Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2   Do dołu

Autor Wątek: Staffordshire bull terier  (Przeczytany 6303 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

mariusx

  • Gość
Staffordshire bull terier
« : 2002-07-23, 13:33 »
Witam
Czy ktoś posiada takiego pieska, jak się zachowuje w wieku dorosłym?
Zapisane

ZEMAT

  • Gość
Staffordshire bull terier
« Odpowiedź #1 : 2002-07-23, 18:20 »
Ma 2,5 lat i nie wie co to agresja, jest bardzo towarzyski (czasami aż do przesady) Jest bardzo szalony i kocha biegać
Zapisane

mariusx

  • Gość
Staffordshire bull terier
« Odpowiedź #2 : 2002-07-24, 13:45 »
Własnie jak to jest z tą agresją u stafików - to sa przecież bezpośredni przodkowie AST i Bull teriera. Mój jest spokojny aż do przesady( w stosunku do innych psów), najbardziej interesuje mnie informacja czy jest "przewidywalny", czy raczej należy się liczyć z zachowaniem typu Bull teriera
Zapisane

Forum Zwierzaki

Staffordshire bull terier
« Odpowiedz #2 : 2002-07-24, 13:45 »

Buldog

  • Gość
Staffordshire bull terier
« Odpowiedź #3 : 2002-07-24, 13:59 »
mariusx:

Jak pojdziesz na forum "psy.pl" i poszukasz acroby, to moze ona Ci cos podpowie, bo ma staffiki.

Ostatnio sie niespecjalnie udziela, ale zaglada czasem, z tego, co wiem.
Jesli chcesz, to posle jej maila, ze masz pytania - chyba, ze tez masz jej adres.

Poza tym - jesli dobrze pamietam, to kiedys Ci chyba poslalem troche adresow do stron www. Na "stafford.co.za" i "staffordmallu" bylo pare artykulow na ten temat. I - dalej, jesli dobrze pamietam - to jesli sie ma zrobic dym, to staffik raczej nie bedzie przedtem szczekal.

A, ze Twoj jest spokojny, to nic dziwnego - przeciez to mlodziak jeszcze  :)
Zapisane

Mary

  • Gość
Staffordshire bull terier
« Odpowiedź #4 : 2002-07-28, 13:36 »
Ja mam jedno pytanie, dlaczego wlasciciele amstafow tak bardzo podkreslaja ze nie sa agresywne, przeciez tak naprawde to są bo inaczej nie bylyby tym kim są . I dlaczego ktos kupowalby psa bojowego jezeli nie chce agresywnego? Nie lepiej pudelka czy cos w tym stylu? Nie chodzi mi tu o krytykowanie wlascicieli ale dlaczego nikt nie chce sie przyznac ze imponuje mu w amstafie to ze jest to rasa bojowa? Często wskutek takich wypowiedzi różni ludzie kupuja sobie pit bulla nad ktorym nie potrafia zapanowac i dochodzi do tragedii. I WIEM  ze tak sie moze zdarzyc z kazdym psem ale nie ukrywajmy pewne rasy maja predyspozycje........
Zapisane

Buldog

  • Gość
Staffordshire bull terier
« Odpowiedź #5 : 2002-07-28, 15:06 »
Mary:

Czy Ty aby na pewno przeczytalas temat? Ja tam o amstaffie niczego nie widze.

A z innych rzeczy o ktorych piszesz - dlaczego uwazasz, ze np. amstaffy, czy inne psy tzw. "bojowe" sa "agresywne"? Moglabys to rozwinac?
Zapisane

Monik@

  • Gość
Staffordshire bull terier
« Odpowiedź #6 : 2002-07-29, 08:59 »
Mary klękam na kolana, biję się w piersi i mówię: kocham psy bojowe bo są psami bojowymi. Mam takiego psa, bo chcę się nie bać wyjść w nocy z psem na spacer. Bo są piękne (kwestia gustu oczywiście).
Nie lubię niestety psów , które wciąż machają ogonkami i cieszą się do całego świata. Nie chciałabym mieć labka, charta, cocker spaniela czy
boksera. Kocham bojowce i wcale nie dlatego, że są agresywne z natury. Bo nie są. To zależy od właściciela. Czy agresywna jest suka, która uważa "że wszyskie dzieci świata to jej dzieci", kocha króliki i łasi się nawet do moich teściów????
Co nie zmienia faktu, że sam jej wygląd odstrasza.
A przy odrobinie szczęścia i pomysłowości nawet z labka można zrobić złego psa.
P.S. Przepraszam jeśli uraziła właścicieli w/w ras. Kocham wszystkie psy, co nie znaczy, że charaktery wszystkich mi odpowiadają.
Zapisane

