Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 ... 18 19 [20] 21 22 ... 29   Do dołu

Autor Wątek: Wilki !!!  (Przeczytany 179012 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Wilki !!!
« Odpowiedź #570 : 2008-11-07, 22:47 »
Cytuj
   
Wilki atakują na Mazurach


 Na najstarszej w Polsce fermie jeleniowatych w Kosewie  na Mazurach wilki zagryzły w ostatnim czasie ponad dwadzieścia zwierząt -  poinformował Marek Bogdaszewski, dyrektor placówki, do której należały  zwierzęta.

Stado jeleniowatych tj. jelenie, daniele i muflony,  które zostało zaatakowane przez wilki, znajdowało się w Stacji Badawczej  Instytutu Parazytologii Polskiej Akademii Nauk w Kosewie Górnym koło Mrągowa. To  najstarsza tego typu placówka w kraju i atrakcja turystyczna na Mazurach.          NPB("005");       

- Wilki zaatakowały nasze stado dwukrotnie, w odstępach kilku dni,  na przełomie października i listopada. Raz zagryzły 16 zwierząt, a kolejnym  razem - siedem. Wilki podkopały się pod ogrodzeniem. Sądzimy, że w pobliżu  naszej stacji oszczeniła się wadera i przyszła ze swoimi młodymi polować.  Analizując ślady doszliśmy do wniosku, że nasze stado zostało zaatakowane przez  cztery wilki - powiedział dyrektor stacji PAN w Kosewie Górnym, Marek  Bogdaszewski.

Ponieważ wilki  objęte są całkowitą ochroną gatunkową, odszkodowania za wyrządzone przez te  zwierzęta straty pokrywa Skarb Państwa tj. wojewoda za pośrednictwem  konserwatora przyrody. Bogdaszewski przyznał, że uzyskanie odszkodowania jest  sprawą skomplikowaną, ponieważ w formularze o szkodach należy wpisać np. ile  mięsa z zabitych przez wilki zwierząt jest "możliwa do odzyskania".

-  Bulwersuje mnie taki zapis, przecież wilki mogły być chore. Uważam, że to służy  tylko utrudnianiu życia poszkodowanym. A jeśli wilki będą nadal z taką  częstotliwością atakowały to do wiosny wybiją nam całe stado - uznał  Bogdaszewski.

Warmińsko-mazurski konserwator przyrody Maria Melin  zapewniła, że nikt nie będzie wprowadzał do obrotu mięsa z zabitych przez wilki  zwierząt. - Taki zapis służy w sytuacji, gdy wilki jedynie zranią zwierzę i  trzeba je dobić - powiedziała konserwator.

Pracownicy biura konserwatora  zastrzegli, że odszkodowania za szkody wyrządzone przez wilki zostaną wypłacone,  gdy nadejdą dodatkowe środki z Ministerstwa Finansów, bo pula na odszkodowania w  woj. warmińsko-mazurskim już dawno się wyczerpała. Ich zdaniem, poszkodowani  powinni dostać pieniądze jeszcze w tym roku.

W ostatnich tygodniach  wilki zaatakowały także na wschodzie Mazur, w okolicach Olecka, gdzie zagryzły  stado owiec oraz uwiązanego przy budzie psa.
(mj)
   

Panowie myśliwi piszą,że wilki należy wystrzelać - razem z lisami - albo obciążyć kosztami ekologów ...

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Wilki !!!
« Odpowiedź #571 : 2008-11-09, 17:32 »
Właśnie mówią o wilkach i owcach w tvn 24 - babka chce wystąpić o odstrzał wilków ale żali się,ze jeśli już się uda uzyskać pozwolenie,to okres jest tak krótki,że myśliwym nie udaje się zabić wilka - babka mówi,że gdyby mogła to sama by do wilków strzelała ...
Hodowcy żalą się,że muszą zaganiać stada na noc a nigdy tego nie robili ... obrońcy wilków mówią,ze właśnie zaganianie stad na noc jest podstawą,żeby wilki nie uczyły się zdobywać łatwego łupu.

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Wilki !!!
« Odpowiedź #572 : 2008-11-20, 20:18 »
Coraz większa ilość naukowców podobno jest za odstrzałem wilków:

Cytuj
  Znam wiele innych opracowań naukowych dot.wilka ot chociażby prof.Bobka,który w wywiadzie dla Gazety Krakowskiej u schyłku ubiegłego wieku mówi że" wilk nie pełni roli selekcjonera" tezę zdaje sie potwierdzać prof.Okarma w swojej monografii "Wilk",a ten wybitny przedstawiciel nauki śmiało może się nazwać "tańczącym z wilkami" a to ze względu na swoje miejsce urodzenia i wychowania.Dalej p.Nowak twierdzi,że wilk współpracuje na korzyść lasu bo zwierzyna płowa nie spałuje drzewostanów .Nic wiecej błędnego właśnie żyjąca w ciągłym stresie zbita w duże chmary nadmiernie spałuje.Żreć przecież trzeba a więc byle predzej, byle zdążyć napełnić żoładek przed atakiem, spałuje aż miło.No i trzeba też przypomnieć oponentom,że w 1975 r. to nie kto inny ale właśnie myśliwi domagali się doprowadzenia do prawnej ochrony wilków w naszym kraju.O "ekologach" mało kto wtedy słyszał.Wprawdzie to temat bardzo obszerny ale na zakończenie chciałbym zadedykować urywek rozdziału monografii wilka prof.Okarmy str. 68 cyt."Harmonia panująca z reguły w grupie wilków jest wynikiem zdolności członków grupy do porozumiewania się miedzy soba." kon.cyt.Stąd pytanie ! Czy nam ludziom nie zbywa na owej harmonii i zdolnościach?.Jeden z Kolegów miał rację, ten temat co jakiś czas powraca,podsycany przez skrajnych :"ekologów" a rządzący jakoś tak boją się podjąć stanowczą decyzję,obawiając się chyba medialnego wrzasku tychże.Reasumując ! Wilk powinien wrócić na listę gatunków łownych z naukowo określonymi okresami ochronnymi.Jest pewnym,że za chwilę może być już za późno i na tym straci wilk a parafraza znanego przysłowia cytowanego również przez Okarmę brzmieć będzie "Owca cała a wilk zdechł".Oby w tej wilczej kwestii zwycieżył rozsądek.               

Cytuj
  Szanowni Koledzy dokopałem się w dośyć obfitym prywatnym archiwum do pełnego wywiadu Gazety Krakowskiej z prof.Bobkiem, a który to daje odpowiedź niektórym z nas na przedstawiony problem.Zaczyna w ten sposób: cyt. " Istnieją trzy zasadnicze argumenty ekologów za utrzymaniem zakazu odstrzału wilków: Niewielka ilość tych pięknych zwierząt w Polsce, rola naturalnego selektora zwierzyny, obiektywnie niewielka uciążliwość dla ludzi i zwierząt domowych.Argumenty mocne .Szkoda,że nieprawdziwe ." Dalsze wypowiedzi prof.Bobka to:cyt."-Wypada zacząć od tego,że nikt dotąd wilków dokładnie nie policzył." kon.cyt. i jest to jajkby odpowiedź na potwierdzenie słów jednego z Kolegów naszego tematu.Dalej w tym wywiadzie pisze o opracowaniu wraz z leśnikami metody karpackiej w liczeniu wilków , na podstawie której obliczono,że w Polsce jest - miej wiecej -1200 wilków ale też tylko - mniej więcej. Mówi też o czym pisałem we wcześniejszym tekście,że wilk nie jest selektorem.Uciążliwość wilków dla ludzi to przede wszystkim tereny gdzie one występują- czyli cała południowo wschodnia Polska.Znamienne słowa pisze zaś na zakończenie i to chyba jest odpowiedź Kol.Pticy cyt." Jeśli więc brakuje decyzji ministerstwa o odstrzale i wilki wychodzą poza swe naturalne siedlisko,to górale chwytają sie "sposobów" i ostatecznie poradzą sobie sami.A w szarej strefie -tak jest zatytułowany wywiad - wszystko może się zdarzyć. Znamienne ,że kilka lat później doc.Perzanowski ze Stacji Badawczej Fauny Karpat opracoiwał strategię ochrony i gospodarowania populacją wilka w woj,podkarpackim słusznie wywodząc,że bez szerokiego konsensusu społecznego i kompromisu wszystkich zainteresowanych stron nie jest możliwa skuteczna ochrona i gospodarowanie /.../ gdyż podejmowane są wtedy zazwyczaj na szeroką skalę nielegalne działania mające na celu zmnuiejszenie liczebności wilków.Kon.cyt. Zmówili sie z Bobkiem czy jak ?I to też odpowieź niestety prawdziwa na pytania . Mnie i pewnie wielu Kolegów myśliwych ciekawi - co będzie jeżeli zabraknie naturalnego żeru , czy wtedy wilcza populacja sama ograniczy swój rozród czy też będzie szukała pożwienia w smietnikach jak dzieje sie to w krajach śródziemnomorskich.Dlaczego jestem zwolennikiem przywrócenia wilka na listę zwierząt łownych?Ano dlatego,że wtedy wzrośnie też samokontrola myśliwycyh i wilk będzie czuł się bezpieczniejszy,bowiem ja długoletni myśliwy mający wiele bezkrwawych spotkań z wilkami i bedący już na zachodzie życia,całym swoim jestestwem pragnę i chcę zachowania tych cudów natury dla moich synów i wnuków.Dla pseudoekologów też.Tak myśli ogromna większość myśliwych.
Darz Bór 

