Forum Zwierzaki

Potrzebuje pomocy dzis mojej tesciowej zdechla matka 12 kroliczkow(maja dwa tygodnie)nie wiemy czym karmic?Karmilismy je strzykawka mlekiem rozcienczonym z woda ale czy to dobre???Watpie poradzcie co mozemy w tej sytuacji zrobic zeby przezyly.Co ile powinny jesc i co>Blagam o pomoc :cry:

O kurde.Trudno bedzie przezyc tym maluchom oj trudno.Karm je jak najczęściej.Z tego co wiem to co godzine.Jesli jedza to narazje jest dobrze.Króliczki umieraja jak sie ich odstawia nawet gdy maja prawie 2 miesiace,a co dopiero 2 tygodnie :shock:  :shock:  :roll:
Musisz poczekac az wypowie sie ktos posiadajacy wiecej informacji

Szybko pisz lub dzwoń (  :roll: hm, o tej porze już chyba nie) do Dr.Lewandowskiej. Na stronie lecznicy jest gdzieś artykuł o króliczych sierotkach - koniecznie zobacz, bo wydaje mie się, że właśnie nie wolno ich często karmić. Szybko zobacz. Jeju, co za historia, ale się zdenerwowałam.
www.lecznica-oaza.prv.pl zobacz na forum z ekspertem w dziale króliki. Tam też możesz wysłać wiadomość do Pani doktor. Tylko szybko, aby maluchom nic się nie stało  :( małe biedactwa. Kurcze, ale się zdenerwowałam...
Napisz koniecznie co z nimi.

Wlasnie wrocilam od tesciowej kroliki wsuwaja rowno :) .Pisalam wczoraj do pani Lewandowskiej i poradzila mi aby karmic je mlekiem z zoltkiem,tylko dwa razy dziennie.zajelo nam to prawie dwie godziny bo sa jeszcze wystraszone ale mysle ze jak zalapia o co chodzi  to pojdzie szybciej.Jestem pelna nadzieji ze wszystko bedzie dobrze.Dzieki za pomoc :cmokkk:

No to świetnie  8) bardzo się cieszę, że maluszkom nic nie grozi  :wink:

weterynarz zwsze wie wiecej i dobrze.... trzymam kciuki za maluszki. ;)

Do mleka z zoltkiem mozesz dodac lyzeczke lub dwie glukozy w proszku (do dostania w aptece i niektorych supermarketach).

tak ale to raczej chyba od 3 tygodni a nie po dwuch?? :roll:  z ta glukozą... :roll:

Karma z glukoza mozna karmic juz od 1 dnia, wlasciwie powinno sie. Glukoza jest bezpiecznym cukrem (cukrem prostym najpowszechniej wystepujacym w zywych organizmach) dla takich oseskow - i bardzo potrzebnym do prawidlowego rozwoju organizmu.

co do tej glukozy to nie byłabym taka pewna.

ja od siebie dodam że podobno odpowiednie w składzie jest też mleko dla kociąt, ale polecam kupowacu u weta a nie w zoologicznym.

poza tym mam 100% zaufanie do dr.Lewandowskiej, jeśli działasz pod jej kuratelą to powinno być wszystko dobrze.

Uuu...kiepska sprawa :( dam ci dobrą radę. Zawsze słuchaj Grinii a będzie OK :wink:  8) trzymam kciuki :)

:P Grinia słucha  drLewandowskiej i jest OK

Zanurkowałam na stronę P.doktor i wyciągnęłam dla wszystkich zainteresowanych ten wątek. Zayważyłam, że się powiększył... o 12 króliczków  :wink:

http://pf128.krakow.sdi.tpnet.pl/forum/viewtopic.php?t=589&sid=44096f4d4926ede5dbe3368b6888f217

