Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Kociak podwórkowy  (Przeczytany 1858 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

^kora^

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5706
  • www.sznaucer-kora.dog.pl
    • WWW
Kociak podwórkowy
« : 2005-07-04, 07:46 »
no wiec jakas kotka urodziła małego kociaka i na jakims podworku dzieci go glaskaly itd i matka go odrzucila te dzieciaki karmily chipsami czekolada wiec sie wkurzyłam i wzielam tego kociaka na nasze podwórko
no mamy takie fajne miejsce wzielysmy kartony dywaniki male i zorbilysmy mu takie jkaby male mieszkanko
Na jedzenie rano daję mu cieplutkie mleczko i pod wieczór tez
ii  mam pytanie jak mamy o niego dbać i co możemy dla niego zrobic

thrilly

  • Gość
Odp: Kociak podwórkowy
« Odpowiedź #1 : 2005-07-04, 12:07 »
ochrońcie go przed potencjalnymi drapieżnikami [czyli wszystkimi kotami również] Zależy jaki młody jest kotek, bo jeśli bardzo malutki to nie ma wielkiej szansy przeżycia ale zawsze może się udać. A tym bardziej że dzieci go karmiły takimi rzeczami :| Mam nadzieję że się uda :) Możesz znaleść też inną karmiącą kotkę i dać jej na wychowanie małego ;] W zależności czy go przyjmie ;] Powodzenia ;]
Zapisane

Eli

  • Gość
Odp: Kociak podwórkowy
« Odpowiedź #2 : 2005-07-04, 13:36 »
Nie karmic mlekiem przedewszystkim
Jaki kotek jest maly?
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Kociak podwórkowy
« Odpowiedz #2 : 2005-07-04, 13:36 »

^kora^

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5706
  • www.sznaucer-kora.dog.pl
    • WWW
Odp: Kociak podwórkowy
« Odpowiedź #3 : 2005-07-05, 08:07 »
A czym mam go karmić?? Jak nie mlekiem sama niewiem woda??
Kotka mam narazie w domu ale tylko na dzis bo dzis moj pies jest u babci


A to jego fotka

Emilka

  • Gość
Odp: Kociak podwórkowy
« Odpowiedź #4 : 2005-07-05, 11:00 »
na tym zdjeciu w ogole go nie widac :roll:

jest malenki,trzeba cos z tym zrobic bo w ten sposob napewno mu nie pomozecie. Takie malenstwo nie moze byc na dworze samo w kartoniku,dajcie mu jakiegos mieska jak juz nie macie innego wyjscia to kupcie jakas puszeczke w sklepie lepsze to niz nic.
Jezeli nikt nie zaopiekuje sie nim w domu...kociak nie ma szans na wolnosci
Zapisane

Ola14

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3582
Odp: Kociak podwórkowy
« Odpowiedź #5 : 2005-07-05, 16:53 »
dokładnie... Napewno na samym krowim mleku nie przeżyje... Jeśli jest bardzo mały musisz kupic specjalne mleko dla kota i karmić nim kilka razy dzienie. Jeśli nie tak to sprubuj dać jakieś mięsko, czy puszke, bo przeciez na samym mleku nie przeżyje...
Zresztą jak nikt nie moze wziąść go do domu to też  nie przezyje...
Kora gdzie ty mieszkasz?
Zapisane
"Każdy błąd kobiety jest winą mężczyzny" :>

^kora^

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5706
  • www.sznaucer-kora.dog.pl
    • WWW
Odp: Kociak podwórkowy
« Odpowiedź #6 : 2005-07-05, 17:47 »
Kupiliśmy mu dzisiaj kilka z 8 opakowan w saszetce karmy dla kociaków junnior
I zjadł już
Tzn on nie ma sam karton
on ma jak  takie jakby miejsce gdzie on jest jest ok 2 metry dlugosci czy nawet wiecej i 1 m szerokości
Kotek ma chyba jednak wiecej nic mowiłam zdjecia sa jeszcze w albumie na Fz
Kotek sie bawi itd Jedna pani sie juz zainteresowala i chyba go wezmie <jupi>

Karletka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3339
  • . . . : : :})i({: : : . . .
    • WWW
Odp: Kociak podwórkowy
« Odpowiedź #7 : 2005-07-05, 20:41 »
8 saszetek w jeden dzień ? :o
Zapisane

^kora^

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5706
  • www.sznaucer-kora.dog.pl
    • WWW
Odp: Kociak podwórkowy
« Odpowiedź #8 : 2005-07-08, 13:38 »
Kupilismy mu te saszetki dajemu mu mniej nawet niz jedna na dzien a saszetki trzymamy w mojej lodowce

dzisiaj pani zabrała kotka na 1 dzien i sie jeszcze zastanowi trzymacjie kciuki aby wziela kotaa


