Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2   Do dołu

Autor Wątek: Od przyjaciółki do wroga  (Przeczytany 5392 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Essey

  • Gość
Od przyjaciółki do wroga
« : 2004-05-05, 13:09 »
Miałam kiedyś najlepszą przyjaciółkę.Byłyśmy jak siostry ale wszystko się nagle zaczęło psuć. Pojawiła się ta trzecia. Moja,,przyjaciółka'' przestała się mną interesować. Wszystko się rozleciało. Ta trzecia nastawiła ją przeciwko mnie. Stała się moim wrogiem. Nazywała mnie dziw** itp. chociaż nie miała podstaw. Nienawidziła mnie :cry:  :cry:  :cry: . Wkurzyłam się i poszłam do jej mamy z moją mamą :grr: . Kazały nam się pogodzić. Ja się pogodziłam i po prostu jest moją znajomą ale ona ciągle mnie obgaduje,robi mi różne świństwa,wyrywa moje listy do koleżanek :grr: . Raz przekazała pewien list całej klasie. Do końca dnia nie miałam spokoju. Nie umiem się bronić bo ona jest córką dyry naszej szkoły,ma po swojej stronie całą szkołe a ja tylko kilka najwierniejszych przyjaciółek :cry:  :cry: . Nie wiem jak mam sobie z nią poradzić :evill: . Może ktoś jest w podobnej sytuacji. Ona mnie wykańcza psychicznie :( . Pomóżcie...
Zapisane

yashima00

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2702
Od przyjaciółki do wroga
« Odpowiedź #1 : 2004-05-05, 14:23 »
Widzisz Pinky... mam podobny problem. mam najlepszą przyjaciółkę - ale jest jeszcze "ta" trzecia :cry: One się kolegowaly od początku roku... nie wiem co robic :bezsilny:
pozdrawiam :)
Zapisane
-

Ciapka

  • Gość
Od przyjaciółki do wroga
« Odpowiedź #2 : 2004-05-05, 19:48 »
jkend arda./.nigy nie mieszaj rodzico w towje sprawy..
Zapisane

Forum Zwierzaki

Od przyjaciółki do wroga
« Odpowiedz #2 : 2004-05-05, 19:48 »

kasia

  • Gość
Od przyjaciółki do wroga
« Odpowiedź #3 : 2004-05-05, 20:13 »
ja już miałam sporo problemów przez takie "przyjaciółki". Z perspektywy czasu wiem, jak głupie było to wszystko i że tak naprawdę niewile miało wspólnego z przyjaźnią. Dopiero teraz poznałam, czym naprawde jest przyjaźń.
Zapisane

olc!a

  • Gość
Od przyjaciółki do wroga
« Odpowiedź #4 : 2004-05-05, 21:01 »
Cytuj
ja już miałam sporo problemów przez takie "przyjaciółki". Z perspektywy czasu wiem, jak głupie było to wszystko i że tak naprawdę niewile miało wspólnego z przyjaźnią.

dokładnie...

A tak poza tym - jedna jedynya rada - OLEWAĆ. Może i trudne, ale da się zrobić. Dziewczynie nie zależy, to Ty też się nie przejmuj. Nie obgaduj jej, nie reaguj na złośliwe komentarze czy inne tego typu rzeczy. Ona widzi, że Ty się denerwujesz i to ją jeszcze bardziej nakręca. Obgadywanie i inne złośliwości świadczą o niej i jej poziomie, a nie o Tobie. Ci, którzy Cię znają, wiedzą, jaka jesteś i nie uwierzą w te wszystkie brednie, które ona wygaduje. Tak więc nie przejmuj się. Traktuj ją jak powietrze. I nie mieszaj w to rodziców.
Zapisane

mili

  • Gość
Od przyjaciółki do wroga
« Odpowiedź #5 : 2004-05-05, 22:10 »
co za p... z tej dziewczyny..  :?

