Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 730   Do dołu

Autor Wątek: Sznauceromaniacy coram publico.  (Przeczytany 623418 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Klaudynka

  • Gość
Sznauceromaniacy coram publico.
« Odpowiedź #60 : 2005-02-28, 21:51 »
No dobrze !!!!
To ja kuż na jedenaście dni kończę !!! :cry:  :(  :cry:  :(  :cry:  :(  :cry:  :(  :cry:  :(  :cry:

No to ja jutro rano już jadę ! o 8:15 zbiórka przed szkołą !!! :(

No to ja już kończę !!!!

Miłego postowania !!!!

I do usłyszenia !!!!
Zapisane

Meggy

  • Gość
Sznauceromaniacy coram publico.
« Odpowiedź #61 : 2005-02-28, 21:55 »
Trzymajcie się dziewczynki cieplutko i Klaudynko czekam na kartkę..Chyba nie zapomnisz,nie?? :soczek:  ;)
Zapisane

Klaudynka

  • Gość
Sznauceromaniacy coram publico.
« Odpowiedź #62 : 2005-02-28, 21:58 »
Cytuj
Trzymajcie się dziewczynki cieplutko i Klaudynko czekam na kartkę..Chyba nie zapomnisz,nie??


Pewnie ,że nie zapomnę !!!
Zapisane

Forum Zwierzaki

Sznauceromaniacy coram publico.
« Odpowiedz #62 : 2005-02-28, 21:58 »

Meggy

  • Gość
Sznauceromaniacy coram publico.
« Odpowiedź #63 : 2005-02-28, 22:14 »
Dziękuję Klaudynko!! :cmok:

Odpoczywaj i szybciutko wracaj do nas!! :D
Zapisane

Pink

  • *
  • Wiadomości: 2379
  • de gustibus non disputandum est...
Sznauceromaniacy coram publico.
« Odpowiedź #64 : 2005-02-28, 22:23 »
Klaudynko milej zabawy i przyjemnego leniuchowania  :ok:

Nie moge ogladac takich zdjec, no nie moge  :roll:  bo sobie odrazu mysle jakby to bylo fajnie miec taka "aise" i waciaka  :chytry:
Zapisane
gruby grubego nie zrozumie

Meggy

  • Gość
Sznauceromaniacy coram publico.
« Odpowiedź #65 : 2005-02-28, 22:26 »
Pink!To jest zaraźliwe! :lol:
JA już zaraziłam się,potem MArta,teraz Ciebie zbiera,Aisę,Angelkę i dalej już pójdzie gładko...To wirus! :lol:
Zapisane

Pink

  • *
  • Wiadomości: 2379
  • de gustibus non disputandum est...
Sznauceromaniacy coram publico.
« Odpowiedź #66 : 2005-02-28, 22:33 »
Nie, ja jestem silna dziewczyna jedno-psia i jedno-kotna  :lol:
Z dwoma psami to juz zegnajcie urlopy i wyjazdy.... a z tego nie zrezygnuje hihi

Teraz sie juz odkladam, spijcie dobrze  :wink:
Zapisane
gruby grubego nie zrozumie

Romas

  • Gość
Sznauceromaniacy coram publico.
« Odpowiedź #67 : 2005-02-28, 23:30 »
To jeszcze raz witam Wszystkich :-)
Tyle milych osob mnie witalo a ja nie moglam odpowiedziec ,bo ciagle mi mowilo ,ze strona forum niedostepna :-(
No ale  chyba juz po klopotach .
Meggy  to  bardzo cie prosze, zapytaj o cene klatki  jesli  to wogole bedzie mozliwe.
Na  allegro  klatka w wymiarach  90/60/70 (chyba 70 bo nie pomne)  kosztuje 250 zl.I gdyby sie udalo  taniej byloby super ale jakosc tez wazna.


Data wysłania: 2005-02-28, 22:29
Dobranoc :-)
Jutro chetnie poopowiadam  o moje suczce bo to dla mnie niekonczaca sie  historia  i wielce pasjonujacy temat :-)
Zapisane

Klaudynka

  • Gość
Sznauceromaniacy coram publico.
« Odpowiedź #68 : 2005-03-01, 07:44 »
Witajcie !!!

Dzięki Meggy i Pink !!!

Ja już wyjeżdżam PAPA !!!

