Forum Zwierzaki

http://www.psy.squarezone.net/forum/viewforum.php?f=8
jest to link innego forum gdzie umieszczone sa rozne ogloszenia dotyczace psow w potrzebie

Fajne forum, też lubie sobie poczytać o biednych pieskach.
Pozdrawiam, życze zdrowia.

Ciekawe forum. Miejmy nadzieję, że wiele piesków znajdzie ciepły, szczęśliwy i kochający dom  ;)

przez ludzka glupote przez to ze biora i rozmnazaja

Może nie tyle, że rozmnażają, ale pozwalają na rozmnożenie.
Ludzie są nieodpowiedzialni. Gdy suka ma cieczkę, albo kocica ruję, powinni pilnować zwierzęta jeszcze bardziej. Samce mogą uciekać z domów na kilka dni, szukają samic i kryją je. Gdy suczka ma tendencję do ucieczek, albo jest podwórkowcem powinna  być wysterylizowana. Nie powinno się czekać na ostatnią chwilę, gdy naprawdę nie będzie się mogło zatrzymać lub oddać zwierzęcia w dobre ręce.
Ale i tak lepiej, że maluchy trafiają do schronisk, niż do rzeki...

Nie rozumiem niektórych durnych ludzi…

Za duży pies - > przywiązać do drzewa
Za mały pies - > a… wywalamy
Nudny pies - > to przez okno na autostradzie
Niechciane szczeniaki - > plum, plum
Nie stać na obrożę - > a po co mu nowa, (przecież pies rośnie, obroża nie!!!! )

 :(

A mnie się nie chce wyświetlić...

Nie stać na obrożę - > a po co mu nowa, (przecież pies rośnie, obroża nie!!!! )

To oglądałam na Animal Planet bodajże "Policję dla zwierząt z Maiami", gdzie ratowali psa, który był przywiązany łańcuchem do holowania samochodów. Łańcuch wrósł mu już w skórę i stał się "częścią ciała"... Wdało się paskudne zakażenie, pies był wychudzony, zapchlony, poraniony.
Był wyjątkowo łagodny i była ogromna szansa adopcji, ale pies był agresywny podczas karmienia. Gdy tylko zbliżyło się do miski, zaczynał gryźć... Musieli go uśpić... Był po zbyt złych przejściach...
Ludzka głupota kolejny raz przyczyniła się do odejścia zwierzęcia, które mogłoby być czyimś przyjacielem... :(

Tak to bylo przykre tez ogladalam ..:(
Ten serial wlasnie pokazuje przypadki ludzkiej glopoty za ktora placa nic nie winne zwierzatka !!!
Ja bylam swiadkiem jak jacys panstwo przywiazuja psiaka do drzewa i odjezdzaja  z piskiem opon aby jak najszybciej .....bylam przerazona widokiem tego psiunka :( ale jechalam tylko akurat tamtedy samochodem i nic nie moglam zrobic ....

Od razu przypomniało mi się jak moja kuzynka była świadkiem, gdy z samochodu została wyrzucona stara suczka z jednym szczeniakiem. Było bardzo zimno i wzięła je do siebie do domu. Ale gdy tylko szczeniak zsiusiał się u niej w mieszkaniu, podrzuciła mi oba psy do ogródka :? i wróciła do domu. Na szczęście pewna starsza pani postanowiła zaopiekować się oba zwierzakami  :wink: Dobrze się skończyło, ale przekonałam się że unikanie odpowiedzialności za stworzenie, popycha do okropnych rzeczy. Ludzie nie mają wyobraźni...

Tak masz calkowita racje KITTY !!! Umnie na dzialce pelno bezdomnych i porzuconych psiakow ...to bardzo smutne....Raz nawet znalazlam w worku na ulicy !! dwa malenkie szczeniaki !! Od razu je zabralam byly cale zapchlone i brudne , wezwalam lekarza dal jakies srodki odrobaczajace i je umylismy ale niestety musialy trafic do schroniska bo nikt nie mogl ich wziasc bo juz maja psiaki albo kociaki ..:( :cry:

A powiec Malwina czy wiesz co się dzieje z tymi szczeniaczkami jak sobie radzą w zchronisku i czy znalazły właściciela.
Pozdrawiam, życze zdrowia.

Gdy byłam na działce spotkałam się z innym okrutnym sposobem pozbycia się niepotrzebnych maluszków - tym razem kociąt. Sąsias z działki jechał na motorze i zobaczył na drodze stojące małe pudełko. Myslał, że to śmieciarka je zgubiła i chciał je przejechać, ale coś go tknęło. Zatrzymał się, podniósł pudełko - było ciężkie. Gdy zajżał do środka okazało się, że są w nim nowo narodzone kociaki. Ktoś chciał, aby zostały przejechane... Ludzie mają coraz paskudniejsze pomysły... :grr:

zgadzam się z tym wszystkim co mówicie ludzie są okropni

Fajne forum, też lubie sobie poczytać o biednych pieskach.

 :hmmm:

 :hmmm:

No cóż... Są różne upodobania...

Jakbyscie mieli namiary na fretke/i do oddania to prosze o PW z linkiem, znajdziemy im domek ;)

dobra ;)  Raz przywiezli do schorniska ale azia (my friend) ją wzieła kilka godzin pozniej ;)  ;)

Heh... no to ja miałam akcję że kiedyś - zdaje sie że jakieś dwa lata temu, mój ojciec przyniósł coś do domu. Stwierdził "masz na urodziny" i wcisnąl mi na ręce szczeniaka - co się okazało - szczeniaka znalazł na... wysypisku śmieci, mały miał jakieś 4 tygodnie, potwornie zarobaczony,  długo na wysypisku nie był bo brudnu na nim za bardzo nie było, poza tym nie przeżyłby długo bez wody (sierpień - na dodatek upały, a tam raczej żadnej kałuży by nie znalazł) Cóż, mały został odrobaczony, potem zaszczepiony i jak skończył jakieś 8 tygodni trafił do pary która właśnie rozpaczała po stracie psa.

Każdego psa i kota niekoniecznie samce powino się wystrylizoawac / kastrować no jedynie że rasowe z rowodami ale mi sie wydaje że jest tez nie powino sie tyle rozmnażac jak czyma te ogłoszenia to mi się słabo robi.