Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 [2] 3   Do dołu

Autor Wątek: ---WHISKAS & CO.---  (Przeczytany 33591 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Wilczurek

  • Gość
Odp: ---WHISKAS & CO.---
« Odpowiedź #30 : 2005-05-29, 12:08 »
u mnie jeden kot tylko z miseczki, a drugi prosto z kranu lub z kwiatków...
Mam pytanie... Jaką mokra karmę dla kotów polecacie? Taką w rozsądnej cenie... Bo już się wystarczająco naczytałam o firmie Whiskas i KK  :roll:
Zapisane

Ax

  • Gość
Odp: ---WHISKAS & CO.---
« Odpowiedź #31 : 2005-05-29, 17:05 »
Ja polecam mięso. :)
Zapisane

yassue

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 884
  • by Wind
Odp: ---WHISKAS & CO.---
« Odpowiedź #32 : 2005-05-29, 17:53 »
Ax, no tak ale miesko z umiarem - mnie osobiscie przerazily problemy Sal ;)

Forum Zwierzaki

Odp: ---WHISKAS & CO.---
« Odpowiedz #32 : 2005-05-29, 17:53 »

Eli

  • Gość
Odp: ---WHISKAS & CO.---
« Odpowiedź #33 : 2005-05-29, 17:54 »
Wlasnie :]
A z mokryk karm ja kupowalam Iamsa ale tez nie cieszy sie dobra opinia, dlatego u nas za ''mokre'' jedzenie robi miesko, serki i smietanka :-)
Zapisane

kasia8989

  • Gość
Odp: ---WHISKAS & CO.---
« Odpowiedź #34 : 2005-05-29, 23:47 »
u mnie mięso (wątróbka rulez!!) , serki , mleko(to jeszcze kociak wiec raz na pare dsni dostaje) , jakja
OLiwki kurde mam z tym problem pomalu bo mój kot po prostu żuca sie na oliwki a jak mu nie dam to furii dostaje:/
Zapisane

Wilczurek

  • Gość
Odp: ---WHISKAS & CO.---
« Odpowiedź #35 : 2005-05-30, 20:23 »
No tak, mięsko... Moje preferują serduszka wieprzzowe i pierś z kurczaka...
Ale mi chodzi o coś puszkowanego... Bo Laki się nauczył, że rano i wieczorem dostaje cos mokrego, a mięska mu niesposób tyle zapewnić, tym bardziej teraz, cieplej się robi i mniej zamawiają do sklepów... Przynajmniej u mnie  :?
Zapisane

Ekoteczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2948
  • Kocham koty :)
Odp: ---WHISKAS & CO.---
« Odpowiedź #36 : 2005-05-30, 22:48 »
Ja kupuje czasami niemiecki Whiskas, tylko odrazu nie krzyczcie ;)
Spróbowałam i to zupełnie karma wyższej klasy, chociaz niby firma ta sama. Ale na codzień chyba też niezadobra.
A co myslicie o Felixie? Takie pudełeczka jak Walthama, i tez dosyć drogie bo 2,30zł za pudełko na raz.
Zapisane
BC + koci podrostek

Sal

  • Gość
Odp: ---WHISKAS & CO.---
« Odpowiedź #37 : 2005-05-31, 08:47 »
No tak, mięsko... Moje preferuj± serduszka wieprzzowe i pier¶ z kurczaka...

Na pewno wieprzowe? Kotom nie wolno podawac wieprzowiny!

Iams testuje na zwierzętach (podobnie jak Eukanuba - obydwie marki to własnośc Procter & Gamble) , dlatego go bojkotuję. Z mokrych karm chyba jednak Animonda jest najlepsza.
Zapisane

Wilczurek

  • Gość
Odp: ---WHISKAS & CO.---
« Odpowiedź #38 : 2005-05-31, 14:07 »
Tak wieprzowe... Słyszałam, że wieprzowina jest niezdrowa, ale już kilka lat u mnie w rodzinie koty jedza wieprzowe serduszka i nie było żadnych sensacji żołądkowych.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: ---WHISKAS & CO.---
« Odpowiedz #38 : 2005-05-31, 14:07 »

myszka

  • Gość
Odp: ---WHISKAS & CO.---
« Odpowiedź #39 : 2005-05-31, 20:20 »
Nie chodzi o sensacje, ale o wirusa wścieklizny rzekomej, dla ludzi niegroźnej, dla kotów śmiertelnej.
Zapisane

Ekoteczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2948
  • Kocham koty :)
Odp: ---WHISKAS & CO.---
« Odpowiedź #40 : 2005-05-31, 20:33 »
Myszko czy mogłabys napisac jak wygląda ta choroba i jakie sa pierwsze objawy?
Może sie przydac bo sama nie wiedziałam że koty nie moga jeść wieprzowego. Na szczescie moja kotka tego nie lubi.
Zapisane
BC + koci podrostek

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Odp: ---WHISKAS & CO.---
« Odpowiedź #41 : 2005-06-06, 21:28 »
a Miśka pije z wanny i tylko z wanny.. :? z miski uważa że jest ble..

a co do zarcia to niestety przez dobre 4.5 roku zarla syf i śmieci, dodatkowo jechala na zastrzykach hormonalnych, udalo mi sie uswiadomic rodzicow i teraz łiskacz tylko 'awaryjnie', po sterylce, mam nadzieje ze nie odbije sie jej i tak to na zdrowiu :(



kasia nie rozumiem.. twoj kot pije wode z miski/miednicy/balii Z PRANIEM? namaczanym akurat?  :shock: :shock: ja bym chyba pojechala na sygnale z kotem do weta gdybym zobaczyla ze sie kot napil wody z proszkiem do prania, matko  :shock:
« Ostatnia zmiana: 2005-06-06, 21:30 autor VioaoiV »
Zapisane

Ekoteczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2948
  • Kocham koty :)
Odp: ---WHISKAS & CO.---
« Odpowiedź #42 : 2005-06-07, 19:31 »
Koty maja różne odbicia. Moja czesto pije wodę z garnków zostawionych do zmywania. Uważam to za jej nieszkodliwą fanaberię.
Zapisane
BC + koci podrostek

kasia8989

  • Gość
Odp: ---WHISKAS & CO.---
« Odpowiedź #43 : 2005-06-07, 22:54 »
Vio u mnie jeśli jest pranie w łazience to nie ma bata żeby nie chlapnął jęzorem , tak samo z garnkami , wodą nakapaną z deszczu na balkonie. A na sygnele do weta nie jeździłam bo co to niby da skoro on tak czy siak dorwie się w jakimś momencie mojej nieuwagi do tej wody i zacznie pić choć jeśli ja to widze to wciery dostaje ale to nic nie daje.Ale coż ja innego moge robić zamykać kuchnie , lazienke pancernymi drzwiami??skoro on woli napić sie brudnej wody niż przegotowanej minerali z miski. Pozatym robie co moge żeby tego nie robił ale jaki sens do weta jechać na płukanie żałądka?? więcejmu to zaszkodzi niż łuk tej cholernej wody. Zresztą ja czasami już po prostu siły nie mam do niego.
Czasem przez tydzień sie zatnie i nic nie je a jak zobaczy słoik z oliwkami to furii dostaje jak mu nie dam jednej. ot takie dziwadło
Zapisane

Naomi151

  • Gość
Odp: ---WHISKAS & CO.---
« Odpowiedź #44 : 2005-06-08, 11:21 »
No to widzę że nie tylko ja mam problem z kotem co do picia. Neko wogóle nie chce pić świeżej wody z miski, tylko zawsze idzie sie napić do akwarium, co chyba nie jest zdrowe, bo przecież w wodzie rozpuszczony jest amoniak który ryby wydalają, często też pije z różnych misek i garnków w których jest woda. Niestety już nie wiem jak mam go tego oduczyć, dlaczego koty wybierają taką wodę a nie czyściutką z miski?????
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: ---WHISKAS & CO.---
« Odpowiedz #44 : 2005-06-08, 11:21 »

kasia8989

  • Gość
Odp: ---WHISKAS & CO.---
« Odpowiedź #45 : 2005-06-08, 14:15 »
nie mam pojęcia;/ ja tylko ciekawa jestem kiedy węch straci przez ten grrr chlor.
Zapisane

