Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Maxim]

W styczniowym numerze "Kocich Spraw" można przeczytać artykuł o fundacji "Zmieńmy świat" działającej w moim mieście. Niedawno, zupełnie przypadkiem zawarłam znajomość z dwiema paniami tzw. społecznymi karmicielkami kotów, które opiekują się wolnożyjącymi kotami na moim osiedlu współpracując z tą fundacją. Są to dwie starsze panie o wielkim sercu dla kotów   Codziennie same przygotowują jedzenie i roznoszą je w stałe, przygotowane miejsca. Za ich staraniem stoją też w kilku miejscach budki dla kotów. Panie te, to emerytki o bardzo, bardzo skromnym budżecie   , które same ponoszą koszty utrzymania kotów, często rezygnując ze swoich pdstawowych zakupów    Ja oczywiście nie mogłam przejść obojętnie i zaoferowałam swoją pomoc - raz w tygodniu dostaję listę  potrzebnego jedzenia dla kotów, robię zakupy i zanoszę je do domu jednej z nich. Chociaż w ten sposób mogę pomóc zmienić koci świat, jakże często niestety dla nich okrutny. Natomiast fundacja w ramach swoich statutowych działań pozyskuje fundusze na sterylizację kotów, niestety na karmę już nie starcza. W 2004 roku wśród podopiecznych tych pań wysterylizowanych zostało 12 kotek. Po zabiegu kotką taką przez około tydzień opiekuje sie jedna z nich i później wypuszcza na wolność. O wielkim poświęceniu się kotom niech świadczy jeszcze fakt, że obie oczywiście mają jeszcze koty w domu. Jedna dwa a druga cztery, znam ich historie i wiem ,że każdemu z nich uratowały życie   Więcej o fundacji na jej stronie internetowej www.fundacjazmienmyswiat.tarnow.pl/

[Ekoteczka]

Podziwiam takich ludzi, zwłaszcza że nie tylko poswięcają swój czas ale często są szykanowane przez sasiadów, a nawet kiedys słyszałam o pobiciu takiej pani dokarmiającej koty.
U mnie nie wiem czy jakaś fundacja działa, ale wiem że sa panie dokarmiające kotki, a w pobliskim gabinecie wetka bezpłatnie sterylizuje dzikie kotki.

[Sal]

Jaka piękna nazwa fundacji!!!!!
Gratuluję i tobie Maxim, że chchesz nieśc pomoc i miłym paniom i założycielom fundacji.  
Wielkie mają serducha!

Jak myślisz, Maxim, fundacja rozszerzy działanie np. na Rzeszów?  

[pao]

myślę Sal, że może sie to wydarzyć, bo jak myślę pierwszą członkinię juz mają  
w szczecinie otworzono pierwszą w polsce noclegownię dla kotów, ogłoszono na całą polskę, były programy, audycje i co? jakiś ..... podpalił i już nie ma noclegowni. na innym osiedlu była podobna inicjatywa (tyle że wydzielono fragment budunku dla kotów i kociarzy, a noclegownia była czymś w rodzaju rozbudowanej, pietrowej i ciepłej budy) z tym, że nagłośniona tylko lokalnie. niestety koniec jej działania był podobny...
i niech mi ktoś powie, że to tylko o zabrudzone piwnice chodzi...
a co do fundacji, to życzę siły, wytrwałości i jak najwiecej życzliwych ludzi

[Sal]

Boże, pao, słów szkoda...
Co jakimś debilom przeszkadzało w kociej noclegowni?  
Jeśli progamy edukacyjne nie zaczną się w przedszkolach i nie zaczniemy pracy od podstaw, nasze społeczeństwo będzie coraz bardziej brutalne, chamskie i niewrażliwe. I to nie tylko w odniesieniu do zwierząt.  :?