Cytuj
Dokładnie tak jak mówisz.Nieraz rozmawiałem z ludźmi lub relacjonowali mi myśliwi z Bieszczad o rozmowach z rolnikami tamtych stron. Kiedyś wiedzieli że na wilki się poluje więc jak mieli problem z zabijaniem inwentarza przez wilki mówili o tym najbliższemu myśliwemu. Nie musieli zgłaszać do Bóg wie kogo, dzwonić , tłumaczyć, fatygować się itp. Wiadomo, człek prosty, nie swojo czuje się w takich okolicznościach. I myśliwi przychodzili, robili zasiadki, raz wilka ubili w szkodzie 10 razy nie ale chłop czuł ze ma wsparcie a i wilki jak zobaczyły że nie przelewki szybko zmieniały miejsce szukania żeru. Zimą by ły zbiorówki to i w nagankę poszli i dzieci wzięłi -może się jakiego wilka strzeli. A teraz widzą że są zbywani. Część z nich wogóle nie rozumie dlaczego myśłiwi nie mogą przyjść i zastrzelić szkodnika niszczącego jego dorobek i frustracja rośnie. A z nią pomysły jak zaradzić złemu.
Ale w Warszawie tego nie widać więc po co się przejmować?   

 :roll:
« Ostatnia zmiana: 2008-11-20, 23:32 autor lis »
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Wilki !!!
« Odpowiedz #572 : 2008-11-20, 20:18 »

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Wilki !!!
« Odpowiedź #573 : 2008-12-15, 21:39 »
Sejmowa dyskusja o wilku z kwietnia 2007: http://orka.sejm.gov.pl/Biuletyn.nsf/0/198DD6F66671C968C12572DD004A3462/$file/0186805.pdf

Myśliwi uważają,że:

Cytuj
Z wilkiem to nie jest tak śmieszna sprawa. Trzeba zacząć w końcu o wilku mówić prawdę. Sygnały z województw wschodnich są jednoznaczne. Zaczyna się w Polsce wschodniej mówić o pladze wilków. Moim zdaniem sprawa jest bardzo poważna. Do tego
 dochodzą informacje o braku zwierzyny drobnej i saren, i o spadku, kilkakrotnym stanu jeleni. Oczywiście wini się za to myśliwych. A sytuacja wygląda całkiem inaczej. Wilki najpierw zdziesiątkowały sarnę, dalej cielaki jeleni i łanie, likwidując skutecznie cały przyrost
 sarny i jeleni. Teraz, wobec braku zwierzyny dzikiej atakują miejscowości zamieszkałe przez ludzi, porywając psy, zabijając owce, kozy a nawet krowy. Jakiejkolwiek próby wprowadzenia odstrzałów są blokowane przez „ochroniarzy”. Uważam, że organizacje „ochroniarskie” należałoby zobowiązać do pokrywania szkód robionych przez wilki. Jak tak dalej będzie, to Polska wschodnia stanie się krainą wilka, do utrzymania, których trzeba będzie niedługo wywozić do lasu zabite wcześniej świnie i krowy. A wszelka inna zwierzyna dzika zginie w paszczy wilczej. No i trzeba się pożegnać z istnieniem w Polsce rysi i żbików, które jak słyszy się z badań naukowców, często giną z głodu. Rysie i żbiki żywią się drobną zwierzyną i sarnami, rzadko cielakami jelenia, które wilki skutecznie już eliminują z lasów.
« Ostatnia zmiana: 2008-12-16, 02:15 autor lis »
Zapisane

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: Wilki !!!
« Odpowiedź #574 : 2008-12-17, 15:30 »
Kolejny przykład psychozy strachu. Muszę powiedzieć, że gdyby mój dom znajdował się w pobliży terytorium wilczego stada czułbym się zaszczycony ich sąsiedztwem. Niezależnie od tego czy byłbym lekarzem, biologiem, spawaczem czy hodowcą owiec.
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Wilki !!!
« Odpowiedź #575 : 2009-02-13, 14:28 »
Kolejne objawy paniki:

Cytuj
Wilki zagrażają ludziom. W okolicy Orzechowa grasuje stado 12 sztuk

Wojtek Mierzwiński

Nie zapomnę tej nocy do końca życia - mówi Andrzej Woźnialis, sołtys Orzechowa. - To było około 1 w nocy, podczas pełni. Nasz pies wybiegał na drogę do stawu, szczekał i wracał pod drzwi domu. Wyjrzałem przez okno i zdębiałem. Dreszcze przeszły mi po plecach, przy stawie stało stado 12 wilków.

Przerażony pan Andrzej obudził żonę.

- Od razu powiedziałam mężowi, że jutro ma zawieźć dzieci pod kapliczkę. Stamtąd do szkoły w Starych Juchach zabiera je gimbus. Nie pozwoliłam, by szły piechotą 2 kilometry do szkolnego autobusu. Wystraszyłam się - dodaje Teresa Woźnialis.

Jak mówią mieszkańcy Orzechowa, na okolicznych łąkach do niedawna było dużo
jeleni i saren, teraz ich nie ma. Mieszkańcy sądzą, że zjadły je wilki. Państwo Woźnialis widzieli watahę tuż przed feriami.

- A trzy dni temu dwa wilki widziała żona gajowego. Listonosz boi się do nas przyjeżdżać. Sąsiad, który zimą wypuszczał bydło na łąkę, trzyma je w zamknięciu.

Nie wiem, co będzie wiosną, hodujemy konie. Strach będzie je wypuścić - nie ukrywa zdenerwowania pani Teresa.
Mieszkańców Orzechowa uspokaja Marek Mądrzak, nadleśniczy ełcki.

- Stado atakuje zwierzęta hodowlane, gdy jest bardzo wygłodniałe podczas bardzo ostrej zimy. Takiego wypadku dawno nie było - mówi Marek Mądrzak. - Bardziej trzeba bać się pojedynczych sztuk, słabszych, odrzuconych od stada. Te mogą połasić się na łatwą zdobycz, owce, cielaka. O rekompensatę za takie szkody trzeba wnioskować do Urzędu Wojewódzkiego w Olsztynie.

Dyskusja na ten temat: http://www.forum.lasypolskie.pl/viewtopic.php?p=201693&sid=717f9f4b80feffd5dedacfee0d5473cb#201693

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Wilki !!!
« Odpowiedź #576 : 2009-02-26, 23:16 »
Cytuj
Bieszczadzkie samorządy chcą przywrócenia wilka na listę zwierząt łownych

Krzysztof Potaczała

Wilk znowu powinien być zwierzęciem łownym, bo szkody przez niego wyrządzane są nie do opanowania - apelują bieszczadzcy samorządowcy. Czy ktoś im pomoże?



