nie jestem pewna co do razbor i bojkow- mam wrazenie ze razbory niekiedy podgryzaja im ogony
natomiast bojki + kiryski: rewelka
bo kazde zyje w innej strefie- kirysy w przydennej a bojki tak- srodek
co do molinezji- zawsze z nimi jest problem, bo nikt ich nie chce- mnoza sie jak chwasty w ogrodku
ja swoje samce zapakowalam kiedys w torebki (black molly) i wynioslam do sklepu "dajac w prezencie" - jak za darmo to wzieli i tyle ... a samice bez samcow przestaly sie mnozyc i wymarly smiercia naturalna ...i dzieki im za to , bo male czarne bezradnie patrzace na swiat rybki mnie wykanaczaly psychicznie i czasowo: wylowic, zrobic dodatkowe akwa, z grzalka , filtrem i termometrem, a potem w sumie to codziennie sprawdzac czy sie cos nie urodzilo i wylawiac, wylawiac, wylawiac, wylawiac... karmic male w akwa, karmic male w akwa... przez kilka miesiecy - by wpuscic se od nowa do duzego akwa, by bylo coraz wiecej czarnych molly i by te wpuszczone znowu mi produkowaly male rybki....ktore patrza bezradnie i chca byc zjedzone, wiec je musze wylowic, musze wylowic... dosc!!!