Jak wstałam byłam zalana łzami !!!!
Zapisane

Forum Zwierzaki

Sznauceromaniacy coram publico.
« Odpowiedz #68 : 2005-03-01, 07:44 »

Romas

  • Gość
Sznauceromaniacy coram publico.
« Odpowiedź #69 : 2005-03-01, 08:20 »
hej :-)
Wszyscy spia jeszcze  ?
Ja od rana wzielam sie za pielegnacje mojego stada.Wczoraj w nocy  wykompalam Zuzie i nasza koteczke Orinke.A dzis to  towarzystwo czesalam.Zuzi  sie troche zlepilo wlosow na lapach i musialam wyciac.Teraz wyglada w tej zimowej szacie jak owca a nie sznaucer ;-)
Zapisane

joszi

  • Gość
Sznauceromaniacy coram publico.
« Odpowiedź #70 : 2005-03-01, 08:21 »
a co to własciwie znaczy coram publico?  :oops:  
nie znam łaciny
Elfi, nie mam już nadziei ze dowiem sie czegos o czarnym puderku :-(((
Zapisane

Meggy

  • Gość
Sznauceromaniacy coram publico.
« Odpowiedź #71 : 2005-03-01, 08:44 »
Witajcie z ranka!!
Pink!No tak,wyjazd ze zwierzyńcem,to byłby mały problem,a z drugiej strony wybór pojadę z Tobą,a Ty zostaniesz w domu,to też nie fair.... :roll:

Romas!Postaram się wybrać lub zadzwonić do mojej byłej firmy,z tym,że dziś nie jestem w stanie,bo zaraz zmykam i jutro też pół dnia mnie nie będzie..NA spokojnie w najbliższych dniach podjadę.. :)

Nasze pieski też wyglądają jak pudle czy owieczki...MAm nadzieję,że za niedługo będą to sznaucery! 8)

Kaludynko!Trzymaj się cieplutko i wypoczywaj!! :spoko:
Zapisane

Elfi

  • Gość
Sznauceromaniacy coram publico.
« Odpowiedź #72 : 2005-03-01, 09:29 »
Witajcie!!

Klaudia pojechała!!:(

Cytuj
Jutro chetnie poopowiadam o moje suczce bo to dla mnie niekonczaca sie historia i wielce pasjonujacy temat


Opowiadaj !! czekamy!!

Cytuj
Teraz wyglada w tej zimowej szacie jak owca a nie sznaucer

Skąd ja to znam???

Cytuj
Elfi, nie mam już nadziei ze dowiem sie czegos o czarnym puderku ((

Obiecuje,że sie dowiem!!
Zapisane

Malka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 8682
    • WWW
Sznauceromaniacy coram publico.
« Odpowiedź #73 : 2005-03-01, 09:36 »
Widzę, że coś się stało z waszym temacikiem i zaczynacie od początku. Powodzenia!
Zapisane

Elfi

  • Gość
Sznauceromaniacy coram publico.
« Odpowiedź #74 : 2005-03-01, 09:39 »
Cytuj
Widzę, że coś się stało z waszym temacikiem i zaczynacie od początku. Powodzenia

Tak, ale wkrótce Was dogonimy...........;)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Sznauceromaniacy coram publico.
« Odpowiedz #74 : 2005-03-01, 09:39 »

Malka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 8682
    • WWW
Sznauceromaniacy coram publico.
« Odpowiedź #75 : 2005-03-01, 09:40 »
Hihi, zobaczymy ;) Mu już 523 strona niedługo.
Zapisane

Elfi

  • Gość
Sznauceromaniacy coram publico.
« Odpowiedź #76 : 2005-03-01, 09:50 »
Jak sie sprezymy to dogonimy.........:) :P
A jak bezdiecie za duzo pisac to Wasz temacik się zapcha tak samo jak nasz......hihihi.....;)


Data wysłania: 2005-03-01, 08:46
wiecxie, własnie dostałam SMS od wychowawcy Klaudii klasy, że na szcęście maja łańcuchy na koła i byc może udz sie dojechac do samego ośrodka w Szklarskiej, poza tym jedzie, juz 5 raz w tym roku do Szklarskiej i bylo OK. Poza tym droga jest błotna, śliska i jada powolutku.
Ach no i moje dzoiecko juz wysłalo mi 6 SMS -ów i raz dzwonila. Nieźle co?? Ledwo wyjechali. Jak tak dalej bedzie to wszystkie pieniazki jakie dostala wyda na telefon.........
Zapisane

Romas

  • Gość
Sznauceromaniacy coram publico.
« Odpowiedź #77 : 2005-03-01, 10:23 »
Cytuj
Ach no i moje dzoiecko juz wysłalo mi 6 SMS -ów i raz dzwonila. Nieźle co?? Ledwo wyjechali. Jak tak dalej bedzie to wszystkie pieniazki jakie dostala wyda na telefon.........