To kolejna już próba zwrócenia uwagi na tzw. wilczy problem w Bieszczadach. Tym razem włodarze bieszczadzkich gmin przedstawili swoje racje podczas dzisiejszej wyjazdowej sesji Sejmiku Województwa Podkarpackiego w Ustrzykach Dolnych.

W imieniu Związku Bieszczadzkich Gmin Pogranicza (ZBGP) głos zabrał Włodzimierz Podyma, wójt Lutowisk. - Bieszczady są ostoją wilków i nikt nie kwestionuje ich prawa do przebywania tutaj, ale ich zwiększona liczebność (obecnie ok. 250-300 sztuk - przyp. KP) musi niepokoić.

Podyma przedstawił przykłady wilczych ataków na stada owiec i kóz, a także na psy pasterskie i domowe. Każdego roku ofiarami wilków pada kilkaset owiec, a odszkodowania wypłacane rolnikom przez Skarb Państwa nie rekompensują rzeczywistych strat.

- Coraz większym problemem staje się też fakt, że wilki, wbrew przyrodzonemu instynktowi, przestają bać się ludzi - zaznaczył wójt Lutowisk. - Drapieżniki te pojawiają się w bezpośrednim otoczeniu osad, a nawet w zagrodach powodując uzasadniony strach wśród gospodarzy. Czy tak ma być nadal?

Samorządowcy z Bieszczadów podkreślili, że nie mogą nie reagować na sygnały od miejscowej ludności, gdyż ponoszą ustawową odpowiedzialność za jej ochronę przed zagrożeniami.

- Mamy świadomość podzielonej opinii publicznej i wynikającej z tego trudności zmiany statusu wilka, zwłaszcza w kontekście szczególnej aktywności organizacji ekologicznych -mówili wójtowie i burmistrzowie.

Co zaproponowali, by poprawić sytuację rolników? Przede wszystkim zmianę statusu wilka, który, ich zdaniem, powinien na powrót stać się zwierzęciem łownym.

Ponadto wprowadzenie stałej dopłaty dla hodowców owiec na budowę trwałych i skutecznych ogrodzeń, a także odszkodowań dla gospodarzy, którzy w wyniku wilczych ataków stracili psy.

- Mieszkańcy się skarżą, a my jesteśmy bezsilni - mówił Włodzimierz Podyma. -Wiele już razy podejmowaliśmy różnorakie próby rozwiązania wilczej kwestii, ale daremnie. Próbowali też pomóc parlamentarzyści, lecz i to nic nie dało.

Wójt dodał, że nastroje społeczne w stosunku do wilków są coraz gorsze i nie można wykluczyć, że najbardziej zdeterminowani rolnicy, którzy ponoszą największe straty w stadach owiec, będą próbować na własną rękę poradzić sobie z drapieżnikami.

- Dopóki to możliwe, hamujemy takie niezgodne z prawem zapędy - uzupełnił.
Radni Sejmiku z uwagą i zrozumieniem wysłuchali wystąpienia wójta Podymy, ale nie są oni władni do podejmowania decyzji w sprawie chronionych zwierząt. Leży to w gestii ministra środowiska i parlamentu.

Na sali obecni byli posłowie, m.in. Elżbieta Łukacijewska i Adam Śnieżek. To w nich samorządowcy z Bieszczadów upatrują szansy na to, że sprawa wilków i powodowanych przez nie szkód zacznie być traktowana w Warszawie poważnie.


http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090224/BIESZCZADY/896652527

 :roll:

Estel

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1610
  • "...Nie zatrzymuj wilków, bo jest ich coraz mniej"
Odp: Wilki !!!
« Odpowiedź #577 : 2009-02-28, 15:32 »
człowiek boi się tego czego nie zna...
Zapisane
"Wilk nie jest zwierzęciem ziejącym nienawiścią, ani też nie jest maskotką do przytulania, nie jest ani niebezpieczny, ani sympatyczny. Jest po prostu jednym z  wielu interesujących gatunków prześladowanych przez człowieka od stuleci, który potrzebuje miejsca  do życia."
http://stobnica.wolf.wild.art.pl/       "Jest pewna przyjemność w lasach bez ścieżek; Jest upojenie na samotnym wybrzeżu;Jest społeczność gdzie nie ma intruzów,
http://www.wolfpunk.most.org.pl/ulve/       Przy głębokim morzu i muzyce jego szumu;Nie człowieka kocham mniej, lecz naturę bardziej"- Lord Byron

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Wilki !!!
« Odpowiedź #578 : 2009-02-28, 15:42 »
... I wszystko, czego nie zna i czego się boi,chciałby wytłuc ... :roll:

Forum Zwierzaki

Odp: Wilki !!!
« Odpowiedz #578 : 2009-02-28, 15:42 »

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Wilki !!!
« Odpowiedź #579 : 2009-04-16, 19:58 »
Ogólnie o dużych drapieżnikach,w tym o wilkach:

Cytuj
Bezbronni drapieżcy

wtorek, 24 lipca 2007

To są zwierzęta, z których Polska powinna być dumna, przede wszystkim dlatego, że jeszcze je ma i wiele europejskich państw może nam tylko pozazdrościć. Co więcej, mogłyby one, podobnie jak białowieskie żubry, stać się swoistym przyrodniczym magnesem, przyciągającym turystów z różnych stron. Mowa o dużych drapieżnikach, czyli niedźwiedziach, wilkach i rysiach. Niestety, ich egzystencji grozi wiele niebezpieczeństw, mimo ścisłej ochrony gatunkowej.

 

Wyniki sondażu wykonanego wśród dorosłych mieszkańców naszego kraju na zlecenie organizacji ekologicznej WWF przez Instytut Millward Brown są zdumiewające. Okazuje się, że co trzeci Polak nie wie, że w Polsce żyją niedźwiedzie, co drugi – że rysie, a co szósty nie ma pojęcia o istnieniu u nas wilków. O wiedzy na temat liczebności i biologii tych ssaków lepiej nie wspominać.

 

Ludzie czują przed nimi obawę i strach, chociaż w różnym stopniu. Najbardziej oczywiście lękają się wilków, wierząc, że są dla nas groźne (40% ankietowanych), mimo iż od co najmniej 60 lat nie odnotowano żadnego przypadku ataku wilka na człowieka. W stosunku do niedźwiedzi wielu odczuwa szacunek a nawet sympatię, co zresztą jest przyczyną kłopotów tych zwierząt i sytuacji konfliktowych, w których zawsze przegrywa zwierzę.

 

Bestie i my

 

Mimo, delikatnie mówiąc, powszechnej niewiedzy i często deklarowanej niechęci do dużych drapieżników, optymistycznie nastraja odpowiedź na pytanie dotyczące ewentualnego wznowienia polowań na nie: 70% ludzi nie godzi się z odstrzałem wilków, a ponad 90% z likwidowaniem niedźwiedzi i rysi. Mają więc prawo do życia, nie tylko ustawowe, jednak rzeczywistość nie jest już tak różowa. Różne są tego przyczyny i, biorąc je pod uwagę, WWF wspólnie z naukowcami opracowało program wzmożonej ochrony dużych drapieżników. Ich ochrona to ochrona całej przyrody - podkreśla Stefan Jakimiuk, kierownik projektu. – Zwierzęta nie żyją przecież w próżni. Powiązane są ze środowiskiem całą masą zależności, stanowią jeden z bardzo wielu jego elementów. W przypadku drapieżników tych połączonych ze sobą elementów jest szczególnie dużo i nie da się chronić tylko wyizolowanego fragmentu.

