Eeee...
ja kiedyś z moimi zrastajacymi się brwiami wyglądałam iście jak człowiek z epoki kamienia łupanego
A teraz gdy przestrzeń nad nosem (
) mam wolną i krzaki nieco uszczuplone nawet trochę lepiej się czuję
Ostatnio dostałam takiego napadu smiechu,że sie popłakałam(ba! mało sie nie posikałam
)... otóż spotkałam moją kuzynkę, patrze i .... i ona brwi ma całkowicie zgolone i narysowane czarną kredką
Na początku mnie przytkało...ale potem jak szok już minął to ludzie oglądali sie na grube dziewczę , rechocące samo do siebie, na całego...