Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Ptaki => Żywienie => Wątek zaczęty przez: Gordi w 2011-08-06, 14:47



Tytuł: Uparty gołąb na moim parapecie, pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Gordi w 2011-08-06, 14:47
wynajmuję mieszkanie od kilku miesięcy, jest całkiem miło. Niestety na balkonie sąsiadki mają schronienie dwa gołębie i jeden uparcie zaleca się do mojego okna. Brudzi parapet i okazjonalnie balkon. Zainstalowałam "kruka" z torby foliowej na balkonie i skutecznie go odstrasza na pewną odległość, ale ten gołąb siada na samym koniuszku parapetu i grucha, czasami zagląda do okna. Straszyłam go hałasem,straszyłam mopem, rzucam w niego lekkimi obiektami (kulki z papieru albo kawałki wosku), ale nawet po trafieniu gołąb wraca. Nie dajemy mu jeść.
Czemu on wraca i grucha na moim parapecie skoro nie ma tu ani jedzenia ani samicy gołębia?? Mam wrażenie, że ten złośliwy zwierzak bawi się z nami albo jest niesamowicie głupi. Jednak nauczył się, że gdy tylko otwieram okno albo pojawiam się na balkonie to odlatuje na balkon sąsiadki. A ja mam obs*any jeden koniec parapetu.Nie da się u nas dobrze zainstalować drutów na gołębie, poza tym obawiam się, że by się w to zaplątał, a to jeszcze wiekszy kłopot. O co tu chodzi?
Lubię mieć czysty parapet i balkon. Lubie zwierzęta, ale nie toleruję głupich zwierząt, które dostają wyraźne sygnały, że nie są tu mile widziane.

Niech mi ktoś powie co zrobić bo jestem bliska uszkodzenia tego gołębia :\


Tytuł: Odp: Uparty gołąb na moim parapecie, pomocy!
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2011-08-06, 16:12
Ten gołąb nie jest ani złosliwy, ani głupi, raczej po gołębiemu uparty... Być może wcześniej mieszkanie było puste i ptak przyzwyczaił się do posiadania dwu balkonów? ;)
Spróbuj przykleić na balustradzie/parapecie płyty CD, podobno to zniechęca ptaki. Może odstrasza je blask, może śliska powierzchnia... Tak zrobili moi lokatorzy i pomogło, a też ptaszki przylatywały z sąsiedniego balkonu.


Tytuł: Odp: Uparty gołąb na moim parapecie, pomocy!
Wiadomość wysłana przez: meg w 2011-08-06, 16:53
mnie tam na moich parapetach nie przeszkadzaja.


Tytuł: Odp: Uparty gołąb na moim parapecie, pomocy!
Wiadomość wysłana przez: zoolog w 2011-08-06, 18:40
Gordi nie ma głupich zwierząt. Gołębie są jednymi z ptasich "inteligentów" obok papug i krukowatych. Spróbuj odtwarzania głosów jastrzębia lub sokoła wędrownego w połączeniu z umieszczonymi sylwetkami tych ptaków na Twoich oknach balkonowych. Nie daję gwarancji, że taka akcja na 100% odniesie zamierzony efekt. 


Tytuł: Odp: Uparty gołąb na moim parapecie, pomocy!
Wiadomość wysłana przez: diuna w 2011-08-06, 19:29
Biedny gołąb, bardzo złe okno sobie wybrał ....
U mnie jaskolki odchowuja pisklaki i częsciej po prostu sprzatam , ale za to jaka radośc obserwowac troske rodzicow o male i patrzec jak sie uczą latac :)


