Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 2 [3]   Do dołu

Autor Wątek: O STERYLCE RAZ JESZCZE...  (Przeczytany 9619 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

mafinia

  • Gość
O STERYLCE RAZ JESZCZE...
« Odpowiedź #60 : 2005-02-18, 19:23 »
moja mafia (donek)takze jest lysy miala miec sterylke lecz zostal zaniechany.... siersc powinna odrosnac do wiosny teraz wyglada pieknie skosny zad z fredzlami na brzuchu do polowy :lol:
Zapisane

mdp

  • Gość
O STERYLCE RAZ JESZCZE...
« Odpowiedź #61 : 2005-02-19, 10:56 »
A nasza kicia wygląda, jakby z boku miała klapkę (jak u robota  ;) ) bo sierść ma czarną, a wygolona skóra to szarobiały kwadrat.
Zapisane

Ekoteczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2948
  • Kocham koty :)
O STERYLCE RAZ JESZCZE...
« Odpowiedź #62 : 2005-02-19, 11:04 »
Moja wygladała jak robokot bo rane (na prawie całą nogę) miała popryskaną srebrnym sprayem (costam do odkażania) i wyglądała jakby była z metalu ;)
Zapisane
BC + koci podrostek

Forum Zwierzaki

O STERYLCE RAZ JESZCZE...
« Odpowiedz #62 : 2005-02-19, 11:04 »

Emilka

  • Gość
O STERYLCE RAZ JESZCZE...
« Odpowiedź #63 : 2005-02-19, 11:05 »
Jak pierwszy raz sterylizowalam  kotke trafila niestety w nieodpowiednie rece,rozciecie bylo niemalze przez cala dlugosc brzucha,pamietam ze kotka bardzo cierpiala po zabiegu :(

Wczoraj miala robione usg i trzeba bylo jej wygolic brzuszek i dopiero teraz jak zobaczylam ta okropna blizne na pol brzucha to wszytsko mi sie przypomnialo :( juz wiecej nie oddam zadnego zwierzaka w rece tej kobiety  :grr:
Zapisane

Ekoteczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2948
  • Kocham koty :)
O STERYLCE RAZ JESZCZE...
« Odpowiedź #64 : 2005-02-19, 11:08 »
Niektórzy weterynarze tak tną bo im tak jest wygodniej  :grr:
Znam koty które po takim cieciu mają brzuch obwisły prawie do ziemi chociaz grube nie są, a blizna to taki gruby wałek chyba z tłuszczem w środku bo w dodatku twardy.
Zapisane
BC + koci podrostek

mdp

  • Gość
O STERYLCE RAZ JESZCZE...
« Odpowiedź #65 : 2005-02-19, 12:01 »
Hm, moja jedna kotka też ma taki dyndający brzuch, ale była sterylizowana przez cięcie boczne, więc przypuszczam, że ta fałda jest od czegoś innego.
Zapisane

Emilka

  • Gość
O STERYLCE RAZ JESZCZE...
« Odpowiedź #66 : 2005-02-19, 12:21 »
takie faldy sa naturalne u kotow,Maja ma slodkie te dwie faldki(mozliwe ze to po tym nieumiejetnym cieciu),uwielbiam ja w brzusio miziac ;) Szkaradka jest bardziej spasla i ta falde ma jednolita  :wink:
Zapisane

czarnula25

  • Gość
O STERYLCE RAZ JESZCZE...
« Odpowiedź #67 : 2005-02-19, 13:32 »
Nie wiem do jakiego trafiłaś weta, ale to co ci powiedział to nie prawda. Ja wysterylizowałam moją KICIĘ. na początku chciałam jej dać zastrzyk albo tabletki. Ale jak zaczęłam czytać na forum jakie mogą być powikłania po zastrzykach i tabletkach to od razu zmieniłam zdanie. To są same hormony, a jak wiadomo hormony nic dobrego nie robią. Więc postanowiłam że odłożę pieniążki i wysterylizuje ją. Niestety jest to droższe, ale wykonuje się raz i napewno wychodzi to taniej niż ciągłe tabletki lub zastrzyki.
Kicie wysterylizowałam i szczerze przyznam że wcale się nie zmieniła. A nawet jest weselsza  :wink:  Była już po jednej ciąży i zostały mi z niej 3 koty. Teraz bawi się z nimi jak mały kociak, czasami aż się dziwię bo przed zabiegiem taka nie była. Zrobiła się ładna i wcale nie jest gruba jak to niektórzy sądzą ze kastrowany kot tyje. Jest taka akurat , nie za gruba i nie za chuda.  :wink:
Kocurka także wykastrowałam i także się nie zmianił. Przedemną jeszcze 2 sterylki.
Zapisane
Strony: 1 2 [3]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.069 sekund z 26 zapytaniami.