OPANUJCIE SIĘ, MIĘDZY LUDŹMI JESTEŚCIE!!! MOD
Zapisane

AgaŚ

  • Gość
Od przyjaciółki do wroga
« Odpowiedź #6 : 2004-05-05, 23:06 »
Hehe.. a ja mam tyraz podobna sytuacje  :wink: ... z nimi :P Nie no u mnie moja przyjaciolka sie na mnie obrazila dosc pozadnie (do tej pory nie wiem o co chodzi :P) , ale znam ja dobrze i wiem ze musiala miec pozadny powod! A ta 3 czyli taka no... wielka kolezanka i mnie i jej sie wpie****** i wlasnie zaczela bojowo nastawiac frend na mnie i tes sie na mnie obrazila (bez powodu - tylko tak zeby bylo ze sie obydwie obrazily  :roll: ) i gaada teras kazdemu po kolei jaka ja jestem ze ,,jak mnie ktos blizej pozna to zobaczy" itp :P Wkuriwa mnie to norma, ale z drugiej strony ta Ewela (3) jest smieszna...  :roll: Heh... olaaac jee :) Chociaz nie powiem ze z friend chcialbym sie pogodzic :?

PROSZĘ O TO SAMO CO POWYŻEJ, MAM WRAŻENIE, ŻE JESTEŚCIE MŁODYMI DZIEWCZYNAMI, NIE ŻULAMI SPOD BUDKI, WIĘC NIE WYRAŻAJCIE SIĘ JAK ONI!!! PRZYNAJMNIEJ NA FORUM PUBLICZNYM!!! MOD
Zapisane

Ciapka

  • Gość
Od przyjaciółki do wroga
« Odpowiedź #7 : 2004-05-06, 07:18 »
hym ja tma sie z mokmi od 9 i nuigdy sie nie klucilismy a  takamoja najwiskz chyba to oc 10 to kiedys sie tak ninwdizlismy..mimo ze udalwamsy rpzyjacolki sowje ze jak sie anrbalymy to sie pobilysmy/.ale tak naprwde...a od tego dnia zyajemu w zgodzie i harmoni:P nigdy zesmy sie nie poklucily..a bilsmy sie maj lat 11:P
Zapisane

gunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2599
Od przyjaciółki do wroga
« Odpowiedź #8 : 2004-05-06, 13:34 »
Wiecie, miałam podobnie. Z moją przyjaciółką. Pokłóciłyśmy się, a że obie jesteśmy bardzo zawzięte, dokuczałyśmy sobie. Zanczy na początku nie zwracałam na nią uwagi, a ona się wkurzała, to mi dokuczała i nastawiała innych przeciwko mnie. Potem ja się zaczęłam też buntować. W końcu nie wytrzymałam i jej powiedziaam, że nie mozemy tak dluzej. I nadal jesteśmy przyjaciółkami. To było z rok temu, pokłóciłyśmy sie o pierdołę, nawet nie pamiętam co to było. Ale dzięki temu nasza prezyjaźńjest mocniejsza i wiem, że tak szybko się nie rozwali. Zobacz, jak jest między Wami. Spróbój porozmawiać z tą dziewczyną. Jestem pewna, że dojdziecie choć trochę do porozumienia. :) Trzymam kciuki :)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Od przyjaciółki do wroga
« Odpowiedz #8 : 2004-05-06, 13:34 »

Essey

  • Gość
Od przyjaciółki do wroga
« Odpowiedź #9 : 2004-05-06, 14:12 »
Cytuj

Spróbój porozmawiać z tą dziewczyną. Jestem pewna, że dojdziecie choć trochę do porozumienia.  Trzymam kciuki


Żartujesz? To nie przejdzie. Wy jej nie znacie. Ona jest zakochanym w sobie rozpieszczonym bachorem. Ni ma uczuć... :( ...to smutne
Zapisane

kasja

  • Gość
Od przyjaciółki do wroga
« Odpowiedź #10 : 2004-05-06, 16:52 »
Też miałam taką "przyjaciółkę" od tej pory jestem nieufna i sprawdzam każdą babę, która się zbliży na metr. Moim najlepszym przyjacielem jest mój facet i moje zwierzaki. Pozdrawiam.  :)
Zapisane