Tytuł: Odp: Uparty gołąb na moim parapecie, pomocy!
Wiadomość wysłana przez: malinowa,mamba w 2011-08-06, 21:43
Gołębie są super. To piękne i bardzo ciekawe ptaki. Ja tam mam dwa które regularnie odwiedzają mój balkon. Przecież na balkonie trzeba też sprzątać bo brudzi się tam tak jak wszędzie, bez względu czy są na nim ptaki czy nie. Nie miałabym sumienia nie dokarmic ich szczególnie zimą. Obserwując je zauważyłam wiele ciekawych rzeczy. Kiedy piją wodę po prostu ja połykają,nie odchylają głowy do tylu tak jak np papugi. Wogóle są bardzo fascynujące. Po prostu spróbuj przywyknąć. Zniknął gołębie,pojawia się wróble, albo inne ptaki. Tak to już jest   


Tytuł: Odp: Uparty gołąb na moim parapecie, pomocy!
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2011-08-07, 10:25
Gołąbki mają zwyczaj gruchać, czasem bladym świtem, kiedy człowiek chciałby jeszcze pospać... A tu ptaszek kokosi się na parapecie, miłosne trele produkuje, pazurkami o blachę stuka... Nie każdy potrafi spać przy takim akompaniamencie. Poza tym istnieje niebezpieczeństwo podłapania obrzeżka, a to nic fajnego... Moim zdaniem jednak lepiej, kiedy ptaszki nie mieszkają na naszych balkonach.
Żeby nie było, sama miałam kiedyś gniazdo i młodego gołąbka. Mówi się trudno, mieszkanie stało puste i parka uwiła gniazdo... Jednak na co dzień takie sąsiedztwo może być uciążliwe. A karmić można poza budynkiem, ja tak robię... Jasne, ze od czasu do czasu ptak przysiądzie na balkonie, nie wyganiam, po prostu po nim sprzątam. Ale na stałe wolałabym takich lokatorów nie mieć ;)


Tytuł: Odp: Uparty gołąb na moim parapecie, pomocy!
Wiadomość wysłana przez: diuna w 2011-08-07, 13:17
OK, ale nie traktujesz takiego przybysza jako potwora zagrażającego zyciu - bo to , moim zdaniem- przesada jest .


Tytuł: Odp: Uparty gołąb na moim parapecie, pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Gordi w 2011-08-08, 14:11
Dziękuję za podpowiedzi jak odstraszyć gołębie, a tych, którzy uważają, że balkon i tak trzeba sprzątać, więc ptaki mogą sobie robić kupki na moim, zapraszam do wysprzątania mojego balkonu i parapetu ;)


Tytuł: Odp: Uparty gołąb na moim parapecie, pomocy!
Wiadomość wysłana przez: diuna w 2011-08-09, 00:30
A sam nigdy tego nie robisz ? Przeciez czasem trzeba....nawet jak nie ma gołębi i nawet jakbys byl sam na  swiecie :)


Tytuł: Odp: Uparty gołąb na moim parapecie, pomocy!
Wiadomość wysłana przez: lis w 2011-08-09, 02:57
Gołąbki mają zwyczaj gruchać, czasem bladym świtem, kiedy człowiek chciałby jeszcze pospać... A tu ptaszek kokosi się na parapecie, miłosne trele produkuje, pazurkami o blachę stuka... Nie każdy potrafi spać przy takim akompaniamencie.

Mam pokój tuż przy parku,więc gołębie i inne ptaki są u mnie częstymi gośćmi,zwłaszcza że tuż pod oknem mam taki ... hmmm ... niby balkonik i ptaki bardzo często tam przesiadują i nigdy mi to nie przeszkadzało - a gruchanie i inne odgłosy?,też mi nie przeszkadzają - ja mam tak że jak już usnę to śpię jak kamień i nawet grad mnie nie obudzi ;) :P ale jeśli ktoś mnie już obudzi to nie usnę ;)
a właśnie wczoraj ptaki urządziły sobie istne ptasie radio za moim oknem i fajnie się tego słuchało,pomimo faktu że tv trochę zagłuszały ;)


Tytuł: Odp: Uparty gołąb na moim parapecie, pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Gordi w 2011-08-09, 20:34
A sam nigdy tego nie robisz ? Przeciez czasem trzeba....nawet jak nie ma gołębi i nawet jakbys byl sam na  swiecie :)

Nigdy tego nie robię, bo jestem kobietą! uau!


Tytuł: Odp: Uparty gołąb na moim parapecie, pomocy!
Wiadomość wysłana przez: malinowa,mamba w 2011-08-09, 20:44
Nie musisz z kogoś robić idioty i wyskakiwać z tymi tekstami o sprzątaniu, bo nikt twoja sprzątaczka nie jest i nie będzie. To że Diuna, Lis i ja lubimy ptaki nie powinno cię interesować, więc głupie,cyniczne komentarze możesz sobie odpuścić


Tytuł: Odp: Uparty gołąb na moim parapecie, pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Gordi w 2011-08-09, 22:07
Nie musisz z kogoś robić idioty i wyskakiwać z tymi tekstami o sprzątaniu, bo nikt twoja sprzątaczka nie jest i nie będzie. To że Diuna, Lis i ja lubimy ptaki nie powinno cię interesować, więc głupie,cyniczne komentarze możesz sobie odpuścić

Za równie głupie uważam zachęcanie kogoś do dokładanie sobie pracy w postaci sprzątania ptasich gówien z parapetu i balkonu, bo przecież to jest przejaw miłości do ptaków... Ja akurat wolę ułatwić sobie życie i uniknąć dodatkowej pracy i zasranego parapetu! A jak do kogoś to jeszcze nie dotarło,to radzę jeszcze trochę posprzątać ptasich kup z cudzych parapetów!!! na żaden komentarz dalej nie opowiem, więc radzę oszczędzić sobię nerwów


Tytuł: Odp: Uparty gołąb na moim parapecie, pomocy!
Wiadomość wysłana przez: malinowa,mamba w 2011-08-09, 22:11
Powiedziałabym coś jeszcze ale nie będę się zniżać do twojego poziomu. 


Tytuł: Odp: Uparty gołąb na moim parapecie, pomocy!
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2011-08-10, 08:28
Bardzo proszę o spokój, ok?

A na marginesie... Ja też lubię ptaki, co nie znaczy, że nie rozumiem, iz zbyt bliskie sąsiedztwo może być męczące. Kto lubi gruchanie o świcie (albo go nie słyszy ;)) oraz kupki na parapecie, niech sobie gołębie hołubi... Inni mogą nie mieć ochoty i należy to uszanować.


Tytuł: Odp: Uparty gołąb na moim parapecie, pomocy!
Wiadomość wysłana przez: malinowa,mamba w 2011-08-10, 10:13
No trzeba uszanować, ale dla tych którzy sprzątają ze swoich parapetów nie należy się szacunek? 


Tytuł: Odp: Uparty gołąb na moim parapecie, pomocy!
Wiadomość wysłana przez: diuna w 2011-08-10, 14:21
Pełno jest ludzi na świecie / nawet kobiet jak widac/ ktorzy w drzewie widzą tylko stertę desek , a w ptakach tylko kupy. Wspolczuje i żal mi takich ludzi bo bardzo są oni ubodzy duchowo....
 Szkoda tylko,ze swoim dzieciom przekażą oni taki wizerunek swiata i takie podejscie do zwierząt, ktore maja identyczne prawa do życia na ziemi jak my....


Tytuł: Odp: Uparty gołąb na moim parapecie, pomocy!
Wiadomość wysłana przez: lis w 2011-08-10, 16:15

A na marginesie... Ja też lubię ptaki, co nie znaczy, że nie rozumiem, iz zbyt bliskie sąsiedztwo może być męczące. Kto lubi gruchanie o świcie (albo go nie słyszy ;)) oraz kupki na parapecie, niech sobie gołębie hołubi... Inni mogą nie mieć ochoty i należy to uszanować.

