oho, wypraszam sobie byłam na solarium jakieś 2 lata temu przed balem gimnazjalnym
a ta kabina była( a właściwie to jest) zepsuta, z tzw. ,,odzysku" cała poobijana i w ogóle ,ledwo żyjąca', kuszą baaardzo niskimi cenami.
Jaśka, babka od liczników ją usłyszala i otworzyła - z zewnątrz się dało
Tak przynajmniej ,koleżanka' twierdzi
ale ona ma skłonności do opowiadania bajek
mimo wszystko to śmieszna historyjka no i zupełny obciach, ale przynajmniej pośmiać się można