Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[golden(ka)]

Gacor Ty mi nie podpadaj... MASZ, MUSISZ, RZĄDAMY, WYMAGAMY abyś był we Wrocku!! Kapujesz?!  


*Goldi odpycha Aercię i bierzena słówko Flaś... odbywa się poważna rozmowa... A Golden dostaje jeszcze odemnie po twarzy ponieważ nie zachowuje się tak jak trzeba. A muchy to my usuwamy z takich jak Golden   *

[Kiwusia]

"a Aera zastanawia sie czemu Goldi ja odepchnela..   "

Flas Aera- dlatego, ze mialam taki nick na psy.pl i wszyscy z tamtad sie przzwyczaili  

[golden(ka)]

*Bo Aercia zrobiła unik i goldi dostała   na szczęście Flaś musi miec "strita" i nie trafiła bo uderzyła goldi... w łapkę   *

[Kiwusia]

"Aercia przeprasza Goldi i jest rozejm "

[golden]

*golden z opuznieniem ocknal sie z szoku z powodu tego, ze dostał z plaskacza, zaraz potem zaczyna się śmiać z goldi "no ale moja żona musi mieć mocny sierpowy, bo rączka spuchnęła! "*

[Kiwusia]

"Aera podchodzi do Goldi przyglada sie jej raczce i stwierdza, ze az tak bardzo nie jest spuchnieta ;] mowi do Goldena, ze mu sie wydaje "

[Flaś]

* A Flaś się śmieje, że łapka Goldi wyglada jak beczka *

[golden(ka)]

*A Goldi schodzi opuchlizna i triumfalnie patrzy się na Flaś i Goldena i opuszcza towarzystko razem z Aercią bo... lecą do Miami na ferie . A Flaś i Golden sami zostają ze swoim pudłem wytrzeszczając oczy na widok pieknego, prywatnego, golduskowego helikoptera "Podajcie adresy to Wam kartke wyslemy"  - rzekła Goldi i weszła do helikoptera bez żadnych wpadek Aercia podążyła za nią*

hihihi  

[golden]

*na to golden pstryknął palcami. W 2 sekundy podjechała piękna, kilkumetrowa limuzyna, która podjechała obok goldena i Flaś. Wyszedł z niej szofer, który spytał się "Miss i Misster Forum Zwierzaki?" nastepnie otworzył drzwi, w drodze do których rozwinął się czerwony dywan. Golden i Flaś weszli do limuzyny. Zanim drzwi się zamknęły można było usłyszec jeszcze słowa goldena "kochanie, szampana?". Odjechali. :mrgreen: *

[golden(ka)]

*a Goldi wyśmiała wbujałą fantazję Goldena *

[golden]

*"marzyc każdy może" odparł z angielskim uśmiechem golden po chwili dodał "i tak wole terenówki "*

[Alyszek]

* A tu wchodzi nic niewiedząca o zamieszaniu Alya , twierdzi : " Woda sodowa im do łbów strzeliła " i zaprasza całe towarzystwo Odlotowych Sprzątaczek na piwo *

[Flaś]

*Flaś mowi do Goldena: " Kochanie, przeciez mamy i limuzynę i terenówkę, więc o co chodzi? Jedziemy na Gibraltar :mrgreen: "*

[Kiwusia]

"Aercia cala szczesliwa z reszta "Odlotowych Sprzataczek" przyjmuje zaproszenie na piwo   i patrzy tryumfalnym wzrokiem na Goldena i Flas "

[Alyszek]

*A po drodze Odlotowe Sprzątaczki wraz z Alyą zgodnie obmyslają wredny plan , że skoro Golden ani Flaś nie dali im ani trochę szampana , one nie posprzątają im po imprezie  :mrgreen:  *

<teraz zobaczymy porządkowe umiejętności Flasia i Goldena :mrgreen: >

[golden(ka)]

*"Wspaniale" rzekla Goldi ucałowała Alya i towarzycho "odlotowych sprzątaczek" przemieniło się na "odlotowe piwoszki"   Goldi z usmiechem na twarzy stwierdziła że Golden i Flaś nie poradzą sobie w sprzataniu i poszła z ekipką na kolejkę :mrgreen:
Na koniec szczeliła: "Golden mówisz o tej mydelniczce stojącej przed wejściem na FZ?? Ah... fantazja sprawia że nawet byle maluch zmienia się w terenowca   *