Mary

  • Gość
Staffordshire bull terier
« Odpowiedź #7 : 2002-08-04, 20:15 »
No, dzięki Monik@ za szczerość. Takich ludzi jak Ty cenię, nie wstydzą sie przyznac ze kochaja te psy za to jakie są;-))) I o to chodzi, ja lubię machające odgonki i dlatego kupilam labka, no i dlsatego ze chce aby WSZYSTKIE  dzieci mogly sie z nim bawic;-)) I nie razi mnie to ze laszą sie do wszystkich jak to ironicznie zarzucil Buldog. I jakos nie zauwazylam zeby chcial isc do domu z kimkolwiek. Natomiast w zeszlym roku w wakcje spotkalam buldoga ktory chodzil za wszystkimi;-))) I bardzo rasowy byl. A ty Buldog czepialski jestes i tyle. Jak jest dyskusja o pitbulach to juz nie mozna o czym innym? Klapki z oczu sciagnij;-0))
Zapisane

Mary

  • Gość
Staffordshire bull terier
« Odpowiedź #8 : 2002-08-04, 20:30 »
Hm, Buldog, to skad nazwa "psy bojowe"? Może byly wyjątkowo łagodne i dlatego urzadzano walki z nimi? I co? Łasily sie do siebie? Przemysl każdą swoja wypowiedz i moze podejdz troche sympatyczniej do ludzi. Na takich forum jak to spotykaja sie ludzie kochajacy zwierzeta i sympatyczni, więc się dostosuj.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Staffordshire bull terier
« Odpowiedz #8 : 2002-08-04, 20:30 »

Buldog

  • Gość
Staffordshire bull terier
« Odpowiedź #9 : 2002-08-04, 21:56 »
Mary:


1. Ja nadal nie wiem, gdzie tu jest jakas "dyskusja o pitbulach", a przynajmniej ja nie zauwazylem - bo mariusx pytal o staffika. Nie o amstaffa, ani nie o pitbulla. Jesli ich nie rozrozniasz, to zajrzyj moze do pierwszego lepszego "atlasu ras".

2. Mozesz mi pokazac w ktorym miejscu tutaj ja "ironiczeni zarzucilem" cos o jakichs psach, ktore sie "lasza do wszystkich"? Chetnie poczytam - bo ja nic takiego nie zauwazylem w swoich postach.

3. Nazwe "psy bojowe" uwazam za wyjatkowo glupia - a jak sobie sprawdzisz w slowniku jezyka polskiego, co to znaczy "bojowy", to bedziesz wiedziala, dlaczego. "Bojowy" to moze byc samolot, nastroj, woz, ale nie pies. A przynajmniej nie pies uzywany do walk psow. Po angielsku to jest "pit dog", albo "game dog" - nie wiem, kto to na polski przetlumaczyl "pies bojowy", ale nie widze powodu, zebym mial za jakims niedouczonym "tlumaczem" powtarzac jego bledy.

 To tyle, jesli chodzi o nazwe "psy bojowe". A jako argument na to, ze te psy sa "agresywne", to troche malo, nie uwazasz?

A ja sie Ciebie spytalem wlasnie, dlaczego uwazasz te psy za "agresywne" - i nie widze jakos zadnej "przemyslanej" odpowiedzi.

To tyle, jesli chodzi o "przemyslenie kazdej swojej wypowiedzi". Bardzo dobrze zauwazylas, ze nalezy to robic zawsze, zanim sie zechce odezwac.
Zapisane

Mary

  • Gość
Staffordshire bull terier
« Odpowiedź #10 : 2002-08-04, 22:10 »
Temat postu: Staffordshire bull terier
Oj, Buldog , dlaczego Ty taki wredny jestes? Stafford, Amstaf czy pit bull to jedna rodzina, czyż nie? I nie chce mi sie szukac ale gdzies napisales ze nie lubisz jak psy laza za kazdym obcym itp.
Ja nie uwazam ze są to psy agresywne, ale majace predyspozycje do agresji. I skoro nie są, to jakie niby są? Wiesz, kupilam labradora, bo kocham jak sie łaszą i merdają a takie są i nie będę z niego na sile robic agresywnego psa bo gdybym chciala takowego, kupilam amstafa albo rotwailera. A moj owczarek niemiecki takze jest lagodny i ma lat 12, i cale zycie lagodny byl, bo tak go wychowalam.
Zapisane

