... na co umarła moja świnka morska. Dostałam kiedys świnkę malutką bo miała 4 tygodnie. Jej mamusia była koszmarnie zabiedzona do tego stopnia że odznaczał się kręgosłup. W każdym razie świneczka rosła szybko i zdrowo. Ale w wieku około 5 miesięcy zaczęła mieć dziwne napady drgawek, a potem wykręcało ją dziwnie. To wygladało troche jak ataki padaczki. Strasznie przy tym piszczała. W dodatku chwiały jej sie i wypadły ząbki. Byłam z nia u weta, opowiedziałam jak sie nią zajmuję, czym karmię itd. Wet nic szczególnego nie wykrył i dał tylko preparat witaminowy. To nic nie pomogło i nadal miała ataki, no i problemy z jedzeniem bo ząbki nie odrosły. Szkoda mi się jej zrobiło bo widziałam że cierpi i uśpiłam biedactwo. Ale do tej pory zastanawiam sie co jej właściwie było. Może spotkaliście sie z czymś takim, może macie jakies pomysły. Pozdrowienia.