Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Wiecie co zawiodłem się ;)  (Przeczytany 1404 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Galago De Codi

  • Gość
Wiecie co zawiodłem się ;)
« : 2003-07-14, 09:49 »
Myslałem ze bedzie ktoś pisał a tutau zero.. no weźcie cos napiszcie do działu akwarium... bo dosłownie nie wiem co bedzie....

proponuje tematy:

!. przesiedlanie nowych gatunków do naszych jezior i rzek

2. zkąd brać dekorację do akwarium - i oczywiście najładniejsza smodzielnie znaleziona dekoracja - nie kupiona...

3. polskie ryby w baniaku - poco i jak?
Zapisane

harpia

  • *
  • Wiadomości: 2480
    • WWW
Wiecie co zawiodłem się ;)
« Odpowiedź #1 : 2003-07-14, 12:30 »
galago nie dziw sie, tutaj są za młode osoby na takie tematy, po drugie jak widzisz nigdy tutaj nie było tłoku a po trzecie sa wakacje i co najmniej 40% ludu praży pupcie na plażach czy łazikuje po górach.
Zapisane

Galago De Codi

  • Gość
Wiecie co zawiodłem się ;)
« Odpowiedź #2 : 2003-07-16, 09:32 »
No to sma do siebie bedę pisał...
 -  Galago czy wiesz że w koninskich ciepłych wodach hodują "telaphię"?
- nie ... co ty nie powiesz...
- no i nawet pouciekały im i sie zaczynają rozmnażać
- super... przecież to zeżre całe jezioro... to sa świnie wiecznie nienażarte
- no właśnie... miały super przyrosty i przez to je do hodowli zaciągneli...
- no tak znów kasa, to bedziemy mieli taki mały zlot wodnych szarańczy...
- jawohl
- to cieszmy się że mieso piranii jest niesmaczne
...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Wiecie co zawiodłem się ;)
« Odpowiedz #2 : 2003-07-16, 09:32 »

zyraffka

  • Gość
Wiecie co zawiodłem się ;)
« Odpowiedź #3 : 2003-07-16, 09:42 »
Galago nie dziw się... Ja naprzykład jestem początkującym akarystom i nie znam tylu rzeczy co ty... I napewno nikt nie robi tego z powodu niechciectwa. Bo mozesz podyskutowac sobie z harpią :) ona jest równierz jak ty ekspertem :)
Zapisane

Galago De Codi

  • Gość
Wiecie co zawiodłem się ;)
« Odpowiedź #4 : 2003-07-16, 10:37 »
Mi do eksperta to daleka droga na kolanach...
Ale dzieki... a popisać zawsze mozna... wiem ze rybki sie nie osiodła ALE MOZE zacznijmy tak p[isac jak w dziale koninki ;)
Zapisane

Michcio

  • Gość
Wiecie co zawiodłem się ;)
« Odpowiedź #5 : 2003-07-21, 12:23 »
Cytat: harpia
galago nie dziw sie, tutaj są za młode osoby na takie tematy, po drugie jak widzisz nigdy tutaj nie było tłoku a po trzecie sa wakacje i co najmniej 40% ludu praży pupcie na plażach czy łazikuje po górach.


no właśnie Harpia ma racje ja naprzykład dopiero wróciłem z plaży :wink:
Zapisane

Michcio

  • Gość
Wiecie co zawiodłem się ;)
« Odpowiedź #6 : 2003-07-30, 14:01 »
Temat znaku ! :otórz bardzo chętnie tylko jakie i do jakich jezior i rzek ? Przypóśćmy że wpószczamy je w okolicy sieradza do warty i co kilimetr dalej łowi taka rybke wędkarz.i niedokońca wiem czy to legalne
temat 2:skąd brać derokracje ? Można brac ze wsządale nie mam do nich zaufania bo moze się to skończyć zwleczenim jakiegoś choróbska do zbiornika.a to co w naturze najładniejszego znalazłem to korzeń z jakiegos torfofiska zaimpregnowalem go w rostworze soli i podarowałem kokledze podobnierz troche zakwasił mu wode ale to dobrze bo ma akwa o kwaśnym odczynie i temat 3: na mnie osobiście polskie ryby nie robia wrażenia i dla tego nie wiem po co a jak nie wiem bo nie posiadam
Ps:mam 12 latów tak na marginesie (Glago jestem otwarty na wszelkie propozycje zarybiania i wszystkiego związanego z akwarystyka bo na tym troszeczke sie już znam)
Zapisane

Galago De Codi

  • Gość
Wiecie co zawiodłem się ;)
« Odpowiedź #7 : 2003-07-31, 17:28 »
Ja planuję wpuścić parę piranii do okolicznych jezior... to jesli chodzi o zarybianie.. :) wreście będzie luz na plazach :)
 
 co do dekoracji... jak się wygotuje (tak jak zrobiłeś) nie ma strachu...
ja corocznie nurkuję po korzenie i niezle na tym wychodzę... A jakiego korzenia by nie wziąc zakwasi... ale o to chodzi.. do pyzczków daje się skałki marmurowe lub dolomity .. nie :) ?

