Forum Zwierzaki

Niedawno kupiłam sobie śliczną rybeńkę - bojownika. Tylko nie za bardzo wiem co ile trzeba wymieniać wodę i takie rzeczy. No i podstawowe pytanie. Czy on może żyć bez pompki i ogrzewania :?:

ogrzewanie akwa jest KONIECZNE woda powinna miec 26-28 C i powierzchnia NAD wodą też powinna być ciepła bo inaczej przeziębi się. Pompka nie jest konieczna ale filtr tak. Napisz gdzie go trzymasz i jakie warunki ma.

trzymam go w ...yyyyyyy...kuli :oops: ...a nie akwarium. temperatura się nawet zgadza :) . Nie wiem czy by się dało tam filtr zainstalować :roll: . A wodę trzeba wymieniać codziennie (przypuszczam że tak, i tak robię) :wink: ?

Mój bojownik miał podobne warunki i niestety żył bardzo krótko.  :oops:

Miałam już kilka bojowników w życiu, i powiem Ci tak. Trzymałam w kuli bez filtra. Miałam tylko grzałkę. Najlepiej dokup jednego lub dwa glonojady. Bojowniki krzywdy im nie robią. Najlepiej żeby glonojad był stosunkowo mały (one osiągają duże rozmiary). To Ci wystarczy w oczyszczaniu szkła od wewnatrz. Jeśli chodzi o zmianę wody to zależy od tego jak szybko będzie się brudziła (Ale nie codziennie, co 5 do 14 dni - jk bedziesz zmieniala codziennie to szybko ci zdechnie bo nie wytrzyma stresu!!!). Jeśli chcesz żeby mniej się brudziła nie trzymaj kuli bezpośrednio na słońcu. Najlepiej zagospodaruj jakąś osłoniętą półkę w pokoju i zamontuj rybce światełko. Kontroluj temperaturę wody ponieważ nie może być ani za wysoka ani za niska. Jak będziesz zmieniać wodę nie wyciągaj bojownika siatką bo one nie dobrze to znoszą, najlepiej przelej go ostrożnie ze starą wodą do innego pojemniczka. Później wyczyść kulę i świerzą wodę (kranówę albo mineralną kupną) podgrzej grzałką do odpowiedniej temperatury. Zaopatrz też kulę w jakąś sztuczną roslinkę (prawdziwe szybko gniją) bo bojowniki uwielbiają się w niej chować. W albumie (Dział akwarium) umieszczone są zdjęcia kuli którą ja miałam, mojego bojownika, welony i glonojada. Możesz zobaczyć jak to u mnie wyglądało. Wstawiłam je wczoraj i dzisiaj więc są na samym początku. Dodam że moja koleżanka ma bojownika już trzeci rok a hoduje tak jak opisałam.
Powodzenia

Wielkie dzięki!!!! Włąśnie takiej porady oczekiwałam :) . Z glonojadami to nie wiem czy się będzie dało załatwić (rodzice :( ...) ale do reszty się zastosuję. Dzięki!

Ale glonijady kosztują naprawde mało bo do 10 zł takie małe zwykłe syberyjskie bodajże. Powiesz rodzicom że to pomoże w oczyszczaniu mieszkanka rybki. Napewno się zgodzą a jak nie to trudno. Nic takiego się nie stanie.

Dziewczyny, co Wy piszecie!  :grr:  :evill: Jakie glonojady do kuli i to jeszcze syberyjskie. Skad takie glonojady? Najlepiej zrobisz jak zamienisz kule na akwarium  nawet 20 litrow dla bojownika. Nie kupuj nic wiecej do kuli. Toz to znecanie sie nad rybami.
Asia, takie rady to daje sie jak ma ktos akwarium. Ze Ty zle robilas to nie znaczy, ze ktos ma powielac Twoje bledy.

Toz to znecanie sie nad rybami.

Czemu????

Pinky było już dużo tematów o trzymaniu rybek w kuli zerknij se na nie

Poczytam, ale nie wydaje mi się żeby to było ,,znęcanie się nad rybami''
W ostateczności mogłabym go włożyć do akwa ale trochę mi się to głupie wydaje żeby taką małą rybkę wkładać do 20l. akwa...

Dla samego bojownika wystarczy 10l.

