Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 ... 7 8 [9] 10
 81 
 : 2023-08-08, 19:28 
Zaczęty przez Rusty - Ostatni post autor Kostka
mój kot za to jak czołg, ostatni raz trochę chorował chyba w 2021, brzuch go pobolał, dostał leki i jak nowy :P a tak to tylko rutynowe sprawy, a skończył 11 lat w czerwcu. właśnie przegonił mnie za pomponem po domu, wsunął saszetę i odpoczywa, pewnie koło 21-22 kolejna runda biegów ;) on jest taki śmieszny, bo nie jest jak taki typowy kot, też ma jakąś obsesję na moim punkcie, mamy ze sobą jakieś połączenie dusz niemal :P i jest bardzo inteligentny, mogę się z nim porozumiewać na gesty, cmokanie i inne odgłosy, jak z jakimś borderem co działa na gwizdy ;) ale przez to też ciężko mi go czasem zająć, bo muszę wymyślać zabawy, które go zmuszają do myślenia. musiałam mu porobić jakieś maty węchowe, rurki do wyciągania smaczków, piłki jak rzucam to wrzucam np za stojak od tv żeby musiał pomyśleć jak wydostać, chowam mu zabawki pod koc/dywan i ich szuka :lol: tu nie da rady pomachać wędką i cześć

 82 
 : 2023-08-07, 18:27 
Zaczęty przez Rusty - Ostatni post autor Fatty
Pożycz wujka :D U mnie stelaż to must have, bo balkon pypeć wystający i nikogo nade mną. Jak chcę wywietrzyć przez balkon, to muszę koty w innym pokoju zamykać... ano właśnie.

Udławiłabym Stefkę :/

Dawałam im surowe mięso - Skrobci i Stefce pokrojone drobniutko (mają problemy z zębami, napiszę za chwilę), reszcie normalnie. Zamknęłam im od razu pokój, bo chciałam balkon otworzyć i przewietrzyć. Po chwili usłyszałam jakiś dziwny dźwięk z kociego pokoju, ale uznałam, że to Miłka zakopuje miskę panelami (często tak robi) i olałam. Sęk w tym, że czas mijał, a ten dźwięk nie ustawał. Coś mnie tknęło i zaglądnęłam do nich.

To nie zakopywanie paneli było, a dławiąca się Stefka, która próbowała wykrztusić kawałek mięsa bezskutecznie, już cała zaśliniona była :(. Oczywiście, że lepsze mięsko z cudzej miski, więc poczęstowała się kawałkiem z miski Miłoszki i to takim podwójnym - połączonym jakąś, żyłką, ściegnem? Paskiem takim. Jeden kawałek miała w gardle, a drugi, przytroczony do niego, zwisał jej z boku pyska.  Normalnie kot by ten pasek przegryzł, kąsek połknął i nie byłoby sprawy... ale Stefka w lipcu miała sanację i usuwane 4 trzonowce więc ona po prostu nie miała już czym przegryźć...

W samą porę wpadłam, Stefkowi pysk udrożniłam, zmęczona była, ale w dobrym humorze. Ja struchlała i z wyrzutami.
Muszę ich pilnować przy surowiznie.

Ogólnie lipiec miałam pod znakiem weta i zębów:
- Stefka ta sanacja i 4 ząbki usunięte, do tego kilka kontroli, bo ona panna 8+
- Skrobka - złościła się przy jedzeniu, czyli bolała ją buzia -  okazało się, że zębów niewiele, krzywe, ruszają się (najprawdopodobniej wada genetyczna + jej ciężki start), a policzek sobie przygryzła i narośl się pojawiła, na szczęście zmniejszyła się po antybiotykach.  Ona ma ROK a zapowiada się, że wcześnie ząbki straci.

Do tego jeszcze Miłkę szczepiłam na zakaźne, akurat początkiem i końcem miesiąca jej te tury szczepień wypadły.

Ciężki był to miesiąc. Emocjonalnie przede wszystkim, ale pieniężnie też. W sierpniu MUSZĄ być zdrowe, bo Fatysia okulary sobie kupuje- pierwsze! :D A że finanse napięte, to mam nadzieję, że koty będą litościwe i nie zechcą widywać wetów.

 83 
 : 2023-08-07, 13:20 
Zaczęty przez Rusty - Ostatni post autor Kostka
u mnie zrobił wujek, bo to nie dość, że jest całe życie budowlańcem to ma smykałkę do tworzenia rzeczy. zapłaciłam 150zł, za samą siatkę, linkę metalową, dodatkowe haczyki, bo tych od siatki było za mało, i śrubę rzymską :P wujek przyszedł, popukał mi ściany na balkonie, wymierzył, dopisał na jakie ściany jakie haki trzeba dokupić, bo część ma styropian, a część nie. pokazałam mu jeden tutorial z youtuba, strzelił jakiś rysunek, powiercił i mam siatę :P na początku pytałam go czy nie ma kogoś, kto mi to zrobi, np. któryś jego pracownik czy ktoś może chce dorobić, ale wujek powiedział, że on ma czas i sam się tym zajmie i nie chce słyszeć o zapłacie, nawet dodatkowe materiały chciał mi sam zafundować, no ale bez przesady :lol:

ano, u mnie bez stelażu, bo mam balkon typu loggia, więc prosto tylko od góry do dołu tylko

 84 
 : 2023-08-07, 10:48 
Zaczęty przez Rusty - Ostatni post autor Fatty
Marzę o zabezpieczonym balkonie. Znajomej wujek zrobił, koszt materiałów 400 zł, 3-4 h roboty (z budowaniem stelażu), myślałam, że może poproszę go, aby zrobił i u mnie (nawet 600 zł za robociznę bym mu odpaliła), to i tak byłabym do przodu bo firma wyceniła na 2,4 -2,8 tys, ale w przyszłym roku elewacje u mnie będą robić, więc musiałabym stelaż i siatkę rozbierać. Wstrzymam się.

 85 
 : 2023-07-19, 19:13 
Zaczęty przez potezny_grubas - Ostatni post autor Lotaregrez
Witam serdecznie

 86 
 : 2023-07-16, 16:29 
Zaczęty przez engagilaka - Ostatni post autor Otonnownik
Hejka wszystkim

 87 
 : 2023-07-16, 12:04 
Zaczęty przez blancywsky - Ostatni post autor Arielshinso
Dzień dobry wszystkim

 88 
 : 2023-07-14, 14:54 
Zaczęty przez engagilaka - Ostatni post autor v
Hejka

 89 
 : 2023-07-14, 13:08 
Zaczęty przez Rusty - Ostatni post autor Kostka
teraz już nie ma chrabąszczy, wiec żbey nie było mu smutno to wyrzucam mu tam zabawki i je przynosi :p o ile ich nie przeciśnie przez siatę i nie wypadną

 90 
 : 2023-07-14, 13:02 
Zaczęty przez PPSIARA - Ostatni post autor Kostka
wpadaj na kundelki, tam jest ostatnie miejsce, które żyje :P

Strony: 1 ... 7 8 [9] 10

Strona wygenerowana w 0.05 sekund z 19 zapytaniami.