Mary

  • Gość
Staffordshire bull terier
« Odpowiedź #11 : 2002-08-04, 22:16 »
Nie za bardzo rozumiesz to, co piszę ale to chyba dlatego , ze wpoiles sobie ze do ludzi trzeba byc nastawionym na przekor, więc...... A jakie to "gamez" te psy uprawialy? Za pilka biegaly? Czy moze ringo lapaly?
No i wytlumacz mi, dlaczego uwazasz, ze te psy agresywne nie sa?????Potrafisz? Ale proszę, nie pisz ze zaliżą Twoja sąsiadke itp bo nie w tym rzecz.
Zapisane

Mary

  • Gość
Staffordshire bull terier
« Odpowiedź #12 : 2002-08-04, 22:18 »
No i oczywiscie chodzilo mi o slowo 'games' , bo pewnie sie czepisz..............
Zapisane

Buldog

  • Gość
Staffordshire bull terier
« Odpowiedź #13 : 2002-08-04, 22:30 »
Wiesz, co?
Zona mi powiedziala, zebym sobie dal spokoj, bo widac, ze nie trafia.

Przeczytaj sobie moje posty - tam juz wszystko jest. Nie mam nic do dodania. A jesli znow "nie trafi" - no to ja nic na to nie poradze.

Wiem, ze jezyk polski jest dosc trudny, ale mam duzo ciekawszych rzeczy do zrobienia o tej porze, niz tlumaczyc oczywistosci komus, kto nie chce rozumiec, a zamiast argumentow uzywa "epitetow".

Dobranoc
Zapisane

Mary

  • Gość
Staffordshire bull terier
« Odpowiedź #14 : 2002-08-04, 22:37 »
Wiesz, ja tez mam wrazenie ze nie trafia, no i tak jak myslalm, nie wytlumaczyles jak to z ta agresja jest.........SAle skoro na pomoc wziales zone, to Cie wciagnelo, to ja wzywam męż. A Ty się niestety obrazasz niepotrzebnie. Drażliwy jestes? A moze nie czujesz ze Twoje wypowiedzi są obrażźliwe?
Zapisane

Forum Zwierzaki

Staffordshire bull terier
« Odpowiedz #14 : 2002-08-04, 22:37 »

Monik@

  • Gość
Staffordshire bull terier
« Odpowiedź #15 : 2002-08-05, 07:49 »
Mary Buldog jest drażliwy z jednego powodu. Kiedy tu na forum pada hasło bull ludzie zaczynają przeginać. A to ktoś słyszał, że ktoś widział...
A to ktoś widział, ale niedokładnie... Każdego boli, kiedy jego ukochaną rasę obrzuca się błotem i to w końcu zaczyna boleć. A jeśli chodzi o terriery typu bull, tak jest zawsze. Tw.ój labek łasi się do każdego dziecka?
A wszystkie dzieci z mojej dzielnicy przechodząc koło mojej bramy zawsze wpychają łapska, żeby dotknąć Pumy. WSZYSTKIE Do mojej córki przychodzą koleżanki (ma 5 lat) i spora część z nich zawsze obcałowuje Pumę. Żeby było śmieszniej zawsze, kiedy ma przyjść nowe dziecko idę najpierw do jego rodziców i pytam, czy nie widzą problemów, że mam takiego psa. I nikt, ani razu nie zaprotestował. A to, że trafiają się bulle psychopaci, to w 98% wina właścicieli. I to niestety rzutuje na całą rasę.
P.S. do Buldoga - nie wściekaj się, nie każdy widzi różnicę między amstaffem a stafiorkiem. Chodzi generalnie o typ bull.
P.S. do Mary - nie dokuczaj Buldogowi, ja go rozumiem, bo sama też tak mam.  :)  :)  :)
Pozdrowienia dla wszystkich waszych psów, które umieją ładnie machać ogonkami.
Zapisane

Buldog

  • Gość
Staffordshire bull terier
« Odpowiedź #16 : 2002-08-05, 07:57 »
Mary:

Nie obrazam sie. Nie ma to z obrazaniem sie nic wspolnego.

