Forum Zwierzaki

oglądaliście??? ja po filmie beczałam  :oops:

Niestety nie  :cry: ... Ale może się uda niedługo

hehe ;) nie ma nikogo kto by oglądał :chytry: nie wierze :P

jaaaaaaaa oglądałam :)  świetny film :wink:

ja też oglądałam. Zgadzam się z Trinity, świetny film. Smutny, ale bardzo mi się podobał.

A ja nawetr o nim nie słyszałam :cry: muszę nadrobić zaległości  :wink:

nio w końcu ktos tu zajrzał :P Alii, nadrób, nadrób :P

A ja nawetr o nim nie słyszałam

ja też nie :(

hehe :P Mozna wypozyczyc na dvd albo video, ale wydaje mi sie ze niedawno leciał na hbo :P

Oglądałam. Genialne!
Film podsunął mi Profesor, mówiąc, opowiadając, jak na nim płakał... Pomyślałam wtedym, że to niemożliwe - dorosły facet ryczący na filmie. Obejrzałam.... i uwierzyłam mu ;).
Chyba najbardziej wzruszający film, jaki widziałam.

A ta piosenka, która śpiewa bohaterka w przedstawieniu  :wink:

piosenki na filmie to
(mandy moore of kors):
cry
only hope ;)

Kasia, ja na żadnym filmie nigdy nie beczałam, śmiałam sie z siostry jak mi powiedziała ze to 'wyciskacz łez' ale obejrzałam i prawda :wink:

ja co prawda nie płakałam, ale film rzeczywiście jest bardzo smutny i wzruszający...

a jeśli ktoś chce tę piosenkę z przedstawienia to służę uprzejmie, bo mam ją na komputerze :) - też mi się podoba

nio bo az mi chec naszła do obaejrzenia :P jak czytam :lol: okej to ja gonie, zdam relacje jak sie skończy :P oczywiscie o ile mi tatko nie przełaczy na wiadomości :P [a film mam na płyciuńce :P] bye ;)

a jeśli ktoś chce tę piosenkę z przedstawienia to służę uprzejmie, bo mam ją na komputerze :) - też mi się podoba

Ja kcem, ja kcem...  :D
Mój mailik poniżej, mogłabyś?  :)

słyszeliscie ze jest ksiązka, na podstawie której był nakrecony film  :shock: podobno 'jesienna miłosc' czy jakos tak :P

A, własnie słucham tych piosenek :wink:

Kasiu, wysłałam :wink:

ja myslalam ze to bedzie w stylu american pie czyli latwe lekkie i nismaczne
a sie poryczałam :(

ale ogolnie calkiem fajny film..ale niestety nie na wieczor z przyjemnym filmem do posmiania:)

Ten filmik jest bardzo pouczajacy i ma w sobie zawarty gleboki sens milosci . Ja na nim tez ryczalam jak głupia :cry: Bardzo mi sie podobal ,

słyszeliscie ze jest ksiązka, na podstawie której był nakrecony film  :shock: podobno 'jesienna miłosc' czy jakos tak :P

:wink: Jezeli znasz autora albo dokladny tytulik to czy moglabys mi go podac bo chcialabym te ksiazke przeczytac , skoro ten film byl na jej podstawie krecony to musi byc swietna !!! :)

a jeśli ktoś chce tę piosenkę z przedstawienia to służę uprzejmie, bo mam ją na komputerze  - też mi się podoba

ja chcę !!  adres ulcia69@vp.pl

o i ja chetnie.... Dunda2@wp.pl

Jezeli znasz autora albo dokladny tytulik to czy moglabys mi go podac bo chcialabym te ksiazke przeczytac , skoro ten film byl na jej podstawie krecony to musi byc swietna !!!