absencja

  • Gość
Od przyjaciółki do wroga
« Odpowiedź #11 : 2004-05-06, 18:05 »
pinki, prawdziwego przyjaciela nikt od ciebie nie odciągnie. jeśli ktoś zacgowuje się tak w stosunku do ciebie, tro znaczy, że nigdy przyjacielem nie byl...nie przejmuj się...spotykamy rożnych ludzi i tak już po prostu jest.
Zapisane

gunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2599
Od przyjaciółki do wroga
« Odpowiedź #12 : 2004-05-07, 17:01 »
Pinky, skoro ona jest takim zakochanym w sobie i rozpuszczonym bachorem, to czemu się z nią przyjaźniłaś?
Zapisane

cholka

  • *
  • Wiadomości: 2582
Od przyjaciółki do wroga
« Odpowiedź #13 : 2004-05-07, 20:12 »
Gunia, dopiero po pewnym czasie przyjaźni, czy bycia z kimś można powiedzieć coś o danej osobie.
Zapisane

Cathycash

  • Gość
Od przyjaciółki do wroga
« Odpowiedź #14 : 2004-05-08, 18:03 »
eeh ja się ostatnio pokłóciłam z Kasiatą, a raczej ona ze mną  :lol:
Zwróciłam jej uwagę, bo oddaje myszoskoczki bo jej coś tam pogryzły  :roll:
tak samo oddała szczura, myszki chomika....

A ta mnie zaczyna wyzywać. Od razu zrobiła się wulgarna...
eh pseudo przyjaciele...  :roll:

leje na takich  :lol:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Od przyjaciółki do wroga
« Odpowiedz #14 : 2004-05-08, 18:03 »

ina

  • Gość
Od przyjaciółki do wroga
« Odpowiedź #15 : 2004-05-10, 08:50 »
yyy... u mnie to wygląda zupelnie inaczej. Teraz wiem, że to nigdy przyjaźnią nie miało być, mimo, że bardzo siebie lubimy i często ze sobą przebywamy i w ogóle wtedy fajnie jest. Tylko to co mnie wkurzyło, to to, że to JA zawsze coś źle zrobię, to JA jestem winna, to PRZEZE MNIE zawsze się kłócimy:/ Ciężko tak. No i pare razy zwróciłam jej uwagę no i tak jakoś ostatnio nieciekawie było, ale teraz jest ok. Jednak wiem, że to nie jest ta prawdziwa przyjaźń. Jak na człowieku raz się zawiedzie, później ciężko zyskać stracone zaufanie.
W każdym razie bardzo to przeżyłam i wiem, że ona też. Mimo, że nie pokazywała tego, ale tak w środku. A ja w między czasie [ok.1 tydzien:D] znalazłam sobie nowe koleżanki... :)) Milusia jestem :/
Zapisane

gunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2599
Od przyjaciółki do wroga
« Odpowiedź #16 : 2004-05-10, 17:53 »
Cholka, ale skoro "były jak siostry", no to coś tu jest nie tak, prawda? Pokłócily się i tyle. A myślisz, ze ta jej była przyjaciółka jak teraz o niej myśli? Tak, jak Pinky o niej. Na pewno nie inaczej. A jak by sie pogodziły, może by zostały przynajmniej dalszymi koleżankami?
Zapisane

ina

  • Gość
Od przyjaciółki do wroga
« Odpowiedź #17 : 2004-05-10, 18:07 »
wiecie co? według mnie takie kolezanki, które kiedyś były przyjaciółkami, albo bardziej się ze sobą zadawały to dobra rzecz. mówie serio, bo wiem jak jest. zawsze, gdy się pokłócę z moją psiapsiółą czy tam kimś do kogo ide? własnie do niej! zawsze nam się świetnie rozmawia i jest spoko... :)   :D
Zapisane