Nie widze sensu w rozmowie z kims, komu jest wszystko jedno, o czym rozmawia, rozmowcow i zasady dyskusji ma w nosie, bo nie czyta dokladnie tego, co sie do niego pisze, wazne jest dla niego tylko wlasne zdanie, a z postow innych interesuje go tylko to, co - w jego tylko mniemaniu zreszta - to jego zdanie potwierdza.

Zas dla tych, ktorzy osmielaja sie miec inne zdanie, albo prosza o wyjasnienia, ma tylko "argumenty" w rodzaju "jestes wredny", "czepialski" albo tym podobne zwalajace z nog madrosci - ze o przypisywaniu innym nie napisanych przez nich rzeczy, albo zmienianiu zdania co pare postow juz nie wspomne.

Z kims takim NIE DA sie dyskutowac, bo dyskusja to jest wymiana argumentow. A kiedy z jednej strony nie ma zadnych, no to dyskusja nie jest mozliwa.

Dziekuje za uwage.
Zapisane

Buldog

  • Gość
Staffordshire bull terier
« Odpowiedź #17 : 2002-08-05, 08:05 »
Monik@:

Bez urazy, ale pozwol, ze Buldog bedzie mowil sam za siebie.

Po pierwsze - ja sie nie "wsciekam". Nie wiem, skad Ci to przyszlo do glowy.

Po drugie - nie przypisuj mi motywow, ktorymi sie nie kieruje. Nie trafilas w ani jednym  ;)  - choc to prawda, ze smieszy mnie to, ze najwiecej - i z najwiekszym przekonaniem - do powiedzenia maja ci, ktorzy nie bardzo wiedza, jak "ten pitbull" w ogole wyglada.

A to, ze nie podoba mi sie, co pisze Mary, malo ma wspolnego z jej brakiem pojecia o bullowatych. To, co mi sie nie podoba, wypisalem w poprzednim poscie, wiec sie nie bede powtarzal.

Pozdrawiam
Zapisane

Monik@

  • Gość
Staffordshire bull terier
« Odpowiedź #18 : 2002-08-05, 08:14 »
Dziękuję za naprostowanie mi ścieżek. :)
Zapisane

Mary

  • Gość
Staffordshire bull terier
« Odpowiedź #19 : 2002-08-05, 12:00 »
Hm, naprawdę przykro mi się zrobilo. Tym bardziej, ze Amstaffa ma moj kolega i moje 5-cio letnie dziecko swietnie się z nim bawi. I wiem jak taki pies wyglada, wiem takze jak wygląda pitbull i niestety mam do czynienia z takim psem u jednego znajomego psychopaty. Pies zagryzl mu juz dwa rotki;-(((((. I naprawdę nie wiem dlaczego co poniektórzy tak się zapierają ze bulki to nie psy MAJĄCE PREDYSPOZYCJE  do bycia agresywnymi??????????????????Przeciez po to powstala ta rasa, aby kiedys tam u zlych ludzi walczyc;-)))) Tak jak są psy posokowce czyaportujace itp. A mnie chodzilo tylko o jedną rzecz, że nie należy podkreslac, ze psy bojowe to psy lagodne. Dlaczego? Poniewaz kupują je pozniej ludzie nie majacy pojęcia o psachi często dochodzi do tragedii. I sami wlasciciele bojowcow na tym forum wypowiadali sie ze trzeba nad takim psem panowac, jak nad kazdym;-)))
Buldogu Drogi!!! Przykro mi ze Cie tak potraktowalam, mi sie naprawde wszystkie psy podobaja NO, moze nie grzywacze chinskie), a amstafem znajomych bylam zachwycona, bo swietbie sie bawil z dziecmi.
Zapisane

Mary

  • Gość
Staffordshire bull terier
« Odpowiedź #20 : 2002-08-05, 12:08 »
I dlaczego Buldog uważasz ze zmieniam zdanie? Wprost przeciwnie. Caly czas uwazam ze kazdy pies w odpowiedich rekach jest ODPOWIEDNIM  psem. I nie jestem przeciwniczka bojowych psow, tylko chcialam zauwazyc ze każda rasa ma jakies predyspozycje, jezeli kupilam labka to nie po to zeby go na obronce szkolic;-))))
Konczmy juz bo sie robi nudno, kochajmy psy............ i to wystarczy. Brrrr, ale nie lubie takich 'żołądkowych ' dyskusji.........
Zapisane

