Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[emyla]

czy to możliwe?
wczoraj wróciłam po 2 dniach nieobecności i patrzę jeden z małych gupików jest wygięty w kształcie litery "u" wcześniej nie widziłam żeby ta ryba była wykrzywiona
i jeszcze jest to samica więc jak myślicie jeżeli by miałam małe to one by były takie same czy normalne bo nie wiem czy odławiać?

[Raffy]

chyba wada genetyczna albo jakas ryba wzięła małego w pysk i polem wyplula :?

[emyla]

tylko że ona nie jest juz taka mała ma 1,5 cm

[Raffy]

stawiam na wady genetyczne

[vioaoiv]

jakas ryba wzięła małego w pysk i polem wyplula :?

taaaaaaaaaak raffy taaaaaaaaaaak

emyla - tak sie dzieje jak rodzina ze tak powiem ze soba kopuluje
takie rybki niestety najlepiej uspic, bo sie mecza...

[Raffy]

Wika, tak wczoraj maly gupol uciekł z kotnika i ukrył wsród zwirku i potem zauwazyłem że kirysek Wiktor ma coś czarnego na pysku i od razu siem domyslalem ze to ten uciekinier i wiec ganiałem patykiem Wiktora i w koncu wypluł a mały miał krzywe ciałko takie wygiete i przeżył tylko 6 godz Wiktorek nie mógl przełknąc bo był troszkę za duży ale w pysku trzymal :?

[emyla]

po pierwsze to nie byla rodzina bo samiec kupiony w jednym sklepie a samica w drugim
 
to co mam tą rybę w kiblu spuścić czy walnąć czymś żeby ją zabić??!!  
w sumie to ta ryba czuje sie dobrze zaatakowala nawet moja rekę jak włożyłąmdo akwa

[vioaoiv]

nienie, bron Boze nie w kiblu!!
jesli ryba sie czuje dobrze, nie widac po niej bolu, normalnie plywa i je, to jej nie usypiaj.
jesli jednak tak nie jest, to.. uspic
sa dwa sposoby: wlozyc do kieliszka z alkoholem (wodka albo spitytusem , nie pamietam ;P) , albo wlozyc w kubeczku z woda do zamrazarki na 15 minut- ryba wtedy usypia..
walnąc tez mozna, to chyba najszybsza smierc, ale trzeba to zrobic dobrze i sprawnie- tzn ostrym nozem caly leb w okolicy skrzel, z tego co wiem..
osobiscie usypialam rybke w zamrazarce..

[Olka1992]

Zamrażanie nie jest najlepszym pomysłem. Sporo czasu minie nim, ryba uśnie, a sama czuje jak jej ciało jest zamrażane. Cierpi wtedy wielkie katusze. I faktycznie najlepiej jest usypiać w alkoholu, albo metodami typu właśnie odcięcie głowy. Można też zrobić to w ten sposób, że rybę wyjmujemy z wody, po czym wsadzamy jej palec do pyska i po prostu rozrywamy jej kręgosłup. Metoda brutalna, ale ryba tak nie cierpi. I przede wszystkim- NIE SPUSZACZAĆ! Ryby potrafią przez bardzo długi czas duścić się wśród ścieków

Temat nieprzyjemny, ale niestety prawdziwy

[Naomi151]

Można też zrobić to w ten sposób, że rybę wyjmujemy z wody, po czym wsadzamy jej palec do pyska i po prostu rozrywamy jej kręgosłup

Wydaje mi się, że włożyć gupikowi palec do pyska to raczej nie mozliwe, a rozrywanie kręgosłupa napewno bardzo boli, może śmierć szybka ale niezbyt humanitarna...
Najlepiej mi sie wydaje zamrozić, ale jeżeli rybka normalnmie funkcjonuje to najlepiej ją zostawic, no chyba że ta wada bardzo jej przeszkadza i widac że się męczy, to nie ma innego wyjścia jak uspić.
A o tej metodzie z alkoholem to pierwszy raz słyszę, ale może to też jest skuteczne no i pewnie szybsze niż zamrażanie.

[Kesi]

mi tak się rybka kiedyś wygieła od zmainy ciśnienia, jak ją z małego akwa wpuściłam do dużego, a po jakimś czasie się wyprostowała. ostatnio w zoologiku sprzedawali takie krzywe gupiki i jakieś dziciaki je kupowały za okazy  

[emyla]

u mnie caly czas w tym samym akwa są więc to nie od ciśnienia
na razie zostawię ja w spokoju a jakby co to alkohol pozostanie

[vioaoiv]

OLka1992, zdania na ten temat sa podzielone.
uwazam ze rozerwanie kregoslupa jest zbyt brutalne
jako najlepszy sposob uwazam ryba->deska->nóż->sru..
potem: zamrozenie egzekwo z alkoholem, nie wiem co lepsze- z tego co slyszalam to ryba w zamrazarce po prostu usypia, metabolizm jej ustaje i nic nie czuje; co do alkoholu, nie znam sie, ale czy wtedy w ogole ryba moze oddychac???? w tym alkoholu..

[harpia]

Nie w samym alkoholu! Strach sie bać co ta biedna ryba wtedy by czuła. Robi sie roztwór alkohol + woda, 3:1 z czasem zwieksza sie ilosć alkoholu w wodzie aż do 1:1 wtedt ryba "odpływa"

Zamrażanie nie polega na dosłownym mrożeniu na zywca ale na uśpieniu ryby, te gatunki które pływają w akwariach sa na ogół ciepłolubne i już w temperaturze 15-18 stopni ich metabolizm zwalnia tak że serce przestaje bić. Niema tu mowy o cierpieniu.

[emyla]

bo głowy obiąć bym po prostu rybie nie mogła albi palca do pyska wsadzić buu  morderstwo!

[emyla]

!! kurzcze to jet chyba jakieś zaraźliwe!! miałam już ladną wyrośniętą samicę z tego samego miotu i wykrzywiła się!!!
tylko samce są ładne i możę kilka samic ( małe są na razie więc nie wiadomo co bedzie potem)
może to coś od wody ?? POMOCY

[Olka1992]

Nie w samym alkoholu! Strach sie bać co ta biedna ryba wtedy by czuła. Robi sie roztwór alkohol + woda, 3:1 z czasem zwieksza sie ilosć alkoholu w wodzie aż do 1:1 wtedt ryba "odpływa"

Zamrażanie nie polega na dosłownym mrożeniu na zywca ale na uśpieniu ryby, te gatunki które pływają w akwariach sa na ogół ciepłolubne i już w temperaturze 15-18 stopni ich metabolizm zwalnia tak że serce przestaje bić. Niema tu mowy o cierpieniu.

15-18, tak. Ale na pewno nie w zamrażarce.

Kesi- faktycznie szybka, a że szybka nie ma mowy o cierpieniu (choć ja nie byłabym w stanie tak zrobić).

[Ritka]

no, ale nożem nie trafisz w gupika
ja jestem za lodówką sama tak robiłam.