Dla bojownika nie trzeba żadnego akwarium, wystarczy kula około 5 do 10 litrów!!!!!!!!
To nie jest męczenie ani znęcanie się nad glonojadem trzymanie go w kuli. Miałam już wiele ryb i troche o nich wiem. Glonojad przystosowuje się do panujących warunków, pobiera powietrze z góry i naprawde świetnie się czuje. Raz miałam glonojada syberyjskiego którego kupiłam jak miał centymetr. Po póltora roku kiedy miał około 10 cm oddałam go koleżance do dużego akwarium. Żył około 5 lat i zdechł kiedy mojej koleżanki rybki zaatakował wirus. U mnie ryby żyły bardzo długo i uważam że to świadczy o tym że dobrze się nimi zajmowałam. Nie gadajcie bzdur które gdzieś przeczytaliście albo ktoś wam powiedział jeśli nic nie wiecie o mnie. Błędy?? Każdy je popełnia. Ja nie miałam nikogo kto by mi doradził w hodowaniu zwierząt. O bojownikach między innymi musiałam szukać w różnych źródłach. Każdy mówi i pisze co innego (widoczne jest to i na tym forum i w każdym dziale). Zdążyłam się tego nauczyć. Najlepiej jest wymyśleć własną metodę opartą na opiniach innych!! - ale też bez przesady. Najważniejsze są fakty sprawdzone. Mówie to co uważam za słuszne i to dzięki czemu moje ryby byly zdrowe i żywotne.

podzielam zdanie Asi83 całkowicie. Dokupię jednak glonojadka (dostałam zgodę ;) ) i dorzucę do kuli jakieś roślinki, kamyczki. Czytałam inne tematy o kulach i dalej sądę że kula jest dobrym wyjściem. Jeśli jest duża i dobrze użądzona to czemu nie. Proszę was. Podajcie sensowne(!!!!!!!!) powody, dlaczego waszym zdaniem kula jest zła dla rybek.

1.Wypukłe szyby powodują u ryby "kręćka"
2.Nie możliwe jest umieszczenie filtra i grzałki.
3.Nie możliwe jest w takim mikroskopijnym "akwarium" posadzenie rośli
4.Ryby nie mają kąta w, którym mogą się schować.

A najlepiej będzie jak sama zamieszkasz w łazience. Żyj tam, jedz tam, załatwiaj się tam. I nigdy nie wychodź. Odczucia bardzo podobne do tych jakie ma rybka w kuli

A ty skąd wiesz, że czuły się świetnie? Pytałaś je o to?

Ola1992 nie porównuj człowieka do ryby. Najlepiej zwierzakom byłoby w środowisku naturalnym ale pamiętaj że to my ludzie uwięziliśmy je w klatkach czy terariach. Moje ryby jakoś kręćka nie dostały. Umieszczenie grzałki jest bardzo proste! Spójrz na zdjęcie w albumie jak ja to miałam zrobione. Są dostępne specjalne małe roślinki do kul. Rybka nie musi mieć kąta. Niby po co miałaby się chować.Tylko chore ryby się chowają. A nawet jeśli chce się schować wystarczy roślinka. O tym że czuły się świetnie świadczył ich żywot. Każdemu jest łatwo krytykować a nikt nie patrzy na to co sam robi. Ja nadal zostanę przy tym że bojownik dobrze czuje się w kuli. Jak chcesz komuś podogryzać przejdz się do sklepu zoologicznego. Tam bojowniki trzymają w kubeczkach po jogurtach czasem nawet wiele miesięcy!!

Jak chcesz komuś podogryzać przejdz się do sklepu zoologicznego. Tam bojowniki trzymają w kubeczkach po jogurtach czasem nawet wiele miesięcy!!

No, niestety tak jest! Aż mi się serce krajało jak zobaczyłam te biedne rybki które nie mogą się nawet obrócić :grr:  :grr: . Jestem zła bo chciałam porad a nie kłótni i wyżywania się na mnie :grr: .

A ty skąd wiesz, że czuły się świetnie? Pytałaś je o to?

 
Olka1992 kopiujesz wypowiedzi Ediego z działu o terrarystyce. Jak chcesz zrobić coś złośliwego to wymyśl własne teksty :twisted:
bez obrazy dla wszystkich, bo nie chcę się kłócić

Ola1992 nie porównuj człowieka do ryby. Najlepiej zwierzakom byłoby w środowisku naturalnym ale pamiętaj że to my ludzie uwięziliśmy je w klatkach czy terariach.