Marta Reks Kiwi

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5153
  • Kiwi i Reksio
    • WWW
Od przyjaciółki do wroga
« Odpowiedź #18 : 2004-05-10, 19:50 »
ja też miałam kiedyś przyjaciółkę, wydawało mi sie ze to taka "na całe życie". Znałyśmy się 8 lat ale od 2 lat kontakty sie rozluźnily i już prawie wcale ze soba nie gadamy... a kiedyś wiedziałyśmy o sobie wszystko. Na pewno nie "rozstałyśmy się" pokłócone, poprostu ona (i po cześci pewnie ja) zmieniła sie, zaczęła się obracać w towarzystwie które mi nie przypadło do gustu.  Teraz mam nową przyjaciółkę (Monikę) co prawda znamy się tylko trzy lata, ale traktuję ją jak siostrę-  a nawet lepiej bo się jeszcze nie kłóciłyśmy  ;) Mysle że to jest prawdziwa przyjaźn, która dzięki temu ze jesteśmy już dojrzalsze na pewno nie zostanie zniszczona przez trzecia "przyjaciółkę" ani przez jakiąś błahostke :wink:
Zapisane

tusia1987

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2537
    • WWW
Od przyjaciółki do wroga
« Odpowiedź #19 : 2004-05-13, 10:01 »
ja mialam podobnie jak"Marta&Reks&Dzik", mialam przyjaciolke, ale cos sie zaczelo psuc od wakacji, ale tak lekko, wiec sobie wyjasnialuysmy i dalej przyjazn, ale nagle ja nie wytrzymyalam kilku jej tekstow i przestalam sie odzywac..od konca stycznia ona jak moze mnie obgaduje, wsrod naszych wspolnych znajomych opowiada o mnie takie zle rzeczy..ja nie mam juz kontkatu z tymi ludzmi wiec nie moge przedstawic swojej wersji, nawet nie cche..ale wkurza mnie... :grr: zas jej 2 przyjaciolka jest i zawsze byla ta najukochansza, a ja taka na ktora sie wkurza..itd idze nigdy nic zlego nie powiedziala...a mi wiele razy :| mam od 5 lat inna prsyjaciolke i wiem ze yo jest prawdziwa przyjazn (:* dla Malwinki)
Zapisane

Essey

  • Gość
Od przyjaciółki do wroga
« Odpowiedź #20 : 2004-06-06, 17:24 »
Trochę się podbudowałam na duchu i zebrałam na tyle odwagi aby podać imię mojej prześladowczyni. Ewka była kiedyś dawno całkiem inna. Była uczynna i koleżeńska. Po prostu nie wiedziałam że ludzie się mogą tak zmienić. Teraz doczepiła się do mojej koleżanki - Anki. Nie wiedziałam też że w człowieku może być tyle nienawiści :cry: . najchętniej bym ją zagryzła :grr: . naszczęście jeszcze tylko do końca roku szkolnego! Po wakacjach ona pójdzie do innego gimnazjum niż ja :wink: .Mimo wszystko rozstaniemy się pokłócone na wieki, wieków amen. ja mogłabym się z nią w ostateczności pogodzić. Ponąć największą zemstą jest przebaczenie ;) . Ale na pewno nie pójdę do niej i nie będę błagać o przebaczenie(przecież nic nie zrobiłam!) :grr: !!!!
Zapisane

Forum Zwierzaki

Od przyjaciółki do wroga
« Odpowiedz #20 : 2004-06-06, 17:24 »

madz

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2333
Od przyjaciółki do wroga
« Odpowiedź #21 : 2004-06-06, 18:43 »
Widocznie nie są ciebie warte i tyle.. Ja też nie lubie takich osób, wiec juz uwazam na to z kim się kumpluje... nawet ostatnio pewna Martyna zachowała sie jak konfident kablując sąsiadce wsyztsko co o niej mowilam.. i wierz tu komus :PP
Zapisane

ina

  • Gość
Od przyjaciółki do wroga
« Odpowiedź #22 : 2004-06-06, 21:08 »
nie no normalne... mówisz komuś, ufasz a potem takie coś. a mówisz coś na kogoś nie ze wzgledu, że kogoś nie lubisz, tylko ten ktoś cie wnerwia i tak w kółko... niestety :( a ja jak zwykle się naciełam ;(
Zapisane

*~Dominisia~*

  • Gość
Od przyjaciółki do wroga
« Odpowiedź #23 : 2004-06-28, 15:28 »
Pinky
!!!!
Ja mam tak samo, idealnie.
Lubiłam, a nawet byłysmy przyjaciółkami z taka Marysią. To córka dyrektorki szkoly. Była zawsze takim diabłem, ale sie lubiłysmy. W tym roku doszła gwiazda Marta i teraz oby dwie robia mi na złosc. Gniotą mi rysunki na plastyke, podstawiają nogi, odbijają chłopaka, obgadują, mówią, ze mojej Arice *charcica polska* kosci z tyłka wyrastają ( :grr: ), gadają zle o mojej mamie, mówia na mnie kujonka, bo najlepiej sie ucze (Marta ma tylko troche ode mnie srednia nizej : 5.35, ja mam 5.72) itd  :grr:  Są okropne , a wygladaja na słodkie dziewczynki.

