Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Scotia]

wiedząc, że nie ma się szans...

to trzeba coś zrobic zeby te szanse byly, nie  
tylko co

[malutka]

A jak ma dziewczynę to co? zlikwidować ją? wykurzyć?    

żartuje oczywiście jakby ktos nie wiedział      

[Scotia]

no chodi mi o takich co dziewczyn ni e maja, nie
a jak maja to pozekac az przestana miec albo se po prostu znalezc innego
nie ma rady:bezsilny:

[kasia]

A nie chcesz? Mnie by męczyło takie ciągłe myślenie o kimś wiedząc, że nie ma się szans...

Jak się kocha to myślenie o kims nie męczy. Wręcz jest radością. Samo przebywanie z tą osobą jest szczęsciem, choc niejednokrotnie bardzo boli...

[Scotia]

Jak się kocha to myślenie o kims nie męczy

czsami meczy, mne na przykład: nic innego nie moge pomyslec i nic nie moge zrobic bo mysle tylko co zrobic zeby on to wiedzial no a nie mam odwagi
to meczy naprawde, choc czasem pomaga

[oolciaa]

zapoominanie jest trudne alep o jakiems czasie sie oplaca...

[ona14]

Mój chłopak mnie oszukał,a ja go kocham i też chce o nim zapomnieć.
Mówią że najlepszym lekarstwem na miłość jest zakochać się w kimś innym ale ja już nie chce kochać!

[izunia]

ja mam podobnie tylko że nie jestem już z tym kimś.kocham go a on mnie nie i to bardzo boli spotykam sie z kimś ale to nie to samo,czuje się jakbym go zdradzała chociaż nie jesteśmy już razem.próbuje o nim nie myśleć ale to wszystko jest takie trudno. każde miejsce w tym mieście przypomina mi go a każde wspomnienie kończy się płaczem...teraz zaczyną ją się wakacje a ja juz go nigdy więcej nie zobacze bo idziemy do innych szkól to mnie troche przeraża. mimo to że on nie chce mnie widzieć ja nadal go kocham

[kasia]

ja mam podobnie tylko że nie jestem już z tym kimś.kocham go a on mnie nie i to bardzo boli spotykam sie z kimś ale to nie to samo,czuje się jakbym go zdradzała chociaż nie jesteśmy już razem.próbuje o nim nie myśleć ale to wszystko jest takie trudno. każde miejsce w tym mieście przypomina mi go a każde wspomnienie kończy się płaczem...teraz zaczyną ją się wakacje a ja juz go nigdy więcej nie zobacze bo idziemy do innych szkól to mnie troche przeraża. mimo to że on nie chce mnie widzieć ja nadal go kocham

Mnie też wszystko przypomina pewną osobą, wszystko sie kojarzy i przynosi smutek. Też sie nie będziemy widywać, bo idziemy do innych szkół, a konkretniej na różne studia. On do seminarium...

[ona14]

Ja też się z nim nie będe widywać....
Może to i lepiej

[Nataila]

Wiecie co? Nie da się odkochać. Próbowałam, ale zwyczajnie się nie da. Wiem, że nie mam żadnych szans - ON i ja się lubimy, często się widujemy, ale nie mam u niego zadnych szans, niestety. A odkochać się zwyczajnie nie potrafię.

[ona14]

Przejdzie...Po pewnym czasie,może poznasz kogoś innego...

[Nataila]

Wiesz, tak właściwie od jakiegoś czasu podoba mi się jeszcze jeden koleś. Z tym, że u niego też nie mam szans. Taa, ja to mam talent do zauroczania się w kim nie trzeba .

[Malka]

Odkochuję się już o 1 klasy gimnazjum.
On właśnie je skończył, nie wiem co teraz będę robiła na przerwach.
Zawsze wypatrywałam JEGO...

[golden]

ehhh... kawał szmaty, ale jednak myślę, tęsknię... porąbane. "Pierwszą miłość kocha się do końca życia" - czyli przede mną chyba długa droga...
Pogodziliśmy się na dodatek nie tak, jak chciałem, co jeszcze bardziej mnie kłuje... :?

[kasia]

Odkochuję się już o 1 klasy gimnazjum.
On właśnie je skończył, nie wiem co teraz będę robiła na przerwach.
Zawsze wypatrywałam JEGO...

Wiesz, brzmi znajomo to 'od I klasy gimnazjum'. Tylko, że ja jestem ciut starsza, czyli to ciut dłużej u mnie...

[ona14]

wiecie...kiedy miałam pierwszy taki dół związany z kolesiem którego myślałam że kocham trwał ok.2 miechów,ten ostatni u kolesia którego byłam "pewna" że kocham trwał niecały tydzień...Ale jeszcze czasami boli...

[Raffy]

A chłopcy? Niech teraz chłopcy sie pochwal± Założę się, że rekord to będ± 3 miesi±ce (joke ).

Mylisz się, 2 lata. Tak, męczyłem się przez  2 lata i w koncu sie nie udało ..

a inne ... rekord ! godzina jakas

[ona14]

Odkochałam sie po 15 minutach To był rekord

[Malka]

Rekord? Jak narazie 4 miesiące..

[ona14]

wow...
Ja po związku 6 miesiecznym nawet przez godzine nie tęskniłam za chłopakiem

[GwiezdnyWyslannik]

Ja próbuje odkochać się od roku, ale coś mi to nie wychdzi, bo ta druga osoba mi tego nie ułatwia, a wręcz przeciwnie - bardzo mi to utrudnia...

[ona14]

A mi to nie przeszkadza że on za mną łazi...
Powiedziałam sobie że koniec i traktuje go jako kolege...
Ale jak przypomne sobie początki...to mi tak ciepło w sercu

[GwiezdnyWyslannik]

Identycznie...

[ona14]

Dzwonił do mnie,miał taki smutny głos i chce się spotkać...
A ja byłam dla niego bardzo oziębła...

[Malka]

No to ja jeszcze nie miałam takiej sytuacji...
zawsze byłam zakochana na "odległość"
to znaczy, ja go niby kochałam, uwielbiałam, wiedziałam o nim wszystko, a on nawet nie wiedział o moim istnieniu...
Ten teraz, co jest, od tej nieszczęsnej I klasy gimnazjum to chociaż się gapi
I to tak dziwnie, że sama nie wiem co mam o tym myśleć.
Sama nie podejdę nigdy, a jak on nie chce - trudno, jakoś bede musiała się obejść... a szkoda...

[ona14]

skoro się gapi to juz dobrze.
Ja wielu rzeczy w moich związakch bardzo załuje szkoda że nie można cofnąć czasu

[marioka]

A ja nie żałuję niczego...mam wspaniałe wspomnienia.. A moje odkochanie trwało ..tak gdzieś 10 lat..ciężko było..

[GwiezdnyWyslannik]

Dzwonił do mnie,miał taki smutny głos i chce się spotkać...
A ja byłam dla niego bardzo oziębła...

U mnie prawie tak samo... Dzwoni, chce się spotkać, słysze jego smutek i miłość w głosie, ale próbuje być twarda i udawać oschłą, ale zaraz po odłożeniu słuchawki płacz...

[ona14]

A ja nie żałuję niczego...mam wspaniałe wspomnienia.. A moje odkochanie trwało ..tak gdzie¶ 10 lat..ciężko było..

10 lat? szok