Po raz pierwszy spotkałam Amira cztery miesiące temu. Piękne wilczurowate szczenię, wielkie uszy, wzrok łobuziaka... wciśnięty w kąt pokoju, trzęsący się ze strachu, dwie łapki podkulane z bólu, szczeniak który na widok człowieka zamiast cieszyć się i zbyt nachalnie obcałowywać pokazuje zęby w panicznym obłędzie. Nie zna ręki, która daje przyjemny dotyk, zna rękę która bije. Nie zna kijka, który kojarzy się z zabawą, zna kij, który bije. Nie zna również człowieka, który nauczy psie dziecko jak się zachować, zna człowieka, który za kałuże na podłodze, wyrzuci w nocy na dwór. Pierwsze dni łatwe nie były, no bo jakby miały być? Znacie psa, który chętniej wracałby do domu niż wychodził na spacer? Ja znam... bał się, że znów do niego nie wejdzie. A szczeniaka, który gdy popuści siusiu, kładzie się w tej kałuży i czeka na karę? Brak mi już i słów i łez... Jak jest dzisiaj? Widzę pięknego, średniej wielkości psa, jeszcze dziecko, nadrabiające zaległości ze straconych miesięcy. Kocha zabawy z psimi i kocimi towarzyszami, czy pies, sunia czy małe kociątko - wszystko jedno. Łapki już praktycznie zdrowe, i ile daje radości bieg bez bólu stawów! Wprawione oko dostrzeże jednak, tylną łapkę, która inaczej się porusza. Dumą napawa mnie, gdy na widok nowego człowieka nie ucieka, nawet podchodzi! I gdy tylko da mu się szansę, nie będzie zbyt nachalnym... to pokocha. Nie wiem czy zna Ktoś z Państwa, psią miłość do człowieka, który pokaże psu po przejściach, że świat może być inny, piękny, szczęśliwy. Amir to jeszcze szczenię, posłuszne i kochane i całe długie życie przed nim. Ma tylko jedną wadę - przeszłość. Przeszłość, która tylko czasem daje o sobie znać, w obawie przed nowym, w obawie przed zakapturzonym i zbyt szybo się zbliżającym, w obawie przed... człowiekiem.
Miejsce pobytu: dom tymczasowy
Uwagi: Oferta TOZ Szczecin
Kontakt: Biuro TOZ: (91)487-04-37, Marta: 694-331-102,
tozszczecin@op.pl
Autor
Wątek: Skrzywdzone psie dziecko szuka domu !!!! (Przeczytany 393 razy)