Wszystko to prawda. Tylko, ze czlowiek bierze zwierze pod swoja opieke nie po to by je meczyc, ale by mu stworzyc warunki jak najlepsze, a nawet najbardziej zblizone do naturalnych. A czy w kuli takie sie stworzy? NIE!!! Ktora ryba plywa w kolko? Zadna. Dlatego robmy co w naszej mocy aby mialy godne warunki do zycia. Jak juz Olka pisala, napewno nie chcielibyscie mieszkac w lazience. Kazdy chce mieszkac jak najlepiej, jak najwygodniej. Czy zrezygnujesz z pilota do telewizora i bedziesz sie podnosic z fotela aby za kazdym przelaczyc TV na inny kanal? Watpie. Poprostu jest Ci z nim wygodnie. Wiec dlaczego nie dac rybom szansy i wpuscic je do akwarium i tam stworzyc im namiastke srodowiska naturalnego. A czy potem nie odplaca nam swoim w miare naturalnym zachowaniem i nie pokaza nam swoich barw.
Mysle, ze warto sie nad tym zastanowic i nie propagowac kuli jako lokum dla rybek. I nie beda juz rozpisywal sie nad sztucznymi roslinami, zameczkami i innymi pierdolami, ktore sa badziewne i tylko szpeca wyglad akwarium.

Pinky- najpierw koniecznie zmień akwa.... co do kuli to szkoda gadać  :grr:  Pełno jest tematów o kuli... poszukaj sobie

Asmi ok kulka moze i nie jest dobrym lokum dla "rybek" ale dla rybki jest to lokum jak najbardziej odpowiadajace a trzeba tez wziasc pod uwage ze moze Pinky nie ma miejsca i kasy na większe akwarium a ma akurat miejsce na kulke. Wiem z mojego i nietylko doswiadczenia ze bojownik z glonojadem w kulce z grzalka bez filtra dobrze sie trymaja i dobrze im tak. BTW ja mam na mysli kulke ~5L a nie taka ktore sa w zoologicznch np ~1L.

...ale by mu stworzyc warunki jak najlepsze, a nawet najbardziej zblizone do naturalnych. A czy w kuli takie sie stworzy? NIE!!!...

A w akwarium stworzysz takie warkunki ?!?!?

...Ktora ryba plywa w kolko? Zadna...

A która ryba pływa w prostokąt??? Żadna!

...Czy zrezygnujesz z pilota do telewizora i bedziesz sie podnosic z fotela aby za kazdym przelaczyc TV na inny kanal?...

A co ma pilot od TV do akwarium i rybek

Ludzie zastanówcie sie co piszecie. Może mi jeszcze zaraz napiszecie żebym do jednego bojownika i jednego glonojada zbudowała akwen o pojemności ~1000L żeby miały jak najlepsze warunki, przybliżone do naturalnych.

Z tego co wiem to Pinky podjeła już decyzję.

P.S. Proponuje zamknąc temat (info dla modów) albo go całkowicie skasować.

nie ma kasy ? kule są dużo dużo droższe od zwykłych akwa !!!!!! to skąd kasa ... zastanów się co ty gadasz dziewczyno :?

Hmm kolego Raffy a do reszty juz sie nie przyczepisz?? A moze wezmiesz pod uwage ze kulke Pinky mogła dostac od kogos albo cos w tym stylu. Widze ze trzymacie sie tej teorii z akwarium. Nie macie sie czego czepiac to sie czepiacie "poczatkujacych".

Kula wygląda strasznie brzydko na biurku, a do tego jest nieustawna.
Rybkę w kuli ciężko jest obserwować.
Kula jest droższa od zwykłego akwarium (małe 10 l kosztuje ok 8-10 zł - tyle co bojownik). W kuli nie można nic poukładać, a większość dekoraci wygląda w niej idiotycznie.
Kule są dobre wyłącznie na cukierki, nawet kwiatki w nich kretyńsko wyglądają.
Za dużo roboty jest przy kuli.
Filtry do kuli są mało wydajne i nie można ich zamaskować.
W kuli nie można ustawić kokosa, którego bojownik uwielbia.
W kuli ciężko utrzymać żywą roślinkę, a sztuczne wyglądają kiczowato.

