Sie poplakalam ze smiechu
pomyslec, ze temat taki powazny
Na solarium poszlam pare razy przed slubem (niestety, blada jestem jak corka mlynarza, do kiecki nie lezalo), ale efekt byl mizerny. W dodatku naszla mnie mysl, ze baby to sa ale masochistyczne, skoro same sie za zycia do trumny (ze swietlowami) pakuja
teraz juz wiem, ze faceci tez tacy "madrzy"
Ech, ja tam tego nie rozumiem. No, moze troche rozumiem tych, ktorzy chca po prostu byc nieco mniej bladzi. Ale to paskudztwo jest szkodliwe - to nie lepiej byc zdrowym bladziorem niz znowotworzala skwara?