 



Zacznijmy od największego zwierzaka. Liczbę niedźwiedzi brunatnych w Polsce szacuje się na 80-100. Zamieszkują wyłącznie Karpaty. O ile w Bieszczadach niełatwo je zobaczyć, to sytuacja w Tatrach jest inna. Niejeden turysta spotkał je, wędrując po szlakach i dobrze, jeżeli takie obserwacje odbywały się z rozsądnej odległości. Od wielu lat odnotowuje się jednak nadmierne spoufalanie z tymi dzikimi przecież zwierzętami i wręcz oswajanie ich, a karmienie kanapkami i słodyczami nie należy do rzadkości. Nic więc dziwnego, że niektóre osobniki przestają obawiać się ludzi, podchodzą do ich siedzib, odwiedzają parkingi i schroniska, buszują w śmietnikach, korzystając z łatwo dostępnego pożywienia - a to już może być niebezpieczne. W takiej sytuacji podejmuje się czasem decyzje o likwidacji zwierzęcia, które przecież tak naprawdę nie zawiniło. Warto dodać, że tylko w przypadku 6% spotkań niedźwiedzi z człowiekiem zwierzęta zachowywały się agresywnie i zawsze, jak się okazywało, były sprowokowane przez ludzi.

 

Innym problemem jest zbiór owoców leśnych i grzybów na dużą skalę, bo to nie mięso jest głównym składnikiem diety niedźwiedzi, a właśnie płody runa leśnego i wiele roślin. WWF myśli więc na przykład o odnowieniu w Bieszczadach zdziczałych sadów, rosnących w miejscu nieistniejących już wiosek.

 

Pamięć o Czerwonym Kapturku

 

Wilki budzą najwięcej emocji. Jest ich w całej Polsce ok. 500-600. Żyją w wielopokoleniowych watahach, liczących do 10 osobników, zwykle 4-5. Każda z nich zajmuje 100-350 km kwadratowych, zależnie od terenu i zagęszczenia, średnio 250 km kw. Te dane ułatwiają odpowiedź na stawiane nierzadko pytanie, czy dla skutecznej ochrony tych gatunków nie wystarczy po prostu ochrona w parkach narodowych. Biorąc dodatkowo pod uwagę rewiry niedźwiedzi (70-100 km kw w Tatrach i 400 km kw w Bieszczadach) oraz wędrówki rysi, które też nie siedzą w miejscu (w Karpatach rewir obejmuje 100-250 km kw), widać, że żaden park nie jest na tyle duży, by je pomieścić w swoich granicach.

 

Wilki to zdecydowani mięsożercy, jedzą przede wszystkim jelenie i sarny, czasem dziki i drobniejsze gatunki. Z badań wynika, że ich ofiarą są często osobniki stare i osłabione, które i tak wkrótce by padły, a, polując na duże kopytne, wilki regulują ich liczbę w lasach, ograniczając powodowane przez nie straty w młodych drzewostanach. Gorzej, gdy tego pokarmu zaczyna brakować, a tak dzieje się we wspomnianych Bieszczadach. Myśliwi zmniejszyli w ostatnich latach populacje kopytnych, właśnie ze względu na zniszczenia, więc drapieżniki bywają głodne.

 



Nic dziwnego, że czasem korzystają z wypasanych tu stad jak z darmowej stołówki, a i niejeden wiejski pies zginął w nierównej walce, jednakże ataki na zwierzęta domowe dotyczą mniej niż 1% ogółu bydła i owiec w naszym kraju. Właściciele nawet rozumieją powody takich napaści, ale trudno mieć im za złe – mówiąc oględnie - niechęć do wilków, mimo otrzymywanych od państwa odszkodowań. Wilki zawsze mają „przechlapane” – twierdzi dr Wojciech Śmietana z bieszczadzkiej stacji terenowej Instytutu Ochrony Przyrody PAN, który od 1988 roku bada w tym rejonie Polski wilki, a także niedźwiedzie i rysie. – Gdy polują na sarny i jelenie, narażają się myśliwym. Gdy na owce – hodowcom, a gdy ktoś na przykład zobaczy w dzień, co jest niezwykle rzadkie, wilka przebiegającego drogę, od razu idzie fama, że się rozpanoszyły i już nie boją się ludzi.

 

Szansa na szansę

 

A prawda jest taka, że od 10 lat, odkąd wprowadzono zakaz polowań na wilki, a więc mimo ochrony, ani trochę ich nie przybyło. Giną skłusowane, giną we wnykach, zakładanych nawet nie na nie, ale na ich kopytne ofiary. Giną na drogach, które coraz gęstszą siatką rozdzielają, rozczłonkowują kompleksy leśne i dla różnych zwierząt – nie tylko dużych drapieżników – są często barierami nie do przebycia. Wiedząc o planach budowy autostrad, naukowcy już teraz starają się nakłonić projektantów i inwestorów do układania nad nimi szerokich, sensownych przejść dla rozmaitych zwierząt. Sensownych, to znaczy nawet kilkusetmetrowych, porośniętych trawą i krzewami, takich, po których przejdą na drugą stronę szosy, nawet o tym nie wiedząc. O drapieżnikach w Polsce wiemy naprawdę dużo, a nasi naukowcy są bardzo cenieni w całej Europie – mówi prof. Henryk Okarma, dyrektor Instytutu Ochrony Przyrody PAN w Krakowie, jednej z dwóch wiodących - obok Zakładu Badania Ssaków PAN w Białowieży – placówki, która zajmuje się badaniem dużych drapieżników. – Swoją wiedzą chętnie się podzielimy, staramy się doradzać i konsultować różnorodne projekty zachowując obiektywizm. Niestety, jeśli już nawet prosi się przyrodników o opinię, nasz głos zdecydowanie za rzadko jest brany pod uwagę.

 

O drapieżnikach  trzeba opowiadać, bo mało kto wie, że coś im zagraża. Im więcej będziemy wiedzieli, tym większe będą miały szanse na przetrwanie, ponieważ tylko wtedy uda się uniknąć lub zmniejszyć liczbę konfliktów na styku człowiek-zwierzę. W propagowanie projektu WWF zaangażowali się Marek Niedźwiecki jako ambasador niedźwiedzi brunatnych i Robert Gawliński – rzecznik wilków. Rysiom więcej uwagi organizacja poświęci na jesieni. Bez społecznej akceptacji żaden program się nie wyjdzie.
 
A na razie każdemu zainteresowanemu turyście warto życzyć, by udało mu się zobaczyć przynajmniej trop wilka, rysia lub niedźwiedzia. To naprawdę niełatwe, nie mówiąc już o dostrzeżeniu żywego zwierzęcia. Ale takie możliwości jeszcze są.

 

Elżbieta Strucka

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: Wilki !!!
« Odpowiedź #580 : 2009-04-18, 09:09 »
Dziękuję Lisie za umieszczenie tych linków w tym temacie. Są one bardzo ważne i potrzebne dla wiedzy o drapieżnikach nie tylko rosnącego nam nowego pokolenia .
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Wilki !!!
« Odpowiedź #581 : 2009-04-18, 16:05 »
Dzięki Zoologu ...  :oops: przynajmniej się na coś przydałem ...

Ja w ogóle uważam,że nasze społeczeństwo,a szczególnie młodzież należy edukować nie tylko pod kątem wiedzy na temat dużych drapieżników,ale i innych zwierząt - przeciętny polak niewiele wie nie tylko na temat wilka,niedźwiedzia i rysia,ale i nie zna tak pospolitych zwierząt jak lis,jeleń,sarna,bardzo częste jest mylenie samic sarny i jelenia ... winna jest tu edukacja szkolna,ale także taki brak propagowania wiedzy przyrodniczej,także w internecie ( dla przykładu,szukając w polskim necie materiałów na temat lisa można tylko przeczytać,że lisa jest dużo,jest drapieżnikiem i należy go zabijać,poznamy wszelkie metody uśmiercania,ale nie uświadczymy żadnych ciekawostek,żadnych informacji na temat zachowania,zwyczajów,wszystko jest ... takie pobieżne,po łebkach.
Ja interesuję się zwierzętami a i tak moja wiedza jest znikoma ... a co ma powiedzieć statystyczny Kowalski,który nie interesuje się przyrodą?.

