To koszmar nie tylko dla kotów,na globalizacji zyskają tylko duże firmy,tysiące ludzi przez to traci pracę,małe sklepy nie mogą istnieć koło hipermarketów,dużo ludzi wychodzi stamtąd spłukanych,wszystkie kawiarenki,hale są nastawione na to,aby wyciągnąć jak najwięcej pieniędzy,duże firmy robią miliony dolarów,a są kraje gdzie dolar to bardzo dużo,to na tych krajach żeruje globalizacja,wszystkie produkty są składane albo w Chinach,albo na Tajwanie,tam często do pracy wykorzystywane są kilkuletnie dzieci,powinniśmy o to walczyć,aby okna piwniczne nie były zabijane deskami