Autora nie znam, ale pojde jutro do biblioteki, to sie dowiem ;) chociaz bym miała przegrzebac całą półke :P [mam nadzieje ze znajde :P]

a co mam innego robic?? pewnie ze ogladalam ale wy nie znacie np. Pamietnik ksiezniczki albo Żądło!! ja obejrzalam wszystkie filmy na swiecie!!!!!!!!! moze nie jestem pewna !!!ale sie mnie nie czepiacie jestem jej kolega i jej robie kiche a jak ja zablokujecie to sie wkurzy i bedzie wiedzailam ze to ja . nioe robcie tego to tylko 1 post na jej konto nara.

jagoda chyba Ci coś na mózg rzuciło... wymien mi aktorów, którzy grali w 'Szkoła uczuć' 'Duch' i 'Love story' :) nioooo dawaj :D

Kasiu, wysłałam :wink:

Dzięki. Dosżło, ale na razie nie mogę ściągnąc ze skrzynki. Duże to, weekend jest... Jak póbuje to mi daje szaowany czas 58 minut  :lol:

Ulcia, Sczurka - wysłałam ;)

Kasiu, 58 minut to i tak nie tak dużo :lol: tylko, że jak na tyle szacuje, to to pewnie będzie jakieś 5 godzin :lol:

Najlepiej zostawic na noc niech sie sciaga :lol:

jagoda, czyzby głupio było :chytry:

Spróbowałam jeszcze raz - ściągało się 1,5 minuty  :lol:
Wielkie dzięki, własnie słucham  :wink:

Nie bardzo kojażę tego filmu...

Ja oglądałam, piękny film ;)

ehhh takie wzruszający  ;)

dziękuje norris  :prosze:  :cmok:

YEAH ;) autor ksiazki to Nicholas Sparks ;) znalazłam w netQ ;) dzisiaj albo jutro odwiedze biblioteke :P mam kilka kroczków ale mi sie nie chce ruszac z domu :lol: ferie :P

Jak już przeczytasz to nam tutaj łądną recenzję fundnij ;)

chyba jednak nie przeczytam :? bo w bibliotece nie ma :P ale trzeba sie wybrac do ksiegarni ;)

wstawiam recenzje z filmu [nie napisana przeze mnie, autora jak cos to przepraszam ;)]:

"Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. Miłość nigdy nie ustaje." Święty Paweł Apostoł ukazał niezrównany obraz miłości. Wizerunek tak nieskazitelnego uczucia odnajdujemy w filmie pt. "Szkoła uczuć".

Każdej wiosny London Carter wspomina swoje młodzieńcze lata spędzone w małym portowym miasteczku w Północnej Karolinie oraz Jamie Sullivan, dziewczynę, która odmieniła jego życie. Dziewczynę, która nauczyła go jak żyć, mieć nadzieję i pokonywać przeciwności losu.

Jamie Sullivan jest córka miejscowego pastora. Skromna, pracowita, zdolna, chętnie pomaga innym. Jest zupełnie inna niż jej szkolne koleżanki. Jej wygląd, zachowanie nie są uzależnione od opinii innych. Głęboko wierząca, nie obawia się okazywania innym, ze wiara jest nieodłączną częścią jej życia.

London Carter to jeden z najpopularniejszych chłopców w szkole. Zabawny, przystojny, typowy "luzak". Lekkomyślny, nie wie, czego oczekuje od życia. Nie dba o oceny w szkole, razem z przyjaciółmi świetnie się bawi upokarzając innych.

Tych dwoje pozornie dzieli tak wiele i prawdopodobnie nigdy nie zwróciliby na siebie uwagi gdyby nie tragiczny wypadek ich kolegi. Bliżej poznają się podczas przygotowań do wiosennego spektaklu w klubie dramatycznym, w którym London uczestniczy z polecenia dyrektora szkoły. Wkrótce ku zaskoczeniu swojemu i znajomych chłopak uświadamia sobie, że jest zakochany w niepozornej Jamie. Dzięki niej odzywa się wreszcie od przyziemnych spraw i spogląda w przyszłość nieco śmielej. Traci przyjaciół, ale nie rezygnuje z miłości. Spędzają razem wspaniałe chwile, pełne miłości, jakiej wielu nie doświadczy przez całe życie. Potem Jamie odchodzi. Bóg zabiera ją do siebie, a wraz z nią jej niezłomną wiarę.