Uszanować należy ale druga strona też powinna się wykazać kulturą osobistą
sąsiedztwo może być męczące ale oby nie przerodziło to się w coś więcej - może ja jestem przewrażliwiony ale wiem,co może się stać dalej,słyszy się o kolcach na parapetach,o tępieniu zwierząt w miastach bo ludziom się ich obecność nie podoba
ptaki to akurat taki typ zwierząt na który człowiek nie ma większego wpływu,one latały tu na długo przed tym,jak my pobudowaliśmy swoje miasta i będą latać nadal,mimo naszego sąsiedztwa,ptaki nie są głupie,czy uparte,one po prostu nie rozumują w nasz sposób i nie wiedzą,że przez część ludzi są niepożądanymi sąsiadami.
A z tym brudnym parapetem to nie przesadzajmy,nawet i bez ptaków przebywających na balkonie trzeba sprzątać a i przelatujące ptaki mogą nań narobić - żyjemy na tym świecie wspólnie,nie jesteśmy oderwaną częścią środowiska i musimy się dostosować do obecności innych żywych stworzeń,nie możemy się otoczyć ochronną tarczą przed światem.


Tytuł: Odp: Uparty gołąb na moim parapecie, pomocy!
Wiadomość wysłana przez: malinowa,mamba w 2011-08-10, 17:15
Lisie nie mów nic o sprzątaniu balkonu bo też dostaniesz propozycje sprzątania u autorki tego wątku...


Tytuł: Odp: Uparty gołąb na moim parapecie, pomocy!
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2011-08-10, 18:48
Aleście się rozkręcili... Przecież dziewczyna tylko chciała porady, jak bez uszczerbku dla gołębia zniechęcić go do odwiedzin... A Wy zaraz z ciężką artylerią wyjeżdżacie, niczym nawiedzeni... :roll:


Tytuł: Odp: Uparty gołąb na moim parapecie, pomocy!
Wiadomość wysłana przez: lis w 2011-08-10, 19:08
IBDG - pewnie Masz rację,tyle że autorka tematu staje się jednak trochę niegrzeczna,a po drugie,moim osobistym zdaniem,zbyt wyolbrzymia opisany problem - przynajmniej ja tak to widzę,już samo używanie zwrotów " uparty " a przede wszystkim " głupi " o czymś tu świadczy.

P.S: znalazłem taki temat na innym forum,może coś pomoże:
http://forum.przyroda.org/topics2/golebie-na-balkonie-vt1162.htm


Tytuł: Odp: Uparty gołąb na moim parapecie, pomocy!
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2011-08-10, 19:19
Toteż na wstępie wyjaśniłam, że nie o głupotę tu chodzi, a co do uporu, to fakt. Gołębie są nieustępliwe, jeśli przyzwyczają się do jakiegoś terenu, trudno je zniechęcić...
Ludzie przychodzą tu po radę (a nie wszyscy muszą być miłośnikami zwierząt, nie ma takiego obowiązku), więc poradźmy, jeśli potrafimy, zamiast napadać :/ Osoba potraktowana tak niemiło w desperacji sięgnie w końcu po drastyczniejsze metody, niż rzucanie kulkami papieru... I kto ucierpi? Ptak, którego krzywdy przecież nie chcemy...


Tytuł: Odp: Uparty gołąb na moim parapecie, pomocy!
Wiadomość wysłana przez: malinowa,mamba w 2011-08-10, 19:30
IBDG masz rację... Ale czy ktoś kto szuka porady ma prawo być niemily dla innych? Powiedziałam kilka słów które może nie powinny paść, ale zostałam sprowokowana. Powiem Ci że jestem od kilku miesięcy na tym forum i nie miałam nigdy nieprzyjemności z żadnym rozmówca, a brałam udział w wielu wątkach. Nie oceniałam autorki wątku. W moim pierwszym poście nie było nic, co mogło by ją urazić, bo z zasady nie lubię być niemiła. Wiem że każdego należy uszanować, ale jeżeli ktoś nie szanuje mnie no to  przykro mi bardzo...


