O,menda się uaktywniła
dzików będzie przybywać,więc i odstrzałów będzie coraz więcej,to normalne - tak więc,z roku na rok będzie i więcej dzików i więcej odstrzałów,aż w końcu myśliwi będą ciągle do dzików strzelać,już od przyszłego roku będzie można polować na dziki przez cały rok / z małymi wyjątkami /.
Odstrzał to najprostsza i najtańsza metoda,ale nie proponuje nic w zamian,oprócz czasowej redukcji,nie sprawi,że mniej dzików będzie przychodzić na świat,nie sprawi,ze dziki przestaną mieć dwie huczki rocznie,że będą mieć mniej pożywienia w lesie i na polach / uprawy kukurydzy /.
Prawdą jest to,że dzik stał się ofiarą człowieka,jego działalności:
Dziki to prawdziwi wygrani ocieplenia klimatu oraz zmian w przyrodzie wywołanych działalnością człowieka.
skutki ocieplenia klimatu,w które to część myśliwych nie wierzy,naśmiewając się ze szczytu klimatycznego w Kopenhadze.
Zwierzęta nie są niczemu winne, pisze gazeta. Dziki może i wyglądają groźnie, ale z natury są nieśmiałe i stają się agresywne dopiero wtedy, gdy poczują się zagrożone.
Chodzi mi tylko o to,że my wybieramy zawsze najprostsze rozwiązanie,odstrzał,ale jednocześnie nie prowadzimy innych działań mających na celu zmianę na lepsze.
Rmatysiak - skoro odstrzał jest tak skuteczny,to dlaczego nie radzą sobie też myśliwi z innych krajów?,a ich jest i więcej i zabijają więcej dzików i innych zwierząt? - w Niemczech bytuje ok.2 - 2,5 miliona dzików,myśliwi " pozyskują ' ok.pół miliona,zostają dwa miliony - proponujesz zwiększenie odstrzałów,czyli,np.2 miliony na 2,5 miliona - i czy to wtedy nie będzie już rzeź?,co z mięsem tych dzików,skoro już teraz nie ma zbytu?,rozdawać znajomym?,a może,podobnie jak w przypadku lisów,lub królików w Szwecji,palić nimi w piecu?.
W niektórych kołach, przy 100 dzikach stwierdzonych w kwietniu, w ciągu sezonu odstrzela się 160 sztuk, a mimo tego ich populacja nie maleje, a jeszcze rośnie - wskazuje prezes Włodarz. - Myśliwi rekordziści zabijają po około 40 dzików rocznie. To już przestaje być zabawne, bo już nie jest pasją, ale rzezią
Można jeszcze zabijać same samice,ale nie ma się pewności,że nie zachwieje się w ten sposób struktura populacji,stosunek płci,itp.
Może należałoby zrobić coś w kwestii wielkoobszarowych upraw kukurydzy,która to kukurydza jest głównym składnikiem dziczej diety i przyczynia się do ich płodności? - ale jak?
i teraz obrażasz wszytkich którzy nie maja twoich poglądów nazywając ich "normalnymi". Może to twoje poglady są w mniejszości i nie są normalne ?
Rmatysiak - " normalnymi ludźmi ' nazywam tych,którzy nie są miłośnikami zwierząt a na świat patrzą poprzez pryzmat swoich interesów,lasów,pól - dla nich zwierzę to tylko " szkodnik " i nic więcej i to oni domagają się większych odstrzałów zwierząt.