@SiK113 tylko że to jest tak szybki pies że ja nie nadąrzam
A jakoś speedu dostaje jak widzi, tzn czuje "perfumy"
I wted tylko biega z nosem przy ziemi i szuka, gdzie to się może znajdować. Nie pomaga wołanie.
Ogólnie to nie jest tak że ona się nie slucha. Bo jeśli złapie np jakieś żarcie to jak ją zawołam to ona z tym przychodzi i jak każe jej zostawić to zostawia
Jedyne co mnie wkurza to właśnie jest to tarzanie
Jedyny sposób to zajęcie zabawą. Tylko że na wieczornych spacerach, to ja już jestem zbyt zmęczona na zabawy, a pilnować jej za bardzo nie moge, bo ciemno jest a ona jest czarna
I na to wychodzi żę chyba bede musiała ją na te wieczorne spacery na smyczy prowadzać
Bo wczoraj jak sie wytarzała to myślałam że nie wytrzymam
Trudno też chodzić i szukać czegoś w czym pies możę się wytarzać, bo przecież to nie wygląda apetycznie
Na szczeście tak jak mówie, problem dotyczy tylko wieczornych, a w zasadzie nocnych spacerków....no ale jest i fajine by było gdyby ktoś kto się zna mi podpowiedział co robić
tzn taki ktoś kto już to przeszedł
Flaś. My biedaki jedne, musimy sie z tymi śmierdzielami użerać