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: Wilki !!!
« Odpowiedź #582 : 2009-04-19, 08:50 »
Masz rację Lisie, dlatego też moim obowiązkiem jest działalność na polu edukacyjnym. Oczywiście to co robię nie jest nawet kroplą w morzu potrzeb.
Myślę sobie, żeby przeciętny Kowalski zaczął się interesować przyrodą trzeba go do tego zachęcić. Szkoła i lekcje biologii skutecznie zniechęciły takich Kowalskich do wszystkiego co żywe. Nic moim zdaniem nie jest lepsze na taką zachętę od poznawania zachowań zwierząt.
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Wilki !!!
« Odpowiedź #583 : 2009-04-19, 22:16 »
Może to kogoś zainteresuje?:    http://polskiwilk.org.pl/ogloszenia

Cytuj

Występowanie wilków

(16.04.2009)

"Wilk szary zamieszkuje Azję oraz północne tereny Europy i Ameryki Północnej.Najwięcej wilków żyje w Kanadzie (50 tys.), w Rosji (30 tys.) i na terenie Alaski (5–7 tys.). W Europie najwięcej wilków występuje w Rumunii (ok. 2,5 tys.). Spotykane są też one na Półwyspie Skandynawskim, w Polsce, Ukrainie, Słowacji, we Włoszech i w innych krajach.
W Polsce najwięcej wilków żyje w województwach: podkarpackim, małopolskim, podlaskim, a także w niewielkiej liczbie na terenie innych województw. Największą ostoją wilków są Karpaty i Pogórze Karpackie (184–214 osobników), następnie Roztocze (72–93 osobniki) oraz puszcze północno-wschodniej Polski (172–211 wilków). Tereny na zachód od Wisły są zasiedlane przez wilki w dużym rozproszeniu, i poza wilkami z Puszczy Noteckiej, gdzie bytuje ich kilka, nie ma tam stałej populacji tych zwierząt. Ciągle występuje też proces migracji, który powoduje, że wilki pojawiają się na terenie Polski zachodniej, jak i przechodzą z Polski na teren Niemiec. Z kolei do Polski przechodzą wilki z obszaru Słowacji, Ukrainy czy Białorusi.
Do niedawna liczbę polskich wilków szacowano na 1070 osobników wilka europejskiego (Canis lupus lupus), jednak rozpoczęta w 2000 na terenie północno-wschodniej Polski, a od 2001 ogólnopolska inwentaryzacja zwierząt wykazała, iż liczba ta jest zawyżona. Z przeprowadzonych przez naukowców i leśników badań wynika, że w 2001 roku w Polsce było 463–564 wilków. Różnice szacunków wynikły z metodyki i skali badań. Wcześniej analizowano znacznie mniejsze jednostki przestrzenne, co w połączeniu z faktem, iż wilki zajmują dość znaczne terytoria, owocowało kilkakrotnym liczeniem tych samych osobników. W tych samych badaniach stwierdzono, że na zachodzie Polski populacja wilków wyraźnie maleje, co przypisuje się kłusownictwu oraz ograniczeniom w swobodnym przebywaniu większych przestrzeni spowodowanym m.in. przez drogi szybkiego ruchu czy obszary zabudowane.
Według danych Zakładu Badania Ssaków PAN, liczebność wilków w Polsce w sezonie 2006/2007 oszacowano na 384–598 osobników."

Źródło: http://wilki-z-lasu.blog.onet.pl/


Cytuj
Mój przyjaciel wilk
autor: Martin Wolf

"Brytyjski profesor filozofii przez jedenaście lat hodował dzikiego wilka i uczynił z groźnego drapieżnika zwierzę domowe. Przez ten czas wiele nauczył się nie tylko wilk, ale również jego pan.To zwierzę w naszej kulturze miało zawsze bardzo zły image. Lista prominentnych oszczerców sięga od teoretyka państwowości Thomasa Hobbesa ("Człowiek człowiekowi wilkiem") przez braci Grimm ("Czerwony Kapturek") i Siergieja Prokofiewa ("Piotruś i wilk"), aż do Walta Disneya ("Trzy małe świnki"). Wilk był zawsze uosobieniem zła, podstępnym drapieżnikiem, który odżywia się owieczkami i babciami. W nordyckiej mitologii wilk nawet połyka słońce.

Najwyższy więc czas na intelektualny ratunek dla godności wilka. Temu właśnie zadaniu poświęcił się brytyjski profesor filozofii Mark Rowlands. Jego nowe dzieło z gatunku literatury faktu, zatytułowane "Filozof i wilk", to wspaniale komiczne, a jednocześnie głębokie studium o naturze wilka, ale również człowieka jako takiego, oraz samego autora – jak pisze Rowlands „nieważnego statysty, który błąka się gdzieś w tle”. To zbyt duża skromność, ponieważ w rzeczywistości filozof nie prowadził badań, jak zwykle bywa to w tym fachu, w wieży z kości słoniowej, ale u siebie w domu: przez jedenaście lat żył razem z wilkiem.

Rowlands, rocznik 1962, natknął się na wilka w latach 90. Ten naukowiec, pochodzący z Wales w USA, pracował wtedy jako asystent profesora na uniwersytecie w Alabamie. W lokalnej gazecie odkrył pewnego dnia ogłoszenie: "96-procentowe młode wilki sprzedam". Był to trick sprzedawcy, ponieważ w Stanach Zjednoczonych handel wilkami czystej rasy – a o to tu w rzeczywistości chodziło - był oficjalnie zabroniony. Nieważne. "Na widok tych młodych wiedziałem od razu, że wezmę jedno z nich" – wspomina Rowlands. Za 500 dolarów dostał szczenię. Nazwał je Brenin, na pamiątkę walijskiego słowa oznaczającego króla.

W domu Rowlandsa król z owłosionymi łapami starannie zbadał swój nowy rewir. Najpierw zerwał zasłony z okien, a następnie w jednej chwili zdemontował rury klimatyzacji. Naprawa kosztowała kolejne 500 dolarów. – Wilka nie da się mieć tanio – skonstatował Rowlands.

Nauczył zwierzę chodzić bez smyczy przy nodze i słuchać prostych komend, w większości przypadków w każdym razie się to udawało. Po tym podstawowym wykształceniu Brenin, który ważył już 68 kilo i miał 90 centymetrów wysokości, gotów był do akademickiego etapu nauki: zaczął chodzić ze swoim panem na uniwersytet. Podczas wykładów leżał "w kącie sali i drzemał – nie inaczej, niż moi studenci – podcza, gdy ja wypowiadałem się na temat jakiegoś filozofa. Kiedy wykład był szczególnie męczący, siadał i zaczynał wyć".

Na wszelki wypadek docent powiesił informację: "Proszę nie zwracać na wilka uwagi. On nic Państwu nie zrobi. Jeśli macie w torbach jakieś jedzenie, upewnijcie się, że są one dobrze zamknięte".(...)

Naukowiec zabierał wilka wszędzie, na jogging, na treningi rugby, nawet na wyjazdowe rozgrywki drużyny uniwersyteckiej. W samochodzie terenowym wilk podróżował do Las Vegas i Nowego Orleanu, razem ze swym panem chodzili na przyjęcia i prawie wszędzie okazywał się magnesem przyciągającym dziewczyny.

"Ten pies jest cudowny" – mówiły stale do Rowlandsa młode kobiety, a ten mógł "oszczędzić sobie zwykłego mozolnego podrywania". Wilk i lew salonowy stanowili zespół nie do pobicia. Rowlands podziwiał to zwierzę, jego perfekcyjne ruchy i niezafałszowaną naturę.

Jednak ta fiksacja na punkcie wilka stopniowo prowadziła do tego, że naukowiec stawał się mizantropem. Pewnie również dlatego opowiada on w swojej książce nie tylko wesołe anegdoty. Ze swoich przeżyć wywodzi także kilka trudnych pytań. Czym jest zło? Na czym polega szczęście? Jak dalece śmierć oznacza coś strasznego? I czy odbieranie wilkowi wolności jest niemoralne?

