Czemu koniecznie probojecie postawić religie i nauke naprzeciw siebie do walki.
Biblia mówi o okresach stwórczych, to przez głupotę nadinterpretatorów biblii powstało 7 ziemskich dni
stworzenia. Po pierwsze Bóg nie jest z tej planety, na marsie dzien trawa o wiele wiecej, na wenus mniej. itd..
Jesli bog jest poza wszechswiatem to dzien wogole dla niego nie istnieje.
To sam o z gatunkami: "stworzone wdł swojego gatunku" - powiedzcie co to znaczy?? Czy gatunki nie moga w jakims stopniu ewoulowywać, zmieniac się?? Czy gatunkiem Dla boga nie moze byc np grupa wroblowate, albo moze całe rodziny.. przypominam ze dzisiejsze metody podziałów gatunkowych nie oparte sa na podobienstwach genetycznych, a na cech zewnętrznych.
Niewiadomo jakimi kryteriami się
To głupota religijnych oszołomów sprowadzila do tego ze walcza z nauką. A BIBLIA nie mówi nic takiego. Tylko KK i inne religie.
Nauka potwierdza ze cuda byly powodowane czynnikami normalnie wystepującymi na naszej planecie. np.
Potop - jesli wogole byl na calej planecie to był wywolany wielkimi pływami wywołanymi przez grawitację jakiegos ciała niebieskiego przelatujacego blisko naszej planety (cos jak przypływy przez ksierzyc)...
Rozstąpienie sie morza - tsunami ,, itd...
Mi totalnie nie przeszkadza wierzyc w biblie i naukę. A wręcz przeciwnie, bo nauka mówi jak, ale biblia mówi po co powstał swiat.
"Któregoś dnia jak poznamy cała prawdę" - poznamy ze inaczej niz za sprawa jakiegos konstruktora nie dało się wszechswiata zbudowac. Za małe prawdopodobienstwo by zycie powstało, by było inteligentne jak my... o tym nie powie nam biologia, tylko czysta matematyka, po prostu to niemozliwe by powstał człowiek w procesie ewolucjii.
Wiara w boga nie polega na całkowitej wiedzy/poznaniu, bo wtedy nie byla by wiarą tylko wiedzą. Na podstawie wielu inaczej przetlumaczonych wersetów biblijnych powstało x odłamów religii chrzescijanskiej wiec trudno mówic by ludzie szukali prawdy, raczej poparcia własnej tezy.