Miłość Jamie i London ukazana jest w wyjątkowy, nietuzinkowy sposób. Nie widzimy rozstań, zdrady, przemocy czy wszechobecnego seksu. Dostrzegamy zaś jak silna może być miłość dwojga młodych ludzi, jak bardzo może ich zmienić, jak bardzo ich uszczęśliwić, a także jak wiele można pod wpływem tego uczucia osiągnąć. Film jest ambitną próbą przekazania młodemu widzowi, że jest na etapie wielkich wyborów. Ukazuje, że każdy może uwierzyć w lepsze jutro, postawić sobie cele i realizować marzenia. Magią tej opowieści jest to, że przypomina ona każdemu tym, co w życiu jest najważniejsze: bezwarunkowa miłość, nadzieja i wiara. To wartości, o których należy mówić nie tylko ludziom młodym, ale przypominać wszystkim w ciągu całego ich życia. Tak więc jest to także historia ponadczasowa.

Ta opowieść naprawdę uskrzydla, daje nam nadzieję, że idealna miłość i ktoś, kto kocha czystą miłość rzeczywiście mogą istnieć. Świetne role Mandy Moore i Shane'a Westa. Mistrzowski scenariusz Adam Shankman na podstawie powieści, Nicholasa Sparksa "Jesienna miłość", którą również gorąco polecam.

Wielkie dzieki Dziul !!!! Teraz tylko znalesc w bibliotece albo ksiegarni iii zanuzyc sie w swiat ksiazki ....

nie ma za co ;) chetnie sama bym tak zrobiła ale mnie czeka jeszcze trooche poszukiwań :P

śliczna recenzja, aż mnie dreszcze przeszły jak ją czytałam ;). Też koniecznie muszę sobie wypożyczyć książkę.

Nio czytajcie szybko :P i piszcie czy fajna ;)

oo znalalam linka do tego samego tematu na forum
oto on:

http://zwierzaki.org/viewtopic.php?t=8065

przeczytałam książkę ;). Sporo sytuacji bardzo różni się od tych na filmie. Części akcji książki nie ma na filmie i na odwrót. Ale ciekawie napisana, w osobie 1 (przez Landona). Polecam :wink:

Super Norris ;) :cmokkk: znajoma mamy, która pracuje w bibliotece powiedziała że jak tylko bedzie gdzies w ksiegarni ta ksiązka to kupi :D

A gdzieś w gazecie... bodajże 'biblioterapeuta' czytałam recenzje :D

Film oglądałam kilka razy pooleciłąm paru osobom i wsztskim się bardzooooooooo podobał. sama załatwiłam sobie całą ścieżkę dzwiękową z filmu a obecnie poluje na książke na allegro.

Ja tez polecałam film kilku osobom. I też wszystkim się podobał  :wink:  
Tylko jedno zauważyłam - najlepej oglądać go szamemu albo z naprawde bliską osobą. W większej grupie nie daje takiego efektu..

ja ksiązki nie cyztałam, ale oglądałm film chyba z 10 razy.....piękny..chyba przeczxytam też ksiązkę

Uwielbiam ten film! kocham .. i nie wiem co jeszcze... :)
Shane West główny bohater jest niesamowicie przystojny:)
Jezeli ktos nie oglądał to POLECAM! :]

Uwielbiam ten film.. kocham... i nie wiem co jeszcze :P
Shane West jeden z głównych bohaterów jest śliczny jak na moj gust :)
Wogole jest to jeden z moich ulubionych filmow:)
POLECAM!

sory ,ze dwa razy dodałam..

Ogladalam w weekend u kolezanki. Bardzo dobry film!!

oglądałam :).
Podobał mi się

Ogladalam ten film chyba z 5 razy i za kazdym razem plakalam....szczerze mowiac to po pierwszym obejrzeniu chodzilam zamroczona i zamyslona z 3 dni...bardzo bardzo bardzo fajny film  :mrgreen:....a aktor grajacy glowna role heh po prostu boski  :kocham: :roll:

Oglądałam i w czasie filmu ryczałam :(

Yyyyyyyyyy czy chodzi o ten sam film :P Ja znam tytuł "Szkoła uwodzenia" czy to inny jest :P??

film piekny ale mnie troszke nudził...

