Tytuł: Ankieta na temat myśliwych Wiadomość wysłana przez: alette w 2010-04-18, 20:07 Witam ;) Proszę chętne osoby o wypełnienie tej króciutkiej ankiety - zawiera ona jedno pytanie: jak ocenia Pan/Pani myśliwych?
Dziękuję wszystkim za jej wypełnienie ;) http://www.ankiety.sitehosting.pl/ankieta/821 (http://www.ankiety.sitehosting.pl/ankieta/821) Tytuł: Odp: Ankieta na temat myśliwych Wiadomość wysłana przez: Fatty w 2010-04-18, 23:27 Coś kiepska ta ankieta - jedno pytanie, brak uwzględniania rozmaitych kontekstów, nie da rzetelnych wyników, ale podejrzewam, że chodzi tu o udowodnienie czegoś ,a nie o miarodajne zbadanie sprawy.
Tytuł: Odp: Ankieta na temat myśliwych Wiadomość wysłana przez: lis w 2010-04-19, 02:02 Myślę że wszelkie konteksty i tego typu sprawy zostały już poruszone w myśliwskim wątku ;)
ja interesuję się tym tematem już od kilku lat a na forum/forach wypowiadam się od lat czterech,jestem raczej konserwatystą w tej kwestii ;) ale naprawdę nie znajduję wielu pozytywów w myśliwskiej działalności oraz w tym hobby - po prostu nie przemawia do mnie ta retoryka ani myśliwskie argumenty,które w wielu przypadkach są sztampowe i płaskie / np.myśliwi zwykle zaczynają dyskusje od pytania - czy jesz mięso?,tłumaczą się właśnie " pozyskiwaniem " mięsa ale już na swoim forum piszą że nie poluje się dla mięsa ;) /,ogólnie,jak na razie w większości przypadków spotkałem się z hipokryzją i z obłudą z ich strony i tylko niewielki ich procent wypowiadał się sensownie,z jakąś zadumą nad tym,co robią ... Nie trafia też do mnie tekst o zabijaniu jednych gatunków by ratować inne,bo pomagać innym gatunkom można na wiele sposobów,przede wszystkim,dbając o ich środowisko naturalne. Nie zgodzę się też z opiniami co poniektórych myśliwych że bez ich działalności,lisy,wilki,dziki,jelenie,sarny,kaczki,gęsi,itp. zjedzą nas i doprowadzą nasz gatunek do zagłady - uważam że za dużo w nas pychy i wiary we własną potęgę,w to że jesteśmy niezastąpieni,wszechmocni,wszechwładni. Dosyć ciekawie wygląda obecna sytuacja w Niemczech gdzie nowa koalicja rządowa ogranicza prawa myśliwych - z tego co zrozumiałem,wprowadzono 6 -cio miesięczny okres ochronny dla lisów / od 15 lutego do 15 sierpnia /,zakazano odstrzałów psów i kotów,szkolenia psów myśliwskich na żywych zwierzętach,używania pułapek i jeszcze coś w związku z dokarmianiem,czego nie zrozumiałem - tamtejszym myśliwym najbardziej nie podoba się okres ochronny dla lisów,zakaz szkolenia psów na żywych zwierzętach i zakaz używania pułapek. A w kwestii ankiety - rzeczywiście jest ona trochę " biedna ",przydałoby się więcej pytań,szersze spojrzenie. P.S: Alette - nie umieszczałbym owej ankiety na forum myśliwskim,wszak to nie ma sensu gdyż reakcja jest z góry przewidywalna ;) - odpowiedzi zresztą też ;) na forum przyrodniczym gdzie i za mną nie przepadają ;) administrator uznał Twoją ankietę za infantylną i ukrył link do niej ... Myślę że taka ankieta nic nie zmieni,raczej należy uświadamiać ludzi a z myśliwymi na ich temat nie ma co dyskutować bo to się mija z celem - oni i tak nie zrozumieją ... Tytuł: Odp: Ankieta na temat myśliwych Wiadomość wysłana przez: alette w 2010-04-23, 00:12 Lis, czy nie sądzisz, że ktoś powinien przeprowadzić ankiety wśród myśliwych i reszty społeczestwa - takie które mogłby sie ukazać w gazetach, których wyniki mogłby byc poruszone w TV? Żeby coś z myśliwymi zrobić, c o ś trzeba zrobić, samo pisanie z nimi nic nie daje, tak jak ja jestem dla nich cementem, tak oni sa cementem dla mnie. Tak sobie myślę, że warto by zebrać np z milion petycji i wysłac je do ministra środowiska, petycja dotyczyłaby zmiany okresu ochronnego lisów - prawo musi się zmienić, lisy powinny miec 6 miesięczny okres ochronny, bo to jest normalne, a zabijanie pod koniec marca, czy od 1 czerwca jest chore. Widziałam w sieci taka strone z petycjami do podpisywania. Mam tez plan by odkupić od mysliwych zdjęcia z polowań, wyjątkowo drastyczne i napisać artykuł m.in o norowaniach. Zaskoczyłeś mnie ta informacją, że w Niemczech wprowadzono 6 miesieczny okres ochronny dla lisów :o Chyba normalni ludzie zasiedli w rządzie? Co do ankiety: chcę się dowiedzieć jak ludzie oceniają mysliwych, polowania. Pytanie ktore zadałam jest bardzo proste ;) Masz jakieś propozycje, jakie pytania powinny znaleźć się w takiej ankiecie, mającej badać stosunek spolecznestwa do mysliwstwa? Ciekawi mnie jakie pytania zawierała ankieta o której wspomniał Bfgj, wg której 77% Polaków jest przeciwna polowaniom? Cytuj nie umieszczałbym owej ankiety na forum myśliwskim,wszak to nie ma sensu gdyż reakcja jest z góry przewidywalna Lis ;) tak źle jeszcze ze mną nie jest :D :lol: Cytuj na forum przyrodniczym gdzie i za mną nie przepadają ;) administrator uznał Twoją ankietę za infantylną i ukrył link do niej ... Ja nie uważam żeby ta ankieta była zła: ma tylko 1 pytanie: jak oceniasz mysliwych? Więc to chyba logiczne, że chodzi nie o ich wygląd, ale o to czym się zajmują? W jaki sposób chcesz uświadamiać ludzi? Podaj propozycje ;) Jedno jest pewne, trzeba zacząc coś działać. Tytuł: Odp: Ankieta na temat myśliwych Wiadomość wysłana przez: lis w 2010-04-23, 03:36 Cytuj Lis, czy nie sądzisz, że ktoś powinien przeprowadzić ankiety wśród myśliwych i reszty społeczestwa - takie które mogłby sie ukazać w gazetach, których wyniki mogłby byc poruszone w TV? Myślę że tak ale to nie my powinniśmy takie ankiety prowadzić gdyż jesteśmy jednak trochę stronniczy,nie uważasz? ;) Poza tym,pytanie myśliwych co myślą na swój temat mija się,moim zdaniem z celem gdyż wyniki takiej ankiety w takim środowisku są bardzo przewidywalne ;) - jak to ujmują myśliwi: nikt nie sra we własne gniazdo ;) Cytuj Żeby coś z myśliwymi zrobić, c o ś trzeba zrobić, samo pisanie z nimi nic nie daje, tak jak ja jestem dla nich cementem, tak oni sa cementem dla mnie. Niestety,żeby zrobić coś z myśliwymi,cokolwiek,potrzebna jest wola całego społeczeństwa lub jego większości a to,jak zresztą zauważają sami myśliwi nie jest domeną naszego społeczeństwa,ba,ono nie tylko mało wie o myślistwie,myśliwych i o polowaniach ale się tym w ogóle nie interesuje: Cytuj Z demoludow ciekawa jest sytuacja w Rumunii i w Polsce. W obu krajach stosunek o słabości naszej obywatelskiej postawy oraz o tym,jak ludzi interesuje dobro zwierząt przekonałem się na przykładzie petycji w sprawie zakazu odstrzałów psów i kotów: http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=3865 - petycję przez kilka miesięcy podpisało 3,568 tyś. polaków - na 38 milionów! / analogiczną petycję w kwestii PZPN podpisało przez bodajże pierwszy weekend jej działania ok.100 tyś.polaków,czyli tylu,ilu jest myśliwych w Polsce /,to daje do myślenia,jak zależy nam na życiu i zdrowiu zwierząt domowych,naszych pupili - a co tu dopiero mówić o dzikich zwierzętach? ... :roll: Cytuj Tak sobie myślę, że warto by zebrać np z milion petycji i wysłac je do ministra środowiska, petycja dotyczyłaby zmiany okresu ochronnego lisów - prawo musi się zmienić, lisy powinny miec 6 miesięczny okres ochronny, bo to jest normalne, a zabijanie pod koniec marca, czy od 1 czerwca jest chore. Jak już pisałem,petycje niewiele dają,do tego lis jest " wrogiem " nie tylko myśliwych ale i przyrodników,części ekologów i rolników - obawiam się że nie znalazłoby się zbyt wielu chętnych żeby lobbować chociaż częściową ochronę " szkodnika " ... :roll: Zresztą,są też ekolodzy,przyrodnicy którzy promują zabijanie lisów - a raczej stawiają na wypromowanie powrotu mody na futra naturalne: Cytuj jesli czytam, ze prof. Ludwik Tomialojc (Partia Zielonych), Pan prof. Ludwik Tomialojc staje się obecnie wielkim guru polskiej ekologii - i choć z częścią Jego poglądów się zgadzam to w kwestii myślistwa i polowań mam odmienne zdanie. P.S: te podpunkty to nie profesora tylko myśliwego ;) Cytuj Zaskoczyłeś mnie ta informacją, że w Niemczech wprowadzono 6 miesieczny okres ochronny dla lisów :o Niestety,nie dotyczy to całych Niemiec a tzw.Kraju Saary: http://pl.wikipedia.org/wiki/Saara Cytuj W kraju Saary sa juz konkrety. Tytuł: Odp: Ankieta na temat myśliwych Wiadomość wysłana przez: alette w 2010-04-27, 07:00 Cytuj Myślę że tak ale to nie my powinniśmy takie ankiety prowadzić gdyż jesteśmy jednak trochę stronniczy,nie uważasz? ;) Ludzie którzy w ogole nie wiedza kim myśliwi są nie beda przeprowadzac ankiet na ich temat bo ich to nie interesuje, dlatego uwazam, że wlasnie tacy ludzie jak my powinni takie ankiety przeprowadzać. Ja od jakiegos czasu gdy poznaje nową osobę pytam, co sądzi na temat myśliwych i polowań - oczywiscie nim sama ujawnie co ja myślę. I zdecydowana większość, uważa że polowania są złe, że to jest chore hobby. Cytuj Poza tym,pytanie myśliwych co myślą na swój temat mija się,moim zdaniem z celem gdyż wyniki takiej ankiety w takim środowisku są bardzo przewidywalne ;) - jak to ujmują myśliwi: nikt nie sra we własne gniazdo ;) Ja nie bede sie pytac mysliwych sa sadza na temat mysliwych ;) :D Cytuj Niestety,żeby zrobić coś z myśliwymi,cokolwiek,potrzebna jest wola całego społeczeństwa lub jego większości a to,jak zresztą zauważają sami myśliwi nie jest domeną naszego społeczeństwa,ba,ono nie tylko mało wie o myślistwie,myśliwych i o polowaniach ale się tym w ogóle nie interesuje Lis, z tego co wiem - pod petycją do rzadu musi podpisać się tylko 100 tysiecy osób? Czy wiesz coś o tym, czy te elektroniczne podpisy maja taka samą wartość jak prawdziwe? Własnie próbuje sklecić taką petycję, może coś zaproponujesz? Chodzi mi o to, aby zmienił się okres polowan na lisy czyli by prawo zakazywalo zabijania lisów przez cały rok w całej Polsce, oraz by wydłużyć okres ochronny do 6ciu miesięcy w całym kraju nawet tam gdzie występuje głuszec i cietrzew i dokonano w ciągu ostatnich lat zasiedlenia zajecy czy kuropatw. Nie wiem jakim prawem w Polsce obowiązuje w ogole takie chore prawo jak to obecne??? Jacys ludzie u gory wymyslili takie prawo a szarzy ludzie nawet nie wiedza, ze ono istnieje - bo sie tym nie interesuja! Myślę, że wystarczy nawet grupa kilku osób którym bardzo zależy, by zrobić myśliwym "reklamę". Trzeba pisać artykuły do gazet, zamieszczać wraz z nimi drastyczne zdjęcia z polowań, przeprowadzać wywiady z osobami które są przeciwne łowiecwtu i sa autorytetami. Dobrym pomysłem choc drogim jest też tworzenie plakatów nt mysliwych i rozmieszczanie ich w miejscach gdzie bywa dużo osob. No i Pan Zenon powinien napisać kolejną książkę. Samo pisanie w sieci na forach nie sprawi, że ludzie zaczną przejmować się losem tych kilkuset tysiecy zabitych zwierzat rocznie. Myślę, że od przeprowadzenia ankiety wsrod ludzi na temat tego co sądzą o polowaniach, mysliwych powinno się zacząć "walkę z mysliwymi". Czy możesz zaproponowac jak powinno brzmieć pytanie do ankietowanych, na temat mysliwych? Skoro pytanie: co sądzi pan/pani o myśliwych - jest tendencyjne... Gdybyś chciał, sam mógłbyś np podczas spacerów z Mikim, pytać przechodniów, nt myśliwych ;) Cytuj o słabości naszej obywatelskiej postawy oraz o tym,jak ludzi interesuje dobro zwierząt przekonałem się na przykładzie petycji w sprawie zakazu odstrzałów psów i kotów: Mało podpisów - bo reklama slaba - to jest moje zdanie, temat był za mało nagłośniony. Parę artykułów i kilka krótkich reportazy pokazanych w TV to o niebo za mało, by ruszyć jakąś sprawę. Zauważ że gdy promuje sie jakiś majacy byc hitem film - to jego reklama jest ogromna - wszedzie wisza plakaty, w TV ciagle sa reklamy filmu, w sieci, takze trudno tego nie zauwazyc. Cytuj Jak już pisałem,petycje niewiele dają,do tego lis jest " wrogiem " nie tylko myśliwych ale i przyrodników,części ekologów i rolników - obawiam się że nie znalazłoby się zbyt wielu chętnych żeby lobbować chociaż częściową ochronę " szkodnika " ... :roll: Lis ;) Są takie petycje dzieki ktorym prawo zostało zmienione, prawda? Sa takie. Ale jest warunek, aby petycja coś zmieniła: musi sie pod nią pospisać bardzo dużo ludzi. Zobaczymy czy nie znajdzie tych 100 tyś osob które podpisza petycję dotyczaca lisów ;) Chcieć to móc, wiara czyni cuda :) Lis, jest wielu myśliwych którzy uważają, że zabijanie lisa przed jesienią jest nieetyczne!! Więc to nie tak, że wszyscy myśliwi chcą tłuc lisa cały rok ile wlezie. Ja wierze w to, że jest w Polsce 100 tyś ludzi którzy uważają, że zabijanie karmiących, szczennych liszek, oraz niesamodzielnych szczeniaków, jest wielką krzywdą dla tych zwierzat i zgodza się podpisać petycję. Ty i ja to juz dwie osoby :) ;) Tytuł: Odp: Ankieta na temat myśliwych Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2010-04-27, 08:36 Lis, jest wielu myśliwych którzy uważają, że zabijanie lisa przed jesienią jest nieetyczne!! Więc to nie tak, że wszyscy myśliwi chcą tłuc lisa cały rok ile wlezie.A może pytanie w ankiecie powinno brzmieć, czy 'zabijanie karmiących, szczennych liszek, oraz niesamodzielnych szczeniaków' można czymkolwiek usprawiedliwić? Czy myśliwi chcący zabijać bez rozróżnienia, każdego lisa i niemal w każdym czasie, powinni mieć do tego prawo? Takie pytania można postawić wszędzie, nawet na myśliwskich forach... Bo ogólne pytanie o myśliwych przypadkowych osób raczej mija się z celem, moim zdaniem... Ludzi ten temat mało interesuje, coś tam odpowiedzą, całkiem możliwe, że 'antymyśliwsko', ale tak naprawdę pojęcia nie będą mieli, o co w tym wszystkim chodzi... I na pewno część krytycznie nastawionych, po zapoznaniu się z tematem, zmieni zdanie... Bo uwierzą w konieczność regulacji, może nawet w etykę myśliwską... :/ Nie walczmy z myślistwem, walczmy z myśliwską patologią... Z tym, co zostało powiedziane powyżej, ze skwapliwym zabijaniem niby to zdziczałych psów, biegających obok opiekuna... :roll: To ma znacznie większy sens, moim zdaniem. Tytuł: Odp: Ankieta na temat myśliwych Wiadomość wysłana przez: lis w 2010-04-27, 13:51 Nie walczmy z myślistwem, walczmy z myśliwską patologią... Z tym, co zostało powiedziane powyżej, ze skwapliwym zabijaniem niby to zdziczałych psów, biegających obok opiekuna... :roll: To ma znacznie większy sens, moim zdaniem. Trochę inaczej - nie walczmy z myślistwem w taki sposób,ankiety niewiele dają bo jak napisałaś,ludzi ten temat mało interesuje,niewiele o nim wiedzą,nie mają własnego zdania na temat myśliwych i łowiectwa,a może nawet wierzą w ich idee? Moim zdaniem,najważniejsza jest edukacja,ankieta niczego ludzi nie nauczy - edukacja musi zaczynać się już w szkołach podstawowych,obecnie młodzież wkuwa jakieś trudne nazwy a nie wie,co i jak żyje w ich najbliższym otoczeniu - i to trzeba zmienić,trzeba młodym ludziom od początku wpajać miłość do przyrody i do zwierząt. IBDG - oczywiście,patologie należy eliminować ale nawet myśliwy zabijający w białych rękawiczkach i przy kieliszku czerwonego wina,nadal będzie myśliwym i będzie zabijał ... myślę że oprócz edukacji młodzieży oraz dorosłych / też bardzo ważna kwestia / i piętnowania myśliwskich patologii,należy obnażać myśliwską ideologię,gadanie że tylko oni ratują i kochają przyrodę,że bez nich świat się zawali,itp. Całkowite " nie walczenie " z myśliwymi,a raczej z łowiectwem / bo to o nie tu chodzi a nie o samych myśliwych / byłoby,moim zdaniem zgodą na wyrządzane zło,aprobatą owego zła to trochę tak,jakby powiedzieć: nie walczmy z zabijaniem na smalec tylko o to żeby odbywało się ono humanitarnie - nie walczmy z kopiowaniem psich uszu i ogonów,tylko dbajmy o to,żeby odbywało się to w sterylnych warunkach,itp. Oczywiście,jest to moja interpretacja i nie odnosi się w żaden sposób do Ciebie ale spróbuj mnie IBDG zrozumieć ... patologie są złe w każdym środowisku ale dla mnie równie zła jest sama idea łowiectwa - nie akceptowałbym jej nawet gdyby praktykowali ją panowie o nienagannych manierach,we frakach i z podręcznikiem zasad przed nosem ;) W skrócie: nie należy " nie walczyć " z łowiectwem,trzeba tylko robić to w inny sposób,bez harmidru,bez przemocy i bez populizmu i co najważniejsze,zaczynać od małych kroczków - czyli walka z patologią ale równolegle edukacja i weryfikacja myśliwskiej ideologii oraz przekonania o ich niezbędności. Myślę też że każdy miłośnik zwierząt może coś zrobić sam: przed nami przedwczesne wybory prezydenckie w których startuje dwóch myśliwych ale ważniejsze będą przyszłoroczne wybory parlamentarne - nie głosując na posłów,senatorów myśliwych automatycznie zmniejszamy ich siłę przebicia i lobbing w najwyższych sferach władzy. A może pytanie w ankiecie powinno brzmieć, czy 'zabijanie karmiących, szczennych liszek, oraz niesamodzielnych szczeniaków' można czymkolwiek usprawiedliwić? Czy myśliwi chcący zabijać bez rozróżnienia, każdego lisa i niemal w każdym czasie, powinni mieć do tego prawo? Niestety,o tym nie decydują tylko myśliwi,a właściwie nie myśliwi tylko Ministerstwo Środowiska i organizacje ekologiczne oraz inne grona i to one są odpowiedzialne za obowiązujące prawo,także łowieckie,myśliwi tylko wykonują zalecenia owego prawa ... ich nie przekonasz bo twierdzą oni że zabicie jednego lisa ratuje x ptaków,zajęcy i że wiosenno-letnie zabijanie najskuteczniej ratuje owe ptaki,zające,itp. - a ludzie?,oni podobnie jak w kwestii samych myśliwych albo nie mają zdania,albo ich to nie dotyczy ... bezkarna działalność myśliwych i decydentów prawa będzie trwać dopóty,dopóki ludzie nie zaczną się interesować danym problemem - brak zainteresowania i swoiste zobojętnienie to woda na młyn myśliwych. Cytuj Chodzi mi o to, aby zmienił się okres polowan na lisy czyli by prawo zakazywalo zabijania lisów przez cały rok w całej Polsce, oraz by wydłużyć okres ochronny do 6ciu miesięcy w całym kraju nawet tam gdzie występuje głuszec i cietrzew i dokonano w ciągu ostatnich lat zasiedlenia zajecy czy kuropatw. Jak już wyżej napisałem,to już nie jest walka tylko z myśliwymi a z rzeszą profesorów,ekologów,decydentów - to oni nadzorowali owo prawo niestety,sytuacja lisa jest obecnie taka sama w prawie całej Europie,wszędzie jest on traktowany jak " szczur " i wszędzie bezwzględnie tępiony,u nas jest jeszcze dwu miesięczny okres ochronny / choć to prawie tak,jakby go nie było bo i podczas niego można polować /,na dodatek każdy kraj UE wynegocjował sobie inne przywileje odnośnie łowiectwa w swoim kraju: Cytuj Sluka lesna - słonka. Cytuj Po prostu jedne nacje wchodząc do Unii załatwiły sobie słonki, inne rysie czy wilki. Tylko Polacy rozkładają nogi przed każdym. Nasi negocjatorzy niczego nie wynegocjowali. Przyzwyczajenie do służalczości, tchórzostwo i mentalność niewolników. Wszystko jest załatwiane z kolan. Takich zawodników nikt nie szanuje. Niby mamy demokrację, ale ZSRR brakuje. Jak widać,u nas nie wolno polować wiosną na słonki co bardzo boli myśliwych: Cytuj Polowanie na słonki wiosną to misterium łowów!!!To coś zupełnie innego niż strzał do byka na rykowisku, pędzącego w śnieżnym puchu odyńca, czy zwabionego rogacza...To czar łowów którego nie zrozumie nigdy ten, kto nie zapolował choć raz na te "długodziobe czarodziejki"...Tu chodzi o całokształt polowania, o nastrój, i o coś jeszcze czego nie sposób wyrazić słowami.Koledzy którzy mają lub będą mieli jakikolwiek wpływ na możliwość przywrócenia tych wiosennych polowań powinni zacząć działać od zaraz. cytaty z tego tematu: http://forum.lowiecki.pl/read.php?f=15&i=92435&t=92435 na dodatek Słowacy mogą polować na ptaki drapieżne będące u nas pod ochroną,podobnie wilki - jedna Unia Europejska a tak wiele nieścisłości i dowolności - bo jak można chronić gatunek który w jednym kraju jest prawnie chroniony a tuż za granicą można na niego polować?. Tytuł: Odp: Ankieta na temat myśliwych Wiadomość wysłana przez: lis w 2010-04-28, 21:49 Cytuj Chodzi mi o to, aby zmienił się okres polowan na lisy czyli by prawo zakazywalo zabijania lisów przez cały rok w całej Polsce, oraz by wydłużyć okres ochronny do 6ciu miesięcy w całym kraju nawet tam gdzie występuje głuszec i cietrzew i dokonano w ciągu ostatnich lat zasiedlenia zajecy czy kuropatw. Niestety,obawiam się że będzie jeszcze gorzej ... najnowszy Łowiec Polski: Cytuj Ratunek dla kulików http://www.lowiecpolski.pl/lowiecpolski.php?aID=3456 Już teraz przyrodnicy piszą mi że każdy ekolog,przyrodnik,ornitolog i biolog w Polsce jest za tym,żeby " tępić lisy ile wlezie ",więc nie liczyłbym na to,że poprą wydłużenie okresu ochronnego,nie mówiąc już o nie zabijaniu lisów ... :roll: tępienie tych " szkodników " jest jedną z niewielu rzeczy,która łączy ekologów,przyrodników i myśliwych - obawiam się że i w Polsce,wzorem innych krajów / Czechy,Słowacja,Austria / zniknie całkowicie okres ochronny na lisy i legalne będzie wykopywanie niedolisków z nor i ich zabijanie / łopatą / ... :roll: dano mi do zrozumienia że przyrodnicy będą żałować lisa dopiero wtedy,gdy to ptaki będą jemu zagrażać ... tak więc,na pozytywne zmiany dla lisa nie ma co liczyć bo mamy tu przeciwko sobie nie tylko myśliwych ale i rzeszę naukowców,ornitologów,przyrodników,itp. ... :| Jeszcze coś takiego: http://www.lowiecpolski.pl/LP/Image/Spis/2010_05/spis_2010_05_d.jpg strona 14: " kogo chronimy? " i zdjęcie lisa. Tytuł: Odp: Ankieta na temat myśliwych Wiadomość wysłana przez: Fatty w 2010-04-29, 11:43 Cytuj Ja nie uważam żeby ta ankieta była zła: ma tylko 1 pytanie: jak oceniasz myśliwych? Więc to chyba logiczne, że chodzi nie o ich wygląd, ale o to czym się zajmują? tak, tylko właśnie "to czym się zajmują" jest zagadnieniem nie na jedno pytanie ,a wymagającym rozbudowania. Możesz zbadać postawy jeżeli chodzi o regulację liczebności, odstrzał starych czy chorych sztuk, polowanie dla przyjemności, okresy ochronne - czy są uważane za właściwe, czy lepiej wprowadzić ich zmiany( z tym,. że tutaj należy się rozeznać czy dani respondenci są zorientowani w tych sprawach - można by im tę sprawę pokrótce i obiektywnie przedstawić), można też dorzucić skalę, gdzie respondent określi się jak ocenia dane postępowanie: bardzo źle, źle, nie ma zdania, dobrze, bardzo dobrze... Z dobrze skonstruowanej ankiety można mnóstwo informacji wycisnąć. Cytat: lis ankiety niewiele dają bo jak napisałaś,ludzi ten temat mało interesuje,niewiele o nim wiedzą,(...) lisie, ankieta to narzędzie badawcze a nie edukacyjne: jej zadaniem jest pomoc w zbadaniu aktualnych postaw