Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 [2]   Do dołu

Autor Wątek: taki ....głupi .....wiersz  (Przeczytany 4830 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

siba

  • Gość
taki ....głupi .....wiersz
« Odpowiedź #30 : 2003-10-21, 20:36 »
Noramlnie nie wiem co powiedziec , wiersze Aguśki sa niesamowite i wrecz wstrzasajace .Moze dlatego , ze piszesz wpros , bez metafor .
Ciapka-  :wink:
Zapisane

carragan

  • Gość
taki ....głupi .....wiersz
« Odpowiedź #31 : 2003-10-24, 12:29 »
piszcie dalej,setnie sie ubawilam :)
Zapisane

cholka

  • *
  • Wiadomości: 2582
taki ....głupi .....wiersz
« Odpowiedź #32 : 2003-10-25, 16:55 »
Aguśka mam pytanko? Wysyłałaś swoje wierszyki do jakiejś z gazetek? Pamiętam, że czytalam je. Mogę Ci tylko w związku z tym pogratulować talentu :) .
Zapisane

Forum Zwierzaki

taki ....głupi .....wiersz
« Odpowiedz #32 : 2003-10-25, 16:55 »

aguśka

  • Gość
taki ....głupi .....wiersz
« Odpowiedź #33 : 2003-12-07, 17:31 »
Owszem jeden wysłalm ale go tu nie ma, jednak był dosyc pobodny zresztą jak i wszytkie :p Te wiersze  co sa w moim 2 poście sa znajomego, dałam je tutaj na jego prozbe. Reszta jest moja!!! Dawno mnie tu nie było :) Wymyślilam pewne opowiadanie jak chcecie przeczytrajcie!!!. Zaczne je tereaz :


Siedze sama w pokoju, jest cicho, smutno, ciemno. Mimo wszystko jestem radosna. Z euforii wyrywa mnie telefon. Podchodze. Odbieram. Slysze jakis dziwny i nienaturalny głos mojeog brata. Nic nie mówie czekam jak on cos powie. Po chwili słysze "Mama nie żyje". Stoje chwile, nic nie mówie a po chwili zaczynam sie smaić. Nie wierze. Ale jednak to prawda. Siadam. Nic nie mowie. Odkładam sluchawkę. Bire kluczyki od auta. Wychodzę z domu. Wsidam w samochód. Jadę. Lzy same mi kapia. Dojeżdzam do przepaści. Wysiadam z auta. Podchdze pacze sie tępo w przstrzen. Myśli błądzą mi nad moim dzieciństwem. Tata pijak, picie, awantury. Ucieczki moje i mamy z  domu. Placz. Strach. łzy. Brat wylądował 2 razy w  szpitalu. Połamany. Mama podobnie. Podziwiałam ją. Była moją idolką. Bardzo ją kochałam. Tak kochałam. Mój świat się zawalił - jedyna bliska mi osoba nie żyje. Pamietam kazda radosną chwile. Jej uśmiech. Oczy. Postanowiłam. Robię krok do przodu. lece. Nic nie czuje. Mysle tylko, o tym, że zaraz spotkam się z moja mama. Ta,m na górze. Jestem radosna. Uderzam. Szok. Zamykam oczy. Widze ją. Kocham.
Jets Cicho, spokojnie. Jetsem radosna.
Jutro MIAŁABYM 23 lata. :(





Napisalam celowo nie ejst długie bo wiem, że takie sie zle czyta.
Zapisane

aguśka

  • Gość
taki ....głupi .....wiersz
« Odpowiedź #34 : 2003-12-07, 17:36 »
Jka co to poklikam na gg---> 3474858
Zapisane

aguśka

  • Gość
taki ....głupi .....wiersz
« Odpowiedź #35 : 2003-12-07, 17:42 »
A i jesczze jedno cholka czytałaś ale nie mój a znajomego Maluch :) No włąsnie on jest z tej gazetki. Autra nie napsiał i wyszło to tak jagbym to ja napisała"Malucha" sorry :(
Zapisane

PoLi14

  • Gość
taki ....głupi .....wiersz
« Odpowiedź #36 : 2003-12-07, 18:58 »
To ostatnie opowiadanie wstrząsnęło mną. Jest naprawdę świetne. Gratuluje talentu.
Zapisane

aguśka

  • Gość
taki ....głupi .....wiersz
« Odpowiedź #37 : 2003-12-07, 19:20 »
Jakiego talentu ?? TO taki styl,. nastrój. Jesczze jeden.

Wchdzę do domu. Biorę oddech. Muszę im to powiedzieć. Raz, dwa , trzy. "Mamo, tato JESTEM W CIĄZY! ""Wynoś się dziwko! Nie jesteś jush anszą córką! " Wychodzę. Płacze. Ide do Tomusia. Ojca dziecka.Nazsego dziecka . Nie chce mnie znać. Co ja teraz zrobie.?? Ide nad wodę. Myśle. Placze. To nie ma sensu . O nieeee. Ide na most. Skacze. Już o niczym nie mysle. Jedynie o moim nie narodzonym dizecku. Uderzam w wode. Już wiem. Jetsem w niebie! Ja i moja córeczka. Razem. Bez zła. Szczęsliwa.
Zapisane

Raffy

  • Gość
taki ....głupi .....wiersz
« Odpowiedź #38 : 2003-12-07, 20:08 »
wesołe papużki skakają z drzewka
na drzewka
kryją wsród serc
blaskują swym kolorowym piórkami w słonce
ziarnkami dzielą się swym przyjaciołom
i jedzą
latają niby odrzudowce
nad gołym niebem widać stado zielonych kropek
to papużki z krzywymi dziobami
z kolorowymi piórkami wzbijają coraz wyżej
z zielonymi serduszkami
w domu siedzą w klatkach
cwierkają do siebie i musując kolorowe piórka
jabłuszka jedzą, stają się żółte
pewna papużka wpadła do niebieskiej farby i tak powstała
niebieska papużka
z niebieskim sercem
żółta papużka
siedziała za długo w słoncu
i tak powstała żółta papużka z żółtym sercem
biała papużka
siedziała sobie w papierni
i przez przypadek ktoś polał farbą
i tak powstał aniołeczek z białym sercem
Zapisane

Forum Zwierzaki

taki ....głupi .....wiersz
« Odpowiedz #38 : 2003-12-07, 20:08 »

aguśka

  • Gość
taki ....głupi .....wiersz
« Odpowiedź #39 : 2003-12-07, 20:12 »
Taki wesoły. Jam przeciez tez widze jakieś wiersze to załóż nowy wątek a nie pisz mi tutaj gdzie ja mam taki a nie inny nastrojowy styl o papuzkach i wesołym ich życiu :) Ale fajne :)
Zapisane

aguśka

  • Gość
taki ....głupi .....wiersz
« Odpowiedź #40 : 2003-12-13, 17:57 »
Cio opowiadania się nie podobają ?? Skoda :(
Pozdrawiam Aga :)
Zapisane
Strony: 1 [2]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.05 sekund z 24 zapytaniami.