Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2   Do dołu

Autor Wątek: Uwaga AKCJA  (Przeczytany 3785 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

ZEMAT

  • Gość
Uwaga AKCJA
« : 2002-11-23, 16:49 »
Uwarzajcie

Wszyscy policjanci dzielnicowi zostali zobowiązani do ujawniania i eliminowania zagrożeń wynikających przez psy poruszające się bez właścicieli oraz tych które poruszają się bez właściwego nadzoru. Nakazono policjantom karać ich opiekunów którzy nie stosują zwykłych i nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia.


A odziwo określili sie co do art. 77 KW "zwykłe środki ostrożności" to takie, które są powszechnie przyjęte (smycz, kaganiec)

Jeszcze muszę temat pomączyć bo to dla mnie trochę nie jasne. Co z psami tz. maskotkami.


Przypominam również, że puszczanie psa w lesie luzem jest wykroczeniem z art. 166 KW "Kto w lesie puszcza luzem psa, poza czynnościami związanymi z polowaniem, podlega karze grzywny albo karze nagany."
Zapisane

Ewelinka

  • Gość
Uwaga AKCJA
« Odpowiedź #1 : 2002-11-23, 16:53 »
No to będę musiała wychodzić z Tinką na smyczyyyy :) Ale z tym lasem to chyba przesada  !! :P  :P  :P
Zapisane

Lalaith

  • Gość
Uwaga AKCJA
« Odpowiedź #2 : 2002-11-23, 19:34 »
A ja psa w lesie zawsze luzem puszczam, chodze do lasu w ktorym ludzi blisko nioe ma ani pobliskich gospodarstw i rzeczy tego typu..I zlewam ten glupi akt..Pozatym sorry, widzieliscie keidys policjanta w lesie?
Zapisane

Forum Zwierzaki

Uwaga AKCJA
« Odpowiedz #2 : 2002-11-23, 19:34 »

madz

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2333
Uwaga AKCJA
« Odpowiedź #3 : 2002-11-23, 19:38 »
No to gdzie maja psy być wypuszczane? Jak nigdzie prawie nie wolno..?
Zapisane

Ewelinka

  • Gość
Uwaga AKCJA
« Odpowiedź #4 : 2002-11-23, 22:33 »
Magdaland, no nasze pieski mogą się w zupełnści wybiegać np na balkonie  :lol:  :lol:  :lol:
Zapisane

madz

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2333
Uwaga AKCJA
« Odpowiedź #5 : 2002-11-23, 22:57 »
Na balkonie  :lol: ... A jak sie nie ma balkonu to moze na parapecie ;)
Zapisane

Ewelinka

  • Gość
Uwaga AKCJA
« Odpowiedź #6 : 2002-11-24, 00:23 »
dobry pomysł  :wink:
Zapisane

Grzesio

  • Gość
Uwaga AKCJA
« Odpowiedź #7 : 2002-11-24, 01:35 »
Wiecie po co są tworzone te bzdurne przepisy??Żeby je... :?:
Zapisane

ZEMAT

  • Gość
Uwaga AKCJA
« Odpowiedź #8 : 2002-11-24, 07:21 »
Grześ nie wolno łamać prawa  :idea:  :lol:  ;)

PS jaki teraz jesteś ładny :wink:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Uwaga AKCJA
« Odpowiedz #8 : 2002-11-24, 07:21 »

emilka_old

  • Gość
Uwaga AKCJA
« Odpowiedź #9 : 2002-11-24, 11:13 »
Kaganiec dla Gucia ??!! :shock:  :shock:
Zapisane

Ewelinka

  • Gość
Uwaga AKCJA
« Odpowiedź #10 : 2002-11-24, 11:21 »
Mój psiur jest nieraz nieco agresywny i w sumie to jestem zmuszona wychodzić z nim na smyczy ale np w kagańcu to ta sierotka chodzić nie potrafi, zaraz sie kładzie i szoruje w trafie tym kagańcem i w ogóle dalej się nie rusza !! 8)
Zapisane

kapi

  • Gość
Uwaga AKCJA
« Odpowiedź #11 : 2002-11-24, 11:27 »
Przez nieodpowiedzialnych ludzi którzy mają agresywne psy teraz muszą też cierpieć zwykłe posłuszne psiny. :(
Zapisane