Data wysłania: 2005-07-06, 13:41
Mam 2 problem znalezlismy jej brata tez malego w okrpnym stanie ma strasznie zaropione czy dzisiaj uzbieralysmy 15 zl na wizyte do weta

Forum Zwierzaki

Odp: Kociak podwórkowy
« Odpowiedz #8 : 2005-07-08, 13:38 »

mafinia

  • Gość
Odp: Kociak podwórkowy
« Odpowiedź #9 : 2005-07-08, 13:46 »
jezeli ma mocno zaropiale oczy i kAtar prawdopodobnie ma koci katar a co za tym idzie 3 powieka zawita i dlugie leczenie
wiem przechodzilam przez to....
dobrze ze trafilam na dobrego weta ktory nic nie bral za wizyte i za leczenie tylko musialam kupic antybiotyki + kropelki do oczu (2x)
kot ma juz ponad rok jest wykastrowany
skutkiem choroby tylko jest jedno oczko ktore niei wrocilo na dawne miejsce
najlepiej od razu odrobacz kociaka i nie przemywaj cherbata oczu bowiem wylysieje!
Zapisane

^kora^

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5706
  • www.sznaucer-kora.dog.pl
    • WWW
Odp: Kociak podwórkowy
« Odpowiedź #10 : 2005-07-08, 14:20 »
Aha
problem jest taki ze ja nie mam duzgo kasy jutro pojedziemy do weta dzisiaj troszke przemywaliśmy rumiankiem i mial mniej
a ta kotka mala czysta i zdrowiutka ;)
zal mi tego chorego kota
a ile antybiotyki i krople kosztowąły??


Data wysłania: 2005-07-08, 14:18
Mamy narazie ok 16 zł jeszcze ktoś może troche da ja ze swoich dałam z 5 zł jeszcze wyblagam mame aby mi troche dała jak myslisz czy ok 20 zł wystarczy??

mafinia

  • Gość
Odp: Kociak podwórkowy
« Odpowiedź #11 : 2005-07-08, 14:44 »
hm nie pamietam kiedys pisalam na forum cene
wiem ze jedna byla to zaweisina ktora podowalam w nocy jak i za dnia oraz kropelki w standardowym opakowaniu
wiem ze sie zaplacilam sporo ale oplacalo sie i nie zlauje tego

ah i nie przekarmiajcie kociakow beda mialy wzdete brzuszki karm czesciej ale mniejszymy porcjami bo nie wiem gdzie wy te  8 saszetek zmiescilyscie
Zapisane

Emilka

  • Gość
Odp: Kociak podwórkowy
« Odpowiedź #12 : 2005-07-08, 15:22 »
rumiankiem nie przemywaj, kup w aptece ziele świetlika, to tanie max.2 zl

Ja tez obecnie lecze kociaka z bardzo zianfekowanym kocim katarem,prawdopodobnie jedno oczko jest juz nie do uratowania.Cena zalezy od weterynarza na jakiego trafisz,moja wetka mnie zna,leczylam u niej nie jedna kocia biede wiec mam znizke ;)
Zapisane

^kora^

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5706
  • www.sznaucer-kora.dog.pl
    • WWW
Odp: Kociak podwórkowy
« Odpowiedź #13 : 2005-07-08, 18:51 »
Niestety bylismy dzis u weta ;(
No i on miał koci tyfus mial taki mocny ropa mu sie wylewała z oka
a leczenie dosyc drogie no nie było wyjscia uśpilismy go ;( a ja go mialam tylko z 1 dzien on taki sliczny domagał sie pieszczot przytulal a kicia taka rozrabiara ;(
teraz z kicia cos nie tak krew jej leci z nosa takla pani pojechala z nia do weta

Emilka

  • Gość
Odp: Kociak podwórkowy
« Odpowiedź #14 : 2005-07-08, 19:09 »
na zdjeciach nie wygladal na chorego..... j abym sie nie poddala na waszym miejscu,dzieki temu mam moja kochana szkaradke,nigdy nie widzialas kota w takim stanie....a tez lekarze proponowali  mi uspienie,teraz jest zdrowa i szczesliwa.