ludzi wobec danej sprawy. Pomoże zdefiniować problem, być może ktoś wtedy wpadnie na pomysł jak zmienić dany zakres problemu itd. Gdy za parę lat zrobi się kolejną ankietę dotyczącą danej tematyki można wyczytać jak w czasie zmieniły się postawy i co miało na nie wpływ: m.in czy podjęte działanie, być może edukacja o której wspominasz, odniosło jakiś skutek. Tytuł: Odp: Ankieta na temat myśliwych Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2010-04-29, 15:07 Moim zdaniem,najważniejsza jest edukacja, ankieta niczego ludzi nie nauczyWłaśnie zadanie takiego pytania to też edukacja... Czyli uświadomienie ludziom, co myśliwi potrafią robić... Że nie tylko zabijają stare, chore zwierzęta (takie jest stereotypowe myślenie wielu osób, pogadaj, to się zdziwisz, jak wielu postrzega myśliwych... Może dlatego, że znają ich obraz tylko z literatury, a nie z for myśliwskich, gdzie niektórzy tak szczerze potrafią zademonstrować swoje ohydne ciągotki), ale także skazują na śmierć głodową niezaradne maluchy. A to już ma zupełnie inny wydźwięk... Cytat: lis IBDG - oczywiście,patologie należy eliminować ale nawet myśliwy zabijający w białych rękawiczkach i przy kieliszku czerwonego wina,nadal będzie myśliwym i będzie zabijał ...Tak, znam Twoje podejście, jak Ty znasz moje... Nic się nie zmieniło :P Cytat: lis Całkowite " nie walczenie " z myśliwymi,a raczej z łowiectwem / bo to o nie tu chodzi a nie o samych myśliwych / byłoby,moim zdaniem zgodą na wyrządzane zło,aprobatą owego złaCały świat jest pełen zła... Czy nie lepiej walczyć z tym, z którym ma się szansę wygrać, niż tracić czas na walkę z wiatrakami? I nie mam tu na myśli śmieszności owej walki, żeby znowu ktoś mi nie zarzucił ;) tylko brak perspektyw zwycięstwa... :/ Cytat: lis to trochę tak,jakby powiedzieć: nie walczmy z zabijaniem na smalec tylko o to żeby odbywało się ono humanitarnie - nie walczmy z kopiowaniem psich uszu i ogonów,tylko dbajmy o to,żeby odbywało się to w sterylnych warunkach,itp.To nie to samo. U nas psy i koty są zwierzętami domowymi, członkami rodzin w wielu domach. Dlatego są traktowane inaczej, niż zwierzęta dzikie czy hodowlane. Nie znaczy to, że tamte są gorsze, absolutnie, ale ich status jest inny. Poza tym smalec z psa to durnota, kopiowanie to najczęściej czysta fanaberia... A myślistwo... Tu już można dostrzec, poza negatywnymi, także lepsze strony... Ja nie potępiam w czambuł, wiesz o tym... Cytat: lis Oczywiście,jest to moja interpretacja i nie odnosi się w żaden sposób do Ciebie ale spróbuj mnie IBDG zrozumieć ...Lis, jestem ostatnią osobą, której przeszkadza inny punkt widzenia, choćbym się z nim kompletnie nie zgadzała (z Twoim podejsciem zgadzam się w części)... Masz prawo trwać przy swoim, tak, jak ja pozostanę w pewnej opozycji... Normalka ;) Cytat: lis Myślę też że każdy miłośnik zwierząt może coś zrobić sam: przed nami przedwczesne wybory prezydenckie w których startuje dwóch myśliwych ale ważniejsze będą przyszłoroczne wybory parlamentarne - nie głosując na posłów,senatorów myśliwych automatycznie zmniejszamy ich siłę przebicia i lobbing w najwyższych sferach władzy.Mam zagłosować na Kaczyńskiego? Ożesz... Bardzo mu współczuję (bez względu na przyczyny tragedii), życzę jak najlepiej tak prywatnie, znam jego zalety (dwie, za to wielkie), ale chyba by mnie szlag trafił przy urnie... To już wolę wcale :P A Ty głosuj, głosuj, jeśli myślisz, że będę Ci miała za złe, to mnie nie znasz... :P Cytat: lis ich nie przekonasz bo twierdzą oni że zabicie jednego lisa ratuje x ptaków,zajęcy i że wiosenno-letnie zabijanie najskuteczniej ratuje owe ptaki,zające,itp.Nie o nich mi chodziło Cytat: lis - a ludzie?oni podobnie jak w kwestii samych myśliwych albo nie mają zdania,albo ich to nie dotyczy ...Najczęściej po prostu kompletnie nie orientują się w temacie. Cytat: lis bezkarna działalność myśliwych i decydentów prawa będzie trwać dopóty,dopóki ludzie nie zaczną się interesować danym problemem - brak zainteresowania i swoiste zobojętnienie to woda na młyn myśliwych.A nie zainteresują się, dopóki nie dowiedzą się czegoś, co ich poruszy... Zresztą i tak czarno to widzę, ale jeśli już cokolwiek robić, to trzeba to dobrze przemyśleć, a nie na łapu-capu, bo serce każe... Tytuł: Odp: Ankieta na temat myśliwych Wiadomość wysłana przez: lis w 2010-04-29, 16:40
Problem jest tutaj taki,że: ankieta robiona w środowisku myśliwych jest z góry skazana na niepowodzenie gdyż jej wyniki byłyby dość przewidywalne,natomiast ankieta przeprowadzona na reszcie społeczeństwa jak na razie jest/byłaby mało wiarygodna,gdyż: a: ludzie nie mają praktycznie żadnej wiedzy o myśliwych,łowiectwie a okresy ochronne,odstrzały i tym podobne rzeczy już ich całkowicie nie interesują,to dla nich czarna magia b: ludzi mało obchodzi łowiectwo i związane z nim kwestie ankieta mogłaby być wiarygodna,gdyby została poprzedzona audycjami,debatami w tv,naświetleniem tematu. IBDG : Cytuj Właśnie zadanie takiego pytania to też edukacja... Czyli uświadomienie ludziom, co myśliwi potrafią robić... Że nie tylko zabijają stare, chore zwierzęta (takie jest stereotypowe myślenie wielu osób, pogadaj, to się zdziwisz, jak wielu postrzega myśliwych... Może dlatego, że znają ich obraz tylko z literatury, a nie z for myśliwskich, gdzie niektórzy tak szczerze potrafią zademonstrować swoje ohydne ciągotki), ale także skazują na śmierć głodową niezaradne maluchy. A to już ma zupełnie inny wydźwięk... Zabijanie " starych i chorych " zwierząt to pewien myśliwski " mit " - któż by jadł takie mięso?,a trofea z takich zwierząt? zabijanie takich zwierząt to raczej " odstrzał sanitarny ",normalne łowiectwo opiera się na " hodowli " jak to mówią myśliwi a: " selekcja " ma dotyczyć obecnie przede wszystkim młodych,niedoświadczonych zwierząt,wedle myśliwych zabijanie takich zwierząt jest zgodne z selekcją naturalną ... b: największa rola myśliwych to przede wszystkim,tzw." redukcja populacji ",czyli wybijanie zwierząt żeby było ich tyle,ile sobie zaplanowano / plany hodowlane / Kolejną kwestią jest fakt,że myśliwi jawią się trochę tak,jak " dobrzy samarytanie " - tzn.to oni niby pomagają biednym,łupiąc tych którym jest lepiej i których jest więcej - zabijają ' złego ' lisa żeby pomóc zajączkowi,bażantowi,itp. To też ma swój oddźwięk w społeczeństwie bo ludzie zawsze chcą chronić słabszych przed silniejszymi - mało kto się zastanowi nad niedoliskiem,myśląc o zajączku lub innym,małym i bezbronnym zwierzątku - to trochę taka licytacja,który gatunek ważniejszy,który lepszy,itp. sami myśliwi robią taki podział na gatunki wartościowsze od innych: ptaki,zające,ogólnie zwierzyna drobna jest lepsza,bardziej wartościowsza od drapieżników,sarna jest lepsza od psa,itp. Moim zdaniem,takie myślenie ma duże poparcie,przynajmniej u części społeczeństwa: groźny drapieżnik - biedny roślinożerca - jeszcze większą siłę przebicia ma określenie " szkodnik " i tutaj myśliwi jawią się niemal jak " wybawcy ": dla rolników,hodowców drobiu,gołębi,itp. ludziom ciężko jest się postawić na miejscu zwierząt które uważają za " szkodniki " - może dlatego,że sami / poza sobą / nie mają naturalnych wrogów i nie wiedzą,co to znaczy życie w takim stresie?. Cytuj Tak, znam Twoje podejście, jak Ty znasz moje... Nic się nie zmieniło :P Heh,cały czas nie potrafię Cię rozgryźć ... co Ci się takiego podoba w łowiectwie? i jakie są jego " lepsze strony "? nie wiem,może to ja jestem " ograniczony " bo ich nie dostrzegam? ... :roll: może jestem,skoro mnie tak wszyscy wyzywają? ... :roll: ale ja po prostu uważam że wszystko można zrobić lepiej,że zawsze trzeba dążyć do perfekcji a łowiectwo ze swoimi prawdami i całą tą otoczką o jego niezbędności,jest dla mnie pójściem na łatwiznę ... Brakuje mi naszej forumowiczki Pao - zawsze potrafiła wyrazić coś prosto,logicznie i elegancko - oto Jej post z myśliwskiego wątku:
muszę powiedzieć że w 100% zgadzam się z tym co Pao pisała prawie dwa lata temu ( mam nadzieję że Pao nie będzie mi miała za złe przytoczenia Jej wypowiedzi w innym wątku? ... :roll: być może jest to nadinterpretacja której bardzo nie lubiła ale tutaj nie rozbiłem Jej wypowiedzi na czynniki pierwsze tylko się z nią zgodziłem ) Choć pisała tam również że: Cytuj jestem w stanie zrozumieć inne zdanie, ale nie wpływa ono na moje, bowiem nie znalazłam nic, co byłoby dostatecznym argumentem. być może i ja nie mam na tyle silnych argumentów żeby przekonać innych do swojego zdania?,a być może jest ono nic nie warte i jestem / co już wielu przyrodników starało się mi udowodnić / tylko zwykłym ... sam nie wiem,kim? ...być może ludziom jest po prostu dobrze z tym,jak jest obecnie? .... tylko trochę jest mi smutno że stoję praktycznie sam po przeciwległej barykadzie ... ale nic nie poradzę na to że nie wierzę w argumenty myśliwych i nie traktuję ich roli jako " zbawiennej " dla przyrody,świata i jego przetrwania ... / bo niby bez nich świat i nasza cywilizacja upadnie ;) /. Cytuj Mam zagłosować na Kaczyńskiego? Ożesz... Bardzo mu współczuję (bez względu na przyczyny tragedii), życzę jak najlepiej tak prywatnie, znam jego zalety (dwie, za to wielkie), ale chyba by mnie szlag trafił przy urnie... To już wolę wcale :P A Ty głosuj, głosuj, jeśli myślisz, że będę Ci miała za złe, to mnie nie znasz... :P Nie :P ja praktycznie nie mam swojego kandydata w wyborach prezydenckich - bardziej chodziło mi o przyszłe wybory parlamentarne,tutaj naprawdę można coś zdziałać. Cytuj Cały świat jest pełen zła... Czy nie lepiej walczyć z tym, z którym ma się szansę wygrać, niż tracić czas na walkę z wiatrakami? Ja wierzę w to,że każde prawo,każdą zasadę wymyśloną przez człowieka,człowiek może zmienić i udoskonalić - gdyby nie wierzyć w cel swojej " walki ' byłaby ona bezsensowna i bezcelowa a ja naprawdę wierzę w to,że może być lepiej - być może jestem po prostu naiwny ... :roll: Cytuj Cały świat jest pełen zła... Dokładnie,ale czy mamy prawo żeby jeszcze tego zła dokładać,dodawać?,czy to które już istnieje,nie wystarczy? - czy mamy prawo krzywdzić innych,bo wydaje nam się to " słuszne i zbawienne "? - jakoś żaden inny żywy organizm nie wpadł na pomysł żeby z rozwagą i z zaplanowaniem " selekcjonować " i " redukować " ludzi ;) A co do ludzi to jednak pokładam wiarę w edukacji od najmłodszego do dorosłego obywatela - myśliwi już teraz najbardziej obawiają się młodych ludzi,ludzi z innym spojrzeniem na świat,na zwierzęta,przyrodę,ekologię,łowiectwo,itp. - młodzież i edukacja są podstawowym orężem w tej walce. Tytuł: Odp: Ankieta na temat myśliwych Wiadomość wysłana przez: Fatty w 2010-04-29, 19:10 ankieta robiona w środowisku myśliwych jest z góry skazana na niepowodzenie gdyż jej wyniki byłyby dość przewidywalne dlatego jeżeli robi się badanie, trzeba zadbać o jak największą reprezentatywność dobieranej próby. Na "reszcie społeczeństwa" wg Ciebie badań nie można zrobić - więc w takim razie na kim? :mysli: Nie szuka się przeszkód, tylko sposobów jak je pokonać - gdyby wszyscy tak wybrzydzali to nikt nigdy badania by nie zrobił :P Domniemane pytanie brzmi "Jak społeczeństwo postrzega myśliwych", a nie "Jak oblatana w sprawach polowań część społeczeństwa postrzega myśliwych" Dzięki pytaniom filtrującym i wprowadzeniom do tematu można uzyskać rzetelne informacje nawet od niby-laika. Ludzie, ja już widzę tę ankietę :marzy:, ba 2 ankiety! Jedną dla myśliwych, drugą dla "reszty społeczeństwa": dysponowałoby się wtedy informacjami zarówno od myśliwych( m. in czy spotkał się gdzieś z 'myśliwską patologią', czy zdarzyło mu się w niej uczestniczyć, czy uważa, że coś w przepisach należałoby zmienić) a od ludności nie związanej z łowiectwem dowiedzielibyśmy się jak w rozmaitych aspektach myślistwo jest postrzegane. Ankiety, fajna sprawa :D Tytuł: Odp: Ankieta na temat myśliwych Wiadomość wysłana przez: lis w 2010-04-29, 19:51
Nie twierdzę że na " reszcie społeczeństwa " badań nie można zrobić tylko że powinny być one poprzedzone jeśli nie edukacją to przynajmniej rzetelną debatą na temat/ty zawarte w ankiecie. Heh,gdybym szukał przeszkód i ogólnie nie wierzyłbym ze coś można zmienić,to nie zajmowałbym się tematem ;)
Myślę że częściową odpowiedź na takie pytanie można było uzyskać po sprawie z Warszawskim łosiem / 70% wypowiadających się w ankiecie było przeciwko myśliwym /,tyle że owa ankieta była owocem nagłych emocji i chyba chwilowych odczuć wynikających z nagłego,negatywnego zdarzenia / śmierć łosia w mieście,zwierza który według światków nikomu krzywdy nie zrobił /.
Mnie bardzo interesowałyby odpowiedzi na pytanie,np: " czy byliby państwo skłonni płacić za szkody wyrządzane przez dzikie zwierzęta? " - tylko że pytanie takie powinno być poprzedzone danymi,bez straszenia - obecnie myśliwi płacą rocznie ok.40 milionów złotych za tzw.szkody wyrządzane w uprawach rolnych przez gatunki łowne,płaci za to trochę ponad 100 tysięcy ludzi,myśliwych,policzmy sobie teraz tak: 38 milionów Polaków x 2 zł = 76 milionów zł - odejmując bezrobotnych i niepełnoletnich i tak uzyskalibyśmy sporą sumkę z tak małych nakładów. Tytuł: Odp: Ankieta na temat myśliwych Wiadomość wysłana przez: Fatty w 2010-04-30, 21:26 Nie twierdzę że na " reszcie społeczeństwa " badań nie można zrobić tylko że powinny być one poprzedzone jeśli nie edukacją to przynajmniej rzetelną debatą na temat/ty zawarte w ankiecie. podejrzewam, że najbardziej satysfakcjonowałyby Cię wyniki badań z grupy fokusowej, a nie z ankiety. Wtedy masz pewność, że respondenci dany program obejrzeli, z materiałami się zapoznali i moderujesz ich dyskusję rejestrując cenne informacje. Tytuł: Odp: Ankieta na temat myśliwych Wiadomość wysłana przez: lis w 2010-04-30, 22:06 Fatty - mi ogólnie ciężko jest się wypowiadać na temat ankiety,gdyż nie bardzo się na tym znam ...
wybacz mi więc,że plotę trzy po trzy ;) widzę że Ty masz dużo większe pojęcie niż ja,ja tylko wyraziłem własne obawy. Pamiętam tylko dyskusje z myśliwymi oraz czytane przeze mnie tematy na ich forach o tym,że wszelkie ankiety są nieobiektywne,że ludzie nie mają wiedzy,że tylko oni ją posiadają,oni są najlepsi,itp. - takie gadki trochę mnie zniechęciły do ankiet na ten temat ... Najbardziej frustrujący jest fakt że niezależnie od wszelkich debat i tak decyzje podejmuje grupa ludzi w imieniu całego społeczeństwa - ech,chyba troszeczkę zgorzkniały,jestem ;) Tytuł: Odp: Ankieta na temat myśliwych Wiadomość wysłana przez: zoolog w 2010-05-06, 14:44 Tak się składa Lisie, że tygodniowo podpisuję około 70-100 petycji. Innymi słowy jestem zorientowany co w trawie piszczy. Wynik ponad 3 tysięcy podpisów pod wspomnianą przez Ciebie petycją wcale nie jest wynikiem złym, ani zatrważającym. Uwzględniając różne czynniki jest to całkiem przyzwoita liczba osób popierających petycję. Tak mówi moje doświadczenie w tej sprawie.
Tytuł: Odp: Ankieta na temat myśliwych Wiadomość wysłana przez: lis w 2010-05-06, 15:50 Zoologu - być może nie jest to aż tak mały wynik ale,mimo wszystko nie jest on też adekwatny do liczby ludzi deklarujących się jako miłośnicy psów i kotów i do ilości tych zwierząt żyjących w naszym kraju - innymi słowy,wynik trochę rozczarowuje,ale nie w odniesieniu do ankiet ogólnie ale właśnie w odniesieniu do deklarowanego stosunku polaków do psów i kotów.
Tytuł: Odp: Ankieta na temat myśliwych Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2010-05-07, 08:29 Cytat: Lis Zabijanie " starych i chorych " zwierząt to pewien myśliwski " mit " - któż by jadł takie mięso?,a trofea z takich zwierząt?No i właśnie tak sporo ludzi postrzega myślistwo, jako humanitarne przynoszenie śmierci i tak skazanym na skonanie zwierzętom. A oprócz tego ratowanie przed głodową śmiercią w zimie... Tylko mi nie pisz o strzelaniu przy nęciskach itd., bo ja to znam... Chodzi mi o to, co wiedzą inni, nie mający żadnej styczności z myśliwymi, choćby poprzez bywanie na ich forach. No pewnie, że wiedzą o polowaniach dla mięsa, ale już niekoniecznie o koszmarnych metodach walki ze 'szkodnikami' ani o ślinie, kapiącej niektórym na samą myśl o zbliżającej się jatce, jaką mają zgotować zwierzętom. Nie wiedzą o tym, co każdy w miare normalny człowiek musi nazwać patologią. Cytat: Lis największa rola myśliwych to przede wszystkim,tzw." redukcja populacji ",czyli wybijanie zwierząt żeby było ich tyle,ile sobie zaplanowano / plany hodowlaneA to mi nowina :P Cytat: Lis Kolejną kwestią jest fakt,że myśliwi jawią się trochę tak,jak " dobrzy samarytanie " - tzn.to oni niby pomagają biednym,łupiąc tych którym jest lepiej i których jest więcej - zabijają ' złego ' lisa żeby pomóc zajączkowi,bażantowi,itp.O! Kolejna... :P Cytat: Lis Heh,cały czas nie potrafię Cię rozgryźć ... co Ci się takiego podoba w łowiectwie?Brak potępienia nie oznacza podobania ;) Gdybym miała uznawać wyłącznie to, co mi się podoba, a z resztą walczyć, zmieniłabym się w wojownika zawodowego ;) Cytat: Lis i jakie są jego " lepsze strony "?Choćby walka z kłusownikami... Tylko mi nie pisz, że to we własnym interesie myśliwych (efekt i tak pozostaje), że myśliwi też kłusują (nie wszyscy, prawda?), że śmierć od kuli też może być okrutna... We wnykach okrutna jest pewnie zawsze, od kuli, czasami... Wróg wroga staje się może nie przyjacielem, ale sprzymierzeńcem i ja to dostrzegam. Co wolisz, las pełen wnyków, których leśnicy nie nadążają zbierać, czy mniej wnyków, a trochę przybrzydłych myśliwych w tym lesie? ;) Bo ja to drugie, nawet kosztem tego, że jakieś zwierzę zginie z ich ręki... Jeśli nie 'dla sportu', to ja nie potępiam... :/ No i niech nie polują na 'zdziczałego' psa u mojej nogi :roll: Cytat: Lis nie wiem,może to ja jestem " ograniczony " bo ich nie dostrzegam? ...Idealiści tak mają, że ich oddanie jednej idei zawęża pole widzenia... To nie ma nic wspólnego z ograniczeniem intelektualnym, żeby nie było nieporozumienia :P Cytat: Lis może jestem,skoro mnie tak wszyscy wyzywają? ...Niektórzy tak, jak lubią zabijać, tak też lubią wyzywać... Taka pierwotna uroda, powiedziałabym... :P A tych normalniejszych pewnie czasem wkurzasz brakiem obiektywizmu... ;) Cytat: Lis ale ja po prostu uważam że wszystko można zrobić lepiej,że zawsze trzeba dążyć do perfekcji a łowiectwo ze swoimi prawdami i całą tą otoczką o jego niezbędności,jest dla mnie pójściem na łatwiznę ...Bo to jest pójście na łatwiznę i tego właśnie chce ogromna większość ludzi. Dlatego nie ma sensu walczyć z łowiectwem jako takim. Tracisz nerwy i czas, a co zyskujesz? Netową, wątpliwej jakości znajomość z kilkoma 'wielbicielami'? Pomijam dyskutantów na poziomie, rzecz jasna. Nie wiem, jak gdzie indziej, ale do nas jakoś dziwnym trafem rzadko ktoś ciekawy za Tobą zagląda :roll: Cytat: Lis Brakuje mi naszej forumowiczki Pao - zawsze potrafiła wyrazić coś prosto,logicznie i elegancko - oto Jej post z myśliwskiego wątku:Znaczy, ja gmatwam nielogicznie i nieelegancko? Gdzie ta moja pałka... ;) Dla mnie oczywiste jest, że myślistwo przyrodzie jest zbyteczne, ono jest potrzebne wyłącznie ludziom. Nie będzie nas, nie będzie myśliwych, a przyroda pozostanie i ureguluje się bez udziału jakiegokowiek 'pana świata' :roll: Ale póki jesteśmy, chcemy żyć łatwo, wygodnie i bez nakładu kosztów... Żyjemy w świecie pełnym sztuczności i nawet przyrodę sztucznie trzymamy w ryzach, dostosowując ją do własnych potrzeb, a nie odwrotnie... Skoro można załatwić coś tanim kosztem (własnym, bo kogo obchodzą cudze, w tym wypadku, zwierzęce 'koszty'?), to tak własnie będzie robione... Nie zmienisz mentalności ludzi... :/ Większość obchodzą tylko własne cztery litery, a nie przyroda i zwierzęta. Cytat: Lis być może i ja nie mam na tyle silnych argumentów żeby przekonać innych do swojego zdania?Idealista przekona tylko drugiego idealistę ;) Każdy ma swoje spojrzenie, Twoje jest krańcowe, więc nie dziw się :P Cytat: Lis być może ludziom jest po prostu dobrze z tym,jak jest obecnie?Niektórym nawet jest bardzo dobrze, inni są całkowicie niezainteresowani, są i tacy, którzy częściowo zgadzają się z Tobą... Koniecznie chcesz przekonac kogoś do każdego swojego przemyślenia? Nie da się tak, każdy patrzy własnymi oczami. Cytat: Lis Ja wierzę w to,że każde prawo,każdą zasadę wymyśloną przez człowieka,człowiek może zmienić i udoskonalićDla Ciebie to udoskonalenie to po prostu likwidacja myślistwa, dla mnie oczyszczenie go z patologii i nadgorliwości, sprowadzenie do jako tako cywilizowanego poziomu. No, ale ja jestem realistką, Ty idealistą... ;) Cytat: Lis czy mamy prawo żeby jeszcze tego zła dokładać,dodawać?,czy to które już istnieje,nie wystarczy?- czy mamy prawo krzywdzić innych,bo wydaje nam się to " słuszne i zbawienne "?A zwierząt hodowlanych nie krzywdzimy? Cała natura jest oparta na prawie silniejszego, zjadającego słabszego... Zmienisz to? Mówiłam już, jesteś wierzący, zgłoś się z pretensjami do 'dobrego' Boga :P Cytat: Lis - jakoś żaden inny żywy organizm nie wpadł na pomysł żeby z rozwagą i z zaplanowaniem " selekcjonować " i " redukować " ludziPóki co, nie... My tu rządzimy i selekcjonujemy... Może gdzieś we wszechświecie są istoty, które kiedyś poselekcjonują nas... Drapieżniki doskonalsze od nas... Jeśli będą miały naszą mentalność, mamy to jak w banku. Cytat: Lis A co do ludzi to jednak pokładam wiarę w edukacji od najmłodszego do dorosłego obywatela - myśliwi już teraz najbardziej obawiają się młodych ludzi,ludzi z innym spojrzeniem na świat,na zwierzęta,przyrodę,ekologię,łowiectwo,itp. - młodzież i edukacja są podstawowym orężem w tej walce.Lepiej byś zrobił, zakładając stronę o swoich ukochanych lisach, zamiast tracić energię na netowe dyskusje z lubiącymi zabijać... :roll: Wszystko to już pisałam sto razy, ale masz i czytaj, skoro lubisz :P Tytuł: Odp: Ankieta na temat myśliwych Wiadomość wysłana przez: lis w 2010-05-07, 14:10 IBDG :