Odświeżam wątek ;)
Film genialny. Jakieś pół roku temu kiedy brat mi powiedział, że to oglądał raczej mnie nie ciągnęło z powodu tytułu (Wyraz SZKOŁA mnie odrzuca :P ). Ale jak wyjechałam na wieś nie mogłam się opanować i obejrzałam raz... Później drugi... I tak przez tydzień oglądałam go 2, 3 razy dziennie. Nie mogłam płakać, przy kuzynce nie potrafiłam.
Shane'a Westa pierwszy raz widziałam w filmie i muszę powiedzieć, że grał ekstraaaa :D Dreszcze mnie przechodziły kiedy tak ślicznie patrzył na Mandy Moore... Z takim skutkiem, że aktualnie mam jego 400 zdjęć na kompie + 30 tapet :D
Mandy pięknie śpiewa, ale najchętniej bym ją rozszarpała (chorobliwa zazdrość ;)). Nie poznałam jej na początku, bo zupełnie inaczej wygląda umalowana tak, żeby wyglądało jakby nie była umalowana (:P), niż jak jest umalowana żeby było widać że jest umalowana.
Jednak łza mi już poleciała, kiedy Landon jechał samochodem tak długo, w tle piosenka Switchfoot - You i płakał... I wtedy, kiedy się z ojcem pogodził.
Soundtrack mam częściowo, te najładniejsze piosenki są. Słucham na okrągło, polecam ściągnąć teledysk Mandy Moore - Only hope, cztero i pół minutowa scena z filmu, przedstawienie. I jest ujęte, jak Landon tak spontanicznie ją pocałował... Mmmm...
A już totalnego bzika dostałam, kiedy przywalił swojemu kumplowi za Jamie :)
Jakby chciał ktoś którąś jakąś piosenkę to mogę przesłać...
A co do książki, muszę dorwać :D Spróbuję przynajmiej.

To ja się dopnę do odświeżenia - czy ktoś ma tą ksiązkę w postaci e-booka?  lepidoptera_kasia@wp.pl

Się przyłączę do pytania i prośby: adusaas@o2.pl ;)

I ja też, ja też. ;) agakonik1@wp.pl

A tu nikt nie ma :P

Blackie ogólnie rzecz biorąc też golądałam kilka dni pod rząd, a odruciło mnie właśnie przez tytuł ;d
W angielskiej wersji brzmi o niebo lepiej ;)

Film przepiękny :kocham:
Oglądałam oczywiście. I za każdym razem płakakał...a to zdarza się nie często, bo nie należe do osób, które często ryczą na filmach :P
I czasem jest tak, że mam wielką ochotę znowu obejrzeć "Walk to remeber" ;)

łezka mi poleciała

oglądał wczoraj ktoś na tvnie? :P ja oglądałam. film przecudny... :) ambitny. zakochałam się w soundtracku z filmu. a najbardziej w 'someday we will know' ;) i w samym filmie ;].
a książkę koniecznie muszę znaleźć.

Ja nie oglądałam, spałam xP i tak juz znam to na pamięć xP a piosenki z filmu boskie poprostu :)

JAk mogłaś spać?!??!
Ja nie mam TVN - u, ale przeboleję....

no zesz kurda :[
Wlaczylam w polowie < tzn przed ich wystepem> a po jakis 30 min wparowala moja mama, wylaczyla mi TV " bo jutro musisz wczesnie wstac" i nie pozwolila wlaczyc :/ ale i tak sie poryczec na nim zdarzylam :P musze skombinowac skads ten film, cały :)

JAk mogłaś spać?!??!

Ło tak, poprostu :P i tak film mam na płytce, oglądałam ostatnio jakiś miesiąc temu :P

Też chcę na płytce mieeeć... Muszę sobie wypożyczyć :)

Ja film kiedys tam oglądałam, całkiem fajny, ale książka to jest dopiero to! :) Cudowna, czytałam juz chyba ze trzy razy. :kocham:

a taki sam jest tytul ksiazki ? Kto ja napisal ?