Forum Zwierzaki

Staffordshire bull terier
« Odpowiedz #20 : 2002-08-05, 12:08 »

Buldog

  • Gość
Staffordshire bull terier
« Odpowiedź #21 : 2002-08-05, 16:37 »
Mary:

Czemu uwazam, ze zmieniasz zdanie? Prosze bardzo:


Wysłany: 28.07.2002, 13:36    Temat postu:    

Ja mam jedno pytanie, dlaczego wlasciciele amstafow tak bardzo podkreslaja ze nie sa agresywne, przeciez tak naprawde to są bo inaczej nie bylyby tym kim są  (...)


Wysłany: Wczoraj o 22:10    Temat postu:    

(...) Ja nie uwazam ze są to psy agresywne, ale majace predyspozycje do agresji (...)

To sa cytaty z Twoich postow. Jesli nie ma roznicy miedzy "agresywny" a "majacy predyspozycje do agresji" (BTW nie bardzo rozumiem, co by to moglo znaczyc), no to faktycznie nie zmienilas zdania. Ale mnie sie jednak wydaje, ze taka roznica jest. I to spora.

Co najmniej taka, jak miedzy "gwalciciel", a "majacy predyspozycje do gwaltu", czyli praktycznie kazdy zdrowy fizycznie i psychicznie facet  :D

Rozumiesz, o co mi chodzi?

A poza tym, to zaczynasz pisac do rzeczy  ;)  
I bynajmniej nie chodzi mi o to tam cos w rodzaju "przepraszam", ktore napisalas do mnie - ale bardziej o to, ze, jak slusznie zauwazylas, do psa potrzebne sa "odpowiednie rece" - trudno mi sie z Toba nie zgodzic. Wszedzie, gdzie tylko moge, podkreslam to wlasnie.

Ale, jesli nie chcesz wlasnie psow, ani ludzi, krzywdzic - to pisz w ten sposob. A nie, ze jakies tam psy sa "agresywne". Bo to jest wielka bzdura - przez "odpowiednie" wychowanie mozna spowodowac, ze i labek bedzie "agresywny". I wcale nie bedzie to zalezec od tego, ze to jest labek, albo nie.

Konczac - nie wiem, czy wiesz, tak poza tym, ze wsrod labkow-psow zdarzaja sie rowniez dominanty. I wcale nie jest powiedziane, ze Twoj pies pewnego pieknego dnia nie zacznie warczec na "rywali". Moze sie wiec okazac, ze wcale nie bedzie tak lagodny, jak to sobie wyobrazasz - do dzieci bedzie sie nadal lasil, ale do zabawy z psami go nie spuscisz , bo bedzie awantura.

Czego Ci w zadnym razie nie zycze.
Zapisane

Mary

  • Gość
Staffordshire bull terier
« Odpowiedź #22 : 2002-08-05, 19:21 »
No dobra, mój blad bo tak napisalam. A caly czas chodzilo mi o tych roznych ludzi ktorzy kupuja sobie amstafki bo sie naczytaja itd..... Piec lat temu spacerowalam codziennie rano z moim psem alejka, gdzie o 6 rano bylo pusto. Spotykalam codziennie faceta z polrocznym rotkiem. Psiak rwal sie do zabawy z moim a facet prowadzil go na krotkiej grubej smyczy i rzucal slowa typu: 'pani zabierze swojego psa bo jak ja moim poszczuje....' itp I dlaczego nie chcesz mi przyznac racji, ze latwiej z bojowego zrobic agresywnego niz z labka np? Moj dominantem nie bedzie bo...........to nie moj pierwszy pies i wbrew Twojej opini dobrze sobie z psami radze;-)))))))))))Ale dumna i zarozumiala jestem. ;-)))) A przeprosic Cie moge tylko za 'czepianie' i 'wredny' ale zwroc uwage ze Twoje wypowiedzi sa raczej w tonie obrazliwym;-))))))))A ja naprawde klotliwa nie jestem;-)))))) Pozdrawiam żone;-))))))
Zapisane