Przykre...w taki sposob pozbywac sie problemu ale wierze z enikt nie mial sie nim zaopiekowac.Nie wiem o jakim tyfusie mowisz,pewnie chodzi ci o koci katar ktory jest jak najbardziej wyleczalny. Ja obecnie lecze ta dziewczynke http://img289.imageshack.us/my.php?image=koc23it.jpg skoro usypia sie zakatarzone kociaki to co ona jeszcze robi na tym swiecie? bierze antybiotyki i z godizny na godzine jest coraz lepiej...wystarczy troche zaparacia...i checi.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Kociak podwórkowy
« Odpowiedz #14 : 2005-07-08, 19:09 »

^kora^

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5706
  • www.sznaucer-kora.dog.pl
    • WWW
Odp: Kociak podwórkowy
« Odpowiedź #15 : 2005-07-08, 19:10 »
Ta na zdjeciu to kicia
a ten kitek to była czarno biały kotek on byl calkiem inny
a teraz kicia ma nosek zakwawiony niewiem czemu poprosilismy te pania aby pojechala do weta i pojechała

tamten kitek nawet oczka nie mial otwarte jedno mial lekko bo mial tak mocno za ropione oczy
lekarz mowi ze to nie koci katar tylko tufus bo pytałam sie czy to koci katar
on po zatym byl w takim stanie ok 3 tygodnie trzymany w jakims pomieszczeniu wczoraj kolezanka mi powiedziala ze tam jakis kotek jest i po prostu go z tamtad wziełam
Uzbieraliśmy ok 30 zł w ciagu 2 dni
ale to i tak mało
wet powiedział ze miał małe szanse na wyzdrowienie ;( a tak chciałam mu pomóc ;(


ten kotek co masz na zdjeciu wygladał lepiej od naszegoi nasz mial tak dwa oczka prawie
i mial tak w okolicach jeszcze kolo nosa taka ropa ehh
« Ostatnia zmiana: 2005-07-08, 19:14 autor ^kora^ »
Zapisane

mafinia

  • Gość
Odp: Kociak podwórkowy
« Odpowiedź #16 : 2005-07-08, 21:22 »
kora mi kociak ktorego uratowalam umierla na recach
polecialam wieczorem do weta dostal antybiotyki
cala noc czuwalam nie moglam spac tyle tyg dostawal antybiotyki i co ?? kot ZYJE do dzisiaj
mialam z nim wiele kryzysow
wet rozcinal sklejone oczko (wygladlao masakrycznie) nastepnym probleme bylo to iz zupelnie nic nei widzial i co chiwle uderzla o szafe a to o doniczke  musialam miec go na oku 24godziny na dobre jak juz bylam zmeczona trzymalam go w klatce.....
najgorzej bylo jak mialam dac mu zawiesine za choler enie chcial jej polknac....
dla chcacego nic trudnego


emilka trzymam kciuki za kociaczka...
Zapisane

Pinka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1787
  • DZIEKI KITKO:*
Odp: Kociak podwórkowy
« Odpowiedź #17 : 2005-07-09, 10:47 »
kora mi kociak ktorego uratowalam umierla na recach
polecialam wieczorem do weta dostal antybiotyki
cala noc czuwalam nie moglam spac tyle tyg dostawal antybiotyki i co ?? kot ZYJE do dzisiaj
mialam z nim wiele kryzysow
wet rozcinal sklejone oczko (wygladlao masakrycznie) nastepnym probleme bylo to iz zupelnie nic nei widzial i co chiwle uderzla o szafe a to o doniczke musialam miec go na oku 24godziny na dobre jak juz bylam zmeczona trzymalam go w klatce.....
najgorzej bylo jak mialam dac mu zawiesine za choler enie chcial jej polknac....
dla chcacego nic trudnego


[/quot
bardzo mi przykro..a jak miał na imie...tez trzymam kciuki
Zapisane
..... infde...

^kora^

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5706
  • www.sznaucer-kora.dog.pl
    • WWW
Odp: Kociak podwórkowy
« Odpowiedź #18 : 2005-07-09, 15:14 »
Kitek

I kicia ma kopci katar narazie poczatek choroby jest u siasiadki ledwo ja ublagalismy aby przetrzymala kota na czas choroby
wszyscy sie zlozyli i bedziemy chodzic po ulicy i zbierac na kota
narazie mamy 40 zł

Jezdzimy z nim do weta
wet powiedzial ze dobrze ze tak szybko z nim pojechalismy wiec napewno sie go uratuje <jupi>

mafinia

  • Gość
Odp: Kociak podwórkowy
« Odpowiedź #19 : 2005-07-09, 19:39 »
kora na sile nie wciskaj kociaka tej babie.....
koci katar jest okropna choroba ktora strasznie meczy kociaka jak i opiekuna wazne jest aby nie dopuscic do ciaglego sklejania oczek kota oraz nie karmic go byle czym... napewno kociak bedzie przyjmowal antybiotyki . roznorodny pokarm moze spowodowac okropna smierdzaca biegunke oraz nieprzyjemne gazy.......
 
