A ja dziś poszłam do szkoły na imprezę.
Graliśmy w zbijaka... Uff, nie pamiętam już wyników!
Było 9 konkurencji. U mamy Miss był rzut kaloszem w dal
A potem było losowanie nagród
Tzn. po wszydtkich konkurencjach. Takie jak pan J. podnosił takie 3 piłeczki to Miss myślała: "Muszę je mieć", wszyscy chcieli piłkę do siatki lub nogi, a ja miałam od siatki :
: Ale zamieniłam się z kolegą, bo po co mi jeszcze jedna piłak? Pan J. pokazał te piłeczki (te 3), pani wyjmuje los i tu nagle: Nazwisko Miss. :mrgreen:
Jednym słowem - dziś było super.
MOD: Ostrzezenie to malo?