Cytuj Choćby walka z kłusownikami... Tylko mi nie pisz, że to we własnym interesie myśliwych (efekt i tak pozostaje), że myśliwi też kłusują (nie wszyscy, prawda?), że śmierć od kuli też może być okrutna... We wnykach okrutna jest pewnie zawsze, od kuli, czasami... Wróg wroga staje się może nie przyjacielem, ale sprzymierzeńcem i ja to dostrzegam. Co wolisz, las pełen wnyków, których leśnicy nie nadążają zbierać, czy mniej wnyków, a trochę przybrzydłych myśliwych w tym lesie? ;) Bo ja to drugie, nawet kosztem tego, że jakieś zwierzę zginie z ich ręki... Jeśli nie 'dla sportu', to ja nie potępiam... :/ No i niech nie polują na 'zdziczałego' psa u mojej nogi :roll: Nie jestem taki pewien czy to myśliwi walczą z kłusownictwem,czy nie robią tego raczej w większym stopniu pracownicy LP,leśnicy - no chyba że straż łowiecka poza tym,sami myśliwi piszą że aby zlikwidować kłusownictwo należałoby przymknąć połowę PZł ;) myśliwi może nie używają wnyków i sideł ale kłusują na inny sposób - nielegalne odstrzały,przekraczanie planów,pakowanie mięsa do bagażnika,itp. Poza tym,myśliwi w innych,ponoć bardziej rozwiniętych i cywilizowanych krajach używają pułapek i wnyków do " redukcji populacji " drapieżników,a nawet rozkopują ich nory,legowiska i zabijają młode. Cytuj Co wolisz, las pełen wnyków, których leśnicy nie nadążają zbierać, czy mniej wnyków, a trochę przybrzydłych myśliwych w tym lesie? ;) Bo ja to drugie, nawet kosztem tego, że jakieś zwierzę zginie z ich ręki... Jeśli nie 'dla sportu', to ja nie potępiam... Ja wolę żeby kłusownictwem zajmowały się inne organy aby myśliwi nie popadli w samozachwyt nad tym że są niezastąpieni ;) poza tym,czasem łatwiej jest mi zrozumieć kłusownika który nie ma co do gara włożyć,niż pana hobbystę - on Ci nie powie że poluje " dla sportu " tylko w celu ' redukcji populacji ' - bo jak myśliwi piszą,nie o mięso tu chodzi tylko o ową redukcję. Cytuj Idealiści tak mają, że ich oddanie jednej idei zawęża pole widzenia... To nie ma nic wspólnego z ograniczeniem intelektualnym, żeby nie było nieporozumienia :P Niezależnie od tego czy moje pole widzenia jest zawężone czy nie / na pewno nie jestem obiektywny / , nie byłbym w stanie wybierać,decydować,który gatunek jest ważniejszy / zając,bażant,kuropatwa czy " szkodnik " lis /,który należy chronić a który nie,który ma prawo wychowywać młode a który już nie i czyje młode są ważniejsze - myśliwi takie pytania stawiają i tych wyborów dokonują,moim zdaniem nie maja do tego prawa i jak już wielokrotnie pisałem,nie mam nic do myśliwych jako ludzi,tylko do pasji i hobby jakie sobą reprezentują i do jego zasadności. Cytuj Dla mnie oczywiste jest, że myślistwo przyrodzie jest zbyteczne, ono jest potrzebne wyłącznie ludziom. Nie będzie nas, nie będzie myśliwych, a przyroda pozostanie i ureguluje się bez udziału jakiegokowiek 'pana świata' :roll: Ale póki jesteśmy, chcemy żyć łatwo, wygodnie i bez nakładu kosztów... Żyjemy w świecie pełnym sztuczności i nawet przyrodę sztucznie trzymamy w ryzach, dostosowując ją do własnych potrzeb, a nie odwrotnie... Skoro można załatwić coś tanim kosztem (własnym, bo kogo obchodzą cudze, w tym wypadku, zwierzęce 'koszty'?), to tak własnie będzie robione... Nie zmienisz mentalności ludzi... :/ Większość obchodzą tylko własne cztery litery, a nie przyroda i zwierzęta. Moim zdaniem,tutaj jest duże pole do popisu dla edukacji przyrodniczej,ekologicznej - mentalność ludzi może się zmienić wraz z wymianą pokoleń,już teraz widać że młodzi ludzie są bardziej otwarci i pro ekologiczni i życzliwi zwierzętom - choć myśliwi uważają to za " wynaturzenie " ;) bo większość owej młodzieży stanowią ludzie z miast,którzy ponoć myślą że kiełbasa na drzewach rośnie ;) Mnie bardziej martwią przyrodnicy popierający myślistwo - skoro autor książek o nietoperzach,przyrodnik pisze mi że zabijanie lisów powinno być prowadzone " na maxa " a ich tępienie powinno być postrzegane jako " zwykła jatka " dla dobra przyrody ... a nawet gdyby zaprzestano szczepień i wróciła by wścieklizna to owe zabijanie " na maxa " powinno być kontynuowane bo lis się szybko odbudowuje nawet po epidemii wścieklizny ... :roll: A tutaj " sympatyk łowiectwa ": Cytuj ... http://www.forum.lasypolskie.pl/viewtopic.php?p=299527&sid=65db65f2966b95f83f7373ac6ccd3b9e#299527 Jak widać,wielu nie chodzi o to że myśliwi zabijają zwierzęta tylko o to,że ... zabijają ich za mało i robią to zbyt wolno ... :roll: bo jak piszą myśliwi - bierna ochrona przyrody jest zła bo przyroda może zniszczyć sama siebie,dlatego człowiek / myśliwy musi prowadzić czynną ochronę przyrody jaka jest łowiectwo i min.tępienie lisów - w tej kwestii maja,niestety duże poparcie nie tylko swojego środowiska ale i środowisk skrajnie innych - jak Pisałaś: " wróg mojego wroga jest moim sojusznikiem " ... Tutaj fragmenty odpowiedzi na powyższy zacytowany przeze mnie fragment wypowiedzi: Cytuj ... Jak więc widać,mamy dwie wizje łowiectwa prezentowane przez różnych myśliwych: 1. łowiectwo to czynna forma ochrony przyrody bez której ta / przyroda / zginie i przepadnie,bo człowiek musi ją kontrolować 2. łowiectwo / myślistwo / to przede wszystkim PRZYJEMNOŚĆ a gospodarka łowiecka i robienie " dobrze " przyrodzie jest przy okazji,najważniejsza jest przyjemność i dobro myśliwego ;) Czyżbyśmy więc obserwowali dwie,różne formy łowiectwa? - jedna jako relaks,rekreacja i hobby / pod to można by podciągnąć polowanie na sarny,jelenie i na zwierzynę drobną / oraz druga jako takie suche,przemysłowe tępienie " szkodników ",czyli drapieżników i dzików która z nich jest gorsza? - chyba obydwie są niesmaczne ... :roll: Dlatego na większy okres ochronny dla lisa bym nie liczył ... boje się raczej że całkiem zniknie i wzorem Czechów,Słowaków czy Austriaków nasi myśliwi już wkrótce będą wykopywać niedoliski z nor - ku chwale przyrody ... :roll: Cytuj Dla Ciebie to udoskonalenie to po prostu likwidacja myślistwa, dla mnie oczyszczenie go z patologii i nadgorliwości, sprowadzenie do jako tako cywilizowanego poziomu. Tylko co to znaczy?,jaki jest " cywilizowany poziom " ?,skoro wykopywanie z nor niedolisków prowadzone jest przez kraje uważane za bardziej ' cywilizowane ' od nas - podobnie zabijanie ptaków drapieżnych,niedźwiedzi i wilków,zabijanie prawie 6 milionów dzikich zwierząt rocznie w Niemczech - wszystko to jest uważane za normę w cywilizowanym kraju ... Dla mnie " cywilizowanym poziomem " byłoby polowanie tylko z głodu - nie dla sportu,selekcji,redukcji i prowadzenia gospodarki łowieckiej. Cytuj Idealista przekona tylko drugiego idealistę ;) Każdy ma swoje spojrzenie, Twoje jest krańcowe, więc nie dziw się :P Kurczę ... bo zaraz się poczuję jak jakiś fundamentalista lub członek Al - Kaidy .... :roll: aż tak " inny " jestem? ... nigdy nie traktowałem swoich poglądów jako " skrajne " czy " krańcowe " / nie należę do żadnej organizacji,nie leję farbą ludzi noszących futra,nie przebijam opon myśliwym,itp ;) /,uważam działania skrajne za szkodliwe,bardziej traktuję siebie jako osobę która jako tako przejrzała na oczy i jest jej z tym źle: Cytuj Nie wiedzą o tym, co każdy w miare normalny człowiek musi nazwać patologią. ja po prostu tak traktuję łowiectwo a nie tylko jego najjaskrawsze przypadki,patologie,odchyły i wydaje mi się że każdy w miarę wrażliwy na los zwierząt traktuje je podobnie - ale może się mylę? Nie chcę też nikogo zmieniać na siłę i