Naszym źródłem energii jest pokarm. Kumulują ją wszystkie podstawowe składniki pożywienia - białka, tłuszcze i węglowodany. Jednakże głównym paliwem organizmu pozostaje tylko jeden z nich - glukoza - cukier pochodzący z przemian niemal wszystkich strawnych węglowodanów. Po poziomie glukozy organizm rozpoznaje dostatek lub deficyt energetyczny. Dzieje się tak dlatego, że jest ona jedynym źródłem energii dla naszego mózgu.

pineza jak tam królisie?? :)

Kroliki super rosna jak na drozdzach trudno odroznic jednego od drugiego jest 10 czarnych i dwa bure.W pierwszym dniu to byly biedaki takie chude ze dwom najmniejszym wszystkie kosteczki bylo widac a teraz brzuszki okroglutkie buzki najedzone :) .To trzeba widziec co wyprawiaja jak zobacza strzykawke,mala jej calej nie zjedza,zaczely juz pomalu wcinac mlecze.Gdy pierwszy raz przynioslam klatke po mojej swince tojak sie zbily w klebek zajmowaly 1/3 klatki a teraz juz polowe nie wiem co bedzie dalej.Pozdrawaiam wszystkich i obiecuje dac znac co z krolikami :D

:wink: to super ze sa  pełne energi ...a szukasz dla nich domki?? ;)

Pinezo, a skąd jesteś tak w ogóle..? Czarne króliczki, kurcze... :)

To sa czarne kroliczki z tego wzgledu ze to sa kroliki hodowlane a nie miniaturki,sorki ze wczesniej o tym nie wspomnialam.Pewnie mnie tu zaraz zlinczujecie ale na swoje usprawiedliwienie powiem ze ja krolikow NIE JEM.
Ale jak jest ktos chetny na takiego krolika jako przyjaciela to mysle ze nie byloby problemu tylko ta sprawe musialabym obgadac z tesciowa.

ja mam królisie hodoewlanaTusie w domu i jest wiecej do przytulania :wink:

Karma z glukoza mozna karmic juz od 1 dnia, wlasciwie powinno sie. Glukoza jest bezpiecznym cukrem (cukrem prostym najpowszechniej wystepujacym w zywych organizmach) dla takich oseskow - i bardzo potrzebnym do prawidlowego rozwoju organizmu.

nie wolno dodawać cukru do mleka dla króliczków i małych swinek. Nie pamiętam dlaczego, ale jestem pewna, że im to szkodzi. Zgadzam się z Grinią, że to nie jest dobrze.

Ja małym królikom dawałem bebiko

a masz gdzieś może jeszcze skład tego bebiko?

nie składu nie mam ale pujdz sobie do sklepu z kaszkami dla dziecie i powinnio tez bebiko i sobie sprawdzisz sobie skład ;)

Pinezo a skąd jesteś? popytam po znajomych, może ktoś by chciał (wujaszek się zastanawia :wink: )

Jestem z malej miejscowosci niedaleko Oswiecimia konkretnie Libiaz.Gadalam z tesciowa odnosnie oddania krolikow to mowila ze nie ma problemu tylko ona chcialaby je sprzedac za 30 zl :oops: .Kroliki sa super kupilam ostatnio takie male buteleczki z cukierkami dla dzieci i smoczki sa idealne a kroliki tak oswojone ze jak tylko otworzy sie klatke to wyskakuja na rece  :mrgreen:uwielbiaja jak sie je glaska.Sama zastanawiam sie nad zostawieniem jednego ale nie wiem czy to dobry pomysl bo razem ze mna mieszka maz dwojka dzieci dwie laby,chomik i swinka morska i za bardzo nie ma gdzie klatki postawic a mieszkam w bloku.Ale jak jest ktos chetny to zapraszam :)

o to tesciowa liczy na duze zyski... ale spoko:)masz narazie cała 12 :wink:królisiów a  ja w domku w pkoju mam 15 klatek chomiczych i kta i wszyscy sie zgadzaja i żyja :)