Wy to umiecie zmusić
Pewnego dnia pod dom Ani zajechało czarne BMW. Ania, Wojtek i Madzia grali w Twistera.
- Ania? co to za czarne auto podjechało pod Wasz dom ?
- O ... ja Cię kręcę ANIA ?!- krzyknęła Madzia - siostra Wojtka
- Ccco ? Czarne BMW ?
- No tak i właśnie wysiada z niego chłopak mniej więcej w naszym wieku.
- OO nie ... Wojtek ! Madzia ! SZybko chodźcie na plaże ! Polecimy tarasem!
- Ale o co chodzi ?
- Ja nie chce się z nim spotkać ! Nie chce .... szybko!
Gdy Ci juz byli na ścieżce prowadzącej nad jezioro do drzwi zapukał tajemniczy On. Drzwi otworzyła mama Ani
- Dzień dobry ! Miło panią znów widzieć ! Jest Anusia?
- YYyyy dzień dobry Marku ... yyy tak Ania chyba jest na górze - na twarzy mamy widać był niezręczne zmieszanie
Ania! Ania! Wiesz ona chyba siedzi na górze z kolegami. Wejdź.
Marek wszedł ale nie zastał tam nikogo ani niczego oprócz rozwalonej planszy do Twistera ....
Cd będzie ... zobacze ale chyba dzisiaj bo to takie krótkie coś wyjszło