współczucie twojej znajomej
, naprawdę to cud, że się nic nie stało :? mówię wam jaki ten kolo był rozpędzony
moja siostra powiedziała mi, że może dobrze, że tak się stało, może to opatrzność ochroniła tego chłopaka przed dalszą jazdą (miał jechać na Słok, dla niewiedzących, to jest ośrodek sportu i rekreacji ELEKTROWNII BEŁCHATÓW), a tam tyle samochodów, wyprzedzających się na trzech zawsze jeździ
i tak jakoś niebezpiecznie jest
może tak miało być
ja bynajmniej nie jeżdżę tam w godzinach szcytu, zawsze stram się z rana wyjechać i po 16:00 wrócić albo przed 15:00 wrócić, bo od 15:00 to jest tam duzy ruch bo pracownicy do B-towa wracają z KWB i EB