Hmm kolego Raffy a do reszty juz sie nie przyczepisz?? A moze wezmiesz pod uwage ze kulke Pinky mogła dostac od kogos albo cos w tym stylu. Widze ze trzymacie sie tej teorii z akwarium. Nie macie sie czego czepiac to sie czepiacie "poczatkujacych".

jeśli dostała kulę to niech jak najszybciej kupi porządne akwa a nie pier***** głupoty na forum :? i poza tym zgadzam się na 100% z Kesi.

Powiem wam że widziałem różnicę rybka w kuli a w normalnym akwa. Mój bojownik o imieniu Tommy zyje w 8 l. prostokątnym akwa i ma o wiele wiele ładniejsze barwy (ma bardzo krwisto-czerwony kolor) i plywa normalnie (ruchliwy jest, trudno mu utrzymać nawet minutę w jednym miejscu ;) ), bojownik mojej kuzynki co trzyma w pier*******6 l. kuli ma słabe barwy i bardzo mało pływa, często w kółko i nie wie gdzie pływać ... serce mi się wtedy kraje :( Mój na wszystko prawdziwe i naturalne rzeczy a nie jakies gówniane kolorowe kulki czy kamienie :?(podobno są farbowane i trują wodę), kawalek kokosa co uwielbia na jakis czas looknąć, półki z kamieni i masa prawdziwych roślinek.

Cytat: Asmi

...Czy zrezygnujesz z pilota do telewizora i bedziesz sie podnosic z fotela aby za kazdym przelaczyc TV na inny kanal?...

A co ma pilot od TV do akwarium i rybek

Pewnie nie ma nic, a napisalem tak bo masz z nim wygode bo nie musisz wstawac do zmiany kanalow. Dalczego wiec rybie nie stworzyc lepszych warunkow.

Ludzie zastanówcie sie co piszecie. Może mi jeszcze zaraz napiszecie żebym do jednego bojownika i jednego glonojada zbudowała akwen o pojemności ~1000L żeby miały jak najlepsze warunki, przybliżone do naturalnych.

Nikt nie karze zakladac nikomu baniaka o takiej pojemnosci. Wystarczy kilkanascie litrow normalnego akwarium.
Moze i Pinky nie ma miejsca na akwarium, ale wez pod uwage, ze kula zajmuje wiecej miejsca. A stawiajac kule czy akwarium na tej samej powierzchni to postawic lepiej akwa bo ma wieksza pojemnosc.
Asia jesli Ty lubisz maltretowac zywe stworzenia to nie namawiaj do tego innych. Kupilas kule bo tak chcialas, ale czy musisz innych na nia namawiac. Myslisz, ze wystarczy wsadzic grzalke i jakis filterek i juz po sprawie. Niech tak bedzie skoro tak uwazasz. Wydaje mi sie, ze ciagle jestes jedna noga w sredniowieczu, gdzie jak z pewnoscia wiesz panowala istna ciemnota, a wszystkie nowinki brane byle jako cos co moze im zwalic na glowe niebo.
Jak dla mnie to juz EOT.

A w akwarium stworzysz takie warkunki ?!?!?

Sadząc roślny i odtwarzając wystrój z naturalnego środowiska- tak

A która ryba pływa w prostokąt??? Żadna!

Przecież jak ma dużo miejsca nie będzie pływać w prostokąt

Ludzie zastanówcie sie co piszecie. Może mi jeszcze zaraz napiszecie żebym do jednego bojownika i jednego glonojada zbudowała akwen o pojemności ~1000L żeby miały jak najlepsze warunki, przybliżone do naturalnych.

Jak w wypowiedzi Asmiego

[/quote]

Mam tego dość :grr: !! to był temat z prośbą o kilka porad a nie debata na temat akwa czy kula :grr: ! Takie porady już otrzymałam od jednej życzliwej mi osoby i nie wchodzę już do tego tematu żebyście się mogli na mnie wyżywać. Jeśli jednak wy wchodzicie na to forum żeby się z kimś pokłócić i kogoś nazwymyślać to kłóćcie się SAMI :grr:

ja też mam dość ludzi których trzymają bojowniki w kuli, twierdzą że to "super" akwa ... mam to w du***  :grr:  i współczuję twojego bojownika Pinky ..

Proponuje zamknąc temat (info dla modów) albo go całkowicie skasować.

Ja też o to proszę!!!! Kontynuowanie tego tematu jest bezsensowne!!! Zamknijcie ten temat!!!!

