Всем привет!
Меня зовут Корней и я обожаю смотреть онлайн мультсериал Симпсоны на сайте https://simpsons.icu
Там много интересных серий, которые Вам понравятся.
Присоединяйтесь!

Przykra sprawa... Szkoda sąsiada, szkoda psa... Kiedyś spotkałam starszą panią, spacerującą z psiną. Pogadałyśmy chwilę i pani mówi, że dawniej martwiła się, co będzie ze zwierzakiem po jej śmierci, a teraz, kiedy piesek się postarzał, myśli, jak ona będzie żyć bez niego. Moja sąsiadka od Diany też czasem porusza ten temat, myśląc o swoim odejściu... Ech...

Sąsiad umarł. Tryb życia niekoniecznie higieniczny prowadził, ale taki chłop do pogadania, jakoś mnie lubił. No i psiarz - 15 lat pod blokiem z labradorką siedział, od 2 lat siedział z innym kudłaczem. Siedział od rana do wieczora i oglądał jak osiedlowy świat się przed nim przesuwa, a pies się bawił. Wietrzył.

Wczoraj sąsiad już się nie obudził. Dla niego to może i dobrze - tak w domu i nieświadomie. Ale moja pierwsza myśl: co z psem. Facet z córką mieszkał, ale córka pracuje, często na zmianach 12h. A to nie dom z ogrodem, że piesek wyjdzie na siku jak mu się zechce, tylko blokowa kawalerka na 4 piętrze w bloku bez windy. Psiunia taka ok 35 kg. Grzeczny, dobrze zsocjalizowany, bo siedząc pod blokiem mnóstwo ludzi i psów poznał. No ale jednak wiele się zmieni. Córka jeszcze nie wie co z psem, postara się ogarnąć wszystko, ale boi się, że nie podoła.

Ech. Zaoferowałam, że jak coś to jako Stowarzyszenie pomożemy w szukaniu domu.

Niektóre sunie mają cieczki bezobjawowe - owulacja jest, zapach jest, krwi nie ma, albo jest bardzo niewiele.

A propos cieczki... Diana ma jakieś nietypowe, pachnie interesujáco, co widać po zachowaniu kawalerów, sama też lgnie do chłopaków, ale sąsiadka twierdzi, że żadnych śladów nie zauważa... Możliwe, by wylizywała się tak skrzętnie? U nas z suczek była tylko Kropisia, i to po sterylce, więc doświadczenia nie mam🤔

Żeby wszystkie siedziały tak krótko, to byłby luksus - ale to się nigdy nie wie. W innym DT szczeniaki siedziały 3,5 miesiąca, bo chętnych nie było. Dla mnie kosmos.

Najgorsze jest to, że najprawdopodobniej będzie powtórka z rozrywki - bo matka tamtych szczeniąt (tych, co tak długo kiblowały) jest dzika, skrzętnie omija klatkę łapkę. Ostatnio ze sznurkiem kawalerów ją widziano - będzie kolejna dostawa rozczochranych, długonogich burków.

Ale masz "przelotowość"...  No i dobrze, zwierz nie ma zamętu w głowie, a Ty nie zdążysz się mocno zakochać... I jest miejsce dla następnego👍

I też ma nowy dom! Został na miejscu, dom z ogrodem w spokojnej okolicy, dwójka dzieci, fajni ludzie. Przegrzeczne te wilczurki, takie szczeniaki to można tymczasować.

Faktycznie, mina jakby mało bystra Ale może to tylko początkowe przyczajenie

Fajny psiur

Oto Eryk, brat Elzy.

Cięższy, bardziej uparty i trochę mniej bystry niż ona