Tytuł: Odp: Uparty gołąb na moim parapecie, pomocy!
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2011-08-10, 19:36
Nikt nie powinien być niemiły dla innych, ani proszący o radę, ani odpisujący... ;) Nie ma to jak stoicki spokój i opanowanie, ileż zdrowia to człowiekowi zaoszczędza :D


Tytuł: Odp: Uparty gołąb na moim parapecie, pomocy!
Wiadomość wysłana przez: diuna w 2011-08-10, 20:34
Lisie, teraz ta slodka kobietka juz wie jak walczyc z gołębiem - kolce na parapecie będa jak nic ... A moze ona oczekiwala rad typu kup wiatrówke ?


Tytuł: Odp: Uparty gołąb na moim parapecie, pomocy!
Wiadomość wysłana przez: żabucha97 w 2011-09-19, 17:17
Miałam ten sam problem z gołębiami. Powiesiłam na balkonie dzwoneczki i po pewnym czasie ptak odpuścił.  :o


Tytuł: Odp: Uparty gołąb na moim parapecie, pomocy!
Wiadomość wysłana przez: moniaczka655 w 2015-06-18, 18:56
U mnie zwykłe dzwoneczki się nie sprawdziły, gołębie u nas są chyba na to uodpornione heh.
Mam dylemat, montaż siatki, czy takich specjalnych kolców na ptaki ... macie jakieś doświadczenia ?


Tytuł: Odp: Uparty gołąb na moim parapecie, pomocy!
Wiadomość wysłana przez: diuna w 2015-06-26, 00:27
Tia, kolce są super, a jeszcze lepsza wiatrowka, przy okazji mozna odstrzelic nielubianego sasiada. To nie gołebie sa u nas tylko my zabieramy im tereny. Wystarczy nie dokarmiac żadnego w poblizu. Mozna tez kupic kota, ktory lubi wyglądac prze okno. Sa ludzie , kotrzy najchętniej pozbyli się wszystkich stworzen, najlepiej z calej ziemi, zeby czuć sie dobrze.


Tytuł: Odp: Uparty gołąb na moim parapecie, pomocy!
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2015-06-26, 16:01
Znajomi zamontowali siatkę i są zadowoleni. Siatka nie przeszkadza w codziennym uzywaniu balkonu, z dołu (mieszkają dość wysoko, fakt) jest prawie niewidoczna. Kolców nie polecam, szkoda ptaków...


Tytuł: Odp: Uparty gołąb na moim parapecie, pomocy!
Wiadomość wysłana przez: moniaczka655 w 2015-07-07, 19:52
Zdecydowaliśmy się na siatkę, jutro przyjadą i nam zamontują, zobaczymy jak to będzie wyglądało. Znajomy męża polecił nam firmę, która się tym zajmuje. Obawiałam się, czy ta siatka nie będzie jakoś bardzo przeszkadzała, ale podobno jest mało widoczna, a skuteczna.


Tytuł: Odp: Uparty gołąb na moim parapecie, pomocy!
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2015-07-08, 16:01
Myślę, że dobrze zdecydowaliscie. Daj znać, jak siatka się sprawdza i co na to gołąbki ;)


Tytuł: Odp: Uparty gołąb na moim parapecie, pomocy!
Wiadomość wysłana przez: moniaczka655 w 2015-08-01, 18:55
No więc muszę powiedzieć, że siatka to rzeczywiście świetne wyjście. Gołąbki nie mają już dostępu więc omijają nasz balkon. Muszę dodać, że jest ona praktycznie niewidoczna, no i co ważne nie przeszkadza nam w normalnym użytkowaniu tego miejsca. Więc jeżeli szukacie rozwiązania to to jest odpowiednie, koszty montażu jak i samej siatki też nie były wysokie więc polecam, ze względu na wysokość nie chcieliśmy montować sami, po co ryzykować. Panowie z Linarema się spisali, uwinęli się raz dwa. A my mamy święty spokój i czyste sumienie, bo nie chcieliśmy robić ptakom krzywdy (no i balkon czysty heh).