Ojej..
To faktycznie, lepiej wcześniej dostać zgodę niż potem stracić zwierzęta, bo bądź co bądź, ale mimo iż małe i wydawałoby się nieczułe, to jednak zwierzaki..
Ja o patyczakach już chyba wiem kompletnie wszystko, pozostaje tylko zdobyć jajka.. Ale nie chce mi się zamawiać, poza tym dziewczyna z którą już o tym gadałam chce 2zł za 10 jaj.. No sorki, ale nie będę jej wysyłać pocztą 2zł.. Co ona chce za to sobie kupić, loda? Muszę znaleźć darmowego dawcę jaj, no i znaleźć czas na oporządzenie akwarium.. O zgodę rodziców się nie martwię, oni mimo iż marudzą to kochają zwierzęta i w życiu by ich nie wyrzucili, nawet gdybym założyła hodowlę mrówek.. Poza tym patyczaki są mało wymagające i tworzą piękną ozdobę pokoju :mrgreen: