Zabrałam się za odmulanie dna i wymianę podłoża w akwa... Jest mi potrzebne do żywych roślin. Zazwyczaj jest przykryte 2-3cm warstwą żwirku. No ale odmulacz nowy i po raz pierwszy go używałam. Odłowiłam ryby, wciągnęłam kamienie i filtr, coby mi nie przeszkadzało nic i zaczynam. Wszystko zrobione jak w instrukcji i zaczynam odmulanie... po kilku, ekhem, sekundach? żwirek zmieszał mi się z podłożem, woda syf nie z tej ziemi i całe akwa poszło na czyszczenie. I teraz takie problemy są:
- czy podłoże specjale do roślin akwariowych trzeba przepłukać przed wysypaniem w akwa (jak ostatnio tak nie robiłam to musiałam siateczką czyścić taflę wody)
- w jaki sposób mam oczyścić żwirek z podłoża? (biedzę się z tym od kilku godzin, to mój rozpaczliwy krzyk błagalny "help!", bo nie mam już kompletnie pomysłów)
- czy jest jakiś sposób na uniknięcie tego efektu z odmulaczem i podłożem w przyszłości?
Proszę o szybką odpowiedź, gdyż podczas czyszczenia ryby muszą pływać w dużo mniejszym akwa i nie jest im chyba wygodnie, a mi już brak sił i pomysłów na walkę z syfiastym połączeniem...