Nawet nie mozecie sobie wyobrazic, co nagadały chłopakowi, który mi sie podoba, a ja mu sie podobam, ale naszczescie nie uwierzył, bo jest fajny, ale mój boshe  :(  :grr:

Pinky, kochana, nie łam sie, ja kozystam z rad mamy i pomaga. Jak nie masz kolezanek, trzymaj sie z fajnymi chłopakami, ja tak robie i jest OK, przyjeli mnie dobrze :) Rozumiem cię najlepiej, mam IDEALNIE tak samo  :(
Zapisane

Liwcia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1847
Od przyjaciółki do wroga
« Odpowiedź #24 : 2004-06-28, 17:51 »
Mi sie wydaje, z enajlepszym przyjacielem dziewczyny jest chlopak, gdy sie pokluci z przyjaciolka, to:
-oni raczej chlopaka nie odbija :P
-nie maja w zwyczaju obgadywania
-maja szacunek do laski
Niestety nie wszyscy tacy sa :(... a szkoda. Ja co prawda na takiego wspanialego przyjaciela nie trafilam, no ale poczekam ;). Jak narazie mam eee... tzw. przyjaciolki.
Zapisane

*~Dominisia~*

  • Gość
Od przyjaciółki do wroga
« Odpowiedź #25 : 2004-06-28, 20:13 »
Liwcia
a tak :) Ja mam takiego i nie jestem pewna czy to tylko przyjaciel, czy zaraz mnie nie poprosi o chodzenie, juz wszytsko robi w te strone :) :oops:  :P

Liwcia, a ja ci zycze, abys takiego znalazła :)
Zapisane

Liwcia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1847
Od przyjaciółki do wroga
« Odpowiedź #26 : 2004-06-29, 14:59 »
to ja nie podziekuje, bo zapesze :)
Zapisane

*~Dominisia~*

  • Gość
Od przyjaciółki do wroga
« Odpowiedź #27 : 2004-06-30, 12:53 »
Nie zapeszysz! :)))) Ale dziekowac nie musisz :wink:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Od przyjaciółki do wroga
« Odpowiedz #27 : 2004-06-30, 12:53 »

Essey

  • Gość
Od przyjaciółki do wroga
« Odpowiedź #28 : 2004-06-30, 14:25 »
Dominisia masz dokładnie tak samo jak ja :shock: nawet z córką od dyry to samo :shock: widać wszystkie córki dyrektorek są...ups, na forum nie można przeklinać :oops: ...więc nie napiszę ale wiecie. na szczęście teraz są wakacje i mam nadzieję że po wakacjach się już nie spotkamy (i to lepiej dla niej bo bym ją chyba zagryzła :grr: ). Już drugi rok ją znoszę i nareszcie koniec. Dominisia ty będziesz ją jeszcze oglądać we wrześniu? Najgorsze jest to że oni mi wymyślali jakieś kretyńskie ksywki i przy wszystkich się publicznie wyśmiewały :grr: . Ale już koniec na szczęście :)
Zapisane

lawenda

  • Gość
Od przyjaciółki do wroga
« Odpowiedź #29 : 2004-07-03, 13:16 »
ja bym to olała nie zwracasła uwagi wkoncu sie odczepi...ja tez kiedyś mialam taka sytuacje ze pojawiła sie ta trzecia...no ale nadal sie kolegują z moja byla przyjaciolko
moge z nia jeszcze pogadac ale to juz nie do samo co kiedyś..
Zapisane
Strony: [1] 2   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.081 sekund z 27 zapytaniami.