_________________


 Skad  ja to znam :-)


Data wysłania: 2005-03-01, 09:18
Wiec :-) ja moja Zuzie wzielam ,bo czekalam  ok. 8 miesiecy  na pinczera sredniego.Tamta suczka mial  dwa razy puste krycie i zostalam z niczym :-)
A w gazecie bylo ogloszenie "Sznaucery z rodowodem ,okazja".Wtedy jeszcze malo wiedzialam o "okazjach " :-) No i pojechalam i kupilam ...dzikiego psa .
Nastepnie ,po jakims czasie  widzac ,ze Zuzia nie spelnia moich marzen zaczelam korespondencje z Czeska hodowla w sprawie zakupu malutkiego ,uroczego Gryfonika brukselskiego.
No i.....uratowalam  koledze hodowcy tylek i dostalam w podziece Doga Kanaryjskiego .
Tak to u nas bylo.
Teraz nie ma juz mojego ukochanego Tora i jest tak pusto ,pomimo Zuzi ,ze rogladam sie  za nastepnym psiakiem.
Wakacje nie  sa zadnym problemem ,nie raz mieszkalismy w hotelu z dwoma psami,a mamy troje dzieci  wiec ekipa byla niezla:-)))
Zapisane

Elfi

  • Gość
Sznauceromaniacy coram publico.
« Odpowiedź #78 : 2005-03-01, 10:30 »
O czyli Zuzia nie jest twoim jedynym psem. A co sie stało z Torem??
Ach i troszke mnie zabolalo, czemu twierdzisz, że:
Cytuj
po jakims czasie widzac ,ze Zuzia nie spelnia moich marzen
Zapisane

Romas

  • Gość
Sznauceromaniacy coram publico.
« Odpowiedź #79 : 2005-03-01, 11:04 »
Toro odszedl w listopadzie na nowotwor :-(
A dlaczego tak pisze o Zuzi .To cala historia.
Zuzia jak ja wzielam byla dzikim psem ,miala 12 tyg  i bala sie wszystkiego .W zyciu nie widziala wiecej niz jedna osobe na raz ,schodow,samochodow,dzieci,pilki,telefonu itd.
Pani co ja wychowywala  miala bardzo ciezko chora corke i mysle ze  dlatego te zaniedbania.
Jak pojechalam po Zuzie to wzielam jej nienormalne zachowanie (uciekanie ,oszczekiwanie mnie z daleka,stupor) za poprostu oszolomienia szczeniaka obca osoba.
POtem w domu bylo  coraz  gorzej i nawet chcialam zwrocic  szczenia hodowcy.Ale kobieta byla w podbramkowej sytuacji ,zrobila  dla mnie spotkanie wszystkich szczeniat zeby porownac i faktycznie Zuzia byla najbardzoej strachliwa,chco reszcie ez nie brakowalo.
No i zaczelam  moja  cierniowa droge  w celu resocjalizacji Zuzi.
Ale przez pierwsze trzy lata to byl koszmar bo ona  atakowal obcych ludzi ,sikala ze strachu jak obcy wszedl do domu ,ganiala opentanczo  rowerzystow.Wierz mi to byl koszmar.
Jak przyszedl Toro to bardzo jej sie poprawilo(drugi odwazny pies) a potem trafilam na  szkolenie klikerowe (wczesniej  kurs PT i konsultacje  z wieloma wet . nic nie dawaly) .
I teraz po 9 latach Zuzia jest w miare O.K :-)) W kazdym razie udaje sie na tyle opanowac jej  leki ,ze nie sprawia na ulicy  problemu.
Pisze w skrocie bo juz  wielu osobom to opowiadalam  to nie chce sie powtarzac.
Sadze ,ze Zuzia miala male sznse na normalne zycie tylko traf chcial ,ze trafilam na klikera i z pomoca  ludzi  z tamtej listy wyszlam  z nia na prosta.
Wiec jesli chodzi o sznaucery  to poznalam ich najgorsze oblicze ale i tak kocham te  rozrabiaki :-)
Zapisane

