Alaska: Nie wiem, może ja jestem jakaś dziwna, ale wydaje mi się, że nie powinnaś mieszać swojej chorby ( jeśli to prawda to mi bardzo przykro i współczuje Ci) ze szkoleniem psa. Ty swoją chorobę traktujesz jako wytłumaczenie w tym momencie. Do psa jak już wszyscy tu napisali potrzeba cierpliwości, czasu, podejścia, miłosci itp... to wszystko jest bardzo ważne.
DOGOTERAPIA swoją drogą, ale nie można psa traktować tylko jako "lekarstwo", to nie jest robot, przedmiot... A z Twoich wypowiedzi wynika, ze właśnie go tak traktujesz, za przykład można podać choćby "TO COŚ"... Mi się to wszystko nie za bardzo podoba. Jeżeli chcesz coś osiągnąć to popracuj nad swoim psem, tylko w odpowiedni sposób.
A co do wystaw, to ja nie widzę sensu w wystawianiu psa odbiegającego od wzorca, to troche tak jakby ktoś chciał wystawić psa bez rodowodu, który wygląda jak wzorzec danej rasy.... Może moje rozumowanie jest błędne, ale każdy ma prawo mieć swoje zdanie. Mimo wszystko życzę powodzenia!