Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Życie Magdy i Arego xDD  (Przeczytany 5219 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

anas

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 4660
Życie Magdy i Arego xDD
« : 2007-09-22, 19:00 »
  Siedziała na podłodze przeglądając zdjęcia. W jej szmaragdowo-zielonych oczach zakręciły sie łzy. Zdjęcia z podstwówki. Ona, Kornel, Werka. Taka zgrana paczka. A teraz ona. Sama. W nowym miejscu. W nowym mieście. Uśmiechnęła się smutno na widok uśmiechniętej twarzy Kornela. Przygryzła wargę. Nadal nie mogła uwieżyć, że już ich nie zobaczy. Nie zaśmieje się z kawłów Werki, pojeżdzi na deskorolce z Kornelem...
  Na ścianie wisiało zdjęcie jej mamy. "Ciebie też już nigdy nie zobaczę", pomyślała. Minął już prawie miesiąc odkąd jej mama zginęła w wypadku samochodowym, odkąd jej tata postanowił przeprowadzic do innego miasta i zostwić wszystko za sobą. Łzy skapły na puszysty, jasnozielony dywan. "Nie płacz. Nie tego chciał tata! Chce żebyś była szczęśliwa. Szczęśliwa...". Co to słow oznaczało dla niej? Zabawe z przyjaciółmi. Wspólne wyjazdy z rodzicami. Wszystko co zostawiła za sobą.
  Poderwała się z podłogi i wytarła łzy ręką. Powkładała zdjecia do fioletowych ramek i postwiła na półce. Złapała kartkę i długopis. Usiadła przy biurku i zaczęła pisać:
          
                                                                                             Łódź, 31 sierpnia 2007 roku
                                                   Kochana Weroniko!
 Co tam u was? Mam wielką nadzieje, że wszystko dobrze! Piszę do ciebie, ponieważ nie mam się komu wyżalić. Tak mi was brakuje. Tu nie poznałam nikogo. Przez cały tydzień nie wyszłam nigdzie po za sklepem. Tata powtarza mi, że obok nas mieszka taki chłopak, Arek i że mogłabym się z nim poznać. Podobno będzie ze mną w klasie.
  Brakuje mi naszych rozmów. Kawałów, chodzenie po parku i grania w kosza. Mam nadzieje, że wam też. Może niedługo przyjadę do Warszawy. To tylko dwie godziny jazdy samochodem z Łodzi. Lecz niestety te dzielące nas dwie godziny. Tata ma nową prace. Pracuje jako dziennikarz w jakiejś tam gazecie.
  U nas na osiedlu nie jest źle. Do gimnazjum mam pięć minut. Mieszkamy w domku jednorodzinnym obok parku. Blisko jest jakaś pizzeria, skatepark i boisko do kosza. Lecz to nie to co u was.
  Nie wiecie jak za wami tęsknie. Pozdrów i mocno wyściskaj ode mnie Kornela. Na zawsze będziecie w moim sercu.
                                                         Magda