Wilczurek

  • Gość
Odp: ---WHISKAS & CO.---
« Odpowiedź #46 : 2005-06-08, 15:17 »
Ja jak jeszcze miała rybki, to koty nie ruszyły innej wody jak od rybek. Luna potrafiła całą noc drapać w drzwi do mojego pokoju (zawsze zamykam na noc), żeby jej pozwolić się napić. Od kiedy nie ma rybki, problem zniknął, znów mije tę z miseczki.
Zapisane

Zorlis

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 911
Odp: ---WHISKAS & CO.---
« Odpowiedź #47 : 2005-06-08, 18:22 »
Moja kotka mając do wyboru swoją miseczkę i psa, piła psią wodę :P Teraz, chociaż psa już nie ma miska została...
Pije też wodę ze zlewu i brudnych naczyń, szczególnie tą, w której wcześniej były filety rybne :]
Zapisane
"Ten świat jest absurdem." -  A. Camus.

Dory

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2527
  • Khajiit has no time for you! [']
    • WWW
Odp: ---WHISKAS & CO.---
« Odpowiedź #48 : 2005-06-15, 14:47 »
Moja mama karmi koty kK ... Wiem ,że to świństwo ale jej nie pzekonasz ... A na takie zupełnie karmy  bleee ( Tesco , Dit , Kaufland ) To mówimy karma Z kota bo nie wiadomo co w tym jest a koty omijają to  na 100 m. Tylko czym rozni się takie świństwo od KK i W ?? Niczym ! W i KK są droższe nie są w formie pasztetu z constara i ładniej pachną ... Ale rodzice oczywiście mają racje
Zapisane
Did you want play pazaak?
Mårran

Praying to yourself, my Lord? That's not a good sign. Or perhaps it is. Prince of Madness, and all that.:eh:
give me some fish, give me give me some fish...

lux ferre

motyleq

  • Gość
Odp: ---WHISKAS & CO.---
« Odpowiedź #49 : 2005-06-16, 16:05 »
"Whiskas zawiera bardzo dużo chemii, uzależniaczy"
A ja się dziwiłam, dlaczego mój żbik (:)) tak uwielbia Whiskasa. A co do wody- ja nie wiem co jest z tym kotem- z miski tylko kiedy jest baaardzo spragniony- z pod prysznica, z proszkiem do prania, z płynem itede. Oczywiście go odganiamy. A w miseczce ma mineralkę!  Hm może mu cos dodać do tej wody w misce.....?
Wniosek- od dzisiaj inwestuje w Iams i Eukanubę, bo tylko to widziałam w zoologikach :Oo: A raczej przekonuje rodziców do inwestowania..
« Ostatnia zmiana: 2005-06-16, 16:17 autor motyleq »
Zapisane

kasia8989

  • Gość
Odp: ---WHISKAS & CO.---
« Odpowiedź #50 : 2005-06-16, 17:46 »
ja kupuje rayal canin dla kotow przebywajacych tylko w domu i czasem puszki chyba animoda no i oczywiście surowizna
jak sie kot dorwie do RC to nie gryxie tylko łyka te dropsy w calości tak mu smakuje:D
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: ---WHISKAS & CO.---
« Odpowiedz #50 : 2005-06-16, 17:46 »

Mycha15

  • Gość
Odp: ---WHISKAS & CO.---
« Odpowiedź #51 : 2005-06-17, 14:49 »
A co powiecie o "Rokusie" dla psów i kotów ???
Zapisane

Emilka

  • Gość
Odp: ---WHISKAS & CO.---
« Odpowiedź #52 : 2005-06-17, 16:15 »
wymieniacie tu anzwy karm z pytaniami czy to dobre a przeciez wystarczy spojrzec na sklad aby dowiedziec sie czy karma to syf. Jezeli w danej karmie (mokrej) zawartosc miesa jest powyzej 4% (tak jak w whiskasach itp) to jest to z pewnoscia lepsz akarma :lol:
Zapisane

Ax

  • Gość
Odp: ---WHISKAS & CO.---
« Odpowiedź #53 : 2005-06-17, 16:17 »
Wiesz- teraz dużo pojawia sie takich karm typu Kocurek (podalam przyklad ;) ) itp. Chyba nikt nie zna ich wszystkich, i nie wiem, czy ktos Ci cos o nich powie- w kazdym raziedo karm takiego typu nie mam zaufania.
Zapisane

Mycha15

  • Gość
Odp: ---WHISKAS & CO.---
« Odpowiedź #54 : 2005-06-17, 17:13 »
Sory nie pomyślałam ...
Zapisane

catmama

  • Gość
Odp: ---WHISKAS & CO.---
« Odpowiedź #55 : 2005-06-24, 17:03 »
KOT TO NIE KRÓLIK!!!!!!!!!