Pink

  • *
  • Wiadomości: 2379
  • de gustibus non disputandum est...
Sznauceromaniacy coram publico.
« Odpowiedź #80 : 2005-03-01, 11:26 »
Hellou Robaczki  :wink:

Romas, mysle ze to zalezy jak kto spedza wakacje  ;)  Pewnie ze jak sie jedzie w jedno miejsce, to wielkosc psa czy ilosc psow nie ma znaczenia.
My jestesmy ludzimi jezdzacymi, lazacymi, zwiedzajacymi, przemieszczajacymi sie z miejsca na miejsce. Potrafimy w trzy tygodnie zrobic ponad 4 tys kilometrow. I wlasnie z tego powodu nie wyobrazam sobie jezdzenia z duzym czy dwoma psami. Z Waciakiem nie ma problemu, ma caly tyl auta dla siebie, mozna go zabrac na zwiedzanie bo nie przeszkadza w ogladaniu, jak jest zmeczony a my nie mamy jeszcze dosyc to hop to plecaka albo do koszyka przy rowerze.
Do sklepu na rekach tez go wniose i do zabytkowego kosciola zeby poogladac  ;)  A i bez problemowo zmiesci sie na kolanach w samolocie  :)


Data wysłania: 2005-03-01, 10:16
Romas, przykro mi co do suni i nie chce tu generalizowac ale duza czesc sredniakow jest bardzo "ciezkimi" psami.
Zapisane
gruby grubego nie zrozumie

Forum Zwierzaki

Sznauceromaniacy coram publico.
« Odpowiedz #80 : 2005-03-01, 11:26 »

Romas

  • Gość
Sznauceromaniacy coram publico.
« Odpowiedź #81 : 2005-03-01, 11:36 »
Tak teraz juz to wiem ale jak bralam  Zuzie to nie mialam internetu i tyle  wiedzy  co z wychowywanie poprzednich  pieskow ( pudelka a potem kundelki ze schroniska).
To wyobrazcie sobie moj szok  kiedy wet ,jak obejrzal moja cztero miesieczna psine to powiedzial ,ze musze ja czesto lac zeby znala swoje miejsce !!!
Ja nie jestem czlowiekiem sklonnym do przyjmowania takich rad ale bylam przerazona szczegolnie jak Zuzia skonczyla  pol roku i zaczela nie na zarty atakowac przechodniow na ulicy.Az musielismy kupic kaganiec (bo wtedy w Centrum mieszkalam ) i zaraz tez  okazalo sie ,ze puszczenie jej ze smyczy tam gdzie sa ludzie jest nie mozliwe bo  wybiera ofiare i  lapie za kostki.
Teraz  to juz madrzejsza jestem o lata doswiadczen ale  wtedy bylam przerazona bo nie spotkalam sie  z taka  agresja psa wychowanego w domu w dobrych warunkach.No i jeszcze dzieci mialam  male ,psa na smyczy i w kagancu...to nie dziwcie sie ,ze  szukalam  jakiegos pieska ktory oslodzi mi to niepowodzenie.
Co nie znaczy ,ze  Zuzia byla nie kochana.Bardzo jej wspolczulismy widzac jej  strach i  wiele gabinetow wet. oraz treserow odwiedzilismy szukajac  dla niej pomocy .
Jednak cala pomoc ograniczala sie do  gadki o dominacji  i zaleceniach  dyscyplinowania psa.A widac bylo ,ze jej nie dyscyplina jest potrzebna  tylko leczenie.
Ona zawsze byla  bardzo posluszna (jesli tylko nie bala sie obcego czlowieka ) i w domu z rodzina  z dziecmi nie bylo najmniejszego zgrzytu.
Ale  co tu roztrzasac.I tak lubie sredniaki.One zawsze takie zadowolone i pelne werwy :-))
Poznalam inne sredniaki i widze ,ze moja Zuzanka nie jest typowa.Inne sredniaki maja  jakies tak  hople ale nie tak jak ona.Tak wiec  jednak  zostaje przy tejk rasie :-)
Zapisane

Elfi

  • Gość
Sznauceromaniacy coram publico.
« Odpowiedź #82 : 2005-03-01, 11:39 »
Romas, to faktycznie miałas z Zuzia przejscia!!
Rozumiem, że Zuzia jest średniaczką???

