Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Mój labek... i co ja mam robić ??  (Przeczytany 1431 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

KaLa

  • Gość
Mój labek... i co ja mam robić ??
« : 2005-01-13, 14:40 »
[/b] Mam psa labradora. Ma on już 1 rok i 3 miesiace... Jest z rodowodem i w ogóle... Bardzo sie martwię bo on zawsze się stawia na inne psy. Na spacerach jest ardzo grzeczny w ogóle jest kochany mozna z nim wszystko zrobić i ludziom nic nie zrobi. Ale jak jakiś pies na niego zawarknie to już się stawia i bardzo do niego ciagnie. Ja go jeszcze umiem utrzymać mój tata też ale jak tak przypadkiem moja mama jakiegoś psa spotka którego on nie lubi to już nie jest tak prosto. Boję się że kiedyś moze się pogryść z jakims psem. Nie wiem gdzie możemy popełniać błąd w wychowaniu bo rozpieszczany nie jest. Naprawdę bardzo sie martwię. Musieliśmy mu założyć kolczatkę a ja wiem ze to nie jest dobry sposób. No ale z trudnością go umiemy utrzymac. Nie chcę żeby miał tą kolczatkę ale naprawdę niekiedy nie umiemy sobie z nim radzić. Co ja mam zrobić ??  :(  :(  :(
Zapisane

aleb

  • Gość
Mój labek... i co ja mam robić ??
« Odpowiedź #1 : 2005-01-13, 14:43 »
Kala bardzo zapraszam cię do tej rozmowy do tematu "Miłośnicy labków" tam mówimy o nich czesto i nie tylko o tym...  :)
Zapisane

olc!a

  • Gość
Mój labek... i co ja mam robić ??
« Odpowiedź #2 : 2005-01-13, 15:12 »
Pewnie w młodości był izolowany od innych psów... Teraz masz efekty.
Próbuj odwracać jego uwagę smakołykami, jak zauważysz w pobliżu jakiegoś psa, to pokaż swojemu smakołyk, ale mu nie dawaj, trzymaj mu przed nosem w zamkniętej dłoni i idź, nie zwracając uwagi na tamtego psa. Twój powinien zainteresować się smakołykiem i nawet nie zauważyć obcego. Miniecie go - dajesz swojemu smakołyk i chwalisz go.
Może pomoże też szkolenie grupowe...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Mój labek... i co ja mam robić ??
« Odpowiedz #2 : 2005-01-13, 15:12 »

Kostka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 13550
Mój labek... i co ja mam robić ??
« Odpowiedź #3 : 2005-01-13, 17:46 »
Ja tam Reksa swojego wołałam, gwizdałam, głaskałam i oduczył sie rzucania na inne psy
Zapisane
emocjonalne kanapki

alaska

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 461
  • I love my dog Daisy
    • WWW
Mój labek... i co ja mam robić ??
« Odpowiedź #4 : 2005-01-13, 17:59 »
Ostatnio moja DaISY (która ma cieczke) mojemutacie sie wyrwała razem ze smyczą i kolczatką do jakiegoś psa i mój tata "dopadł ją" koło szkoły co jest jakieś 2 km od domu ... Smycz(flexi) do wywalenia :(
Pozdrawiam : A.
Zapisane
"Zycie jest jak psi zaprzęg jesli jesteś na przedzie widok nigdy się nie zmienia"

golden(ka)

  • *
  • Wiadomości: 5987
Mój labek... i co ja mam robić ??
« Odpowiedź #5 : 2005-01-13, 18:13 »
Cytuj

Pewnie w młodości był izolowany od innych psów... Teraz masz efekty.

Niekoniecznie. Przyczyn jest full... socjalizacja, izolowanie (jak pisała Olcia), "trudny" wiek psiska, ustalanie hierarchii... naprawdę wszystkiego wymieniać nie będę. Pies akurat ma rok i 3 miechy a właśnie labki od ok. 6-24 miecha dojrzewają. Wydaje mi się że problem lezy w dominacji. Masz jakiegoś znajomego który ma psa nie przesadnie dominującego? Najlepiej przeciwnej płci. Polecam wspólne spacerki tzn. Ty właściciel drugiego psa i psiaki. Najlepiej chodźcie jak najczęściej się da. Psy muszą miec ze soba stały kontakt. Dla bezpieczeństwa załóż obu psom kagańce a smycz musi być luźna (napięta może wywoałac jeszcze większą agresję psów). Pozwól psom się obwąchać jeśli będzie ok pochwal psa np. smakołykiem. Pamiętaj aby oba psy były w kagańcach! Jesli zaczną powarkiwać- przerwij "terapię" i na drugi dzień znów wyjdz na spacer z psami. Ale jak sytuacja będzie dobra (psy zaczną się obwąchiwać, nie będą do agresywne w stosunku do siebie) możesz pójść z nimi na krótki spacer. Spotykaj tak się ok. tygodnia jeśli będzie ok a psy zaczną zabawę lub okazywać chęć do niej możesz śmiało zdjąć kaganiec ale nadal trzymać psa na smyczy. Jesli psy nie będą okazywały zacznij spotkania z kilkoma innymi psami.
Taka terapia może długo trwać ale stopniowo w ten sposób przyzwyczajasz psa do innych osobników ;)
Jeśli jeszcze masz jakieś pytanka to pisz na topiku "Miłośnicy Labków"  :wink:
Zapisane