Jeśli chcecie, żeby Wasze koty były zdrowe, NIE DAWAJCIE im SUCHEJ KARMY, obojętnie jakiego producenta!!!!!
KOTY SĄ Z NATURY MIĘSOŻERCAMI, A NIE KRÓLIKAMI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
KAŻDA SUCHA KARMA zawiera ok. 80% (!) SKŁADNIKÓW ZBOŻOWYCH, ponieważ w przeciwnym wypadku nie da się uzyskać konsystencji krokietów...

Tych składników zbożowych organizm kota nie jest w stanie strawić (bo to nie królik!) -  zatruwają one nerki i wątrobę!!!
W naturze kot odżywia się w ok. 95% mięsem i dokładnie tego samego potrzebuje, będąc u nas w domu! Jedyne zboża, które spożywa, to to, co znajduje się w żołądku myszy, a to jest ok. 1,5 - 5% jej wielkości. A poza tym, to chyba nikt z nas nie widział w naturze kota jedzącego suchary albo marchewkę... ;-) To znaczy, że chcąc żywic kota zgodnie z jego naturalnymi potrzebami, zawartość zbóż lub warzyw w jego pożywieniu nie powinna przekraczać 10%
Poza tym koty nie są w stanie uzupełnić braku wody spowodowanego przez suchą karmę! Koty z natury piją niewiele, ponieważ ich przodkowie zamieszkiwali pustynie i dlatego organizm kota przystosowany jest do pobierania wody w 99% z pokarmu. Oczywiście powinny mieć zawsze u nas dostęp do miseczki z (co parę dni wymienianą) wodą, ale gdy jedzą suchą karmę, nie są po prostu w stanie uzupełnić tego ubytku wody w organizmie. Chyba nie musze już nic do tego dodawać jeśli powiem, że zawartość wody w myszy (czyli
ogólnie w mięsie), to ok. 75% (jest to dobrze widoczne przy smażeniu mięsa, jak szybko zmniejsza się jego objętość pod wpływem parowania wody), natomiast zawartość wody w suchej karmie- ok. 10%!!! Pod wpływem niedoboru wody w organizmie, organizm kota jest zatruwany, ponieważ nerki nie są w stanie usunąć toksyn i poza tym tworzą się kamienie nerkowe!!!
Pewnie zastanawiacie się teraz, dlaczego koty tak lubią w takim wypadku suchą karmę, lub karmę z puszki (która w większości przypadków nie jest dużo lepsza, jeśli chodzi o zawartość węglowodanów, ponieważ produkcja karmy, składającej się przede wszystkim z węglowodanów, a nie z mięsa, jest dla producentów dużo tańsza!!!)... Przede wszystkim, ponieważ producenci podobno dodają do tych karm substancje uzależniające, o czym słyszałam od wielu lekarzy weterynarii na zachodzie i sama miałam też takie przypuszczenia, jak widziałam moje koty, które zachowywały się „jak na odwyku”, kiedy odstawiłam im suchą karmę. Poza tym, jeśli od małego zostały do tego przyzwyczajone, to trudno potem zmienić u kota takie nawyki, ale naprawdę WARTO!!!! 

Mogłabym na ten temat jeszcze bardzo, bardzo dużo pisać, ale wszystkim, którzy chcą odżywiać swoich ulubieńców zdrowo i zgodnie z naturą i dodatkowo zaoszczędzić na kosztach leczenia tych wszystkich chorób spowodowanych nieprawidłowym żywieniem, zachęcam gorąco do zainteresowania się sposobem żywienia BARF. (BARF jest skrótem nazwy Biologically Appropriate Raw Foods czyli Biologicznie Właściwa Nieprzetworzona Karma, albo inaczej Biologicznie Odpowiednia Surowa Dieta).

