Stanowczo zgadzam się z cut! Ale wydaje mi się że u tego ptaka lezy to na podłożu psychicznym... Najleprzym wyjściem było by kupienie drugiego ptaszka ( nie koniecznie tego samego gatunku, ale najlepiej o podobnych rozmiarach ). Możesz też jakieś" "zabawki" skombinowć... mogą być z zoologicznego, ale te plastykowe to tkie G; doradzam kilka zmyślnych zabawek interaktywnych, które są wykorzystywane w ptaszarni Gdańskiego zoo:
- można zawiesić na sznurku nieduży ( najlepiej okrągły > wiklinowy czy plastykowy ) pojemniczek i zrobić w nim dziurki w które można wrzucać orzechy czy nasiona słonecznika, żeby ptak musiał sobie pomyśleć i zapracować na smakołyki ( nie będzie mu się nudzić i przestanie obgryzać pióra ), albo poprostu może się tym pojemniczkiem bawić.
- możesz umieścić nowe żerdki, np.: z czarnego bzu, żeby mogła je obgryzać albo poprostu > jakaś zmiana w życiu

- polecam bardzo urozmaicona karmę
no i sama wymyśl coś ciekawego > wiesz co twój pierzaty przyjaciel lubi najbarzdiej