  Wyciągnęła białą koperte w zielone kwiatki i wsadziła list. "Jutro go wyślę", pomyślała i przypięła go do tablicy korkowej. Przez uchylone białe drzwi wszedł aksamitno szary kot i otarł się o jej nogi. Ukucnęła i pogłaskała go po puszystym grzbiecie.
-Co tam Aro?- szepnęła do kota, a ten mruknął w odpowiedzi. Wzięła go na ręce i położyła na łóżku, przykrytym aksamitnym, fioletowym kocem. Zerknęła na zegarek. "Już dziesiąta. Muszę iść spać. Wkońcu jutro pierwszy dzień szkoły", pomyślała. Przez okno wpadały słabe promienie wschodzącego księżyca. Gwiazdy świeciły na bezchmurnnym niebie. Dziewczyna przebrała się w piżame i położyła. Szybko zgasiła nocną lapmkę i zasnęła.
                                                            ***
-Magda? Magda, no wstawaj!- obudził ją cichy głos taty. Pan Damian Fronckowicz stałi patrzył się na nią. Wyglądł jak zawsze. Ubrany był w luźne bojówki koloru khaki, białą koszulkę polo i brązowe adidasy. Ciemnie włosy były potargane.
-Która jest godzina, tato?
-Siódma trzydzieści. O dziewiątej masz rozpoczęcie, więc wstawaj.
  Dziewczyna markotnie podniosła się z łóżka. jej miejsce odrazu zajął kot, kładąc się w miękkiej pościeli. Magda wyszłą z pokoju i zeszła po schodach do kuchni. Na stole czekały na nią kanapki z masłem orzechowym oraz kubek ciepłego kakao. Uśmiechnęła sie na widok śniadania. Poczuła jak coś mienkiego przeszło jej obok nóg. Aro podbiegł do miski z mlekiem i karmą.
                                                                                                                         cdn...
Co sądzicie?
Pierwsyz kawałek mojego nowego,jeszcze nie dokończonego opowiadania xDD
« Ostatnia zmiana: 2007-09-27, 07:38 autor anas »
Zapisane
"Gdyby istniało Newtonowskie trzecie prawo konwersacji, głosiłoby, że każde stwierdzenie wywołuje kontrstwierdzenie o równej sile i przeciwnym zwrocie."
~Hugh Laurie "Sprzedawca Broni"

***KITKA***

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3794
    • WWW
Odp: Życie Magdy i Arego xDD
« Odpowiedź #1 : 2007-09-22, 19:34 »
Podoba mi się, nawet nie wiesz jak. :D
Zapisane
"Pragnienie bycia kimś innym to marnowanie osoby którą się jest." - Kurt Cobain

meraviglia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 257
  • I don't put my hands up and surrender...
    • WWW
Odp: Życie Magdy i Arego xDD
« Odpowiedź #2 : 2007-09-28, 17:49 »
Mi też. Czemu nie piszesz dalej? :D
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Życie Magdy i Arego xDD
« Odpowiedz #2 : 2007-09-28, 17:49 »

anas

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 4660
Odp: Życie Magdy i Arego xDD
« Odpowiedź #3 : 2007-09-28, 18:03 »
bo jakoś ostatnio weny brak
uroczyscie przyżekam, że w poniedziałek, a najdalej we wtorek dam wam kolejną część
Zapisane
"Gdyby istniało Newtonowskie trzecie prawo konwersacji, głosiłoby, że każde stwierdzenie wywołuje kontrstwierdzenie o równej sile i przeciwnym zwrocie."
~Hugh Laurie "Sprzedawca Broni"

***KITKA***

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3794
    • WWW
Odp: Życie Magdy i Arego xDD
« Odpowiedź #4 : 2007-09-28, 18:06 »
Tylko żebyś dotrzymała obietnicy, Aniu. :) Zazwyczaj, jak zaczniesz pisać opowiadanie, pisać nagle przestajesz. Dlaczego...?
Chociaż w sumie, rozumiem cię. Ja tylko jak się zawezmę, potrafię skończyć opowiadanie. Ale mam nadzieję, że to będziesz pisać bardzo długo, bo chyba mi się najbardziej podoba ze wszystkich twoich. ;) Czekam. ;d
Zapisane
"Pragnienie bycia kimś innym to marnowanie osoby którą się jest." - Kurt Cobain

anas

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 4660
Odp: Życie Magdy i Arego xDD
« Odpowiedź #5 : 2007-09-29, 17:31 »
nie wiem, nagla jakby mój pomysł wygasała i wogóle...
Zapisane
"Gdyby istniało Newtonowskie trzecie prawo konwersacji, głosiłoby, że każde stwierdzenie wywołuje kontrstwierdzenie o równej sile i przeciwnym zwrocie."
~Hugh Laurie "Sprzedawca Broni"

meraviglia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 257
  • I don't put my hands up and surrender...
    • WWW
Odp: Życie Magdy i Arego xDD
« Odpowiedź #6 : 2007-09-30, 16:48 »
Uuuu.... to niedobrze, ale znam ten ból... też czasem tak miałam.
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.087 sekund z 23 zapytaniami.