<Alya oj zobaczymy >

[golden]

*golden znów wybucha śmiechem "chyba nie na ten samochód popatrzyłaś" rzuca szybko golden i siada na skrzynce patrząc na bałagan zostawiony przez piwoszki. Po chwili rozmyślania nad sensem sprzatania, golden dochodzi do wniosku, że nie ma chęci sprzatać. Polożył się przed skrzynką, oparł na niej głowę a z plecaka wyciagnął książkę, którą zaczął w tej chwili czytać*

[golden(ka)]

*"Stoi tylko jeden samochód przed FZ " Goldi śmieje się po czym z duma stwierdza że piwoszki sprzatają po sobie w przeciwieństwie do Goldenów i Flasiów *

[vioaoiv]

a Vio to pies? zaszczytne 2 miejsce zajela

[Alyszek]

* A tu wkracza agent i zwraca się do Missterowskiej Pary : " Wasze pięc minu już mineło , teraz szukamy nowych twarzy " a do piwoszek : "A wy dostajecie angaż w naszej najnowszej produkcji . Jutro o 9.00 podjedzie po was limuzyna . Do widzenia " .  I piwoszki biegną do kosmetyczki , a Golden zostaje sam na sam z bałaganem , skrzynką i książką *
< a gdzie Flaś się podziała ? >

[golden(ka)]

*Ah... została wynagrodzona dola sprzataczek :mrgreen: "Vioaś, Vioaś "- woła Goldi na cześć Drugiej Missterki   *

[vioaoiv]

jeah od razu lepiej    

[Reniek (chłopak)]

Ja głosuję na Hors@

[vioaoiv]

ale masz zaplon..  

[Flaś]

Reniek

* Flaś mówi: "sprzataki ta "mydelniczka" przed FZ jest wasza więc o co chodzi? a agent był podstawiony wiec nie wiem z czego sie cieszycie " a teraz zwraca się do Goldena: " Kochanie, samochód już podjechał, wsiadasz? Czy zostajesz tu?" patrzy na bałagan i mówi : "pfff... zatrudnimy inne sprzątaczki. pieniędzy jak lodu " *

[golden(ka)]

Reniek  

*"My przyleciałyśmy helikopterem, Flaś " :mrgreen:   Dzisiaj do Goldi przyjechał Schpielberg (czy jak mu tam   ) i zatrudnił całą ekipkę do jego najnowszego filmu Ekipka opuszcza knajpę zostawiając ogromny bałagan i chihrając się z Flaś i Goldena   "Tak to jest jak się zwraca nieuprzejmie do dawnych sprzataczek- teraz one mają nagrodę a inni- straty "- powiedziała na koniec Goldi i ekipa wsiadła do helikopteru*

[Alyszek]

* Alya macha Miss i Missterowi na pozegnanie . Niedługo potem do lokalu wpada właściciel i po rozliczeniu się z Missterowską parą ( m.in. odszkodowanie za bałagan ) okazuje sie , że z ogromnej wygranej zostaje im 10 zł *

[golden]

My przyleciałyśmy helikopterem Flaś

* na te słowa golden się wzburzyał "MOJĄ ŻONĘ PRZELECIEĆ HELIKOPTEREM?!" odwrócił się do Flaś, powiedział "wsiadam, wsiadam... wolę sie z tymi ludźmi nie zadawać... Stanowczo potrzebujemy nowych sprzątaczek, może one nie będą używać helikoptera do niecnych celów..."*

[golden(ka)]

* Goldi naśmiewa się z inteligencji Goldena i juz poprawiła błąd. (wstawiła przecinek) "Może teraz coś się tam w tej pustej czaszce Goldena poprawi"- naśmiewa się Goldi.

PS. "Golden Twoja inteligencja jest rewelacyjna a umiejętność czytania równie świetna

PRZELECIEĆ

A Goldi pisała PRZYLECIAŁYŚMY a nie PRZELECIAŁYŚMY i znów Goldi pada ze śmiechu na ziemie *

[golden]

*golden probuje wyprzec sie zmeczeniem, co nic nie dało. Powrócił do czytania książki, tym razem w samochodzie*