Biedniutki Toro!! A teraz jakiego pieska bys chciała kupic ??

Witaj Pink!!
Elfi z nami podrózuje , ale tylko na małych odcinkach, tzn. nad morze. jak wybieramy sie w góry to zostawiam go pod opieka mojej wspanialej mamy. Wiem,że góry to raj dla Elfa i czułby sie tam znakomicie, ale ja jestm łazęga i oprócz wędrówek górskich zaliczam i wiele innych miejsc, np. Kraków, Zakopane, wyciagi, zamki, spływy, a to z Elfem by nie przeszło. Sama nie wiem kto by sie bardziej strsował ja czy on???........
Zapisane

Romas

  • Gość
Sznauceromaniacy coram publico.
« Odpowiedź #83 : 2005-03-01, 11:43 »
Acha Pink ,ja oczywiscie Cie nie namawiam  na drugiego psa :-) Ale jak u nas jeszcze byl Toro  to nawet z dwoma psami  podziemia Kłodzka zwiedzilismy .
Jasne ,ze za granice  samolotem to raczej trudno z psem poleciec.Ale jesli  juz sie  zostawia  psa u kogos ,w hotelu to dwa czy jeden nie ma roznicy :-)
Kiedys popelnilam blad ,zostawilam Zuzie u siostry a na wyjazd wzielam Tora.I  zostal w wynajmowanym przez nas  domku, na godzine,pod koniec pobytu (bo tak wszedzie z nami jezdzil) .
Wracamy a tu drzwi zjedzone prawie na wylot.Ale byla jazda.Wstydu co nie miara i koszta bo oczywiscie poszlismy sie kajac i placic.
Jakbym wziela oba psy nie byloby tego ,bo one sie wspieraly nawzajem :-)


Data wysłania: 2005-03-01, 10:40
Cytuj
A teraz jakiego pieska bys chciała kupic ??


Oczywiscie sredniaka :-) ale  na razie  cicho ,sza :-),boje sie zapeszyc :-)
Zapisane

Elfi

  • Gość
Sznauceromaniacy coram publico.
« Odpowiedź #84 : 2005-03-01, 11:45 »
Cytuj
To wyobrazcie sobie moj szok kiedy wet ,jak obejrzal moja cztero miesieczna psine to powiedzial ,ze musze ja czesto lac zeby znala swoje miejsce !!!

O kurcze, ale mądry wet!!!! Jego lać!!! i ino patrzec czy równo puchnie....idiota!!!

Cytuj
Co nie znaczy ,ze Zuzia byla nie kochana.Bardzo jej wspolczulismy widzac jej strach i wiele gabinetow wet. oraz treserow odwiedzilismy szukajac dla niej pomocy

Na pewno kochacie ja bardzo, najlepszym dowodem jest fakt, że mimo takich przejśc jest z Wami!!! Probowaliscie wszystkiego!! I tak osiagneliscie duzo!!!


Data wysłania: 2005-03-01, 10:44
Cytuj
Oczywiscie sredniaka  ale na razie cicho ,sza ,boje sie zapeszyc


_________________

Czyli jednak sznaucerki gora/?!!!
Zapisane

Romas

  • Gość
Sznauceromaniacy coram publico.
« Odpowiedź #85 : 2005-03-01, 11:50 »
Cytuj
Czyli jednak sznaucerki gora/?!!!

 Ofkors :-) jest to jednak  strasznie fajna ras,zywotne ,zadowolone,pelne radosci no i wzrost taki w sam raz.Wiekszy pies  jest imponujacy ale klopoty tez z nim wieksze.A jak jest chory :-( to  nawet ciezko do wet. przewiezc jak straci prztomnosc.
Zreszta brr.....nie mowmy o smutnych  sprawach .
Niech Zyja Sznaucerki  wszystkich  rozmiarow :-)
Zapisane

Elfi

  • Gość
Sznauceromaniacy coram publico.
« Odpowiedź #86 : 2005-03-01, 11:53 »
Cytuj
Niech Zyja Sznaucerki wszystkich rozmiarow


  8)
Zapisane

Meggy

  • Gość
Sznauceromaniacy coram publico.
« Odpowiedź #87 : 2005-03-01, 11:58 »
Witajcie po wycieczce!!