[pao]

obawiam sie, że masz rację dlatego robię co w mojej mocy by uświadamiać i uwrażliwiać ludzi.
a tak nawiasem koty na szczęście zdążyły uciec, więc nic im się nie stało

[olc!a]

Pao -
Naprawdę nie rozumiem, co komu przeszkadza noclegownia... Najlepiej wybić wszystkie zwierzęta, wyciąć lasy, a świat zalać betonem... Wtedy takie potwory bylyby zadowolone :?

[Ekoteczka]

Olcia tacy sa teraz ludzie a w szczególnosci w naszym popapranym kraju  

[Eli]

Eh ludzie to na prawde nie mają serca
Znam ten bół, podobnie jak te panie, moja ''teściowa'' i jej znajoma robią to samo.. dzien w dzien, nie wazne jaka pogoda, ida, i dokarmiaja koty.. wydaja własne pieniadze na to, gotuja specjalnie dla nich, sterylizuja, szukaja domów, itd..
i tyle razy spotkalismy sie z okruciennstwem ludzi ... rzucaja w koty kamieniami, strasza, szykanuja, podrzucaja tez małe kociaki.
Mamy to szczęscie, że koty mieszkają na budowie firmy, w ktorej pracuje mama mojego TŻta więc, są bezpieczne, bo nikt tam nie ma wstepu. Jest stróż, i nikt nie moze tam wejść.
Wiele osób mówi że to jest nienormalne, żeby tak sie poswiecac dla kotów.. nawet mój TŻ czasami stuka się w głowe...

[Ekoteczka]

Właśnie ludzie którzą myslą o innych są NORMALNI, cała reszta to nienormalni psychole  
Tak mnie wkurza jak słyszę o kolejnych wyrzuconych kotach, że chyba kupię sobie kałacha i będę strzelać !!
A u mnie w bloku jakiś  *&%&^%(&^%(wymoderowano) wyrzucił kota do piwnicy. Kot przez kilka dni darł sie strasznie, nie wiem czy był karmiony, w końcu sasiadka zabrała tego kotka i postraszyła faceta policją !! Ludzie to maja pomysły echhhh

[Maxim]

Jaka piękna nazwa fundacji!!!!!
Gratuluję i tobie Maxim, że chchesz nieśc pomoc i miłym paniom i założycielom fundacji.  
Wielkie mają serducha!

Jak myślisz, Maxim, fundacja rozszerzy działanie np. na Rzeszów?  

Wydaje mi sie ,że jej działanie ma raczej charakter lokalny. Fundację prowadzą tarnowianie ( małżeństwo), których celem jest opieka nad kotami wolnożyjacymi w naszym mieście. Współpracują oni z  lokalnymi mediami nagłaśniając różne akcje związane ze streylizacją, spółdzielniami mieszkaniowymi (otwieranie okienek piwnicznych) a przede wszystkim przekonują  władze miasta do przekazania środków pieniężnych na "kocie cele"  

A w kwestii naszego społeczeństwa to cóż, te panie opiekujące sie kotami mają niestety też problemy z jednym takim........  Facet ten z tego co słyszałam od nich, latem wytruł 8 kotów, które umierały w strasznych męczarniach. Dwa z nich udałao sie uratować znowu za sprawą ich wielkiego poświęcenia( codzienne wizyty u weta na drugim końcu miasta, kroplówki itp.) Często kiedy widzi je jak idą karmić koty , obrzuca wyzwiskami a raz zdarzyło się , że wyrwał im torbę z jedzeniem. Wszystkie te przypadki oczywiście zostały zgłoszone na policję, były składane zeznania ale narazie nie zostały wyciągnięte żadne sankcje niestety  

[Ekoteczka]

To pewnie jakis psychol, nie policję wzywać tylko kaftanik z długim rękawem trzeba takiemu załozyć  

[Maxim]

Najchętniej zamknęłabym go w takim domku bez klamek, byle jak najdalej od kotów. Nie rozumiem takich ludzi, wiem że nie wszyscy muszą kochać koty mają do tego prawo ale nie mają prawa robić im krzywdy czy utrudniać innym opiekę nad nimi.