Ewelinka

  • Gość
Uwaga AKCJA
« Odpowiedź #12 : 2002-11-24, 11:34 »
Nie jestem nieodpowiedzialna, moj pies jeszcze nikomu krzywdy nie zrobił !! ;)
Zapisane

Dogo argentino

  • Gość
Uwaga AKCJA
« Odpowiedź #13 : 2002-11-24, 11:55 »
Jestem bardzo ciekawy, czy człowiek, który miał istotny wkład w powstaniu tego rodzaju przepisu (art.) ma w domu psa... :lol:  :lol:  :lol:
Mam wrażenie, że nie tylko te, ale większość przepisów (nakazów czy zakazów) są niesprecyzowane...
tak to już jest w Polsce z prawem - raz na lewo raz na prawo... :lol:  :wink:
Zapisane

pinczerka_i_Gizmo

  • Gość
Uwaga AKCJA!
« Odpowiedź #14 : 2002-11-24, 14:41 »
gizmo jeszcze nkogo nie pogryzł jedynie szczeka(tylko szczeka) na psy i jeżeli jakiś go zaatakuje to oddaje oczywiście!
Ludzi poprostu uwielbia, tylko czasami dzieci szczypie za piętki, ale t dlatego , że biegają przed jego nosem...
ale wyobraźcie sobie np. jamnika w kagańcu :lol:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Uwaga AKCJA!
« Odpowiedz #14 : 2002-11-24, 14:41 »

Jagoda

  • Gość
Uwaga AKCJA
« Odpowiedź #15 : 2002-11-24, 17:00 »
z tym kagańcem to przesada, dla mnie smycz powinna wystarczyć, chyba że ktoś nie jest w stanie swgo psa utrzymać, a widuję niestety takie przypadki - pewiem 1,5 atakujący bullmastif wlókł swego pana po błocie, jego pan tak zaplątał sobie smycz wokól ręki że nie mógł jej puścic a piesek rzucił się na innego psa
 nie wiem ludzie gdzie Wy wszyscy mieszkacie, ja mieszkam w blokowisku i zawsze prowadzę swojego psiura na smyczy, natomiast koło mnie mieszka facet, który wypuszcza psa mieszańca podhalana i kaukaza bez smyczy i nawet bez obroży i dochodzi do tego ze musze rano wychodzić o  6 z domu na spacer bo o 6:30 ten pies jest już wypuszczany, jakie ma szanse na przezycie mój pies , który jest zwykłym 23 kg shar-pei'em z 80 kg wielkoludem, to samo się tyczy puszczanych bez smyczy na osiedlach dogów argentyńskich( bez urazy Dogo Argentino) oraz amstafów i wszelkich innych psów rasowych i nierasowych, pomyślcie czasem o tym , że ktos inny kto ma mniejszego psa może sie o niego bać, ja juz wiele razy interweniowałam w napadach na mojego psa, mam kilka blizn na rękach a także widziałam
jak puszczone luzem psy napadały na amstafa mojego sąsiada, który zawsze prowadza go na smyczy, nie wiem czy ktoś z Was widział kiedykolwiek atak stafforda, niewiarygodną szybkość jego ruchów i moc uchwytu jego szczęk, a czy ktoś z Was słyszał jak skomli pies chwycony w te szczeki, a cała sprawa nie miałaby miejsca , gdyby oba psy szły na smyczy. :grr:
a wszystkim bezmyślnym życzę jak największych mandatów, może zastanowią się nad tym jak cierpi pogryziony pies i jego właściciel
i mam nadzieję , że wszystkie rady miejskie dochód z tym mandatów przeznaczą na schroniska
Zapisane

Myszka.xww

  • *
  • Wiadomości: 4497
  • A kuku
    • WWW
Uwaga AKCJA
« Odpowiedź #16 : 2002-11-24, 17:44 »
Cytat: Jagoda
i mam nadzieję , że wszystkie rady miejskie dochód z tym mandatów przeznaczą na schroniska

 Na to nie licz  :?