Mam tego dość :grr: !! to był temat z prośbą o kilka porad a nie debata na temat akwa czy kula :grr: ! Takie porady już otrzymałam od jednej życzliwej mi osoby

I w dalszym ciagu jest to temat z radami :wink: . A takie rady jakie dostalas to sa rady zwyklego ignoranta nie znajacego sie wogole na akwarystyce i majacego za nic inne zycie, nawet maluczkich rybek.

nie wchodzę już do tego tematu żebyście się mogli na mnie wyżywać. Jeśli jednak wy wchodzicie na to forum żeby się z kimś pokłócić i kogoś nazwymyślać to kłóćcie się SAMI :grr:

Nikt sie na Tobie nie wyzywa i nikt nikogo nie zwymysla, a jedynie staramy sie wytlumaczyc w czym tkwi blad.
Pinky chociaz Ty powinnas miec na tyle zdrowego rozsadku i przyznac iz zle zrobilas kupujac kule.
A mialem juz nie zabierac glosu :?:

Raffy - panuj nad językiem. Bo klapsa wsadzę :evil:

Do pozostałych, których poniosły zbytnio emocje - trochę więcej opanowania. Asmi ma rację - 5 czy 10 litrów kuli to stanowczo za mało na bojownika, który potrzebuje filtra i grzałki i jakiegoś zacisznego kątka choćby za roślinkami, bo nie tylko chore ryby się chowają. Chowają się też rybki spłoszone lub te, które mają ochotę na chwilkę spokoju. Asiu - nie proponuj do kuli 5 ~10 litrów dokupienie jeszcze glonków, bo będzie im stanowczo za ciasno. Glonojady nie są w stanie zebrać wszystkich produktów przemiany materii oraz resztek pokarmu.
Żywe roślinki są o tyle lepsze od sztucznych, że hamują rozwój glonów.

A dla pozostałych wątpiących i zanadto podekscytowanych zapraszam na www.google.pl - wystarczy wpisać "bojownik" i można czytać i czytać do upojenia o wymaganiach i warunkach hodowli.

Dzięki myszko! To się rady nazywają a nie to co było wcześniej :wink:

Pinky - mimo wszystko namawiam na kontakt z Asmi - wie co mówi ;)

Pinky o co ci chodzi, chciałeśrady to masz.

Bojownika nie można trzymac w kuli !!!
Bojownik potrzebuje grzałki (chyba że masz ciepło w pokoju i nie ma znacznych wahań temperatury).
Tak może żyć bez pompki : to jest ryba labiryntowa.
Przydałby sie filtr,bo przy codziennej wymianie wody ryba długo nie pożyje .

Tak wogule to po jaką cholerę kupujesz rybkę o której nie masz pojęcia.
NIe wiesz, że najpierw się przygotowuje akwa,a dopiero potem nabywa się rybki do których jest akwa specjalnie urządzone.
Każda ryba lubi co innego. Jedne lubią kopać w pasku, inne lubią kamienne groty, jeszcze inne gęsty busz roślinek.......

Kesi - troszku więcej spokoju ;)

Ok postaram się być bardziej wyrozumiała  ;)

Pinky napisz skąd jesteś to może ktoś ci podaruje takie małe akwa.  :wink:

Niedaleko Tychów. Dzięki że postarasz się być wyrozumiała. Obiecuję że sprawię moim rybeńkom akwarium najszybciej jak się będzie dało :)

Troszku mniej lodów najwyżej zjesz  ;)

daj ogłoszenie na pl.rec.akwarium i na akwafoto może akurat ktoś ci tanio sprzeda lub odda za dormo , ja tak kupiłam 20 l za 5 zł  :)

Pinky jakbys mieszkala blizej sprezentowal bym Tobie akwa ok 45 litrow z oswietleniem. Ale to troche daleko.

Ja też miałabym akwa- 15l z oświetleniem. Mogłabym też dorzucić żwirek. Ale niestety trochę daleko :(

Jakoś sobie poradzę :roll: Popytam po znajomych. Może wójek będzie miał bo kiedyś miał rybki...tylko wszystkie zdechły...niewiadomo z jakich przyczyn :( ...

