Oglądałam. Genialne!
Film podsunął mi Profesor, mówiąc, opowiadając, jak na nim płakał... Pomyślałam wtedym, że to niemożliwe - dorosły facet ryczący na filmie. Obejrzałam.... i uwierzyłam mu
.
Chyba najbardziej wzruszający film, jaki widziałam.
A ta piosenka, która śpiewa bohaterka w przedstawieniu