No cóż, Jagoda, nic ująć, bo dodam jeszcze od siebie.
Zauważcie, że 80% procent pogryzień, to te gdzie pies pogryzł pierwszy raz. Dlaczego? Bo właściciel zawsze mówił "po co kaganiec? mój pies jest bardzo łagodny, jeszcze nikogo nie pogryzł". Owszem, ale do czasu. A jak już pierwszy raz ugryzie, to na cokolwiek będzie za późno. Nie lepiej zapobiegać?
W porządku, jeśli pies gabarytami jest ciut większy od chomika, wystarczy smycz, bo w razie czego jesteś w stanie go utrzymać. A co zrobić z dużym? Najłatwiej przyzwyczaić do kagańca, bo jak nieoczekiwanie szarpnie, a będzie bez, to wyrwie Ci rękę ze stawu, a ofiarę dopadnie.
I nie rozumiem tłumaczenia - bo pies nie lubi. Ja nie lubię, jak mi obcy pies memła ubranie albo robi dziurki w tyłku. Pies się do kagańca przyzwyczai, ja do dziurawego tyłka nie mam zamiaru.

Pinczerko, dzieci mają pełne prawo biegać przed nosem psa, pies nie ma prawa łapać je za pięty. Od tego, by nie łapał, jesteś Ty. W tym celu trzyma się psa na smyczy. A jamnika w kagańcu widziałam. Wyglądał całkiem, nie powiem, bezpiecznie.

Dogo, faktem jest, że wiele przepisów w Polszy (w zasadzie, to chyba wszystkie  :? ) są z sufitu wzięte, lub nie mają prawidłowej wykładni. Niestety, ale tutaj dużo zależy od kultury właściciela psa.

Ewelinko, z tym lasem to chodzi o psy kłusujące. Lasek miejski lub podmiejski ma się do tego jak miska do wanny  :lol:


A tak do wszystkich - jest dużo miejsc słabo przez ludzi uczęszczanych. Naprawdę nie trzeba sobie zadawać tak wiele trudu, aby je znależć  ;)
Zapisane
podpisano: Starszy Goovienny

Monik@

  • Gość
Uwaga AKCJA
« Odpowiedź #17 : 2002-12-03, 12:54 »
Cytat: Jagoda
to samo się tyczy puszczanych bez smyczy na osiedlach dogów argentyńskich( bez urazy Dogo Argentino)

Bez urazy Jagoda, ale gdyby dogo latały luzem po osiedlach - zapewniam, że nic innego już by nie latało.
A poza tym przestańcie się podniecać - smycz ALBO kaganiec. I powiem szczerze, że mnie coś takiego cieszy. Dlaczego mam się na spacerze zastanawiać, czy pańcio panuje nad rottkiem, który bez kagańca biegnie właśnie w moją stronę?
Zapisane

Bona

  • Gość
Uwaga AKCJA
« Odpowiedź #18 : 2002-12-03, 13:02 »
BTW : a ja bym chętnie na moim osiedlu zobaczyła dogi argentyńskie. Co prawda najchętniej w kagańcach ...... ;)
Zapisane