A co to za problem akwa wysłać, pocztą polską lub kurierem. Pakuje się w styropian i pudło nakleja ostrożnie szkło i wysyła (pocztą ok 6 zł za kg) kurier tańszy ponoć tyle że przesyłka wyjdzie tyle co akwa pewnie  :(

Miałam kiedyś bojownika, kupiłam go na "wyprzedaży" w zoologicznym. Babka powiedziała że jak go nei sprzeda to go wypuści do pobliskiego stawu...  :grr:
Przez pierwsze 3 dni mieszkał w dużym słoiku, potem mu kupiłam akwa 15 litrów :D Zmarł po 4 latach.

Kule może i ładnie wyglądają, ale jako mieszkanko dla rybek odpadają (co za rym :P)

jak ja dawno tu nie zaglądałam :D Może bym kiedyś sobie jakies rybki kupiła? Asmi, ja jestem z Warszawy a Ty? Jak Ci to akwa jest zbędne to ja chęnie przyjmę :D
Bardzo bym chciała mieć glonojady, one są przepiękne :D
Czy glonojady żyją w zgodzie z większością ryb?

Jakoś sobie poradzę :roll: Popytam po znajomych. Może wójek będzie miał bo kiedyś miał rybki...tylko wszystkie zdechły...niewiadomo z jakich przyczyn :( ...

Jeśli nie zdobędziesz akwa daj mi znać na PW. Jeśli tylko rodzice nie będą mieć nic przeciwko to wyślę ci go

Dzięki za propozycję ale mam już załatwione akwarium od wójka. Zresztą nie mogę nikogo wykorzystywać :roll:

Cathy - ale jakie glonojady ? plecostomusy, zbrojniki czy panaqua ? czy jak ? Wszystkie glonojady rosną bardzo duże i wieć do 15 l. tylko bojownik i może ślimaki ..

heh :) tego 15 litrów już nie mam. Akwa było po przejściach, a mianowicie rozbiło się spadając z krawędzi wanny  :lol:

hehe byłam z tatą w zoologicznym  :wink: Widzieliśmy takie ładne 240l panoramiczne :) Jemu też się podobało :)
Ale zastanawiam się nad aksolotami. W jakich akwa one mogą żyć?

gdyby co to ja jestem chetna na te akwaria :) niech sie ktos z tych co sie dekralowali soe do mnie odezwie BLAGAM!!!!!! moje gg 1093452

Pinky, dobrze że dałas się przekonać, bo to co opowiadała Asia83, to jakaś inna forma "akwarystyki", nie mająca nic wspólnego z rzeczywistością...
 :(  współczuję jej podopiecznym...

Jak pisałam wcześniej (nauczcie się czytać) moje ryby żyły 3 lata ale już nie żyją. Ch...................................j o mnie wiecie. Wy jesteście genialnymi, wszystkowiedzącymi, wyrafinowanymi """"Hodowcami""" którzy nie potrafią rozmawiać z ludźmi!! Macie rozgadane mordki na forum bo w klawiaturkę łatwo się stuka, ale Wy tylko to potraficie. Pouczcie się trochę od Myszka.xww bo to jak narazie jedyna osoba, która ma tu trochę kultury.
Powstał temat, Pinky napisała o kuli, napisałam co wiedziałam bo pare lat tak hodowałam rybki (to było dodam 5 lat temu jak ostatnia zdechła), a Wy potrafiliście tylko z mordą wyskoczyć!!! Zamiast wykazać się wiedzą w inny sposób. Wydaje Wam się że wszystko wiecie, a sami napewno popełniacie mnóstwo błędów.
Zanim coś napiszecie pomyślcie najpierw czy Wy coś takiego chcielibyście usłyszeć. To jest proste, nie trzeba się dużo wysilać. To tak na przyszłość. Ja zawsze staram się pisać tak, aby kogoś nie urazić. To jest bodajże forum dyskusyjne a nie "krytykanckie"

Jak pisałam wcześniej (nauczcie się czytać) moje ryby żyły 3 lata ale już nie żyją.

Jakby mialy odpowiednie warunki to nadal by zyly.

Ch...................................j o mnie wiecie.

Najwyrazniej nie wiemy, bo tak niewiasta nie pisuje.

Wy jesteście genialnymi, wszystkowiedzącymi, wyrafinowanymi """"Hodowcami""" którzy nie potrafią rozmawiać z ludźmi!! Macie rozgadane mordki na forum bo w klawiaturkę łatwo się stuka, ale Wy tylko to potraficie.Pouczcie się trochę od Myszka.xww bo to jak narazie jedyna osoba, która ma tu trochę kultury.