Jeżeli wierzyć Rowlandsowi, Brenin był szczęśliwym zwierzęciem, nawet jeśli wilki "w przeciwieństwie do ludzi, gonią nie za uczuciem, lecz za królikiem". Wilk przeprowadził się wraz ze swoim panem z Alabamy do Irlandii (gdzie na wszelki wypadek miał uchodzić za psa rasy husky), a potem do Londynu, gdzie został w międzyczasie przywódcą niewielkiego stada. Zrobił bowiem szczeniaki suce owczarka alzackiego. Rowlands kupił jednego małego mieszańca, a potem także malamuta, przedstawiciela arktycznej psiej rasy. Tym samym miał w domu "półtora wilka i półtora psa".

Cala ta banda zamieszkała w końcu w południowej Francji. Tam wilk ogromnie polubił pain au chocolat (bułkę z czekoladą), podczas gdy jego pan popadł w przelotne zamiłowanie do alkoholu. We Francji Brenin zakończył życie. To, jak Rowlands opisuje śmierć swego najlepszego przyjaciela, nadaje nowy sens powiedzeniu "wyć jak wilki". "Od wilka nauczyłem się, co to znaczy być człowiekiem" – twierdzi autor.

Rowlands jest już dziś profesorem, wrócił do USA i wykłada na uniwersytecie w Miami. Ożenił się, mają z żoną wilczura imieniem Hugo, oraz małego synka. Dziecko nosi imię Brenin, akurat uczy się mówić. Pierwszym słowem, jakie wypowiedziało – opowiada z lekkim rozczarowaniem Rowlands, było: "pies"."

Źródło: http://pies.onet.pl/25469,13,17,moj_przyjaciel_wilk,1,artykul.html

Drugi tekst bardzo interesujący  :)

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Wilki !!!
« Odpowiedź #584 : 2009-04-20, 08:30 »
Rzeczywiście fajna opowieść :)

Ciekawi mnie, czy wilk odszedł po prostu ze starości, czy z innego powodu... Może niezdrowa dietka czekoladowa skróciła mu żywot? :/
Zapisane
IBDG Wrocław

Forum Zwierzaki

Odp: Wilki !!!
« Odpowiedz #584 : 2009-04-20, 08:30 »

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Wilki !!!
« Odpowiedź #585 : 2009-04-20, 15:19 »
dopiero dzisiaj przeczytałem ten tekst,rzeczywiście,wilk żył dosyć krótko  :roll:... w warunkach naturalnych wilk może dożyć 16 lat,a w niewoli,nawet do 20 lat,więc ten wilk zakończył przedwcześnie swój żywot :/ ...oswojone lisy żyją tyle,ile powinny czyli 14-15 lat - myślę,że aby poznać odpowiedź na to pytanie trzeba by przeczytać książkę pana profesora,to by na pewno była ciekawa lektura.

Ciekawe też,co się stało z resztą zwierząt profesora? / mieszaniec wilka i owczarka alzackiego i malamut / ... :roll:

Estel

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1610
  • "...Nie zatrzymuj wilków, bo jest ich coraz mniej"
Odp: Wilki !!!
« Odpowiedź #586 : 2009-06-26, 19:34 »
ALASKA: POLOWANIA Z UŻYCIEM HELIKOPTERÓW 21.VI.2009. [AKCJA AKTUALNA]

Od 2003 roku w wyniku alaskańskiego program polowania na wilki z użyciem śmigłowców życie straciło ponad 1000 wilków. Podczas tych polowań wilki są zabijane z powietrza i ścigane przy pomocy helikopterów do granicy wyczerpania. Następnie piloci lądują, by strzelcy mogli zabić zabijać wycieńczone zwierzęta, które nie są już w stanie uciekać.

Jeśli jesteście przeciwni takim praktykom, podpiszcie podaną poniżej petycję i zażądajcie od gubernatora Alaski, pani Sarah Palin, aby zakończyła ten okrutny i nieodpowiedzialny program zabijania wilków z powietrza na terenie Alaski.

Co dość drastyczne, pomimo poważnych naukowych, etycznych i społecznych sprzeciwów przeciw polowaniu na wilki z powietrza gubernator Palin zaproponowała zapłacenie 150 dolarów nagrody za lewą przednią łapę każdego zabitego wilka. Sami oceńcie czy to praktyka adekwatna do XXI wieku w cywilizowanym kraju. Co więcej, nie zważając na kryzys, pozwoliła też na wydanie 400'000 dolarów ze stanowych funduszy na kampanię promująca zabijanie wilków przy użyciu helikopetrów. Wprowadziła też przepisy ułatwiające użycie samolotów i helikopterów do polowań na wilki.

Petycję można znaleźć pod adresem: http://www.thehungersite.com/clickToGive/campaign.faces?siteId=3&campaign=WolfAerialHunting

Petycja jest przygotowana przez amerykańską organizację Defenders of Wildlife. Aby ją poprzeć, wystarczy wypełnić pola poniżej "Sign here"- kolejno e-mail (prawdziwy, konieczne będzie potwierdzenie), imię, nazwisko, jeśli się nie chce, aby personalia były wyświetlane na stronie petycji, zaznacza się pole "do not display my name". Dodatkowo nieobowiązkowo można dopisać po angielsku komentarz (do 255 znaków). Poniżej znajdują się tez dwa pola dotyczące subskrypcji newsletterów organizacji Defenders of Wildlife oraz serwisu The Animal Rescue, oba są anglojęzyczne, można zrezygnować z oznaczeń tych pól.

Podany adres e-mail musi być prawdziwy, gdyż przyjdzie na niego prośba o potwierdzenie, że faktycznie jesteśmy właścicielem tego adresu. Jest to zabezpieczenie, by nie dodawać cudzych adresów. W potwierdzeniu znajduje się odnośnik "confirm here", po jego kliknięciu nasze poparcie zostaje dopisane pod petycją.

Poniżej przedstawiamy luźne tłumaczenie treści petycji:

Szanowna Pani Gubernator Sarah Palin.

Ja, jako osoba popierająca działania organizacji Defenders of Wildlife (Obrońcy Przyrody) i osoba troszcząca sie o los naszej planety nalegam, aby Pani wycofała swoje poparcie dla polowań na wilki i niedźwiedzie na Alasce prowadzone z użyciem helikopterów.

Alaska jest znana na całym świecie z jej niesamowitej przyrody i niepowtarzalnego piękna. Jest zatrważające, że Pani biuro i władze stanowe popierają brutalne polowania na wilki i niedźwiedzie z użyciem śmigłowców na terenie stanu o powierzchni 60 tys. mil kwadratowych (ok. 155 tys. km2).

Jestem przekonany/a, że Pani jest świadoma, że polowania z użyciem śmigłowców zostały zakazane przez władze federalne już w 1972 roku. Mimo to alaskańscy oficjele nadal obchodzą prawo i pozwalają na polowania z powietrza twierdząc, że jest to konieczne dla ochrony przyrody. Twierdzenie to nie jest poparte przez żadne dostępne dane dotyczące liczebności populacji zwierząt.

Ten program często prowadzi do bestialskiego traktowania zwierząt, kiedy łowcy w nisko latających helikopterach strzelają do wilków z powietrza, lub ścigają je do granic wyczerpania i po wylądowaniu, zabijają wycieńczone zwierzęta z bliskiej odległości.

Oryginalny tekst angielski:

Dear Governor Sarah Palin,

As a supporter of Defenders of Wildlife and someone who cares about sound wildlife management, I strongly urge you to withdraw your support for the use of aircraft to hunt and kill Alaska's wolves and bears.

Alaska is well known for its amazing wildlife and stunning natural beauty. It is appalling that your office and others in the state government continue to sanction the brutal aerial hunting of the state's majestic wolves and bears in nearly 60,000 square miles of the state.

As I am sure you are aware, aerial hunting was outlawed by the federal government in 1972. Yet Alaska officials continue to skirt the law and permit aerial hunting, claiming that this terrible practice is necessary for wildlife management -- an assertion that is not supported by available data on wildlife population numbers.

This unwarranted program often leads to inhumane deaths, with hunters in low-flying aircraft shooting down wolves from the air, or chasing them to the point of exhaustion, landing, and killing the animal at close range.