Mary

  • Gość
Staffordshire bull terier
« Odpowiedź #23 : 2002-08-05, 20:16 »
A co do predyspozycji to mialam na mysli raczej psychiczne, nie fizyczne więc z tym gwalcicielem to troche nie tak . No i dlaczego w takim razie bojowce owiec nie pilnuja?;-))))
Zapisane

agnes211

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1833
  • Łatka i Mrówcia pozdrawiają merdaniem ogonka :)
    • WWW
Staffordshire bull terier
« Odpowiedź #24 : 2002-08-05, 21:04 »
Hmmm wiesz co buldogu, ja nie wiem, ale z tego co zauważyłam to ty lubisz być bardzo szczegółowy, ja np szybko zrozumiałam o co mery chodzi, nie wiem czy to przez to że jestem kobietą, a ty mężczyzną , to szybciej ją zrozumiałam. Lubisz się czepiać, na psy.pl też gadałeś o zasadach dyskusji, ale uwież kiedyś na języku polskim, chyba każdy omawiał zasady dyskusji.
Zapisane
pozdrawiam wszystkich miłośników kundelków, i nie tylko:)

Buldog

  • Gość
Staffordshire bull terier
« Odpowiedź #25 : 2002-08-06, 07:55 »
Mary:

1. Nie napisalem nigdzie, ze sobie "nie radzisz z psami". Nie wiem, czemu piszesz, ze "wbrew mojej opinii"?

2. Nie wiem, co ma wspolnego rotek z psami "bojowymi"? Chyba nie najlepszy przyklad?

3. Twoje przeprosiny nie sa mi do niczego potrzebne. :)  :)  :)  Ale jesli uwazasz, ze mi sie naleza, to przyjmuje.
 ;)  ;)  ;)

4. Byc moze "mialas na mysli" predyspozycje psychiczne. Ale skad mialem to wiedziec. Nie napisalas tego. Swoja droga: mozesz to rozwinac? Bo ja nie bardzo rozumiem, co to sa "predyspozycje psychiczne" do agresji? Chetnie sie dowiem, co przez to rozumiesz?

5. "Nie chce przyznac", ze "latwiej" mozna z "bojowego" zrobic "agresywnego", niz z labka, bo nie wiem, czy tak jest. Jak na razie, to stada karkow sobie sprawiaja bulteriery (mam na mysli wszystkie, czyli bulteriera, AST, pitbulla, czy staffika, ale to rzadziej), a nie labki. I niektorzy sie potem dziwia swoja droga, ze jakos ten ich pies nie chce gryzc ludzi - a jak juz go wreszcie zmusza, to sie okazuje, ze sami tez nie sa bezpieczni.

Gdyby zaczeli masowo tak "tresowac" labradory, jak bulteriery (&co), to wtedy by mozna stwierdzic, ktore mozna "latwiej" zepsuc.

6. Dlaczego "bojowce" nie pilnuja owiec? Bo nie sa owczarkami. A moze labradory pilnuja? To chyba nie byl zbyt dobry argument?

Swoja droga widzialem w internecie strone faceta, ktory wlasnie w ten sposob uzywa swojego pitbulla, czy tez amstaffa - nie pamietam dokladnie. Pies mu na ranczo zagania owce, tak jakby byl jakims border collie.

Czy moje pytania sa "obrazliwe"?

Pozdrawiam meza.


agnes211:

Zauwazylas, ze lubie byc szczegolowy? Brawo! Zrozumialas, o co Mary chodzi? Tez super. A zauwazylas, ze napisala, ze zrobila blad? Czy tez moze o to Ci chodzilo wlasnie, jak piszesz, ze "zrozumialas"?

A jesli chodzi o "zasady dyskusji" i inne rzeczy, ktore sie "omawialo w szkole", to gdyby wystarczylo "omowic w szkole" - to ja bym nie pisal o tym, bo nie byloby takiej potrzeby.