narzucać mu swoich poglądów - nawet ja,idealista jak to określasz zdaję sobie sprawę że likwidacja łowiectwa z dnia na dzień nie jest możliwa,ale czy to znaczy że nie należy nic robić?,bo nie ma to sensu?,bo tak już będzie i nic tego nie zmieni? - gdyby tak myśleć to wszelkie petycje i działania na rzecz,np.wykreślenia poszczególnych gatunków zwierząt z listy gatunków łownych byłyby skazane na niepowodzenie i w ogóle bez sensu ... bo przecież to i tak nic nie da ... Ja wierzę że można wiele osiągnąć ale małymi kroczkami i za pomocą edukacji - na razie można zwalczać myśliwskie lobby u władzy / w wyborach samorządowych / oraz odpierać durne zapędy,np.o przywrócenie wiosennych polowań na słonki. To małe kroczki ale zawsze kroczki na przód. Podsumowując,dla mnie moja postawa jest czymś normalnym,czymś naturalnym ... oczywiście dla mnie i nie wymagam podobnej postawy od innych,choć myślę że wrażliwy człowiek ma podobne odruchy - nigdy też nie uważałem siebie za człowieka o skrajnych poglądach czy też w roli jakiegoś wojownika,buntownika,itp. ;) jak już pisałem,jest to dla mnie naturalne zachowanie,choć może się Tobie lub innym wydawać nieobiektywne - cóż ... miłośnik lisów nigdy nie będzie ze spokojem patrzył na śmierć swoich ulubionych zwierząt / jak i każdych innych zwierząt / dlatego nigdy nie będzie on też obiektywny ;) zawsze nasza opinia będzie czysto subiektywna jeśli problem dotyka nas emocjonalnie - myśleć na chłodno,racjonalnie i bez emocji,decydując co ma przeżyć a co nie,który gatunek jest ważniejszy,itp. - po prostu nie potrafię ... możecie to odbierać jako moją słabość,ale jest to typowo ludzka słabość wynikająca z / może nadmiernej,jak twierdzi wielu / empatii. Cytuj Lepiej byś zrobił, zakładając stronę o swoich ukochanych lisach, zamiast tracić energię na netowe dyskusje z lubiącymi zabijać... :roll: Ale to od nich się zaczęło ... jakoś nie wyobrażam sobie siebie jako miłośnika lisów który popiera ich zabijanie i łowiectwo ogólnie ... wszyscy miłośnicy lisów także w innych krajach tak mają ;),to już taka klątwa - ja po prostu nie znam ludzi o podobnych zainteresowaniach i o podobnym zapatrywaniu na świat - trudno jest mi być też takim optymistą i racjonalistą jak Ty ;) - trochę zbyt pobłażliwa Jesteś,ja tak nie potrafię :P Niezależnie od tego,czy myśliwi jakoś się tam przyczyniają do walki z kłusownictwem,nie będę popierał takich rzeczy i ideologii: http://www.initiative-pro-fuchs.de/index.php/fuchsjagd/12-jagd-heute.html Cytuj ... IBDG - ja,przede wszystkim mam naprawdę wiele zainteresowań i pasji / animacja,film,muzyka / rockowa i filmowa ( sondtrack ) /,literatura,komiks ;),fantasy,rysunek,gry ;) no i oczywiście,zwierzęta :P / i parę innych rzeczy,naprawdę nie koncentruję się tylko i wyłącznie na łowiectwie i na walce z nim ;) to wynika przede wszystkim z mojego zainteresowania zwierzętami,z miłości do nich i z fascynacji lisami,gdyby nie one to,jak już pisałem być może nigdy nie zainteresowałbym się tematem łowiectwa i myślistwa - zwierzęta lubiłem zawsze i zawsze mój dom był ich pełen / psy,kot,chomiki / ale jakoś nigdy nie interesowałem się na poważnie dzikimi zwierzętami ... :oops: :roll: :oops: być może wynika to z faktu że szkoła nie potrafiła / i nie potrafi nadal / zaciekawić,zainteresować młodych ludzi zwierzętami a jedynie kazała i każe wkuwać trudne nazwy i regułki na pamięć ... Zwierzęta zawsze były mi bliskie / także te dzikie / ale bliskość ta wynikała przede wszystkim z obecności ich w literaturze,w filmach,w młodości nie odczuwałem tak silnej potrzeby obcowania z dzikimi zwierzętami i teraz pluję sobie w brodę bo ponad dziesięć lat jeździłem na prawie trzy miesiące na piękne tereny Roztocza i wydaje mi się teraz że pomimo licznych wycieczek,łażenia po lesie,bytowania nad jeziorami,zalewami i rzekami,zmarnowałem ten czas swojej młodości ... :roll: Wszystko się zmieniło jakieś 12 - 13 lat temu wraz z moją lisią fascynacją ale było już za późno ... nie wiem,być może obecne zainteresowanie zwierzętami i ich losem jest swoistym zadośćuczynieniem za te zmarnowane lat? - któż to wie? ;) Tytuł: Odp: Ankieta na temat myśliwych Wiadomość wysłana przez: zoolog w 2010-05-08, 09:44 IBDG we Wszechświecie z całą pewnością takich istot nie ma. Byłoby to bowiem sprzeczne z zasadami ewolucji. Piszesz, że cała Natura jest oparta na prawie silniejszego. Jako etolog oraz uczeń Droschera nie mogę się zgodzić z tym poglądem. W przyrodzie jest miejsce również dla słabszych, którzy dzięki odpowiednim mechanizmom i zachowaniom mogą wygrywać z silniejszymi.
Lisie wrócę jeszcze do owej petycji. Zwróć uwagę na ilość użytkowników Internetu w Polsce i pod tym kątem dokonaj analizy ilości podpisów. Zupełnie na koniec uwaga (jakże ważna) natury ortograficznej. Słowo Polak piszemy z dużej litery. Tytuł: Odp: Ankieta na temat myśliwych Wiadomość wysłana przez: lis w 2010-05-08, 15:36 Myślę że gdyby we wszechświecie nie było innego życia poza naszą planetą,byłoby to wielkie marnotrawstwo przestrzeni i miejsca ;)
W przyrodzie jest miejsce również dla słabszych, którzy dzięki odpowiednim mechanizmom i zachowaniom mogą wygrywać z silniejszymi. Dokładnie,oprócz siły fizycznej liczy się też strategia,pewien spryt,umiejętności adaptacyjne a także sprzyjające warunki,okoliczności - przecież taki lis wcale nie jest silniejszy fizycznie od chociażby wilka - jego przewaga polega obecnie na umiejętnościach adaptacyjnych,żywieniowym oportunizmie i sprzyjających warunkach przyrodniczych / myśliwi narzekają że ciężko się zwalcza lisa bo może on się wyżywić nawet dżdżownicami i owadami /,słabsi mają też pewne umiejętności kamuflażu,oszukiwaniu drapieżników,wywodzenia ich w pole / ba,nawet drapieżnik potrafi udawać martwego lub ... hmmm ... szalonego? ;) /.
Może masz rację, Zoologu - gdyby rozesłać taką petycję do wszystkich obywateli w tradycyjny sposób to prawdopodobnie wynik byłby lepszy,wyższy a na pewno więcej ludzi wzięło by udział w ankiecie - pomogłoby też odpowiednie nagłośnienie całej akcji w środkach masowego przekazu / choć o problemie przedstawionym w ankiecie było dość głośno w mediach /. Wracając do samych myśliwych to mnie najbardziej przeraża fakt,że tak właściwie nie chodzi o zabijanie zwierząt tylko o to żeby zabijać bez przyjemności - w sposób wyrachowany,bez żadnych emocji i na dużą skalę - jak ktoś to określił " zwykła jatka " dla dobra przyrody ... Takie są po części oczekiwania - żeby myśliwy / lub jakiś inny " tępiciel " / pełnił w stosunku do dzikich zwierząt taką rolę,jaką spełniają tępiciele insektów w blokach ... Zoologu - sorry za tych " Polaków " ale często łapię się na tym że raz piszę z dużej a za innym razem z małej litery ... :oops: nawet jeśli wiem jak to się pisze to często koduje mi się gdzieś ta błędna pisownia ... :roll: Tytuł: Odp: Ankieta na temat myśliwych Wiadomość wysłana przez: zoolog w 2010-05-09, 09:21 Prawdopodobnie istnieje życie poza Ziemią. Jednakże formy owego życia są nieporównywalne z tymi organizmami jakie znamy z Ziemi. Nie znajdziemy w Kosmosie istot podobnych do lisów czy też kosów. Ale tu już zahaczam poważnie o fantastykę naukową odbiegając bardzo mocno od głównego tematu.
|