Zapisane
"Wilk nie jest zwierzęciem ziejącym nienawiścią, ani też nie jest maskotką do przytulania, nie jest ani niebezpieczny, ani sympatyczny. Jest po prostu jednym z  wielu interesujących gatunków prześladowanych przez człowieka od stuleci, który potrzebuje miejsca  do życia."
http://stobnica.wolf.wild.art.pl/       "Jest pewna przyjemność w lasach bez ścieżek; Jest upojenie na samotnym wybrzeżu;Jest społeczność gdzie nie ma intruzów,
http://www.wolfpunk.most.org.pl/ulve/       Przy głębokim morzu i muzyce jego szumu;Nie człowieka kocham mniej, lecz naturę bardziej"- Lord Byron

soboz4

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 729
  • Każda porażka to krok do sukcesu!
    • WWW
Odp: Wilki !!!
« Odpowiedź #587 : 2009-06-26, 21:20 »
Podpisane, człowiek to najgorsza bestia na Ziemi...
Zapisane
Bożena

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Wilki !!!
« Odpowiedź #588 : 2009-06-26, 21:25 »
Niestety,pani gubernator Sarah Palin jest myśliwym z zamiłowania i taka petycja nie zrobi na niej,raczej większego wrażenia ...  :roll:
... ale i tak należy ją podpisać.

A tu,o naszych wilkach:

Cytuj

Bacowie patrzą wilkiem na ekologów

Międzynarodowa organizacja ekologiczna WWF uważa, że polskim wilkom grozi wyginięcie. A hodowcy owiec chcą zalegalizować ich odstrzał




Ekolodzy z WWF rozpoczęli właśnie ogólnopolską kampanię na rzecz pomocy dla wilków. - To wspaniałe i opiekuńcze zwierzę. Niestety, w oczach ludzi często pozostaje "złym wilkiem z bajki" i szkodnikiem, którego należy tępić. Niektórzy myślą nawet o odejściu od ich ochrony. A wilki należy otoczyć opieką, bo w Polsce mogą wyginąć - uważa Stefan Jakimiuk, kierujący w WWF projektem ochrony tych zwierząt. - Wilki w Polsce są narażone na wiele zagrożeń: kłusownictwo, utratę siedlisk, brak naturalnego pokarmu czy konflikt z hodowcami - wylicza.

Wilki w naszym kraju giną głównie zabijane z broni palnej lub uwięzione we wnykach. Teraz ekolodzy chcą uczyć hodowców, jak chronić zwierzęta domowe przed wilkami bez stosowania takich metod. Zadbają też, by drapieżnikom nie brakowało pokarmu.

- Wilk, który znajduje pokarm w naturze, nie atakuje zwierząt domowych. Przeprowadzimy analizę dostępności pożywienia dla wilków i przekażemy myśliwym nasze rekomendacje dotyczące zmniejszenia odstrzału jeleniowatych - tłumaczy Stefan Jakimiuk.

WWF zamierza także przekazać niektórym hodowcom psy stróżujące, które ochronią hodowle przed atakami drapieżników. Chcą zakupić pastuchy elektryczne, zasilane bateriami elektrycznymi, które również odstraszają wilki od stad owiec.

Ekolodzy argumentują, że od 60 lat nie zdarzyło się, aby wilk zaatakował człowieka. A szkody powodowane przez wilki dotyczą mniej niż jednego procentu krów i owiec w Polsce.

To jednak nie przekonuje baców. - Co roku drapieżniki zagryzają kilkadziesiąt sztuk owiec - podaje Jan Janczy, dyrektor Związku Hodowców Owiec i Kóz.

Zdaniem baców sytuacja na przygranicznych podhalańskich pastwiskach nie jest dramatyczna tylko dlatego, że Słowacy u siebie prowadzą planowy odstrzał wilków. W Polsce zwierzęta te są pod ścisłą ochroną. Związek Hodowców Owiec i Kóz domaga się wprowadzenia kontrolowanego odstrzału wilków także w naszym kraju.

Jednak ekolodzy podejrzewają, że część przypadków zagryzienia owiec przez wilki została sprowokowana, by uzyskać odszkodowania od państwa. Potwierdza to sprawozdanie komisji ochrony środowiska sejmiku małopolskiego: "Odszkodowania to dla hodowców często jedyna pewna forma pozyskania pieniędzy za trudno zbywalne zwierzęta. Dlatego pomimo ryzyka, że ataki drapieżników się powtórzą, hodowcy nie stosują często żadnych zabezpieczeń przed nimi".

- Chcemy teraz przekonać hodowców do zmiany zachowań i wprowadzenia elektrycznych pastuchów w swoich gospodarstwach - zapowiada Stefan Jakimiuk z WWF.

Dzięki staraniom organizacji ekologicznych w 1998 r. wilki zostały w naszym kraju objęte ścisłą ochroną. W całym kraju jest ich około 600. Najwięcej w Bieszczadach (ok. 200), a na południu Małopolski ok. 140 sztuk. Duże skupiska tych drapieżników występują też na Suwalszczyźnie (ok. 140 sztuk) i Białostocczyźnie (ok. 100 sztuk).

Jak ustaliliśmy, Ministerstwo Środowiska nie rozważa dziś zmiany przepisów dotyczących ochrony wilków.


Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków

http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35798,6758694,Bacowie_patrza_wilkiem_na_ekologow.html

soboz4

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 729
  • Każda porażka to krok do sukcesu!
    • WWW
Odp: Wilki !!!
« Odpowiedź #589 : 2009-06-26, 21:47 »
Czasami zaczynam się zastanawiać jak przyroda mogła sobie radzić bez naszej pomocy tyle wieków...
Teraz każdy ją szarpie w swoją stronę, uważając swoje działania za niezbędne.
Nie mówię o tym przypadku, tylko ogólnie...
Ekolodzy też czasami robią wiele szkód i w wielu sytuacjach się z nimi nie zgadzam, dlatego najtrudniejsze jest wyrobienie sobie własnego zdania...
To, że wilki zgryzają owce, to ich naturalne prawo, rozumiem hodowców, ale trudno by eliminować wilki za to, że działają zgodnie z naturą.

Zapisane
Bożena

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Wilki !!!
« Odpowiedź #590 : 2009-06-26, 21:55 »
Też się nad tym,zastanawiam ... teraz istnieje przekonanie,że tylko ingerencja człowieka gwarantuje przetrwanie przyrodzie,środowisku naturalnemu ... które już,podobno nie istnieje,jest tylko środowisko przekształcone przez człowieka,gdzie wszystko musi być na swoim miejscu,ponumerowane,posegregowane i zarządzane przez " władcę świata " - dopiero naturalne kataklizmy,jak obecne wichury i podtopienia przypominają nam,że przyrody się jednak nie da kontrolować ...

Forum Zwierzaki

Odp: Wilki !!!
« Odpowiedz #590 : 2009-06-26, 21:55 »

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: Wilki !!!
« Odpowiedź #591 : 2009-06-27, 09:16 »
Czasami zaczynam się zastanawiać jak przyroda mogła sobie radzić bez naszej pomocy tyle wieków...
Teraz każdy ją szarpie w swoją stronę, uważając swoje działania za niezbędne.
Nie mówię o tym przypadku, tylko ogólnie...
Ekolodzy też czasami robią wiele szkód i w wielu sytuacjach się z nimi nie zgadzam, dlatego najtrudniejsze jest wyrobienie sobie własnego zdania...
To, że wilki zgryzają owce, to ich naturalne prawo, rozumiem hodowców, ale trudno by eliminować wilki za to, że działają zgodnie z naturą.