Megi N

  • *
  • Wiadomości: 6400
Uwaga AKCJA
« Odpowiedź #19 : 2002-12-03, 20:00 »
Co do przepisów to uważam że należy je przestrzegać. A na poparcie tego przytocze małą historyjkę:
Dwa lata temu jechałam na wieś PKS, pierwszy raz zabrałam psa i nie wiedziałam że należy mieć kaganiec (pies mały waży 5 kg) pomyślałam że i tak będę go trzymała na kolanach czyli pełna kontrola. Kierowca nic nie mówił że pies bez kagańca, gorzej było w drodze powrotnej kiedy inny kierowca nie chciał mnie wpuścić do PKS-u. Ubłagałam go i zabrał mnie, ale po powrocie kupiłam kaganiec i zakładałam go kiedy przewoziłam psa. Traf chciał że za dwa miesiące wracałam tą samą trasą i jechało małżeństwo z małym pieskiem na kolanach oczywiście bez kagańca(wracali z wyprawy leśnej), na kolejnym przystanku wsiadła młoda kobieta w zaawansowanej ciąży, która kierując się w stronę wolnego miejsca przechodząc obok psa została przez niego ugryziona. Mały pies - mała rana. I można by było przypuszczać że nie ma sprawy. Ale okazało się (wiadomość od kolejnego kierowcy parę tygodni po zajściu) że pies miał sporo kleszczy po wizycie w lesie i kobieta zachorowała. Sprawa trafiła do sądu przeciwko PKS że nie zapewnił podróżnym bezpieczeństwa w czasie podróży. A mogę sobie tylko wyobrazić jak się czuli właściciele małego pieska, wyrzuty sumienia do końca życia. Ja w każdym razie od tej pory zawsze zakładam kaganiec w środkach komunikacji miejskiej i obowiązkowo smycz na spacerze.
Zapisane
Megi i Yuka nie pozdrawiaja nikogo......... :lol:

--------------------------------------------------------------------------

nie licząc, jeszcze starszych kartonów z KS-u

Monik@

  • Gość
Uwaga AKCJA
« Odpowiedź #20 : 2002-12-04, 08:55 »
Cytuj
pies miał sporo kleszczy po wizycie w lesie i kobieta zachorowała.

Sądzę, że to akurat to był zbieg okoliczności z tą chorobą. Natomiast co do całej reszty - nie dziwię się. Na miejscu tej kobiety chyba zrobiłabym niezłe piekiełko.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Uwaga AKCJA
« Odpowiedz #20 : 2002-12-04, 08:55 »

Megi N

  • *
  • Wiadomości: 6400
Uwaga AKCJA
« Odpowiedź #21 : 2002-12-04, 13:08 »
Monik@, trudno mi powiedzieć coś konkretnego na temat przyczyny choroby, mój informator (czyli kierowca PKS) kiepsko się orientował i nie znał szczegółów, mówił tylko o kleszczach i stanie zagrożenia życia matki jak i nienarodzonego dziecka. Ale wydaje mi się że gdyby była to sprawa tylko ugryzienia, to PKS tak by nie trząsł portkami. Przytoczyłam tę historyjkę na potwierdzenie że właścicielowi trudno jest przewidzieć jak jego pies zareaguje w danej sytuacji.  Dlatego właśnie lepiej jest na wszelki wypadek założyć kaganiec i zapiąć smycz. A nie dziwić się po fakcie: "mój pies nikogo jeszcze nie ugryzł".
Zapisane
Megi i Yuka nie pozdrawiaja nikogo......... :lol:

--------------------------------------------------------------------------

nie licząc, jeszcze starszych kartonów z KS-u

Bea

  • Gość
Uwaga AKCJA
« Odpowiedź #22 : 2002-12-04, 13:30 »
No i niech wszyscy robią i mówią co chcą, a ja i tak nie założę Oga(ó)rkowi namordnika. A na długie spacery, do lasu, a jakże :D

A tak na marginesie, moja poprzednia Fleur (sunia Briardka, 30 kg) jeśli chciała walczyć ( a raczej się bronić po psiemu), to bardzo pięknie używała do tego celu żelaznego kagańca. Wtedy dopiero czuła się uzbrojona i waliła z pełaną precyzją.
Zapisane

CHI

  • Gość
Uwaga AKCJA
« Odpowiedź #23 : 2002-12-04, 13:42 »
Cytuj
A tak na marginesie, moja poprzednia Fleur (sunia Briardka, 30 kg) jeśli chciała walczyć ( a raczej się bronić po psiemu), to bardzo pięknie używała do tego celu żelaznego kagańca. Wtedy dopiero czuła się uzbrojona i waliła z pełaną precyzją.