    Polskie ryby sa cool... mam zamiar zrobic w ogrodzie akwrium z ciernikami ale boje się ze mi jakiś zazrosbyt sasiad kamieniem walnie w baniak... takie hamy w koło... właciwie to jedna taka rodzina...  :grr:
Zapisane

harpia

  • *
  • Wiadomości: 2480
    • WWW
Wiecie co zawiodłem się ;)
« Odpowiedź #8 : 2003-07-31, 20:01 »
oj biedaku ja za to boje sie zrobić oczko wodne na działce bo sąsiadom działkowym folie zarąbali z oczka (wypuścili wode i zwineli :lol: )
Wczoraj gotowałam piekny kawał korzenia akacjowego, znalazłam go nad Wisłą (żwirownia) jest zdrowy i już "zmumifikowany" przez naszą brudną rzeke :lol: nawet wody nie brudzi :?: teraz go mocze i za jakiś tydzień będzie przemeblowanie w baniaku.
Polskie dzikie ryby? są ok. wspaniałe szczególnie w zalewie octowej :P ale na poważnie, zamierzam uratowac paru rybkom na żywca życie i niech sobie pływają w oczku.
Galago, piranie? eeeee szkoda ich jeszcze je zjedzą te czarnobylskie sumy-olbrzymy, już za psy sie chytają :lol:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Wiecie co zawiodłem się ;)
« Odpowiedz #8 : 2003-07-31, 20:01 »

Wiedźma

  • Gość
Wiecie co zawiodłem się ;)
« Odpowiedź #9 : 2003-08-06, 21:19 »
Co do dekoracji, to nigdy nie mialam w akwarium zadnych korzeni. Byly tylko groty z kamieni i rosliny.

A jesli chodzi o polskie ryby-moja przygoda z akwarium zaczela sie od dwoch ciernikow, ktore zlapalam w rzeczce za pomoca sloika majac 7 czy 8 lat ;)
Zapisane

Agnes

  • Gość
Wiecie co zawiodłem się ;)
« Odpowiedź #10 : 2003-08-07, 19:41 »
Harpia, jesli chodzi o taki korzen to co trzeba zrobic zeby mozna go bylo wlozyc do akwa? I kazdy korzen znaleziony -np w lesie- nadaje sie do akwarium?
Zapisane

harpia

  • *
  • Wiadomości: 2480
    • WWW
Wiecie co zawiodłem się ;)
« Odpowiedź #11 : 2003-08-07, 20:04 »
ponoć nie każdy, np. z drzewa sosnowego nie jest dobry bo żywica i garbniki zawarte w nim mogą szkodzić, najlepsze są korzenie z drzew liściastych, jeżeli chcesz mieć sprawe uproszczoną to najlepiej szukać korzeni po rzekach, martwe kawałki są już w połowie spreparowane, najłatwiej własnie preparować martwe korzenie które przelezały już w rzekach czy strumieniach, wspaniałe okazy można znaleść w żwirowniach. Jezeli takiego znajdziesz to trzeba obnrać go  kory jeżeli takową posiada, wygotować około 7-10 godzin (im większy tym dłużej) w wodzie z solą (łyżka na litr) a potem moczyc go przez około 2 tygodni zmieniając wode co 2-3 dni na świeżą. Żywe korzenie przyniesione z lasu czy łąk to już wyższa matematyka a raczej chemia bo do preparacji używa sie odczynników chemicznych, formaliny itp.
Zapisane

Agnes

  • Gość
Wiecie co zawiodłem się ;)
« Odpowiedź #12 : 2003-08-07, 22:04 »
ok, dzięki:) w takim razie jak znajde coś w jakiejś rzece to będę się bawic, choć nie wiem kiedy to nastapi, bo w mojej okolicy żadnej nie ma:) Ale może kiedyś nad Wisłe się wybiore...
Zapisane

harpia

  • *
  • Wiadomości: 2480
    • WWW
Wiecie co zawiodłem się ;)
« Odpowiedź #13 : 2003-08-07, 22:13 »
No ja mam właśnie z Wisły pniaka, przekrojony na pół i odcięty troszke z góry, wygotowany i moczony, narazie czekam z robotami dekoracyjnymi aż sie wymoczy, siedzi w wodzie od poniedziałku czy wtorku to na przyszły czwartek, piątek będzie gotów. Jeżeli będziesz cos robić to zwracaj szczególną uwage na zapach i czy korzeń nie jest spruchniały, najlepiej żeby był bezzapachowy lub lekko zalatywał błotem i był zdrowy, zpruchniałe i nadbutwiałe sie nie odratuje i nici z tego.
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.249 sekund z 25 zapytaniami.