Prosiłbym Cię o doprecyzowanie o jakich szkodach czynionych przez ekologów piszesz?
Jestem również ciekaw z czym się z nimi nie zgadzasz. 
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

soboz4

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 729
  • Każda porażka to krok do sukcesu!
    • WWW
Odp: Wilki !!!
« Odpowiedź #592 : 2009-06-27, 09:33 »
Na przykład wstrzymanie budowy obwodnicy Augustowa, a  obszary "Natura 2000" obejmują 1/3 Podlasia. Budową zajmowała się spółka Budimex Dromex, która za zerwanie przez państwo kontraktu dostała olbrzymią kasą,  10 % brutto od wartości umowy (360 mln zł brutto), czyli 36 mln.  Walki się toczą a ludzie jak drogi nie mieli tak nie mają, podobnie ma się sytuacja z modernizacją "zakopianki" na odcinku Poronin-Zakopane.
Zapisane
Bożena

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Wilki !!!
« Odpowiedź #593 : 2009-06-27, 11:19 »
W przypadku Augustowa problem polegał na tym,że kolejne rządy forsowały całkowicie nierealistyczną trasę obwodnicy - wszyscy wiedzieli,że ma ona iść przez cenne przyrodniczo obszary,ale to nawet nie to było główną przyczyną nierealistycznej wizji obwodnicy - jak wypowiadał się na innym forum jeden z drogowców,nikt nie buduje drogi przez bagna.Już x lat temu należało zmienić trasę obwodnicy tak,żeby ominąć Rospudę.
Tak więc to,że ludzie nadal nie mają drogi,jest winą wszystkich poprzednich rządów i ich zaniedbań.

A wracając do wilka: według myśliwych w Bieszczadach już nigdy nie będzie tyle zwierząt,co kiedyś,a wtedy wilków było mniej i były zabijane przez myśliwych,więc odstrzał tylko im pomoże .... i ze kiedyś tępiono wilki jak tylko się dało i one nadal były i są,więc nic im się nie stanie ... taaa ...  :roll:

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: Wilki !!!
« Odpowiedź #594 : 2009-06-28, 10:59 »
Na przykład wstrzymanie budowy obwodnicy Augustowa, a  obszary "Natura 2000" obejmują 1/3 Podlasia. Budową zajmowała się spółka Budimex Dromex, która za zerwanie przez państwo kontraktu dostała olbrzymią kasą,  10 % brutto od wartości umowy (360 mln zł brutto), czyli 36 mln.  Walki się toczą a ludzie jak drogi nie mieli tak nie mają, podobnie ma się sytuacja z modernizacją "zakopianki" na odcinku Poronin-Zakopane.
Od początku jako ekolog,ale również obywatel świadomy piękna polskiej przyrody byłem wielkim przeciwnikiem budowy obwodnicy przez Dolinę Rospudy. Organizacje ekologiczne zwracały uwagę, że nie może tam przebiegać obwodnica od momentu urodzin tego projektu (były to o ile dobrze sobie przypominam lata 1998-2000?).
Dolina Rospudy to unikat w skali europejskiej. Nie znajdziesz nigdzie indziej w Europie takiego miejsca, na dodatek tak nieskażonego cywilizacją. Tak się składa, że pływałem po Rospudzie gondolą ( o czym już pisałem). Budowa obwodnicy w tym miejscu byłaby śmiercią Rospudy. Ekosystemy bagienne są bowiem jednymi z najdelikatniejszych ekosystemów. Bardzo dobrze się stało i cieszę się z całego serca, że odstąpiono od tego przebiegu obwodnicy.
Może odwiedzisz ją kiedyś i mam nadzieję, że po takiej wizycie przyznasz rację ekologom.   
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

soboz4

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 729
  • Każda porażka to krok do sukcesu!
    • WWW
Odp: Wilki !!!
« Odpowiedź #595 : 2009-06-28, 20:44 »
Możliwe, ale najgorsze w inwestycjach jest to, że są one wstrzymywana już po czasie. Każdy projekt jest podawany do publicznej informacji, by każdy zainteresowany mógł wnieść sprzeciw, niestety większość inwestycji przechodzi bez szwanku przez   etapy, a dopiero jak wszystkie kontrakty są podpisane, budowa się rozpoczyna następują sprzeciwy. To grubo nie w porządku. Znam niestety kilkanaście takich rozpoczętych inwestycji, które "położyły" sporą ilość firm. Ci ludzie nadal nie mają obwodnicy i wciąż żyją na codzień z pędzącymi samochodami przez centrum miasta.
Pisałam tez kiedyś pracę o zbiornikach retencyjnych przeciwdziałających powodziom na ternach zalewowych, niestety protesty ekologów powstrzymały realizację prac i nadal Ci ludzie są rokrocznie podtapiani. Na pewno trudno mi ocenić kto ma rację, ty z punktu widzenia biologa chronisz przyrodę, tylko kto ochroni ludzi i zbankrutowane firmy?
Obwodnica miała mieć wszelkie zabezpieczenia, przejścia dla dzikich zwierząt, tunele pod drogą, siatki, itp.  to na pewno w jakiś sposób ochroniło zwierzęta.

Zapisane
Bożena

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Wilki !!!
« Odpowiedź #596 : 2009-06-28, 20:51 »
Soboz4 - w sprawie obwodnicy Augustowa było b.dużo zaniedbań ze wszystkich stron ( wtedy nie byliśmy w UE,nie było tak rygorystycznych norm,jak teraz ),a najśmieszniejszy jest fakt,że projekt był nierealistyczny ze względu,że po prostu nie buduje się drogi,mostu przez bagna - ta budowa byłaby bardzo uciążliwa i nie wiadomo,czy inwestycja w ogóle by się powiodła.
Z tego co wiem,to także brak terenów bagiennych jest przyczyną tego,że każdy większy deszcz zamienia się w powódź,a Rospuda jest,prawdopodobnie jedynym takim miejscem w naszej części świata.
Myślę,że już na początku można było wytyczyć drogę okrężną,omijającą dolinę i bagna,ale komuś zabrakło wyobraźni i dobrej woli.

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: Wilki !!!
« Odpowiedź #597 : 2009-06-29, 09:43 »
Soboz 4 żadne zabezpieczenia nie ochroniłyby Doliny Rospudy. Sprzeciw dotyczący budowy obwodnicy przez Dolinę Rospudy był podnoszony przez nas, wtedy gdy projekt został podany do publicznej informacji.
BTW zbiorników retencyjnych to temat-rzeka i nie miejsce, żeby dokładnie wyłuszczać o co w tym wszystkim biega. Ogólnie mogę stwierdzić,że często takie zbiorniki przynoszą naszej przyrodzie dużo więcej szkód niż korzyści.
Mało tego są przyczyną zanikania i niszczenia unikalnych siedlisk życiowych roślin i zwierząt.
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

Forum Zwierzaki

Odp: Wilki !!!
« Odpowiedz #597 : 2009-06-29, 09:43 »

soboz4

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 729
  • Każda porażka to krok do sukcesu!
    • WWW
Odp: Wilki !!!
« Odpowiedź #598 : 2009-06-29, 10:06 »
Może, ja znam to z innej strony, mąż inż. budowlany - specjalność budowa dróg i mostów, on bardzo "klnie" na działania ekologów. Zna wiele kontraktów "położonych" po czasie, czyli jak juz było po podpisaniu umowy, bez sprzeciwu, gdy projekt był podany do publicznej wiadomości.

Co do Doliny Rospudy pewnie masz rację, myślę że nie wstrzymano by robót gdyby tak nie było! Tylko dlaczego tak późno i wszyscy muszą teraz za to płacić!
Zapisane
Bożena

meg

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1231
  • mam bzika na punkcie jamnika ;p
Odp: Wilki !!!
« Odpowiedź #599 : 2009-06-29, 20:26 »
ja uwazam ze malo jest takich miejsc jak Dolina Rospudy i dorze ze sa ludzie, ktorzy o to walcza, bez przyrody i zwierzat nie bylo by nas
Zapisane
...Pies do niczego nie potrzebuje szpanerskich samochodów, wielkich domów i markowych ciuchów...
pies nie osądza nikogo po kolorze skóry, wierze i pochodzeniu, ale na podstawie tego kim są w środku...
John Grogan " Marley i ja "
Strony: 1 ... 18 19 [20] 21 22 ... 29   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.186 sekund z 28 zapytaniami.