Mój pierwszy miał być bokser (a był dogo-bokser 63 kg wgi i 96 "w klacie) perfekcyjnie kagańcem potrafił załatwić człowieka, psa czy kota (te ostatnie niestety nie zawsze udawało mi się uratować).
Wszystko cacy tylko już widzę dzielnych panów policjantów ganiających za stadem kundli (i nie tylko) luzem po blokowiskach.
jak zwykle ucierpią właściciele psów na smyczach, bo najłatwiej.
To tyle na ten temat
CHI
Zapisane

Bea

  • Gość
Uwaga AKCJA
« Odpowiedź #24 : 2002-12-04, 14:18 »
Wszystko cacy tylko już widzę dzielnych panów policjantów ganiających za stadem kundli (i nie tylko) luzem po blokowiskach.
jak zwykle ucierpią właściciele psów na smyczach, bo najłatwiej.
oj to to to :grr:
Zapisane

ZEMAT

  • Gość
Uwaga AKCJA
« Odpowiedź #25 : 2002-12-05, 07:03 »
Cytat: Bea
Wszystko cacy tylko już widzę dzielnych panów policjantów ganiających za stadem kundli (i nie tylko) luzem po blokowiskach.
jak zwykle ucierpią właściciele psów na smyczach, bo najłatwiej.
oj to to to :grr:


I tu masz racje ów przepis został powołany do życia w 1971r. i akurat art 77 nie był od tej pory aktualizowamy to chyba o czymś świadczy  :?
Zapisane

Bea

  • Gość
Uwaga AKCJA
« Odpowiedź #26 : 2002-12-05, 08:18 »
.... a to 32 lata temu :?
Mojemu psu przyszło biegać po lesie w dziwnym kraju.

Chociaż muszę przyznać, że miałam już osobisty kontakt z dwoma zielonymi ludzikami w lesie. To było w zeszłym miesiącu. Mój pies biegał ( jak zwykle) luzem i bez kagańca. Zostałam miło pouczona i zachwytom nad Ogórkiem nie było końca ( myśliwi- wiadomo; to przecież psiarze). Pogadaliśmy sobie, łyknęliśmy ciepłej kawki z termosu  i rozeszliśmy się w pokoju  8) .
Ale niebieskie ludziki to przecież (niestety) zgoła co innego  :evil:
Zapisane

CHI

  • Gość
Uwaga AKCJA
« Odpowiedź #27 : 2002-12-05, 12:35 »
MO (Mojemu Obecnemu) policja z daleka zwracała uwagę, że 2 bulki oprócz smyczy powinny mieć kagańce, ale jakoś dziwnie nie podchodzili...
Moje na razie mają parę ha "pleneru", ale niestety idzie na gorsze...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Uwaga AKCJA
« Odpowiedz #27 : 2002-12-05, 12:35 »

Pikselka

  • Gość
Uwaga AKCJA
« Odpowiedź #28 : 2002-12-16, 14:48 »
A co ze szczeniakami, czy one też musza niosić kagańce? Ja mam owczarka, ma 10 miesięcy, no i jak narazie nie gryzie tylko ze wszystkimi chce sie bawić. No ale wygląda troche groźnie. Ma juz 65 cm i ludzie biorą go za dorosłego psa. Teraz już wprawdzie tak nie rośnie ale wcześniej rósł z dnia na dzień i co powinnam mu wtedy tez zakładać kaganiec? Bo jeśli tak to musiałabym mu ze 3 mupić bo zaraz by wyrósł:)
Zapisane

ZEMAT

  • Gość
Uwaga AKCJA
« Odpowiedź #29 : 2002-12-19, 00:12 »
w Kodeksie wykroczeń mówi się generalnie o psach, więc wydaje mi się że tak.
Wiem że to jest głupota ale podaje kwestię formalną nie uczuciową  ;)
Zapisane
Strony: [1] 2   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.117 sekund z 28 zapytaniami.