dla malych 2 miesiecznych kociakow proponuje "odrobaczacz" nie w tabletkach, tylko w mazi...dostajesz u weta mala strzykawke z podzialka na kilogramy...jesli kociak wazy z pol kilo...to dajesz odpowiednia po prostu odpowiednia dawke na podzialce...jest to latwiejsze w obsludze, bo wsadzasz strzykawke do pyszczka..wpuszczasz i juz...a z tabletka moga byc klopoty...dzielic...wciskac kociakom...strzykawka na 3 albo 4 kg kosztuje 20 zl...kupowalam ostatnio dla moich maluchow...tylko musze sprawdzic nazwe...odrobaczenie powinno sie ponowic po jakims tygodniu -dwoch. Przydaloby sie tez takie kotki odpchlic, moga tez miec swierzb, albo inne pasozyty zewnetrzne, kleszcze itp. kapsulka Frontline wkrapiana na skore na karku jest dobra, kosztuje kolo 20 zl...niestety starcza na jednego doroslego kota i dziala cos ponad miesiac...i trzeba ponawiac...mozesz tez zafundowac kociambesom obroze przeciecowpchelne...ogolnie musisz sie przygotowac na spory wydatek na poczatek...bo tak naprawde przydaloby sie koty zaszczepic, wysterylizowac...ehh...jak ich tyle jest, to Ci wyplaty nie starczy
chyba, ze znajdzie sie jeszcze ktos w okolicy o tak dobrym serduszku jak Ty...
powodzenia