JAśka, na wcześniejszych stronach było o autorze i tytule ksiązki ^^

Ale jeśli się komuś nie chce szukać to:
Nicholas Sparks - Jesienna miłość
;)

W telegazecie podawali że film jest na podstawie książki Nicholasa, z tym że "Miłość w butelce" czy jakoś tak... ogłupłam :P ale Jesienną Miłość czytałam i wygląda na to że to na podstawie tej książki :)

Może w różnych tłumaczeniach polski tytuł brzmi różnie. ;) Po "wirującym seksie" to nic mnie juz nie zdziwi. :lol:

Przyszła sobota - Blackers zawija 2 kumpelki z klasy, żeglują do wypożyczalni, zabierają Szkołę uczuć, żeglują do sklepu, zabierają 6 paczek popcornu, 3 paczki chusteczek, 2 butle coli i paczkę piegusków xD

Na Tvn'ie jak leciało to nie oglądałam,ale wcześnmiej za to ;) pałakać poprostu nie mozna przestać,super film ! ;)

Ja na TVN oglądałam, film poprostu cudowny :kocham: Oczywiscie sie popłakałam ;]

JA uwielbiam moment jak on jedzie samochodem i płącze, albo jak jątak ośmieszają na stołówce, i ona się odwraca a Landon ją łapie...Ile ja bym dała, żeby być na jej miejscu (w sensie że w ramionach Shane'a Westa xD )

Oglądając film słyszałam znajome dialogi,widziałam znajome sceny i powiedziałam do koleżanek,że czytałam książkę o podobnej fabule.Wszystko identyczne  :lol: tak pomyślałam,że jest na podstawie właśnie tej książki :P i na sam koniec było napisane :lol: jak dla mnie książka była rewelacyjna,wyciska na maksa ;) film mnie nie wzruszył :P

mam go na kompie kocham ten film poprsotu :P.. polecam jeszcze szkoła uwodzenia.. boskjeszyn xD

Szkołe Uwodzenia też oglądałam, u koleżanki :) ale Szkoły Uczuć i tak nic nie pobije :P

szkoła uwodzenia to calkiem co innego ale lezka tez sie zakrecila

Mi się szkoła uwodzenia nie podobała xP bo A walk to remember wymiata ;)

O boooooże, oglądaliśmy to ze 6 razy na religii, za każdym razem pani wkręcajac, że nie skończyliśmy oglądać. Więc już że się tak nieładnie wyrażę, rzygam szkołą uczuć :P A na Mandy Moor nie mogę patrzeć, jest wyjątkowo obleśna w tym filmie :lol:

mi sie film podobał... nawet bardzo :P moze dltego ze pierwszy raz go ogladałąm ale... na zadnym filmie jescze tak nie plakalam :P:P

O boooooże, oglądaliśmy to ze 6 razy na religii, za każdym razem pani wkręcajac, że nie skończyliśmy oglądać. Więc już że się tak nieładnie wyrażę, rzygam szkołą uczuć :P A na Mandy Moor nie mogę patrzeć, jest wyjątkowo obleśna w tym filmie :lol:

Ona w tym filmie? No pewnie że tak. Ale to dlatego, że sie obściskuje z Shane'm :lol:
Ja płaczę na ślubie. I jak się godzi z ojcem. Cały film nie płakałam, trzeba się popatrzeć na Shane'a przecież xD

Film booooooski, może Mandy nie wygladała bosko, ale podczas przedstawienia i ślubu była prześliczna. a soundtraki mam przawie wszystkie, przynajmniej te w jej wykonaniu. Uwielbiam ten film...

.

acha, juz dorwiesz!w wypoożyczalni co najwyżej znajdziesz, a w tv to raczej zadko zobaczysz, leciało 26.10 na TVN o 21.15 ale nie wiem, kiedy będzie znowu i gdzie.A uwieżycie, mówiłam koleżance że oglądam Szkołe uczuć a ona że to na tv1 leci.

a ona że to na tv1 leci.

:lol: może jeszcze w odcinkach... :lol:

no dokładnie.ale z niej łacha miałam.a ona na mnie zaczela wrzeszczec, że to ona ma racje

heheh taa na 1 <lol> Film oglądałam pare razy i zawsze po nim takiego doła łapie że sie nie daaa... ale jest super i hmmm moze jutro sobie znowu zaobacze.. ? :P

Nie da się nie płakać.. :)

super film, też oczywiście  beczałam, co mi się ostatnio na niektórych filmach zdarza :P