Jak sobie mozna poczytac, dla niektorych takie "omowienie w szkole" to jest stanowczo za malo - bo sie zachowuja, jakby mieli innych w nosie i czytaja "po lebkach", co sie do nich pisze. Wiec tak jakby sie nie stosowali do tego, co im pani na polskim "omowila".
Zapisane

mariusx

  • Gość
Staffordshire bull terier
« Odpowiedź #26 : 2002-08-06, 11:05 »
Witam
Pozwole sobie "zawiesic " moje zdanie na temat agresji u "bojowców". Uwazam otóż, że w przypadku bulowatych nalezy mówić bardziej o nieustepliwości w stosunku do innych ras, przypadki agresywnego zachowania nie moga raczej wynikać z tkz. obciążenia genetycznego, genetycznie może być przekazywana dysplazja. Dużo zalezy od wychowania, jeżeli posiadacz bojowca pod wpływem presji otoczenia zaczyna izolować swojego psa , on siłą rzeczy staje się agresywny ( prawie na życzenie właściciela). Nie jestem pewien czy dobrze kombinuje , ale u ludzi mamy do czynienia z tkzw. efektem "Papilona", np. jeżeli w klasie jest dzieciak uważany za " ciamajde", to on sam swoim zachowaniem podswiadomie stara się "równać " do opini swoich kolegów i autentycznie staje się ciamajdą itd. Więź między psem a panem jest oparta na takich relacjach podświadomych( bardziej u "piesa"), jeżeli jesteśmy przekonani ze nasz pies jest groźny i agresywny, to swoim postepowaniem czynimy go takim.(prosze oczywiście o rozsądne potraktowanie tej wypowiedzi, rzecz nie jest w tym że jak pomyslimy że pies jest agresywny i niebezpieczny to natychmiast połknie dziecko sąsiadów).
Zapisane

Monik@

  • Gość
Staffordshire bull terier
« Odpowiedź #27 : 2002-08-06, 11:31 »
Dokładnie Mariusx. Pies wyczuwa nasz nastrój i nasze emocje. Tak czasami powstaje błędne koło. My mamy obawy, mimowolnie nadajemy psu sygnały a on je doskonale odbiera. Właśnie dlatego często, gdy właściciele odciągają od siebie wąchające się psy, któryś z nich atakuje.
Nie ruszane prawdopodobnie rozeszłyby się spokojnie.
Parakodsalnie "normalny" bullowaty ma wysoki próg pobudliwości - to znaczy trudno go zdenerwować. Niestety wielu właścicieli nieświadomie wpaja psu złe zachowania. A jak już nasz pies się przyzwyczai, że każde podejście obcego psa oznacza zdenerwowanie i strach "przewodnika", no to niestety - trzeba przejąć władzę we własne łapy i coś z tym zrobić.
To oczywiście bardzo ogólne podsumowanie.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Staffordshire bull terier
« Odpowiedz #27 : 2002-08-06, 11:31 »

Buldog

  • Gość
Staffordshire bull terier
« Odpowiedź #28 : 2002-08-06, 13:31 »
mariusx:

Zgadzam sie z Toba prawie calkowicie - poza jedna rzecza.
Chodzi mi mianowicie o "genetyczne przekazywanie agresywnego zachowania" - to nie jest wyjasnione do teraz, z tego, co mi wiadomo.

Ale wydaje i sie, ze jest to mozliwe, skoro psy - chocby takie, jak Twoj - byly przez iles tam pokolen hodowane na cechy charakteru rowniez, chocby te "nieustepliwosc", to chyba jednak nie wszystko sie da zalatwic wychowaniem, a jakies - tam przekazywanie cech "charakteru" jednak wystepuje.

Z drugiej strony czytalem kiedys wywiad z panem Jendrasiakiem - a on chyba troche pojecia ma na ten temat - i on twierdzil, ze bardzo czesto obserwuje (w czasie sedziowania na wystawach) bojazliwie, albo agresywnie reagujace psy po podobnie zachowujacych sie rodzicach. Twierdzil tez, ze m.in. wlasnie dlatego tak wazny jest wlasciwy dobor zwierzakow do hodowli. Mozna mu wierzyc, mozna nie - ale ja mysle, ze to brzmi sensownie.


Monik@:

Niektorzy to nazywaja "telegrafowaniem", takie "przekazywanie napiecia" psu, chocby przez smycz :-))

A wysoki "prog reakcji" u normalnego buldoga, albo bulteriera to jest rzecz zwyczajna.
Zapisane

Mary

  • Gość
Staffordshire bull terier
« Odpowiedź #29 : 2002-08-06, 14:01 »
Oj, Monik@ ależ Ty masz rację..........;-))))
Zapisane
Strony: [1] 2   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.113 sekund z 27 zapytaniami.