Potrafia rozmawiac, ale z czlowiekiem, ktory potrafi przyjac krytyke, a nie puszyc sie i do tego nic do niego nie dociera. Masz wielkie szczescie, ze wlasnie stuka sie w klawiature, bo w realu po tylu argumentach pewnie odwrocil bym sie na piecie i nie chcial wogole z Toba rozmawiac

Powstał temat, Pinky napisała o kuli, napisałam co wiedziałam bo pare lat tak hodowałam rybki (to było dodam 5 lat temu jak ostatnia zdechła), a Wy potrafiliście tylko z mordą wyskoczyć!!! Zamiast wykazać się wiedzą w inny sposób. Wydaje Wam się że wszystko wiecie, a sami napewno popełniacie mnóstwo błędów.

Kazdy je popelnia. Nikt nie jest nieomylny. Nikt do konca nie wie wszystkiego. Nikt nie wyskakuje z morda, a jedynie chcielismy sprawe wyjasnic. A ze jest ktos do kogo zadne argumenty nie przemawiaja ....

Zanim coś napiszecie pomyślcie najpierw czy Wy coś takiego chcielibyście usłyszeć. To jest proste, nie trzeba się dużo wysilać. To tak na przyszłość. Ja zawsze staram się pisać tak, aby kogoś nie urazić. To jest bodajże forum dyskusyjne a nie "krytykanckie"

Jak zapewne wiekszosc z nas zauwazyla nad Toba trzeba sie wysilac, a efekt koncowy i tak moze byc watpliwy.
Forum to jakie jest takie jest. Najczesciej jest ono pomocne i kazdy komu dobro zyjatek w akwarium lezy na sercu cos z niego wyniesie. Wiekszosc z nas wlasnie poprzez krytyke uczy sie akwarystyki i jakos nikt jeszcze nie jeczal, ze ktos go obsztorcowal, a wynosil z tego lekcje, ktora pomagala poprawic jakosc zycia stworzen w akwarium.
Tak wiec Asia nie musisz sie denerwowac na nas, bo my chcielismy i nadal chcemy dobrze. Trzeba jedynie przestwic sie na inne tory myslowe i tyle. Przyjecie wiedzy innych, ktorzy na akwarystyce zeby zdarli ( a ja jeszcze do takicj sie nie zaliczam :) ) naprawde nie boli.

Krytykę potrafie przyjąć jeśli ktoś pisze normalnie czyli np. Lepiej tak nie robić ponieważ....., a nie od razu wyskakiwać, że moje rybki przez to pozdychały, że jestem taka, siaka i owaka. Moje ryby nie żyły by nadal ponieważ bojowniki tyle nie żyją a welonę po roku oddałam koleżance do dużego akwarium. Ale mniejsza z tym bo ryb już nie mam.
    Nade mną nie trzeba się wysilać tylko wystarczyłoby normalnie napisać. Tutaj ludzie niektórych rzeczy się uczą i ja też bym zaakceptowała to co napisaliście gdybym nie poszła od razu na odstrzał jako tragiczny hodowca. Na wiele tematów wiem całkiem sporo i jakoś nikt się nade mną specjalnie nie wysila. I tak chyba nie zrozumiesz o co mi chodzi.             Napisanie swojej wiedzy a krytykowanie kogoś to dwie różne rzeczy!
Nikt nie jęczał bo może nie chciał powiedzieć prawdy, niesądzę abym była jedyna której takie podejście nie odpowiada.
Uważasz, że to pomaga. Może rybkom czasem tak, ale nie ludziom.
Poza tym w realu z pewnością nie odwróciłbyś się na pięcie bo to nie byłaby taka sama rozmowa. Pisanie (gdy odpowiada kilka osób), to nie to samo co rozmowa dwóch osób. Wtedy na pewno doszlibyśmy do porozumienia, a ja z pewnością przyznałabym Ci racje, ale tu nie zostało mi nic innego jak obrona.
Akwarystyce, ku radości wielu osób, daję sobie spokuj i życzę wszystkim duuuuuuuużych akwariów ze zdrowymi rybkami!!!!!  A najlepiej żeby wszystkie rybki były w morzach i oceanach (ale to chyba nie jest już możliwe)  ;)

Poza tym w realu z pewnością nie odwróciłbyś się na pięcie bo to nie byłaby taka sama rozmowa.

Byc moze, ze nie. Moze skonczyloby sie na..... kawie ;) .