Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Ucieczki młodej amstaffki  (Przeczytany 615 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Andariel

  • Gość
Ucieczki młodej amstaffki
« : 2003-06-09, 23:20 »
Moja siostra mieszka ze swoim chłopakiem kilometr ode mnie.Mają młodą amstaffkę (8 miesięcy). Siostra odwiedzała mnie kilkanaście razy razem z Chitą, a moje dwie suńki na początku nie bardzo przepadały za młodą amstaffką, ale teraz już się lubią (na początku musiały ustalić hierarchię jak to w stadzie bywa).
Problem w tym, że młoda Chita ma ciągoty do ucieczek, już raz siostra przywoziła ją ze schroniska bo ktoś ją znalazł i tam zaprowadził. Kilka razy też dzieciaki z okolicy znajdowały ją i przyprowadzały do mnie, bo wiedziały że to pies mojej siostry. Chita przeskakuje przez ogrodzenie, podkopuje doły albo spuszczona ze smyczy drze laczki aż się kurzy.. i najlepsze z tego wszystkiego jest to że ona ucieka do mnie!
Dzisiaj patrze a ta mała czarna małpa pchnęła nosem bramkę , wlazła sobie na podwórko, stanęła pośrodku i macha nieśmiało ogonem czekając na zaproszenie. mówię do niej "I co się gapisz? No chodź! Przyszłaś w odwiedziny?"
No i zaczęło się - sprint po trawniku, bieg z plastikową butelką, przeciąganie smyczy (kto silniejszy), potem oczywiście Chita wyczyściła wszystkie miski moich psów i ułożyła się pod moimi nogami w geście - weź i mnie drap wszdzie gdzie się da. No i drapałam...
Zadzwoniłam przy okazji do siostry i powiedziałam że ich sunia jest u mnie.
Za pół godziny siostra przyjechała samochodem z chłopakiem, i tu Chita zaskoczyła mnie zupełnie - zamachała na ich widok jeden raz i drugi,a gdy siostra wołała ją i wyszła z nią za bramę, otworzyla dzrwi do samochodu, a sunia ogon pod siebie pchnęła pyskiem bramkę i smyk schowała sie za moje nogi. Zgłupiałam, może siostra i jej chłopak nieodpowiednio się nią zajmują? Widzę że młoda amstaffka potrzebuje dużo ruchu i uwielbia zabawę (który pies tego nie lubi?).
Zastanawia mnie to bo siostra ma jeszcze jedną sukę bokserkę babunię i to chyba nie nuda i samotność zmusza Chitę do ucieczek do mnie.A może ona się ich boi? Teraz wiem że suczka zna już drogę i zawsze trafi do mnie.
Nie wiem co o tym myśleć. Jak tak dalej pójdzie to przybędzie mi w domu trzecia pannica.

_________________
Zapisane

siba

  • Gość
Ucieczki młodej amstaffki
« Odpowiedź #1 : 2003-06-09, 23:49 »
Ewidentnie czuje sie u ciebie lepiej , bez wzgledu na to dlaczego . Moze ty masz z nia lepszy kontakt , niz twoja siostra .Tak czy siak ona wybrala ciebie  :)
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.133 sekund z 20 zapytaniami.