czesc
trafilam tu niedawno, glownie szukajac wsparcia w bardzo ciezkiej, przewleklej chorobie mojego kotka nerkowego
i ciesze sie bardzo, ze i dla Twiggusi miejsce sie znajdzie...
Moj smoczek ma juz 8 lat, jest bardzo towarzyski, wesoly, oddany i przywiazany do nas.
Lubi sie wspinac na domek
i polowac na kota
Wycwiczyl sie tez w staniu na ogonie podczas wspinaczek po scianie terrarium
Niestety Twiggunia jest chora jaszczurcia...
Sporo przeszla, bardzo chorowala, sciagalysmy ja juz nie raz z Teczowego Mostku za ogon
Choroba metaboliczna kosci, patologiczne zlamanie (Twiggy ma zle zrosnieta lapke i smiesznie sie porusza
)...
Teraz walczymy o nia juz dwa miesiace- zaczelo sie od zapalenia jelit, w usg widoczny jest koglomerat, mogacy oznaczac proces nowotworowy
I watroba stluszczona, i wyniki krwi nienajlepsze...
Twiggy walczy jednak bardzo bardzo dzielnie, ma w sobie ogromna wole zycia i radosc z kazdego dnia. Dzieki wspanialej dr Oli Smoczek zyje, zaczal znowu troszku jesc ( gasiennice i gerberki dla dzieci) i sil ma wiecej... Wkrotce powtorzymy badania krwi i usg. I...mamy nadzieje, ze sie uda
Acha, zapomnialabym- to jest Twiggy:
http://upload.miau.pl/20363.jpg