Michał z Warszawy-Ursus

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 640
  • Kocham Boga, ludzi i zwierzęta.
    • WWW
Mój labek... i co ja mam robić ??
« Odpowiedź #6 : 2005-01-13, 18:44 »
A może poprostu taki ma charakter.
Pozdrawiam, życze zdrowia.
Zapisane
,,Trzymaj się wąskiej i krętej ścierzki"- Śp. Ojciec Pio.

Dalmafreciak

  • Gość
Mój labek... i co ja mam robić ??
« Odpowiedź #7 : 2005-01-13, 20:22 »
Kala, piszesz, że jak jakiś pies pierwszy zawarczy na Twojego to Twój się broni.
Czy tylko wtedy czy sam też atakuje?
Zapisane

emyla

  • *
  • Wiadomości: 1311
Mój labek... i co ja mam robić ??
« Odpowiedź #8 : 2005-01-13, 20:51 »
odwracaj uwagę psa smakołykiem lub zabawką , którą lubi
Zapisane

Forum Zwierzaki

Mój labek... i co ja mam robić ??
« Odpowiedz #8 : 2005-01-13, 20:51 »

KaLa

  • Gość
Mój labek... i co ja mam robić ??
« Odpowiedź #9 : 2005-01-13, 21:35 »
Dalmafreciak on nigdy nie zawarknie pierwszy na innego psa. Wystarczy tlyko jak tamten trochę się najeży albo zawarknie to już od razu też jest najeżony i przystępuje do ataku. Z niektórymi psami umie się pogadać ale tylko z takimi których zna od małego.
Zapisane

Amstaffka

  • Gość
Mój labek... i co ja mam robić ??
« Odpowiedź #10 : 2005-01-14, 09:56 »
Moj Bronx,ktory ma 5 miesiecy jest strasznie agresywny w stosunku do innych psow.Nawet nie probuje obwachac itd. atakuje odrazu i to bez wyjatku-niewazny jest wzrost czy plec .Wychowany jest z dwoma doroslymi psami ktore kocha strasznie,jedyna suczka ,ktora akceptuje to jamniczka mojej cioci.Mial 6 tygodni,kiedy sie u nas pojawil i taki charakterek mialjuz wtedy.Przy podnoszeniu na rece tez nas atakowal,ale to udalo mi sie u niego wyeliminowac. Taki juz chyba jest-agresor. W przypadku twojego psa byc moze chodzi o chec dominacji z jego strony,z tymi ktore mu sie nie stawiaja potrafi sie dogadac.
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Mój labek... i co ja mam robić ??
« Odpowiedź #11 : 2005-01-14, 13:29 »
Cytuj

A może poprostu taki ma charakter.

labrador? chyba zartujesz...
Zapisane

Michał z Warszawy-Ursus

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 640
  • Kocham Boga, ludzi i zwierzęta.
    • WWW
Mój labek... i co ja mam robić ??
« Odpowiedź #12 : 2005-01-14, 14:00 »
No wiesz może faktycznie ma taki.
Bo chyba nasza koleżanka nie popełniła asz takiego dużego błędu w wychowaniu.
Pozdrawiam, życze zdrowia.
Zapisane
,,Trzymaj się wąskiej i krętej ścierzki"- Śp. Ojciec Pio.

_Karolina_

  • Gość
Mój labek... i co ja mam robić ??
« Odpowiedź #13 : 2005-01-14, 15:28 »
Cytat: Michał z Warszawy-Ursus
No wiesz może faktycznie ma taki.
Bo chyba nasza koleżanka nie popełniła asz takiego dużego błędu w wychowaniu.
Pozdrawiam, życze zdrowia.


Po pierwsze 'aż' nie 'asz',
Po drugie skąd masz pewność że nie popełniła ?(Kala to nie jest atak na Ciebie)

A jeszcze ciekawostka (A propoS wypowiedzi VioaoiV) labradory(razem z  cocer spanielami) są statystycznie bardziej niebezpieczne od Pit Bulli(którę pod względem agresywności są dopiero na 4 miejscu)
Zapisane

Amstaffka

  • Gość
Mój labek... i co ja mam robić ??
« Odpowiedź #14 : 2005-01-15, 20:38 »
Tak Karolina masz racje-statystycznie tak jest.Zreszta od kazdej reguly jest  wyjatek i byc moze ten pies rzeczywiście ma taki charakter.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Mój labek... i co ja mam robić ??
« Odpowiedz #14 : 2005-01-15, 20:38 »
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.142 sekund z 27 zapytaniami.