Ja pytanie zrozumialam, tylko, ze, cholka, z reguly i tak nie mamy na to zadnego wplywu, wiec po co sobie gdybac
Jesli chodzi o milosc typu kobieta - mezczyzna ( czy tez inne kombinacje, ale w tym sensie
) to pieknie jest byc zakochanym, ale jesli bez wzajemnosci, to wiadomo, ze laczy sie to z ogromnym bolem... Z drugiej strony byc kochanym przez kogos, kogo uczucia nie odwzajemniamy... moze byc przyjemne i moze dowartosciowywac, ale z drugiej strony mozemy sie czuc nieswojo w obecnosci tej osoby, a jesli za bardzo sie nam narzuca ze swoim uczuciem, moze to byc po prostu meczace i denerwujace... moze tez dochodzic do wykorzystywania tej osoby: "wiem, ze za mna szaleje i zrobi dla mnie wszystko, wiec to wykorzystam"...