Inuyasha jest super
Fabuła brzmi bardzo przecietnie i nudno, pierwszy odcinek jest troche nudny, ale kolejne rozkrecaja sie na pozytyw. Bo jest mnóstwo humoru, ale i romantycznych scenek i takich wkurzających takze
Dokładniej to jest o tym, jak Inuyasha z druzyna (która kolekcjonuje w przeciągu pierwszych hmm 15 odcinków?) mają jeden cel - dorwac i skopac tyłek gosciowi, który sie nazywa Naraku - i kazdy ma swój mały prywatny cel. Ale ze pojedynczo są za słabi, to tworzą spontanicznie druzyne. Naraku rzadko pojawia sie osobiscie, poza tym ma zdolnosci regenerujące i bardzo trudno go rozwalic. No i knuje mnóstwo spisków, posługuje sie innymi do swoich niecnych celów. Poza tym to nie jest gość próbujący zawładnac swiatem, własciwie to sama nie wiem jakie ma motywy do konca
Po prostu uparł sie, by sobie umilic zycie gnębiąc ludzi i snując teorie spiskowe. Po drodze do Naraku pare razy udaje sie go im dorwac, ale on ucieka i sie zaszywa i tak w kółko własciwie. No i jest mnóstwo wątków pobocznych - brat Inusia Sesshoumaru, Kikyo do trójkącika Inu-Kagome, zboczony mnich Miroku i Sango i mnóstwo zabawnych scenek
Moze i to sie ciągnie i widac, ze to nastawione na puszczanie w TV, ale warto obejrzec, jsli sie lubi dobry humor i fantastyczne swiaty