Zapisane

Emilka

  • Gość
Odp: Kociak podwórkowy
« Odpowiedź #20 : 2005-07-09, 19:48 »
40 zl na poczatek spokojnie starczy :wink: powodzenia


Ja jak narazie na Fridusie wydalam 10 zl :lol: a jest juz odrobaczona,odpchlona i dostala dwa razy antybiotyk plus oslonowo ;) a to dlatego ze mam kochana wetke,stwierdzila ze mam znizke u niej za dobre serce ;)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Kociak podwórkowy
« Odpowiedz #20 : 2005-07-09, 19:48 »

^kora^

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5706
  • www.sznaucer-kora.dog.pl
    • WWW
Odp: Kociak podwórkowy
« Odpowiedź #21 : 2005-07-10, 06:06 »
No to jest tak ze ona lubi kota i sie w niej zakochała
i mi poprosilismy aby wziela tego kota przed wczoraj prosilismy ja aby wziela choc te zdrowa aby ten chory ja nie zarazill ale nie chciala a wczoraj sie zgodziła
do jedzenia dostaje whiskasa i gotowane

Ania_z_Malborka

  • Gość
Odp: Kociak podwórkowy
« Odpowiedź #22 : 2005-07-13, 16:49 »
Tez znalazłam kotka z kocim katarem. Jest już duży i zdrowy. Leczenie polegało na aplikowaniu 2 zastrzyków co 2 dni. Antybiotyk i jakić wzmacniający. Do tego krople do oczu. Za zastrzyki płaciłam 18 złotych. Musiałam 4 razy przyjść. Zajrzyj kociakowi w oczka. Jeśli nie ma matowych gałek ocznych to nie jest źle. Jest to waskularyzacja (mądre słowo usłyszane od wetki). Jak raz sie pojawi to trudno sie tego pozbyć. Mój kot jeszcze ma to na oku (bo drugie ma zrośnięte). Pamiętaj nie przemywaj kotu oczu rumiankiem. Wetka radziła mi robić to wodą destylowaną (jest tania do kupienia w aptece). Jeśli będzie mu leciało z noska można go przenieść do zaparowanej łazienki. Wszystko zależy od odporności kota. Bo jest to choroba wirusowa, którą komplikują bakterie. Antybiotyk działa tylko na bakterie, a z wirusem kocinka musi sobie poradzic sama. Jeszcze jedno. Jest to choroba bardzo zaraźliwa i niech kociak nie ma kontaktu z innymi kotami. Powodzenia!
Zapisane

^kora^

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5706
  • www.sznaucer-kora.dog.pl
    • WWW
Odp: Kociak podwórkowy
« Odpowiedź #23 : 2005-07-13, 16:50 »
Mam dobrą wiadomośc
Kicia którą lecze jest juz wyleczona eszcze trosze antybiotyku i na dodatek od jutra będzie miała właściciela jupi!!!!

Ania_z_Malborka

  • Gość
Odp: Kociak podwórkowy
« Odpowiedź #24 : 2005-07-13, 18:26 »
No to się bardzo cieszę! Możesz być z siebie dumna. Uratowałaś małą istotkę:)
Zapisane

saremco

  • *
  • Wiadomości: 1564
    • WWW
Odp: Kociak podwórkowy
« Odpowiedź #25 : 2005-07-13, 20:03 »
Koro ,to jest najlepsza wiadomość pod słońcem. :jupi2: :jupi2: :jupi2:

Ocaliłaś ją. :tuli: :tuli:
Zapisane

^kora^

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5706
  • www.sznaucer-kora.dog.pl
    • WWW
Odp: Kociak podwórkowy
« Odpowiedź #26 : 2005-07-19, 15:10 »
Dziś musze jeszcze z nią isc na jeden zastrzyk ostatni do weta a pózniej zaniosę ich do nowych właścicieli <jupi>


Data wysłania: 2005-07-14, 09:39
Kicia jest już  wnowym domu
ma wspaniałych włąscicieli którzy się o nią troszczą

^kora^

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5706
  • www.sznaucer-kora.dog.pl
    • WWW
Odp: Kociak podwórkowy
« Odpowiedź #27 : 2005-08-02, 19:56 »
A ten dorosły kot pewnie będzie miał dom


jest już wykastrowany
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=30213


sami zobaczcie

Forum Zwierzaki

Odp: Kociak podwórkowy
« Odpowiedz #27 : 2005-08-02, 19:56 »

annamaria

  • Gość
Odp: Kociak podwórkowy
« Odpowiedź #28 : 2005-08-08, 10:27 »
posłuchaj z takimi sprawami to do weterynarza. Mam nadzieję że on pomorze twojemu kotu. Trzymam kciuki.
Zapisane

^kora^

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5706
  • www.sznaucer-kora.dog.pl
    • WWW
Odp: Kociak podwórkowy
« Odpowiedź #29 : 2005-08-13, 18:10 »
Już pisałam jest juz zdrowy więcej na http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=30213

opiekuje się nim narazie eve69 wykatrowała go i wogule super z niej kobitka
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.109 sekund z 27 zapytaniami.