61
: 2024-06-16, 13:14
|
||
Zaczęty przez Rusty - Ostatni post autor Kostka | ||
ja byłam na obu wersjach, tamta już dawno nie istnieje, próbowali się przenosić na grupę fejsbukową, ale nie wyszło
|
62
: 2024-06-16, 08:47
|
||
Zaczęty przez Rusty - Ostatni post autor Fatty | ||
Pamiętam te kłótnię i forum konkurencyjne - tylko ja wtedy chyba świeża byłam w miarę i nie skora do przeprowadzek.
|
63
: 2024-06-14, 08:45
|
||
Zaczęty przez Rusty - Ostatni post autor IBDG | ||
Cześć
Super to tu było lata temu, forum tętniło życiem, gadaliśmy, sprzeczaliśmy się Po którejś kłótni ludzie się "wyprowadzili" FZ zamarło, główna jego zaleta to stare posty, z których można czerpać rady... Tak czy siak, pozdrawiamy |
64
: 2024-06-14, 01:36
|
||
Zaczęty przez Rusty - Ostatni post autor aliagat | ||
Cześć! Nowa na forum, ale już czuję, że będzie tu super. Mam nadzieję, że szybko się zadomowię i znajdę swoje miejsce. Pozdrawiam wszystkich serdecznie!
|
65
: 2024-06-05, 10:50
|
||
Zaczęty przez Bellique - Ostatni post autor Bellique | ||
Kochani!
Będę bardzo wdzięczna za wsparcie w leczeniu Lulu. Zdiagnozowano u niej dyskopatię odcinka lędźwiowego kręgosłupa. Lulu to dla mnie najważniejsza istota na świecie, która tak naprawdę dopiero wchodzi powoli w dorosłość. Chciałabym żeby była sprawna i mogła w pełni cieszyć się swoim psim życiem. I w tym życiu chcę jej towarzyszyć. https://zrzutka.pl/sprawne-cztery-lapki |
66
: 2024-05-27, 12:40
|
||
Zaczęty przez Rusty - Ostatni post autor Fatty | ||
Też się martwiłam
|
67
: 2024-05-26, 22:48
|
||
Zaczęty przez Rusty - Ostatni post autor Kostka | ||
myślałam, że forum w końcu padło na amen, a ono nadal dycha
|
68
: 2024-05-26, 22:45
|
||
Zaczęty przez Rusty - Ostatni post autor IBDG | ||
Co to było, że FZ nie było?
|
69
: 2024-05-18, 13:50
|
||
Zaczęty przez Rusty - Ostatni post autor IBDG | ||
Przez takie archaiczne przekonania zwierzęca bezdomność nigdy się nie skończy...
Zostałam zaatakowana przez gawrona Idę sobie spokojnie ulicą i nagle czuję mocne uderzenie w tył głowy... Wiał silny wiatr, momentami nawet bardzo i pomyślałam, że komuś zwiało coś z balkonu i to coś mnie trzepnęło Chociaż siła uderzenia nie wskazywała na tego typu "atak"... Idą za mną ludzie, ale na tyle daleko, że nikogo nie mogę podejrzewać... Nagle z boku nadlatuje gawron, przysiada na murku i zaczyna się wydzierać Jakby było mało, jeszcze raz przeleciał mi koło głowy i zahaczył skrzydłem o ramię. W głowę musiał przywalić całym ciałem, tak silne było uderzenie. Pewnie w pobliżu miał gniazdo. A ja im zawsze próbuję rozgniatać orzechy, kiedy widzę, że któryś zdobył i mozoli się nad rozłupaniem Rzadko mi się udaje, bo ostrożne są |
70
: 2024-05-10, 12:39
|
||
Zaczęty przez Rusty - Ostatni post autor Fatty | ||
Co do spraw przytuliska - poszedł jeden z wspomnianych "bandziorów" tylko uczucia mieszane - bo poszedł do domu gdzie jest suka w typie tej samej rasy a był niekastrowany
Na poruszenie wśród wolo, że trzeba było go wykastrować przed adopcją w takim wypadku (ze względu na oszczędności u nas tylko suki były do tej pory kastrowane), kierownik machnął ręką, że nawet jeżeli będą szczeniaki to przecież rozdadzą i o co nam chodzi Facet nie jest zły, tylko starej daty i przekonania ma archaiczne. Tak więc ten poszedł, doszły 2 nowe psiaki - burków jest 12. |