witam ,
poczytałam trochę wypowiedzi na forum , ale nadal nie mam pewności, piszecie że po sterylizacji kotka powinna mieć kaftanik przez cały czas aż do zdjęcia szwów , ale z niektórych wypowiedzi wynika że jeśli nie intesuje się szwami to można bez kaftanika.
Mam dwie kotki po zabiegu sterylizacji - mają założone szwy nierozpuszczalne , od razu po zabigu miały nałożone "kubraczki", teraz chwilowo im zdjęłam (musiałam jeden wyprać bo byl mokry obsikany) - jest juz 7 dni po operacji - i kotki są zachwycone bez kubraczków, (wzięłam dwie "dzikie" dorosłe kotki i nie dość że nie było łatwo założyć im kaftaniki to do tej pory siedziały w nich osowiałe , a teraz jakby odżyły) - zastanawiam się czy im jeszcze nakładać z powrotem kaftaniki (zdjęcie szwów mam za 3 dni) , nie widziałam żeby lizały sie po szwach, ale może w nocy albo kiedy nie będę widzieć będą sę wylizywać, więc może bezpieczniej jeszcze się "przemęczyć"
jeśli ktoś wie , napiszcie, może będę mogła zaoszczędzić im dodatkowego stresu...lub też dodatkowych kłopotów ze złym gojeniem szwów (oglądałam szwy i chyba wyglądają nieźle, nic się nie sączy, są miejscami tak jakby małe strupki - takie grudki, jakby zasklepione ranki , ale poza tym chyba dobrze...)