Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Chał- Tak bardzo chcę kochać, nawet strzał mnie nie powstrzymał!  (Przeczytany 1748 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Jetrel

  • Wiadomości: 0
W wieku 2 lat wyrzucono mnie z domu. Powiedzieli mi, że mam się wynosić i już nigdy nie wracać. Tak też uczyniłem.. Byłem jeszcze młody i bardzo chciałem poznać życie, które jest poza łańcuchem.. Idę, idę, idę.. Las, woda, strzępy jedzenia.. Żyć nie umierać.. Aż tu nagle słyszę świsty, gwizdy, krzyki, uciekające zwierzęta i czuję .... BÓLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLL przeszywający ból... krew.. nie mam siły płakać.. nie mam siły uciekać.. padłem.. zalałem się łzami i krwią.. zemdlałem..Obudziłem się w lecznicy. Nade mną stały Panie.. Takie miłe w zielonych fartuchach.. I słyszę "obudził się.. będzie dobrze". Po kilku dniach dowiedziałem się, że zostałem postrzelony.. Tak postrzelili mnie myśliwi. Jak wydobrzałem trafiłem do schroniska.. I tak już spędzam tu 4 rok.. Ludzie błagam DOŚĆ! Nie mogę całego życia spędzić w schronisku. Ja też chcę poczuć co to znaczy mieć swoją kochającą rodzinę, swoją poduszkę, swoją kanapę.. CHAŁ czeka w Schronisku w Gaju koło Poznania 510 926 771 - karolina schronisko.gaj[at]gmail.com


Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.101 sekund z 22 zapytaniami.