Wiem z własnego doświadczenia, o czym mówię, ponieważ moja pierwsza kotka kosztowała mnie w ciągu jej pierwszych 3 miesięcy pobytu u mnie ok. 400 euro (czyli jakieś 1.600 zł- mieszkam w Niemczech) za rachunki u lekarza weterynarii i oczywiście bez efektu! Miała ciągle problemy zdrowotne, biegunki, alergie itp., a przede wszystkim, jak ją dostałam wyglądała na ok. 4 miesiące, a okazało się później, że miała 7! No a poprzedni właściciel żywił ja różnymi „dobrymi” i reklamowanymi rodzajami suchej karmy... Kiedy zmieniłam lekarza weterynarii  i (na szczęście) trafiłam do mojej obecnej lekarki, uświadomiła mnie o tym, co znajduje się w produkowanej karmie dla kotów i poleciła mi BARF, tzn. w uproszczeniu: 90% surowe mięso + 10% kości (np. szyjki z kurczaka) + dodatki witaminowe. Od kiedy żywię moje obydwa koty w ten sposób, nie mają żadnych problemów zdrowotnych, a do tego nie jest to droższe od karmy, ponieważ przy tym sposobie żywienia wystarczy im ok. 150 – 200 gram mięsa surowego (!) dziennie.
Zanim zdecydujecie się jednak na tą formę żywienia kota, zachęcam, żebyście poczytali parę opracowań na ten temat.
Niewłaściwym stosowaniem tego sposobu żywienia można kotu też w dużym stopniu zaszkodzić (np., gdy podaje się samo mięso, bez dodatku kości, -ponieważ doprowadziłoby to do niedoborów wapnia i łamliwości kości!-, lub też, gdy podaje się zbyt dużo kości- zachwianie równowagi wapniowo-fosforowej w organizmie, co prowadzi do zbyt zasadowego odczynu moczu i problemów z nerkami..).

Tym, którzy nie mają czasu bliżej się tym tematem zainteresować, oraz w okresie przejściowym,  poleca się stosowanie pożywienia złożonego w 75% z wysokowartościowej karmy z puszki (karma ta powinna składać się tylko lub przede wszystkim z mięsa i uwaga, ważne, żeby nie była z dodatkiem cukru- niszczy zęby!) i do tego 25% surowego mięsa. Nie ma potrzeby dodawać wtedy do pożywienia kości (wapnia) ani witamin.
   
W Internecie znajdziecie dużo ciekawych opracowań na ten temat, parę w języku polskim i dużo dużo więcej e języku angielskim lub niemieckim (np. savannahcat.de). 
Zapisane

joanka

  • Gość
Odp: ---WHISKAS & CO.---
« Odpowiedź #56 : 2005-06-27, 21:33 »
Jak zmusić kota do picia wody?? Mój nie pije w ogóle tej z miseczki, a je suchą karmę, więc jak mu ją zastąpić? Czasami moja babcia daje mu trochę mleka (nic mu się nie dzieje po mleku, wszystko ok) i zupki - najbardziej lubi grzybową i rosołek z kaszką manną, Można mu wodę zastąpić czymś takim?
Zapisane

Fido

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 350
Odp: ---WHISKAS & CO.---
« Odpowiedź #57 : 2005-06-28, 00:40 »
catmama ale za to mój kot ma poleconą specjalną karme suchą którą musi jeść i w której napewno wszystko jest bo dużo w nią pieniędzy inwestuje...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: ---WHISKAS & CO.---
« Odpowiedz #57 : 2005-06-28, 00:40 »

catmama

  • Gość
Odp: ---WHISKAS & CO.---
« Odpowiedź #58 : 2005-06-29, 10:25 »
Polecam wszystkim gorąco tylko i wyłacznie BARF! W internecia jest dużo opracowań na ten temat, szególnie w języku angielskim, ale po polsku też parę...
Zapisane

Wilczurek

  • Gość
Odp: ---WHISKAS & CO.---
« Odpowiedź #59 : 2005-06-29, 11:17 »
Niektórzy nie mają czasu by przygotowywać zwierzakom jedzenie :|.
Zapisane
Strony: 1 [2] 3   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.116 sekund z 28 zapytaniami.