Romas!No,przejścia miałaś piękne!! :oops:

Pink!Może jednak skusisz się na drugiego piesia,co?? :hehe:

Ewuś!Dzięki za SMS-a,już biorę się zapisanie... :mrgreen:

Kurczę,nie mogę się do tej szaty przyzwyczaic i wiecie co,cały czas wydaje mi się,że piszę na dgm... :(
NAwet na stronę też wchodzi tak mało postów..NA dawnym FZ chyba drugie tyle postów na stronę wchodziło...Teraz tak jak na dgm niewiele  :(
Zapisane

Forum Zwierzaki

Sznauceromaniacy coram publico.
« Odpowiedz #87 : 2005-03-01, 11:58 »

Romas

  • Gość
Sznauceromaniacy coram publico.
« Odpowiedź #88 : 2005-03-01, 12:04 »
Cytuj
Romas!No,przejścia miałaś piękne!!  


A i owszem  ale za to wiele sie nauczylam ,dostalam szkole k,ktora wyleczyla mnie z sentymentalnego i naiwnego podejscia do psow.
Zrozumialam ,ze do celu prowadzi konsekwencja ,zrozumialam jak uczy sie pies i jak postrzega swiat.Mysle ,ze teraz jestem  bardziej swiadoma i biorac psa rozumiem ,ze to nie tylko sama przyjemnosc ale i praca.
No i mam taka misje  do spelnienia :-) dzielic sie moimi  doswiadczeniami z potrzebujacymi :-) bo ja tez  uratowalam sie z Zuzia z tego pasztetu tylko dzieki pomocy zupelnie obcych ludzi z klikerowej listy.
Moze los sie zlituje i nastepny psiaczek bedzie idealem :-) ech ...chyba nudno by mi bylo :-)
Zapisane

Pink

  • *
  • Wiadomości: 2379
  • de gustibus non disputandum est...
Sznauceromaniacy coram publico.
« Odpowiedź #89 : 2005-03-01, 12:05 »
Romas, tu nie chodzi o namawianie, bo ja namowic sie nie dam hihi Bardziej chodzi o wymiane doswiadczen jak to jest majac dwa-trzy psiaki.
Ewa, ja niestety nie mam nikogo kto z psem by zostal, a zreszta kupujac psa bralam pod uwage ze bedzie z nami wszedzie jezdzil. W tym roku zjechalismy z nim cala Toskane ze zwiedzaniem Bolonii, Pizzy, Verony i innych miast. Bylo okejos i nie uciazliwie, ani dla nas ani dla niego. Moze dlatego ze od od szczeniaka jest do tego przyzwyczajony.

I jeszcze Romas, rozejrzyj sie za sredniakiem z amerykanskiej lini, moze juz takie gdzies sa. Ja wiem ze wszyscy mowia ze amerykanie popsuli sznaucery, ze szata nie taka, ze wlos miekki, ze kolor nie taki....... ale jedno co zrobili dobrze, to wlasnie psychike. W dzisiejszych czasach nikomu nie jest potrzebny pies jako dzwonek przy drzwiach, bo dzwonki sa elektryczne, w dzisiejszych czasach jest potrzebny pies domowy, miejski, umiacy zyc z duza spolecznoscia ludzka. I wlasnie nad takimi pracowali Amerykanie, nad psem nadajacym sie do takiej spolecznosci. Uwazam ze wyszlo im to dobrze, pomimo ubytkow w wygladzie.
Moj Floyd jest taki, bardzo wytrzymaly a jednak spokojny, wrecz ciapowaty. Na dworze w zabawie klebek energi, ale ktory potrafi dwie godziny przelezec w cieniu pod stolikiem w knajpeczce. Pozytywnie nastawiony do ludzi, nie dracy japy wogole, moze z piec razy szczeknal w swoim zyciu, wlasnie taki pies jakiego chcialam do moich warunkow zyciowych.
Zapisane
gruby grubego nie zrozumie
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 730   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.077 sekund z 27 zapytaniami.